Audinst HUD-mx1

[selphy]

Audinst jest cieszącym się popularnością DAC'iem oraz wzmacniaczem słuchawkowym.

W tej cenie wybór podobnych urządzeń jest naprawdę spory.

Zatem czy warto brać pod uwagę Audinsta przy ewentualnych rozważaniach ?

 

 

Samo urządzenie jest małe, rozmiarami podobne do opakowania z płyty CD, oczywiście jest grubsze.

Z przodu mamy 2 wejścia na słuchawki 3,5 mm oraz 6,3 mm, moim zdaniem zbędne rozwiązanie, rzadko kiedy korzystamy z dwóch par słuchawek jednocześnie, a przejściówka nie jest większym problemem.

Znajdziemy również przełącznik słuchawki/głośniki, przy podłączonych głośnikach na słuchawkach wydobywa się bardzo cichy dźwięk.

Z tyłu karty mamy wyjścia RCA, optyczne, wejście USB oraz wejście na zasilacz.

Zewnętrzne zasilanie jest bardzo dobrym rozwiązaniem, unikniemy dzięki temu część "zanieczyszczeń" z wejścia USB

Karta jest zbudowana solidnie, z metalu, nie ma żadnych niedociągnięć jeśli chodzi o kwestię wizualną.

Ciekawą opcją jest możliwość wymiany wzmacniacza operacyjnego. Oryginalny nie jest najwyższych lotów.

Wadą jest brak wejścia na mikrofon, karta doskonale spisuje się w grach.

 

 

 

 

 

Dźwięk jest jasny, wysokie tony zdecydowanie dominują w repertuarze.

Z wielką przyjemnością słucha się muzyki klasycznej, solówek gitarowych, jazzu.

Do takiej muzyki jest to sprzęt wart polecenia.

Basu niestety nie usłyszymy zbyt dobrego, jest płytki, słabej jakości, powiedziałbym nawet, że jest porównywalny do lepszych zintegrowanych kart dźwiękowych.

Moc jest wystarczająca, aby w pełni napędzić większość słuchawek, w tej kwestii Audinst zasługuje na pochwałę.

Dynamika jest na dość dobrym poziomie, ale przy szybszych utworach karta ma już problemy.

Instrumenty usłyszymy daleko w tyle, nie jestem fanem takiej prezentacji dźwięku, zdecydowanie bardziej podoba mi się bliskość ze sceną, wokalem.

W filmach jest to atutem, w muzyce nie koniecznie.

Scena jest również szeroka, dzięki temu mamy dobrą prezentację dźwięku 3D

Ogólnie dźwięk jest za "suchy", brakuje wypełnienia pomiędzy poszczególnymi dźwiękami, słucha się muzyki, ale bez większych emocji.

 

 

 

Nie jest to na pewno urządzenie uniwersalne, skierowane jest bowiem do miłośników spokojniejszego repertuaru, w którym nie przeważają niskie tony.

W tej cenie możemy znaleźć ciekawsze urządzenia.

Szczerze to nie wiem dlaczego tak wiele osób zachwala ten produkt, może po wymianie op-amp'a jest zdecydowana poprawa, niestety nie mam jak tego sprawdzić.

 

 

 

 

Sprzęt do testu udostępnił sklep MP3Store

Edytowane 30 Listopada 2011 przez selphy

[MrBrainwash]

Niezła recka. Uwielbiam takie, krótko i na temat - wiemy z czym mamy do czynienia.

[kurop]

dzieki bardzo za recke polecam sie na przyszłość