Najlepsze słuchawki Grado

[MrSheep]

Proponuję ankietę na temat słuchawek Grado - które uważacie za najlepsze? Oczywiście, teoretycznie im droższe tym lepsze, ale w przypadku tej niezwykle kontrowersyjnej firmy nic nie jest oczywiste. Zapraszam osoby, które posiadają/słuchały słuchawek tej firmy do głosowania. Wynik ankiety bardzo mi pomoże w podjęciu decyzji

[oblivion]

Proponuję ankietę na temat słuchawek Grado - które uważacie za najlepsze? Oczywiście, teoretycznie im droższe tym lepsze, ale w przypadku tej niezwykle kontrowersyjnej firmy nic nie jest oczywiste. Zapraszam osoby, które posiadają/słuchały słuchawek tej firmy do głosowania. Wynik ankiety bardzo mi pomoże w podjęciu decyzji

Brakuje bardzo istotnego modelu SR325is Z tego co można wyczytać na forach ma względem 325i poprawioną ilość basu.

PS. Tu recka 325i http://stereo-underg...ado-sr325i.html .

Mógłbyś jeszcze sprecyzować co uważasz za najlepsze - czy stosunek jakości do ceny, czy ogólnie najwyższą jakość dźwięku, która jak wiadomo nie musi wcale iść w parze z preferencjami.

Edytowane 14 Sierpnia 2011 przez oblivion

[MrBrainwash]

Nie wypowiem się w ankiecie bo słuchałem tylko jednego modelu (sygnaturka). Mogę powiedzieć, że w porównaniu do innych słuchawek nie-grado różnie wypadają lepiej gorzej, zależy też z czym i do czego. Jednak ich brzmienie jest wyjątkowe i nie do podrobienia. Sprawiają bardzo dużo przyjemności. Świetnie są do słuchania koncertów czy oglądania filmu. Niezastąpione w muzyce akustycznej ale i w Dubstepie można przy nich odpłynąć. Wykosztowałem się na nie, lecz jestem zadowolony z zakupu i raczej się ich nie pozbędę. Przegrały u mnie nieco ponad 100-150h nie liczyłem dokładnie po 60-70h przestałem. Nie wiem czy im potrzeba więcej wygrzania już teraz pokazują klasę.

[johnys]

Ja słuchałem SR60i (oryginalne i dużymi padami a potem jeszcze z obszytymi* ) , SR325i - te miałem rok czasu (oryginalne a potem z z obszytymi padami), RS1i (mam teraz na początku oryginały potem z obszytymi padami), PS1000 słuchałem kilka razy.

Zacznijmy od tego że słuchawki tej firmy to są moim zdaniem jedne z najtrudniejszych do dobrego wysterowania słuchawek na rynku (mówię tu o modelach od sr325 w górę). Z "byle czego" zagrają ostro, sucho i mało strawnym dźwiękiem. Co więcej nawet z bardzo drogich wzmacniaczy i źródeł za grube tysiące potrafią zagrać bardzo źle. Jednak jak im się stworzy odpowiednio muzykalny tor to odpłacają się realizmem i muzykalnością z najwyższej półki. (stworzenie takich warunków naprawdę nie jest takie proste i trzeba dużo poszukać żeby to było to i tu liczy się wszystko łącznie z kabelka mi RCA które musza być odpowiednie... nie mówiąc już o cenach sprzętu który jako tako sobie z takimi słuchawkami poradzi).

Myślę że warto oceniać słuchawki tej firmy w kilku aspektach oddzielnie, bo np. moja subiektywna ocena jakości wykonania i awaryjności oraz wygody słuchawek tej firmy jest niska (szczególnie jeśli chodzi stosunek jakość wykonania najwyższych modeli do ich ceny - o czym wiele razy mówił Roland)), natomiast jak ktoś potrafi zaakceptować te wady to te słuchawki zapewniają uczestniczenie w prawdziwym spektaklu muzycznym. Realizm kreowania dźwięku, naturalnego oddawania wszystkich niuansów barwowych instrumentów akustycznych (szczególnie w wysokich modelach) szczegółowość, holografia i separacja instrumentów niedostępna żadnym znanym mi modelu słuchawek innych firm potrafi zrobić wrażenie. (jako dowód dodam że najlepsze słuchawki jakie do tej pory słuchałem - AKG K1000 o ile powaliły mnie swoją przestrzennością i budowaniem sceny, wygodą i ilością powietrza to daleko miały do separacji instrumentów z PS1000 które założyłem parę minut po AKG). Te wszystkie cechy połączone z bardzo dobrą przestrzennością (i tu wychodzi własnie przewaga wyższych modeli nad niższymi) tworzą produkt bardzo ciekawy, kompletny mający dużo zalet w porównaniu ze słuchawkami innych firm z tej kategorii cenowej. Trzeba jednak dodać że sprawa nie jest taka prosta w przypadku najwyższych modeli - PS1000 potrafią skutecznie zniechęcić do ich używania ze względu na swoją wagę. Ten model jest naprawdę ciężki i w zależności od ruchów słuchacza zmienia swoje położenie na głowie, jak się pochylimy to może spaść i się roztrzaskać o podłogę bo pałąk mocowany za pomocą tych samych plastików co w najtańszych i najlżejszych modelach. Dlatego ja zakończyłem poszukiwania słuchawek tej firmy na RS1 które wydają się być najrówniej grającymi słuchawkami tej firmy, a oferują olbrzymią scenę, bardzo dobrą przestrzenność i IMO najprzyjemniejszą średnicę ze wszystkich modeli tej firmy (choć przyznam że RS2i nie słuchałem). Jaka jest przewaga RS1 nad np. sr325is? Przede wszystkim grają łagodniej, znacznie bardziej przestrzenne i są lżejsze od sr-ów i co dla mnie najważniejsze - nie mają tego metalicznego pogłosu które mają sr325i. Dla fanów jazzu, muzyki akustycznej, rocka, muzyki klasycznej są to słuchawki warte sprawdzenia. Tak więc wysokie modele GRADO - słuchawki kontrowersyjne, nie dla każdego, znienawidzone przez wielu, uwielbiane przez innych!

 

 

* co do obszytych padów więcej info i moje zdjęcia tu:

http://audiohobby.pl/topic/10/327/81

Edytowane 14 Sierpnia 2011 przez johnys

[piotrus-g]

Jako ex-użytkownik RS2i zgodzę się z przedmówcą że dobranie toru do słuchawek Grado to podstawa. RS2i grają moim zdaniem łagodniej od porównywanych RS1 (nie i). I również lepiej od 325i oraz is. Drewniane kubki zapewniają fajny ciepły "drewniany" timbr. Faktycznie w jazzie - urywają du*ę i zapewniają niesamowicie żywy i wciągający przekaz.

Edytowane 14 Sierpnia 2011 przez piotrus-g

[Kuba_622]

Miałem tylko GS1000i, ale z krótkiego porównania pamiętam, że dla mnie między SR80 a SR325i była większa przepaść jakości niż między SR325i a PS1000 więc kupno SR325i wydaje mi się najrozsądniejsze. RS1 i RS2 niestety nie znam, a PS1000 są poza moimi możliwościami finansowymi, więc mnie nie interesują

[MrSheep]

Do Black Pearl od Majkela będą pasować?

[MatusP]

Do Black Pearl od Majkela będą pasować?

 

Z tego, co pisał johnys a propos recenzji LC - jak diabli

[fallow]

(...) natomiast jak ktoś potrafi zaakceptować te wady to te słuchawki zapewniają uczestniczenie w prawdziwym spektaklu muzycznym.

 

Albo jego karykaturze - w zaleznosci od gustow

Realizm kreowania dźwięku, naturalnego oddawania wszystkich niuansów barwowych instrumentów akustycznych (szczególnie w wysokich modelach) (...)

 

Albo brak realizmu - w zaleznosci od indywidualnego postrzegania "naturalnego dzwieku". Ostatnio byl meeting sluchawkowy u mnie z Majkelem, Rolandem, Zibra, Cypisem i Domzzem. PS1000 zostaly przyjete raczej slabo. Dla mnie te sluchawki to dyskwalifikacja z mety a o naturalnosci czy realizmie raczej nie ma mowy.

 

Wraznia sa tutaj -> http://audiohobby.pl/topic/10/6597/12

 

Mialem kontakt ze wszysktim sluchawkami Grado oprocz SR125 i 225. Oddaje swoj glos na SR60, na drugim miejscu wskazwalbym RS2. Jako najciekawsze wybralbym GS1000 z racji metazifyczno-romantycznej przestrzeni - iscie bajkowej.

 

PS. Jezeli autor juz umiescil Alessandro - to gdzie sa inne modele spod tego brandu ? Dla mnie to ciekawsze sluchawki niz "standard" Grado.

http://www.alessandr...headphones.html

Edytowane 14 Sierpnia 2011 przez fallow

[Kuba_622]

Jako najciekawsze wybralbym GS1000 z racji metazifyczno-romantycznej przestrzeni - iscie bajkowej.

 

A dla mnie GS1000i nie mają do zaoferowania nic, czego nie można by znaleźć w innych słuchawkach. Scena co prawda była bardzo szeroka, jeśli chodzi o to, co się działo po obu stronach ucha, ale już jeśli chodzi o jej przednią część, o głębokość, to tutaj inne słuchawki są dla mnie ciekawsze.

[fallow]

Jako najciekawsze wybralbym GS1000 z racji metazifyczno-romantycznej przestrzeni - iscie bajkowej.

 

A dla mnie GS1000i nie mają do zaoferowania nic, czego nie można by znaleźć w innych słuchawkach. Scena co prawda była bardzo szeroka, jeśli chodzi o to, co się działo po obu stronach ucha, ale już jeśli chodzi o jej przednią część, o głębokość, to tutaj inne słuchawki są dla mnie ciekawsze.

 

Ale mi nie chodzi o techniczny wymiar reprezentacji sceny. Pod tym katem na rynku sa lepsze sluchawki w kazdym aspekcie. Chodzi o pewna wlasciwosc GS1000 ktora wystepuja w zasadzie tylko na nich. Przy odpowiednim torze (*) (lud szczescia?), jest uczucie "plywania w przestrzeni", swoistego unoszenia sie posrod dzwieku. Na zadnych innych sluchawkach nie udalo mi sie nigdy tego doswiadczyc. Z moim wyobrazeniem o prawdziwosci przekazu czy realizmem raczej ma to bardzo malo wspolnego ale wrazenie jest niezwykle. Podobne zdanie o nich ma tez Majkel.

 

(*) Skoro Majkel i ja tego doswiadczylismy to sprawa jest powtarzalna.

 

 

Edytowane 14 Sierpnia 2011 przez fallow

[MrSheep]

Czyli wychodzi na to, że kupię Allesandro MS1i

[Kuba_622]

Niestety nie wiem czy doświadczyłem 'pływania w przestrzeni', bo nie do końca rozumiem to stwierdzenie W każdym razie przestrzeń GS1000 mnie od początku oczarowała, zresztą są jeszcze na tym forum moje pełne zachwytów wpisy powstałe po moim pierwszym spotkaniu z GSami Ale parę innych słuchawek też pod tym względem potrafiło mnie oczarować. A jeśli to, co usłyszałem, to jeszcze nie było 'pływanie', to jednak chyba pływania nie usłyszę, bo raczej już do GSów nie zamierzam wracać, bo jednak są dość dalekie od tego, co ja uważam za naturalny dźwięk.

[Pierot]

Głos na SR60

 

Bardzo przyjemne w odbiorze, wygodne i lekkie słuchawki. Do tego nie trzeba się specjalnie trudzić, żeby dobrać przyzwoicie pasujące źródło - starczy nawet Clip+.

 

Małe bowlsy Grado są dla mnie nie do zaakceptowania pod względem wygody. Zresztą sam dźwięk SR325is czy RS1i też mi się nie podobał

[johnys]

@Kuba_622 do czego podpinałeś wtedy te Gs-y jeśli można spytać?

[zibra]

z tego co mi wiadomo to Domzz pod wplywem przesluchu BP z RS1 ktore kiedys do niego przytaszczylem wlasnie je zakupil. Jestem ciekaw posluchania ich jeszcze raz, bo to bylo cos, co powodowalo mimowolnego banana na gebie w sensie pozytywnym. Co z tego, ze ich charakterystyka jest na wykresach ble jesli ja tego nie odczuwalem? na 325 is bylo tez niezle, ale drewniaki byly duzo lepsze jak dla mnie. moze to drewno robi swoje? gralo to dla mnie lepiej niz PS1000, ktore dodatkowo sa cholernie ciezkie.

Fallow z kolei na spotkaniu wspominal, ze dla niego RS1 to najgorszy model tej firmy badz tu czlowieku madry i pisz ksiazki

chetnie posluchalbym RS2 i wyzszych modeli alessandro. podejrzewam tez, ze nikt nie sluchal starszych modeli HF1 HF2?

[Kuba_622]

@Kuba_622 do czego podpinałeś wtedy te Gs-y jeśli można spytać?

 

Tak dokładnie to Ci nie powiem, bo słuchałem je z różnych rzeczy, wliczając w to np. klon Lehmanna, z lamp niestety tylko Vincent KHV-1, który akurat niespecjalnie do nich pasował. Co do źródeł, to DacMagic, Xonar ST, jakieś CD Vincent. Może i nie słyszałem ich w idealnie dobranym do nich torze, ale też nie miałem motywacji wymieniać wszystko specjalnie pod nie, bo one nie nadają się do muzyki jakiej słucham, ani do mojego sposobu słuchania (od czasu do czasu lubię sobie posłuchać głośniej, zwłaszcza jakąś ostrzejszą muzykę, a w GSach mogę słuchać tylko cicho).

[MrBrainwash]

Czyli wychodzi na to, że kupię Allesandro MS1i

 

Moje wrażenia:

Technicznie może słabiej wypadają. Naprawdę one niczym technicznym nie powalają (w stosunku do konkurencji na tym samym poziomie bo jakość muzyki jest jak dla mnie bardzo dobra). Nie mają "tej" przestrzeni, o której mowa w wyższych modelach, przynajmniej tak mi się zdaje. Mają wąską scenę, którą jednego dnia lubię drugiego nienawidzę - ale i tak do nich wracam . Natomiast sposób w jaki wchodzą w głąb sceny to dla mnie MEGA przyjemność. Te ich właściwości, chyba najłatwiej wyłapać w filmach, pierwsze słuchawki w których podkład muzyczny w filmie sprawia TAKĄ przyjemność, a wszystkie odgłosy, wybuchy, szurnięcia brzmią jak w dobrym kinie. Faktem, który mówi, że są to specyficzne słuchawki jest to, że one muszą godzinę (nie mniej) pograć aby grać na 100% swojego potencjału. Tuż po odpaleniu są takie nijakie... a po godzinie grania zupełnie co innego (tzn te same słuchawki ale wiecie o co chodzi ). Jak to koledzy już zauważyli dla każdego naturalność przekazu to coś co każdy interpretuje po swojemu, jednak mimo całego swojego charakterku mają najbardziej naturalny dźwięk ze wszystkich moich słuchawek. Szczególnie to słychać jak się porównuje bezpośrednio na nich wokale. Ja słucham na nich Andreasa Vollenweidera (na audiohobby wyczaiłem tego artystę) i dosłownie jest cudownie, wszystkie dzwoneczki, odgłosy wody, oddechu, szeleszczenia, szeptu brzmią niesłychanie naturalnie, a jednocześnie wszystko z takim polotem, odgłosy bębnów -> miodzio . Przed wygrzaniem basu nie było dużo, teraz dalej jest zwięzły i szybki, ale do tego mięciutki brzmiący! Chciałbym by inne słuchawki miały coś z jego basu, wydaje mi się, że jest to możliwe tylko w otwartych słuchawkach.

 

Jak ktoś chce kosmosu to może uderzyć w SR325x albo MS2i, no ale na MS1i jest dla mnie klimacik i nawet nie czuje potrzeby przesiadania się. Może kiedyś po jakiś udanych odsłuchach będę chciał sięgnąć po jakiś upgrade grado, no ale na razie jest wypas.

[fallow]

HF1 to moze jest i stary model ale HF2 nie tak bardzo. PS1000 sa starsze np. HF wyszly w limitowanej liczbie egzemplarzy dla Head-Fi, pamietam jak dzis wpadke Grado ze zamiast nadruku "Head-Fi" uzytkownicy HF2 dostawali nadruk "Head-F1" hehe )

 

Prawdziwa nisza w Grado to klasyczne modele ala HP1000 czy PS1. btw. Sa jeszcze stare wersje RS1 i RS2 z guziczkiem - cieplejsze niz obecne z "i" - przez co czasem ktos ich poszukuje.

 

Ziba: No coz, warto zlokalizowac osobe ktora ma podobna percepcje dzwieku do swojej i wtedy ewentualnie mozna brac jej opinie za wskazowki. Jak, wiem ze ktos nie cierpi jakiegos modelu sluchawek a ja go bardzo lubie, to logicznie jest zalozyc ze kiedy napisze, ze nowe sluchawki XYZ sa swietne - to mnie nie podejda

Edytowane 14 Sierpnia 2011 przez fallow

[MrSheep]

Skoro już temat założyłem, to zapytam się tutaj - chciałbym czegoś w stylu SRH940, ale z nieco "większym" basem (oczywiście bez przesady). Czy znajdę coś takiego w cenie do 600 PLN? Może SRH840?

[fallow]

SRH840 to niestety bardzo rozny brzmieniowo model od SRH940. Co to dokladnie znaczy w stylu 940 ? (jakie cechy)

[GigereE]

Skoro już temat założyłem, to zapytam się tutaj - chciałbym czegoś w stylu SRH940, ale z nieco "większym" basem (oczywiście bez przesady). Czy znajdę coś takiego w cenie do 600 PLN? Może SRH840?

Jak to wlasciwie jest z tymi sluchawkami ? Na razie wszysca sa dosc tajemniczy w temacie - niestety Byly na liscie zakupowej - i chyba z niej znikna - jak wyglada ich bas w porownaniu do chociaz by tego z HD25/JTS ? albo jeszcze lepiej do basu Ultrasonie ?

[fallow]

Skoro już temat założyłem, to zapytam się tutaj - chciałbym czegoś w stylu SRH940, ale z nieco "większym" basem (oczywiście bez przesady). Czy znajdę coś takiego w cenie do 600 PLN? Może SRH840?

Jak to wlasciwie jest z tymi sluchawkami ? Na razie wszysca sa dosc tajemniczy w temacie - niestety Byly na liscie zakupowej - i chyba z niej znikna - jak wyglada ich bas w porownaniu do chociaz by tego z HD25/JTS ? albo jeszcze lepiej do basu Ultrasonie ?

Tutaj sa opisy przynajmniej kilku roznych osob.

http://audiohobby.pl/topic/10/6721#koniec

 

http://audiohobby.pl/topic/10/6597#koniec

 

 

[zibra]

jest opis ze spotkania w Sosnowcu, dotyczacy m.in, a moze przede wszystkim SRH940:

 

http://audiohobby.pl/topic/10/6597/12

[MrSheep]

W stylu SRH940 tzn - detaliczne brzmienie, naturalne, wyrównane pasmo (ale z lekko podbitym basem) i świetna stereofonia.