AKG k550 - Made by P.R.C

[Rolandsinger]

Pisałem wiele razy. Cowon J3, TG1, TG2, Sony X, Nokie z Symbianem, HTC Sensation/One S.

[zibra]

Abstrahujac od preferencji brzmieniowych Ipod z K550 to daleka droga do nirvany. A mialem lub sluchalem takie nauszniki jak K701, SRH940 czy DT880 i ogolnie duuzo Beyerow. Taki sposob prezentacji nie jest mi wiec obcy i lubie. Co z tego, ze osiadlem na Hifimanach:)

Odcinam sie od wszelkiego hype`u i wypowiadania na temat rzeczy, ktorych nie slyszalem na wlasne uszy. Zaznaczam jednak, ze to ABSOLUTNIE nie przekresla samych sluchawek - osobiscie uwazam, ze polaczenie z Ipodem jest zle i tyle.

[wkamil]

Niestety wiele z uroku K550 mija po podłączeniu do wzmaka - nieodpowiedniego. Hybryda raczej do średnio ohmowych słuchawek odarła K550 z całego uroku jaki miały na J3 lub Taczce 4G - tam na playerach grały wybitnie, tu na wzmaku juz tylko dobrze. Podpięte pod iCona HDP brzmią świetnie.

 

Mam analogiczne spostrzeżenia. Po wielu próbach doszedłem do wniosku, że te słuchawki zostały zestrojone pod Taczkę lub inne tego typu źródła. U mnie np. z dziury cd grają genialnie, a z DACa i Black Pearla qupa do kwadratu.

 

To są pierwsze na świecie referencyjne słuchawki grające lepiej z byle czego niż z audiofilskich systemów.

 

Sam w to nie chcę wierzyć, ale tak jest. Żadne analogowe tory, żadne pieścidełka lampowe, żadne transporty, pierdy audiofilskie, po prostu wpinamy w coś, co gra podobnie do Taczki i jest hi-end. Coś niebywałego!

Hmm skoro Taczka tak potrafi z nimi ładnie grać to Wave chyba też powinien ? Ciekawe jak zagrają z MM02us, Roland powiedz mi jeśli możesz czemu nie nadają sie do Rock'a/Metalu ? Brak wykopu czy pokazują wszystkie fuszerki nagrań oraz realizacji ?

 

One basu, realizmu i ogólnie ikry nie mają NA KAŻDYM AUDIOFILSKIM SPRZĘCIE, DO KTÓREGO JE PODŁĄCZAŁEM. Z dzielonym MBLem i oryginalnym Lehmannem BCL na kablu MIT za kilkanaście kawałków (sam kabel!) = dno, z grzebanym Nemesisem i Black Pearl na kablu za 2,5 klocka Acrolinka = syf, a K701 grały na tym zestawie zabójczo dobrze, tymczasem z Sony X oraz Taczki 4G w Media Markt czy dziury w Marku SA7001 obłęd!

 

Nadal w to nie mogę uwierzyć, ale cały dzień w firmie zawaliłem na zbadanie tego fenomenu, bo jest tak nieprawdopodobny.

 

Co do rocka, no cóż z Taczki cz X-a spokojnie można słuchać. Ale z Accuphase DP700 będzie sracz.

Roland mam dostep do calej oferty produkow Apple z pracy. Mojego stacjonarnego toru nawet nie slyszales ale oczywiscie wiesz chyba z przekazu z planety Arous 7 jak to gra )

 

Hype tu jest konkretny ale nie kazdy lubi takie brzmienie jak Ty. W okolicy 1K PLN juz wymieniam od reki sluchawki dajace bardziej detaliczny przekaz: DT880, SRH940 czy takze i K701 ktore do super szczegolowych i "najszybszych" na pewno nie naleza. Oczywiscie z samego playera zbyt dobrze nie zagraja i tu jest oczywista przewaga K550, ktore z iPoda graja juz b.dobrze. W pracy mam jeszcze inny DAC i taniutki wzmak sluchawkowy na TPA6120, ktory woli wysokie obciazenia. Z tym takze nie zauwazylem zadnej degradacji w stosunku do iPodow i Clipa. Z Clipem moim zdaniem wcale to tak zle nie gra, z Classiciem lepiej ale znow bez przesady zeby to byla roznica audiofilskich klas

 

---edit---

 

Nie od dzis tez wiemy, ze style/szkoly/sposoby przekazu preferujemy jednak inne i rzadko sie zdarza ze podoba nam sie dokladnie to samo. Dla mnie detalicznosc i barwa jest kluczowa podczas gdy barwa jest u nas wspolna ale detalicznosc wiem, ze wcale u Ciebie nie jest pierwszoplanowa poszukiwana cecha.

 

Roland, ja nie manipuluje, ja cytuje (to tylko mala czesc cytatow, nie chcialo mi sie wszystkich wklejac - przy czym, rzecz jasna, nie tylko Ty chwaliles polaczenie k550 + ipod). No to jak, w styczniu graly z ipoda rewelacyjnie, a obecnie juz katastrofa? Dla mnie wciaz graja bardzo dobrze, ale moze to dlatego, ze ostatnio przestalem tu zagladac.

Co do zestawien z innymi sprzetami. Jak kupowalem k550 w mp3store porownywalem tez granie z J3 - roznice byly na granicy percepcji (czyli zadne - jak dla mnie), czyt. obydwa polaczenia graly znakomicie.

[Rolandsinger]

Nowe przęty Appla grają bez takiego wypełnienia w porównaniu do np. Taczek 1 i 2 gen. a tym słuchawkom to nie służy. W Cowonie J3 używam eq, bez niej, jak dla mnie, gra to za sucho i basu jest za mało jeśli chodzi o body, bo kontur jest bardzo dobry.

 

I proszę nie upraszczać, bo iPody w zależności od modelu bardzo różnie grają.

 

Wysłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk

[Egoista]

Próbowałem z T4G i było super, choć takiej sceny i separacji jak w X-e nie ma. Dźwięk z plejera z logiem jabłka stawia bardziej na spójność, homogeniczność, fun niż hektary przestrzeni i ultraseparację utrzymaną w ciemniejszych barwach jak w Sony X. Osobiście wolę dźwięk z Soniacza na tych AKG, który przypomina mi trochę stylistykę spotykaną np. w klockach Accuphase: DP700czy serii 801. Taczka też nie jest przesadnie jasna, ale jednak góra jest na niej minimalnie jaśniejsza, a środek podokolorowany, a nie neutralny jak w X-e. Bas w taczce stawia na impakt i wypełnienie, a w Sonym na fakturę, punktualność, lokalizację w przestrzeni stereo, choć uderzenie też ma nieziemnskie jak na plejerka.

 

Generalnie różnica pomiędzy tymi źródłami jest jak zawsze kwestią gustu, ale w sensie audiofilskim - rozdzielczości, detalu, znakomitej gładkości, analogowości, przestrzeni to Sony jest górą, choć w rocku Apple podobać się może bardziej. Innymi słowy do jazzu, akustyki - wyraźnie Sony, do żywszej muzyki - Apple.

 

Tu twierdziłeś, że Touch 4G brzmi znakomicie z tymi AKG... Co rusz pieprzysz inne farmazony.

[WojtekC]

Ja nadal uważam że K550 plus iT4G to bardzo dobre połączenie, choć na 1G i 2G nie słuchałem. Dobrze zgrywało się też z wideo i nano 1G/2G.

[Rolandsinger]

Jak ci się nie podoba, to nie słuchaj, nie kupuj. Wielu osobom te słuchawki się bardzo podobają, nikt nie ma pretensji, że parę osób było pod ich wrażeniem.

 

Cała reszta to kwestia gustu i przyzwyczajenia. Ktoś, kto słucha na Grado RS-1 po przesiadce na Audeze LCD dostanie torsji i co też będziesz pisał, że *******i?

Edytowane 2 Października 2012 przez Rolandsinger

[MrBrainwash]

Spokojnie Panowie. Następnym razem sprecyzujcie model / generacje i dajcie krótki opis co i dlaczego. Wtedy nie będzie kłótni. Najwięcej sporów jest przez takie skróty myślowe.

 

Ja zamierzam za jakiś czas wypożyczyć skądś te AKG, choć nie słuchając ich już wiem, że nie przypadną mi do gustu. A jak ktoś je ceni, jest gotów wydać na nie tyle gotówki to nie mam nic do tego.

 

@Wojtek jak stoją K550 w stosunku do HP200?

[WojtekC]

HP200 znacznie bardziej mi się podobają, maja więcej szczegółów i bliżej im do tego co mi jest bliskie czyli K701 - ładna górka i środek. K550 doceniam, ale sam bym ich nie kupił nie dlatego, że to trochę nie moje granie, a głównie z racji niechęci do pokazywania sie na ulicy w takich nausznikach. Do domu wole bardziej stacjonarne słuchawki, właśnie HP200 lub K701 które dla mnie maja idealny stosunek między słuchaniem a wsłuchiwaniem się.

[muuhau]

Czy mówisz o słuchawkach American Audio?

[selphy]

http://www.mp3store.pl/article/soundmagic-hp200-ean.6949379000553,2012380973168171700.html

[muuhau]

http://www.mp3store....3168171700.html

 

A no właśnie, bo się już zastanawiałem czy się nie powieśić na kablu, skoro słuchawki za 60zł mogą być lepsze od tych za 800.

Dzięki.

 

Nie macie wrażenia, że K550 trochę dziwnie kreują przestrzeń? Chodzi o rozmieszczenie instrumentów, cholografię, jeżeli się nie mylę.

Grają jakby z tyłu głowy.

Tzn. głównie basy i góra oraz ich wybrzmienia kierują się do tyłu. Im dźwięki są bliżej średnicy, tym bliżej centrum się kierują. Np wyższe wokale są już zupełnie blisko, wiszą tuż przed twarzą.

W większych składach akustycznych - np. Masada - mam wrażenie, że zespół tworzy aureolę nad moją głową. Wyższe dźwięki grają nad moim czołem, a sekcja rytmiczna z tyłu głowy, gdzieś na wysokości karku. ;D

A może mam coś nie teges z błędnikiem?

[MrBrainwash]

niektórzy to nazywają szeroką sceną

[WojtekC]

To konstrukcja zamknięta i jak na taką konstrukcje scena jest szeroka. Dla mnie jest dziwna ze względu na pewien brak wypełnienia między czymś co nazwałbym środkiem sceny a jej krańcami.

[muuhau]

Ja nie twierdzę, że nie jest. Jest nawet dosyć wysoka.

Mam tylko wrażenie, że rozciąga się z tyłu głowy.

Nawet nagrania binauralne są grane tak jakby podłoga studia unosiła się do góry przed nami.

Takiego efektu nie mam już np w przypadku Aiwa Shellz, o Grado nie wspominając.

Wydaje mi się, że inżynierowie zastosowali takie rozwiązanie, żeby dodać dźwiękowi więcej przestrzeni. I zdecydowanie udało im się. Jest przestrzennie i z dużą ilością powietrza.

Jedynie gdy skupię się na lokalizacji instrumentów przy zamkniętych oczach, zaczynam rozglądać się w górę i za plecami.

Nie traktuję tego jako wadę, bo używam ich tylko jako słuchawek do siedzenia przy kompie i słuchania na luzie - ze wzrokiem zajętym percepcją.

Maksimum wysiłku będę wkładał dopiero w zestaw BCL+SR325is.

 

He he. Przesłuchałem sobie kilka testów z Chesky Audiophile Test Disc 2 i bardzo zabawne rzeczy się dzieją.

Na teście wysokości dźwięku grzechotka zaczyna grać w moim brzuchu, w pozycji przed mikrofonem znajduje się trochę nad moją głową, a gdy jest 120cm nad mikrofonem lewituje pod sufitem nad głową.

W teście głębokości perkusja grająca 90cm przed mikrofonem gra bębnami dokładnie w mojej głowie, a talerzami koło uszu. W miarę oddalania się od mikrofonu bębny odjeżdżają w tył głowy, a talerze na boki.

Wrażenie jest takie jakby ktoś przetworniki tył na przód zamontował. Aż odwróciłem słuchawki przodem do tyłu żeby sprawdzić czy Chińczyk mi źle nie zamontował, ale nie wiele pomogło, chociaż efekt był słabszy.

Edytowane 2 Października 2012 przez muuhau

[all999]

Ok, mam je od prawie tygodnia, zdążyłem już nieźle wygrzać i grają bardzo fajnie. Mam jednak problem dotyczący wygody. I to duży problem. Niestety muszle słuchawek opierają mi się na uszach, co powoduje spory dyskomfort, a nawet z czasem lekki ból.szczególnie prawego ucha. Próbowałem się przyzwyczaić, ale wygląda na to że jest to temat nie do przeskoczenia. Ktoś miał podobnie?

[Rolandsinger]

Nie rozumiem, jak muszle opierają na uszach. Masz je rozmiaru słonia?

 

Wysłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk

[all999]

Dobra, może nie wyraziłem się jasno. Miałem na myśli osłonę przetwornika we wnętrzu muszli, nie pady.

[muuhau]

K550 jako słuchawki nauszne. prawie jak Grado.

 

A to jak tak, to ja mam podobnie. Też z prawym uchem, ale u mnie to wina sflaczałego padu. Będę to naprawiał przez serwis, który jest niestety w Katowicach.

[all999]

A to jak tak, to ja mam podobnie. Też z prawym uchem, ale u mnie to wina sflaczałego padu. Będę to naprawiał przez serwis, który jest niestety w Katowicach.

 

Kupiłeś nowe? Moje mają kilka dni i obydwa są "sflaczałe"?

[muuhau]

Moje mają parę miesięcy, ale też są prawie jak nowe. Już o to tutaj pytałem i sflaczałe pady w k550 są normą - chiński QC.

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest wyraźna różnica między wypełnieniem prawego i lewego pada. Lewy ma nawet ostro zarysowaną górna zewnętrzną krawędź. Prawy jest jak bezkształtny kapeć.

Przykre to w słuchach za taką kasę. Dobrodziejstwa wolnego rynku.

[all999]

U mnie różnic w wypełnieniu raczej nie wyczuwam, ale jak się teraz przyglądnąłem padom to lewy jest troszeczkę grubszy...

Edytowane 7 Października 2012 przez all999

[aszer]

Taki to urok chińskiego sprzetu.A próbował może ktos wymienić na inne.A i mam pytanie jeżeli chdzi o scenę, powietrze jak tam AKG prezentują bo sie przymiezam do nich lub do Fidelio X

Edytowane 3 Października 2012 przez aszer

[muuhau]

Tak jak pisałem scena - jako holografia - jest trochę dziwna, ale na pewno grają one przestrzennie. Tzn. tak, że tą przestrzeń może nie koniecznie tworzą jako rzeczywiste "studio", jak to się dzieje w słuchawkach otwartych, ale na pewno grają muzykę - dźwięki - przepełnione przestrzenią i powietrzem, zawieszone w trochę abstrakcyjnej, ale prawie kompletnej ciszy/czerni.

[wrq]

I to jest dla mnie ich główna wada (dla mnie wada, nazwijmy ogólnie cechą) - to czarne tło. Chyba dlatego się na nie ostatecznie nie zdecydowałem.