Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Konsole przenośne.


Roni11

Rekomendowane odpowiedzi

Już kilkukrotnie miałem poważny zamiar kupna PSP, ale zawsze kończyło się tak ze pożyczałem konsole od kumpla i stwierdzałem ze za szybko mi się nudzi.

 

Teraz jaram się Nintendo DS.

Może jak fundusze pozwolą to bym sobie takie coś kiedyś kupił. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno byłem szczęśliwym posiadaczem Nintendo NDS Lite (kupiony na forum od Undertakera43 ;) ). Handheld służył mi głównie do wypełniania czasu podczas podróży do szkoły i domu. Szczerze mówiąc spełniał swoje zadanie znakomicie : ) Gierki, w które grałem nie były jakoś mocno rozbudowane, lecz ich grywalność była ogromna. Swego czasu, pamiętam że moje ulubione to były : Super New Mario Bros. oraz Trackmania :D

 

Edit : @Up, mówiąc, że NDS jest konsolką dla dzieci wykazujesz się ogromną ignorancją

Edytowane przez plaskacz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem psp-2000 zaraz po premierze i sprzedałem po paru miesiącach bo większość gier to porty z ps2 ze skasztanionym sterowaniem (brak drugiego analoga) a dobre gry można policzyć na palcach jednej ręki. Nintendo DS lite miałem jakiś czas później i pozbyłem się jeszcze szybciej niż psp. Po przejściu new super mario bros jakoś żadna gra mnie nie chwyciła za serce. Ogólnie gry na nintendo jakoś do mnie nie przemawiają a psp za bardzo stara się być taka jak stacjonarne konsole. Tak samo zresztą zapowiada się PSV, a moim zdaniem konsola przenośna powinna mieć SWOJE przenośne gry zrobione specjalnie na przenośną konsolę a nie gorsze wersje gier z dużych konsol. Uncharted się robi na PSV a ja powiem szczerze ani mnie to grzeje ani mnie to ziębi bo wiem że napewno nie będzie to tak dobra gra jak uncharted z ps3 więc pytanie brzmi po co? Nie lepiej byłoby wymyślić coś nowego? Obecnie jako przenośną konsolę traktuję telefon na androidzie i w zupełności mi to wystarcza. Gry darmowe albo śmiesznie tanie. Tak, nie są tak rozbudowane jak na psp czy NDS ale grywalność nadal bardzo duża i mnie to wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio z grania przenośnego, Modern Combat 2 i Shadowgun (jako FPS niespecjalne ale graficznie urywa łeb) na Desire S. Tak zasadniczo smartfony widzę mają straszną ochotę wygryźć PSP patrząc na poziom graficzny i merytoryczny gier na nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nintendo trzeba lubić, to przede wszystkim. Jednak patrząc na samą grywalność gier to tutaj nintendo wygrywa jednak. Spawn- widać mało gier ogólnie Cię rajcowało z nintendo, bo oprócz Mario to jest pełno świetnych tytułów (masa rpg, zjadających czas, caualówek itp). Roni ja mam DS- daj Wojtkowi znać kiedy będziesz, to przyniosę jak chcesz :) Co do psp- sam chce sobie sprawić też, bo jest parę gier które chciałbym mieć (np. z FFVII).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS,PSP i Taczka 4G - niestety konsolki muszę wyrywać moim dzieciakom.

Musze kiedyś do Ciebie wpaść i pożyczyć DSa o ile dzieciaki pozwolą.

 

EDIT:

Aza nie widziałem twojego posta wcześniej.

Zgadamy się na gg jakoś. ;)

Edytowane przez Roni11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS,PSP i Taczka 4G - niestety konsolki muszę wyrywać moim dzieciakom.

Musze kiedyś do Ciebie wpaść i pożyczyć DSa o ile dzieciaki pozwolą. ;)

 

 

ds w wawie u dzieciaków , ja mam DS, ale Ci nie pożyczę- bo sam gram :D:)

Edytowane przez Azahiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Nintendo DS - gdy na DS-a mają zdecydowanie największy "fun factor" i jednocześnie można w nie grać dowolną ilość czasu - od paru minut na kibelku, po cały długi zimowy wieczór... (przy tym jest to jedyna konsola przenośna, na które wychodzą Zeldy i Pokemony :3 )

 

Jednak... gry na DS-a są przeraźliwie drogie, kilka dostałem z konsolą, a kupiłem dopiero 3...

 

... w tej cenie mógłbym mieć 6-8 gier na PSP... gry na PSP są bardziej dostępne (wchodzisz do empiku, mm czy saturna a tam cały wielki regał z grami na PSP, zaś z grami na DS-a jest maleńka pułeczka i z 10 tytułów), tańsze (50-100zł vs 150-200zł), ale niekoniecznie lepsze... np. w obie części GTA bym chętnie pograł, być może w LocoRoco... i właściwie tyle gier na PSP znam (choć nie twierdzę że innych fajnych nie ma, po prostu nie znam tytułów)

 

przez jakiś czas używałem iPhone'a jako konsolki, ale poziom AppStore'owych gier spowodował, że w końcu napisałem to:

 

http://blog.khron.net/2011/11/01/iphone_nie_jest_konsola_do_gier/

 

BTW jest różnica w "graniu" i GRANIU na konsoli - obrazowo wygląda to tak, że można "zaliczyć grę i grać w następną", a można siedzieć dosłownie tygodniami nad jedną grą (oczywiście nie na siłę czy maniakalnie, w ramach wolnego czasu) i starać się przejść ją "na 100%" (sporo gier konsolowych ma taki licznik) czy przynajmniej zrobić coś więcej niż tylko "zaliczyć główną oś fabuły"...

 

... dlatego jedni "zaliczą" dajmy na to zeldę czy pokemony w dwa-trzy wieczory i powiedzą "słabe", a innym ta sama gra starczy nawet na kwartał grania :)

 

jeśli komuś zależy włąśnie na tym, by gry były na tyle proste żeby dało się je "bez spocenia" ot-tak przejść (i żeby było ich wiele), to polecam iPhone'a/iPoda Touch i tysiące gier z AppStore

 

jeśli zaś zależy komuś na bardziej dopracowanych, wciągających grach, które aż przykro "zaliczyć w przelocie" - warto zastanowić się nad DS-em albo PSP, tylko sprawdzając wcześniej, jakie gry będą dla nas bardziej zajmujące (te z DS-a czy PSP)

 

Przykładowo ja przeszedłem dopiero GTA:CW (i zabieram się za ponowne przejście, tym razem "na 100%"), powoli kończę jedną Zeldę i zaczynam Pokemon SoulSilver... i to właściwie tyle, Ninja Gaiden, druga Zelda i Pokemon Black (tego ostatniego jeszcze nie mam) to kwestia prawdopodobnie przyszłego roku :)

 

[prywata]

 

tak w ogóle to mam New Super Mario Bros (full pudełko), Sonic Rush (bez pudełka) i Worms Open Warfare 2 (full pudełko) na wymianę... najchętniej za Pokemony (na DS lub GBA) bądź Zeldę (na GBA, te na DS-a już mam)

 

;3

 

w sumie to za dobre poke/zeldę mogę wymienić nawet Ninja Gaiden (full pudełko) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokemony RLZ! B)

 

no ba... a widziałeś jaki ******sty bajer jest w pudełku z HeartGold/SoulSilver?

 

Pokewalker ;3

 

możesz wyprowadzać swojego pokemona (pokewalker ma krokomierz, tak jak przykładowo iPod Nano 6G, po drodze pokemon znajduje jakiś crap w krzakach czy walczy z innymi pokemonami ;) )

 

nintendo - jako jedyne (a w sumie to teraz już tylko jako pierwsze) - potrafi sprawić, że gra wstaje z fotela/kanapy, a w tym przypadku nawet wychodzi z domu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z HeartGold/SoulSilver nie miałem styczności. Pamiętam jak kiedyś zagrywałem się w klasyczny Red/Blue/Yellow, przerobiłem je chyba na wszystkie sposoby :D Niemniej jednak kiedyś zapewne wrócę do tej serii. Teraz wciągnęły mnie klasyki PC, takie jak Zork I, Sid Meiers Civilization, Castle Wolfenstein itd. z tym, że to już dyskusja na inny temat. DS'a może sobie sprawię na święta :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Khron przeczytałem Twój tekst o tym że iphone nigdy nie będzie konsolą no i w sumie racja, ale co ciekawe iphone nigdy nie miał zamiaru być konsolą ;) To że od groma ludzi gra teraz na telefonach to stało się tak samo z siebie. Gdyby Apple w którymkolwiek momencie pomyślało o uszczknięciu rynku pełnoprawnym konsolom przenośnym z pewnością kupili by jakieś studio albo chociaż podpisali by umowę żeby jakiś Epic czy Rockstar zrobił gre dla nich żeby zachęcić. Nic takiego się nie stało i prawdopodobnie nie stanie bo Apple najwyraźniej to nie interesuje. Tak samo jak czasami czytam że Apple miało by zrobić stacjonarną konsolę bo przecież mogą. Owszem mogą i sprzętowo zapewne byłaby dobra ale trzeba mieć jeszcze gry dla których ludzie taki sprzęt kupią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

iPhone nie miał zamiaru być nawet "urządzeniem z dedykowanym sklepem" (wg. pierwszego pomysłu Steve'a, miał być "urządzeniem uruchamiającym webaplikacje prosto z ikonek w menu"), więc pewne rzeczy "jakoś tak same wyszły" ;)

 

... jednak używanie (czy raczej próba używania) iPhone'a jako konsoli przychodzi dość naturalnie - siedzisz 5 minut i nic nie robisz, pograło by się, jedziesz tramwajem, pograło by się, nudzisz się i nie wiesz co przez pół godziny robić, pograło by się, wieczorem masz 10 minut przed snem, pograło by się...

 

Apple nie zadbało o dokładnie to, o czym mówisz - o gry z prawdziwego zdarzenia - uznało że rynek zbytu o takiej wielkości rozkręci się sam... i się przeliczyło, kiedy powstawały kolejne "fart apps" :) tymczasem inni producenci konsol podpisują umowy (czasem wręcz na wyłączność) żeby tylko zapewnić swoim konsolom coś, co spodoba się graczom...

 

Bo - jako taich - gier na iPhone'a jest masa, po prostu praktycznie żadna nie jest jakości, do jakiej przyzwyczajają tytuły na DS-a czy PSP... poza tym, że ktoś może maniakalnie grać w Angry Birds, o grze na iPhone'a zapomina się równie szybko i łatwo, co klika "pobierz" w AppStore czy "usuń" w menu telefonu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do gierek z AppStore, to mam to samo zdanie - niby pełno tego, nawet fajne, ale jakoś takie niespecjalne. Z tych gier, w które na razie grałem, spodobały mi się jedynie Angry Birds, Doodle Jump, jakaś podróbka Elastomanii i może jeszcze Fieldrunners. Myślę, że warto dodać jeszcze, że urządzenia od Apple zbytnio nie nadają się do grania w bardziej graficznie wymagające tytuły, no chyba, że ktoś lubi ładować iPhone'a/iPoda co 2h :D

 

 

 

Miałem kiedyś PSP i powiem tak: konsolka na pewno fajna, dodatkowo ekran jest wystarczającej wielkości aby oglądać sobie filmy np. Nie będę mówił, że gier jest mało i są lipne, bo tak w istocie nie jest. Oczywiście jest ich mniej niż na DS, jednakże są również wciągające i grywalne produkcje (Tekken, Killzone, God of War, Gran Turismo, GTA, FF VII czy chociażby Monster Hunter), jednakże, jak sami widzicie, większość z nich to faktycznie tak naprawdę gry z PS2 z gorszą grafiką i sterowaniem (brak drugiego analoga, jak ktoś już wspomniał, nieco przeszkadza).

 

 

Moim absolutnym numerem jeden jeśli chodzi o przenośne granie jest jak na razie Nintendo DS. Dwa ekraniki, super wykorzystany w grach ten dotykowy (wczoraj sobie pograłem w WarioWare! Touched - super sprawa), długa praca na baterii, no i ta grywalność. I niby jest to przenośna konsolka, to jednak gram na niej obecnie więcej niż na PS3. Ta konsolka, paradoksalnie, ma "moc" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie graliście może w Trauma Center na DS? Mnie wciągnęła niesamowicie. Po sprzedaniu DSa nawet myślałem nad kupnem go znowu kiedy wyszła druga część gry :) DS wymiata chociaż wiele osób myśli, że to badziewna zabawka.

 

A PSP nadaje się jedynie do muzycznej gry DJ MAX :D ojjj przy tym to spędziłem troche godzin.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności