Test Cresyn CS HP-500

[Superata]

Portal MOBO.pl opublikował 12 listopada test słuchawek Cresyn, modelu CS HP-500.

Autor chwali słuchawki za wysoką jakość wykonania, atrakcyjny wygląd, wygodę użytkowania i brzmienie.

Słuchawki otrzymały rekomendację portalu MOBO.

Zapraszamy do lektury!

Pełen test znajduje się pod tym linkiem: http://www.mobo.pl/2011/11/audio-video/sluchawki-cresyn-cs-hp-500/#more-1743

[wrq]

Czytałem, jest w poczekalni. Recenzja to żenada. Skoro nasze recenzje Wam niemiłe, sięgacie po laików ?

[duran]

Niestety muszę się zgodzić z WRQ. Stwierdzenie typu

Uznałem, że są one na tyle zbliżone, że w tym konkretnym przypadku mija się to z celem.

w odniesieniu do źródeł dźwięku jest po prostu niepoważne. Sami sobie wyrządzacie krzywdę. Edytowane 18 Listopada 2011 przez duran

[SanDiego]

Recenzja skierowana jest przede wszystkim do przeciętnego człowieka, ma być napisana na tyle prosto, żeby zrozumiał czy jest sens zakupu czy też nie.

 

Dla mnie żenadą są Wasze opinie (Wasze w sensie użytkowników forum) rozpływające się na tematy "o, ale tu jest sceeeeena szeroka, albo ojej, średnica nieco schowana tu i tam". A no i wybaczcie, nie każdego stać na Srajpody, srajfony i inne amerykanskye wynalazki dla nastolatków.

 

Udajecie fachowców, ale chyba tylko dla szpanu. Czekam na Wasze "fachowe" recenzje.

Edytowane 24 Listopada 2011 przez SanDiego

[wrq]

Recenzja skierowana jest przede wszystkim do przeciętnego człowieka, ma być napisana na tyle prosto, żeby zrozumiał czy jest sens zakupu czy też nie.

 

Dla mnie żenadą są Wasze opinie (Wasze w sensie użytkowników forum) rozpływające się na tematy "o, ale tu jest sceeeeena szeroka, albo ojej, średnica nieco schowana tu i tam". A no i wybaczcie, nie każdego stać na Srajpody, srajfony i inne amerykanskye wynalazki dla nastolatków.

 

Udajecie fachowców, ale chyba tylko dla szpanu. Czekam na Wasze "fachowe" recenzje.

 

Jest już parę recenzji tych słuchawek, zapraszam do lektury.

 

O czym Ty piszesz człowieku, jakie sjarpody? Wiesz co ceneo pokazuje nt tych słuchawek? Że są droższe od nausznych, których używam. Nie wiem dlaczego wiążesz cenę produktu z umiejętnością władania słownictwem 'audiofilskim'.

 

Masz świętą rację, potrzebne światu są takie recenzje, dla prostego człowieka. Ale ta jest żenująca. Bo zawiera pełno błędów merytorycznych. Wszystkie odtwarzacze brzmią tak samo! Dzieciak przeczyta taką recenzję, zapamięta głupotę, i zamiast choćby durnego Clipa+ kupi marnego noł-nejma z allegro, bo przecież i tak brzmi tak samo. Ważne, że ma dotykowy wyświetlacz, większą rozdzielczość i w ogóle. A brzmi miliard razy gorzej od produktu Sansy.

 

 

pewnie w wielu miejscach mogłaby się spodobać taka recenzja, ale nie tutaj. Biesiadny śpiewak może być zmieszany z błotem z filharmonii, bo nie śpiewa czysto, a w knajpie jest mistrzem świata. Trzeba się umieć odnaleźć w danym środowisku.

Tak, syp minusami, bo nie podoba nam sie recenzja. Zapraszam do dyskusji, dlaczego nie mamy racji?

Edytowane 24 Listopada 2011 przez wrq

[SanDiego]

Nie kupi no-name'a, tylko pójdzie do rodziców i wyciągnie kasę na jakiś markowy bubel, bo drogi, to musi być dobry.

 

 

Ja, przynajmniej od siebie, stwierdzam, że oprócz basu, playery, które miałem, brzmią tak podobnie, że nie słychać różnic, ale nie w tym rzecz.

 

Stawiamy na prostotę języka, żeby człowiek, który przeczyta, nie pytał potem 100 razy a co to znaczy to, albo tamto. Jego interesuje cena, sposób wykonania, ew. akcesoria no i czy gra jakoś w miarę.

 

Co do błędów stylistycznych, nikt nie jest idealny, staramy się zawracać na to uwagę, ale człowiekowi może umknąć coś, co ktoś inny zauważy.

 

Ale "tutaj" to znaczy, że co tu jest? Forum melomanów, audiofilów? Nie sądzę. Tu też zaglądają zwykli userzy z prośbą o pomoc, wejdą by poczytać takie opinie czy inne.

 

Każda opinia się liczy, czy ta, że ktoś napisze o "scenie" czy ta, mówiąca, że kolory są do bani.

 

Tak, wysłałem list do Mikołaja, żeby wszystkim, którym się nie podoba recenzja dał 1000 minusów, a najlepiej bana ;-]

Edytowane 24 Listopada 2011 przez SanDiego

[wrq]

Dlaczego uważasz, że jakiekolwiek znaczenie mają recenzje pisane przez osoby nieosłuchane? Bo ewidetnie taką jesteś, skoro odtwarzacze brzmią dla Ciebie tak samo(z małą różnicą w basie). Dla Ciebie to żadna różnica, dla wielu z naszego forum ta różnica jest ogromna. Jaki wtedy sens ma taka recenzja?

 

"zwykli userzy" niestety nie mają zwyczaju czytać recenzji, tylko zaglądają do działu 'co kupić'. Jakby czytali, nie byłoby takiego bałaganu.

 

Dla mnie ta recenzja jest bezwartosciowa, przez jej błędną metodykę. Może dla innej, równie nieosłuchanej osoby będzie ona cokolwiek warta. Pozwól jednak wyrazić swoją szczerą opinię. - Własnie, dlaczego nie napisałeś swoich spostrzeżeń w temacie którejś już istniejącej recenzji? Jako komentarz. Takich komentarzy "z innej strony" nigdy dosyć. Pisanie recenzji zobowiązuje do pewnego poziomu, Ty go nie dotrzymałeś.

 

Czemu Superata ogłosił istnienie tej recki? Zapłacili Ci za nią ? Pytam serio.

[SanDiego]

Tak, otrzymałem milion dolarów na szwajcarskie konto.

 

Cała idea jest non - profit, dla przyjemności.

 

Nie zgadzam się, że takie opinie nie mają sensu. Tu może nie czytają opinii, ale wpisze w google model i szuka. Przynajmniej ja tak robię.

 

Nie oceniam tu recenzji, bo nie mam niestety tyle czasu, żeby wchodzić i czytać każdą i oceniać.

 

Dalsza dyskusja nie ma sensu w tych kwestiach, Ty masz swoje zdanie, które szanuję, ja mam swoje i go nie zmienię.

 

BTW zrobiliśmy OT w temacie.

 

Pozdrawiam.

[wrq]

Gdy wpiszesz w googlach "recenzja cresyn hp500" pierwsza w kolejnosci wysokczy Ci własnie recenzja z naszego forum, swoją droga napisana przez doświadczonego, rzetelnego recenzenta.

 

 

Rozmawiamy nt. opublikowanej tutaj recenzji. Nie zauważyłem byśmy odbiegali od tematu.

[bylyuser]

Swoją drogą zabawne by było, gdyby MP3store wypłacił kasę za taki bubel biorąc pod uwagę, że nagrody za wygraną konkursową pracę nie wysłali.

Zakładam, że autor tej problematycznej "opinii" też wynagrodzenia kasy nie dostał

[SanDiego]

Sami fachowcy widzę ...

[wrq]

Sami fachowcy widzę ...

 

Wybacz, Panie laik. Źle trafiłeś.

[SanDiego]

no no, na pewno "fachowcu"

 

 

 

 

Radzę pogadać sobie w osobnym wątku w hydeparku albo na priv. Warny wiszą w powietrzu

Edytowane 24 Listopada 2011 przez kurop
OT

[duran]

Wiem, że to trochę kopanie w ziemi bo temat jest z końca 2011 roku. Nie mniej jednak została w nim poruszona ważna kwestia. Recenzja recenzji nie jest równa. I faktycznie coś w tym jest. Na forum można znaleźć masę recenzji o różnym poziomie. Jedne lepsze, drugie gorsze. Nie mniej w każdej jest pewien schemat. Czytając recenzję można się wyuczyć na co zwracać uwagę, na czym można się wyłożyć i popełnić błąd. Przeczytałem jeszcze raz twoją recenzję z pozycji laika. Bo nie uważam się za audiofila tyko normalnego użytkownika. Naprawdę poleciałeś w niej po bandzie.

 

1. Wszystkie źródła brzmią tak samo a różnica jest w basie - kłamstwo i wprowadzanie ludzi w błąd.

2. Od ponad 50 lat dostarcza podzespoły innym marką - nie jest tak do końca. To przede wszystkim producent OEM. Do produktów doklejane jest logo i tak lecą w świat pod markami typu SONY, Phiaton, Denon itp.

3. Słuchawki są naprawdę „portable” – możemy je złożyć i rzucić np. do plecaka bez obawy, że się uszkodzą - wystarczy, że upadną nawet z małej wysokości o dowolny twardy kant, miejscem składania słuchawek i pęknięcie murowane. Poza tym od kiedy słuchawkami się rzuca?

4. Noszenie słuchawek przez parę godzin na głowie nie stwarza problemów ani skutków ubocznych, jak np. uczucie „spoconego ucha”. - jak ktoś ma dużą głowę to efekt spoconego ucha jest. Sam to przerabiałem. Nie jest to jednak aż tak wyczuwalne i męczące ale jednak jest.

5. Dźwięk jest soczysty a na pierwszy plan przebijają się niskie tony - nie niskie tylko średnica. Bass te słuchawki mają dobry ale nie schodzi on tak głęboko jak to powinno być. Pamiętaj, że jest to konstrukcja zamknięta.

 

To tylko 5 gientych punktów a można się przyczepić do innych rzeczy. Nie piszę tego, żeby zrobić Ci na złość. Tylko po to, żebyś zrozumiał, że nawet laik jest w stanie wyłapać pewne różnice.

 

Więc jeśli administracja czyta tego typu tematy - uczulam was i proszę. Czasami warto przed zamieszczeniem danej recenzji po prostu ją zweryfikować merytorycznie. Nie chodzi o samą ocenę ale o to co w niej jest zawarte aby potem oszczędzić sobie takich przepychanek jak wyżej.

 

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane 28 Czerwca 2012 przez duran

[WojtekC]

Chwała ci SanDiego za zrobienie recki i , że w ogóle ci się chciało.

Niestety chłopaki mają rację. Wyszedł tu niestety twój brak doświadczenia i osłuchania. Wy na niego nie wsiadajcie, a SanDiego niech weźmie wasze uwagi pod rozwagę.

Nie każdy musi mieć super sprzęt to fakt. Zazwyczaj klienci na słuchawki (jeśli w ogóle wymienią te z zestawu) przeznaczają ok 20/30% wartości samego odtwarzacza. Oczywiście oprócz nas. Cresyn to już koszt 140zł, więc jakby nie patrzeć sporo. Od takich słuchawek już cośkolwiek można wymagać. HP500 graja poprawnie w wielu połączeniach bardzo dobrze, np V39 + HP500 oceniam znacznie wyżej niż z PX200II, a i z clipem radzą sobie dobrze. Niestety im lepszy sprzęt tym wartość HP500 spada i ukazuje sie sporo niedociągnięć w brzmieniu.

Trudno jest napisać dobrą recenzję/test nie mając osłuchania - bo taki wniosek wynoszę czytając ten test.

SanDiego poczytaj spokojnie nasze wypociny i nie unoś się. To twoje zdanie to nasze. Każdy z nas ma do niego prawo, ale jeśli robisz błędy (Duran ładnie ci je wypunktował) warto się zastanowić czy my czasem nie mamy racji.

Forum fachowców? No chyba tak często słyszymy, że jako jedyni potrafimy w naszym małym ogródku portable oddzielić ziarno od plew.

 

Ha, dopiero teraz zauważyłem, ze ten temat jest wiekowy, więc pewnie wyszło mi pisanie w próżnie.

Edytowane 28 Czerwca 2012 przez WojtekC

[gumiak9]

Mnie np razi niekonsekwencja i nie do końca przemyślane określenia. Ja ją odebrałem tak:

 

-bas- mocny, grajacy pierwsze skrzypce

- średnie - wycofane

- średnio-wysokie - chodziło chyba o to, że słuchawki sybilizują

- wysokie - Podobne wrażenie mamy słysząc w utworze różnego rodzaju dzwonki, trójkąty i innego rodzaju idiofony. Mało, że dźwięk jest „rażący” w ucho to jeszcze przez ogólną charakterystykę brzmienia wysunięty na pierwszy plan. Czyli jest źle? Nie! Ciężko jest opisać wrażenia z odsłuchu ale jeszcze ciężej jest opisać ich intensywność

 

Tego ostatniego zdania nie rozumiem. Nasuwa mi się góra z k420- nieprzyjemna, metaliczna ale rzeczywiście "wyrazista", choć wg mnie cieżko to nazwać zaletą. I na koniec "Dźwięk jest odbierany bardzo przyjemnie – jest neutralny z lekkim zabarwieniem basowym." Ja czytając recke dałbym sobie ręke uciąć, że grają V i to dosyć mocną. Powiem tak, wg mnie pisanie recek na forum jest ok i chwała im za to ale powinien ktoś to sprawdzać i dawać jakieś wskazówki. Po dokonaniu kilku poprawek recka mogłaby być bardzo ciekawa i przydatna. Dla mnie wygląda jak pisana na szybko "na kolanie" a szkoda, bo autor pewnie poświecił sporo czasu na jej napisanie.