Popular Post Daniel C Posted July 30, 2011 Popular Post Report Posted July 30, 2011 Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że wszystko co dalej napiszę dotyczy mojego egzemplarza S:Flo2 i nie mam wiedzy czy problem ten może dotyczyć większej liczby urządzeń. Swojego S:Flo2 kupiłem w grudniu 2010 roku, dwa dni przed świętami, na stronie mp4nation. Paczka przyszła do mnie w połowie stycznia 2011. Po pierwszych odsłuchach byłem zachwycony jakością odtwarzanego dźwięku, sceną, rozdzielczością itd. Do obsługi trochę ciężko było przywyknąć po przesiadce z Cowona S9, ale po kilku dniach przestało mi to doskwierać. Po około dwóch tygodniach zacząłem słyszeć w niektórych utworach jakieś niepokojące szumy (nie bardzo wiem jak to nazwać, więc niech na razie zostanie „szumy”). Przez kolejne dni zacząłem coraz częściej je zauważać i coraz bardziej mi to przeszkadzało. Trwało to jakieś dwa, może trzy tygodnie. Po tym czasie słuchanie na S:Flo sprowadzało się do wyłapywania tych szumów zamiast słuchania muzyki co oczywiście całkowicie odebrało mi przyjemność słuchania. W tym miejscu chciałbym opisać co to były za szumy. Po pierwsze były ledwo słyszalne. Nie w każdym utworze się pojawiały. Pojawiały się tylko (a przynajmniej ja je słyszałem tylko wtedy) przy niektórych damskich wokalach i gitarze. Niestety ja uwielbiam się wsłuchiwać właśnie w damskie wokale typu Dido, Ayo, Skye + Morcheeba itp. oraz właśnie partie gitarowe z Dire Straits na czele. Same szumy czy może trzaski przypominały te, które pojawiają się czasami gdy mamy uszkodzony/naderwany kabelek w słuchawkach, inne słowo jakie mi przychodzi do głowy to "zapiaszczenie" - zupełnie nie wiem jak to opisać . Ponieważ szumy występowały niezależnie od używanych słuchawek, na dodatek na obu wyjściach, słuchawkowym i liniowym, dodatkowo skojarzyły mi się ze zniekształceniami wydobywającymi się ze słuchawek z uszkodzonym kabelkiem, myślałem (a może miałem nadzieję) że jest to jakiś zimny lut. Przez kilka dni zastanawiałem się co zrobić. Opcji było kilka: 1. Odesłać go do producenta w celu naprawy. Miałem niestety wątpliwości czy ktoś rozpatrujący zasadność mojej reklamacji usłyszy to co ja. Próbowałem z kilkoma osobami z mojego otoczenia i nikt nie słyszał . Nie były to osoby „osłuchane”, ale ja też nie miałem pewności, czy Chińczyk po drugiej stronie będzie „osłuchany”. 2. Sprzedać playerka tu na forum nie mówiąc o problemie – wydało mi się to nieuczciwe i zrezygnowałem od razu z tego pomysłu. Z drugiej strony w tym czasie obserwowałem wzmożony ruch w dziale sprzedaży na naszym forum właśnie z udziałem S:Flo. Doszło nawet do tego, że ktoś sprzedawał S:Flo pisząc, że jest „z pierwszej, lepszej serii”. 3. Oddać go żonie i kupić innego S:Flo, właśnie „z pierwszej serii” – żona i tak nie słyszała różnicy . 4. Otworzyć go i spróbować naprawić. Niestety miałem świadomość, że po otwarciu zostaną ślady i ewentualną możliwość gwarancji stracę od ręki. Jak się pewnie domyślacie wybrałem ostatnią opcję z nadzieją, że to jakiś zimny lut. Otworzyłem go, jednak nic takiego tam nie znalazłem. Player w środku ma dwie kości Wolfsona WM8740 pracujące w trybie "dual differential", jak na rycinie 27 w poniższym schemacie (oryginalny datasheet). http://www.wolfsonmi...s/en/WM8740.pdf<br style="mso-special-character:line-break"> <br style="mso-special-character:line-break"> Sama aplikacja DAC-ów i części analogowej bezpośrednio za nimi jest dokładnie taka jak na tym schemacie. Dla sprawdzenia co trzeszczy na szybko wlutowałem się w płytkę i puściłem sygnał na słuchawki przez zewnętrzny wzmacniacz. Dla kanałów lewego i prawego z DAC-ów wychodzą po dwie połówki sygnału, które dalej idą do OPA2604. Sygnał pobierałem właśnie ze ścieżki pomiędzy DAC-em a op-ampem, więc miałem cztery połówki sygnałów do sprawdzenia. Trzeszczały oba kanały, ale tylko sygnał w jednej fazie (tej samej w obu kanałach). Trzeszczały te połówki sygnału, które na schemacie w tabelce 3 oznaczone były jako "inverted". Niestety ze względu na mój brak sprzętu, wiedzy i doświadczenia podczas tego testu nie odłączyłem dalszego toru więc wciąż nie miałem pojęcia czy te zakłócenia wprowadzają DAC-e (oba takie same ???), część analogowa za nimi czy może one powstają już cyfrowo przed DAC-ami. Zostałem z rozebranym S:Flo i pytaniem co dalej. Napisałem wiadomość do majkela z naszego forum z opisem sytuacji i prośbą o pomoc. Po godzinie otrzymałem wiadomość zwrotną z informacją: „Z tego co napisałeś wynika, że jest zwalone jedno z symetrycznych napięć analogowych…” Wiadomość była dużo dłuższa, z dokładnym opisem co i gdzie posprawdzać. Zgodnie z sugestią posprawdzałem napięcia. Wszystkie napięcia na obu kostkach DAC były idealne. Idąc dalej pomierzyłem napięcia zasilania wzmacniacza operacyjnego (OPA2604) i wzmacniacza słuchawkowego (TDA1308) - pewnie powinienem zrobić to zaraz po zdjęciu obudowy, ale jak już pisałem brakuje mi wiedzy i doświadczenia w tym temacie. OPA2604 miał zasilania +5,06V / -3,63V względem masy. TDA1308 miał +2,93V / -2,34V. OPA2604 wg producenta powinien mieć standardowo napięcia symetryczne od +/- 5V do +/-24V, w specyfikacji napisano również, że minimum to +/-4,5V. Pomijając fakt że +5,06V / -3,63V względem masy trudno nazwać symetrycznym to równocześnie jest to dużo poniżej minimum określonego przez producenta. TDA1308 mieścił się z zasilaniem w zakresie określonym przez producenta. Z powyższego wyciągnąłem wniosek, że za szumy odpowiedzialny jest źle zasilany OPA2604. Wcześniej jak wpinałem się po sygnał na zewnętrzny wzmacniacz to zakłócenia były tylko na połówkach sygnału, które są połączone przez rezystor 3K z wyjściem op-ampa (sprzężenie zwrotne się to chyba nazywa). Pewnie stąd te zakłócenia? Po krótkich poszukiwaniach znalazłem na płytce układy odpowiedzialne za ujemne napięcia. Zarówno dla OPA2604 jak i TDA1308 są to inwertery napięcia – TPS60403 od Texas Instruments. Z datasheet-a dowiedziałem się, że wykorzystują one zewnętrzny kondensator ładując go z „dodatniego” napięcia, a następnie, zmieniając jego polaryzację, zasilają linię „ujemnego napięcia” z częstotliwością 250kHz. Podczas kontroli elementów w okolicy inwertera przez przypadek uszkodziłem płytkę. Wydawało mi się, że właśnie wyżej opisywany kondensator (oczywiście SMD) był niedokładnie przylutowany i delikatnie ruszał się na płytce. Kiedy chciałem go dolutować odpadł od płytki zabierając ze sobą punkt lutowniczy - przykleił się do gorącego grota lutownicy więc uznałem go za stracony. Wg specyfikacji TPS60403 kondensator ten, nazywany C(fly), powinien mieć dokładnie 1uF. Niestety nie miałem takiego więc wlutowałem w jego miejsce zwykłego elektrolita 10uF (fajnie wyglądał S:Flo ze sterczącym elektrolitem). Po tej zmianie zmierzyłem ponownie napięcia: OPA2604 +5,06V / -4,99V TDA1308 bez zmian +2,93V / -2,34V BINGO! Szumy zniknęły! Zaopatrzyłem się w kilka sztuk kondensatorów 1uF SMD i wlutowałem jeden w miejsce mojej protezy z elektrolita. Napięcie niestety podskoczyło jedynie do 4,35V co jednak wystarczyło aby pozbyć się zniekształceń. Po wlutowaniu 2uF napięcie wynosi 2,75V. Napięcia na wzmacniaczu TDA1308 reagują w ten sam sposób (proporcjonalnie) na zmianę kondensatora. Ponownie opisałem majkelowi swoje obserwacje i ponownie otrzymałem ciekawą odpowiedź: „zasilanie OPA2604 łącznym napięciem 10V to skazywanie go na anoreksję. Jak jedna szyna zleci poniżej 4V, to on po prostu zniekształca. Sposobem na zmiecenie śmieci pod dywan zanim odzyskasz pełne -5V jest zastąpienie OPA2604 czymś, co śmiga na małych napięciach. Do wyboru AD823, OPA2134, OPA2132, OPA1642, a być może jeszcze parę innych opcji, ale to zależy od otoczenia op-ampa czy można użyć inne niż z wejściami JFET.” Później, po zapoznaniu się ze schematem, majkel dodał „Nie ma potrzeby dawać JFET.” Przez dłuższy czas nie wymieniałem op-ampa bo player już nie szumiał, ale wciąż mnie kusiło. W S:Flo nie bardzo jest możliwość zabawy w wymianę opampów więc klika różnych (łącznie z OPA2604) przesłuchałem w moim klonie lehmanna. Z niskonapięciowych najbardziej spodobał mi się OPA1612. Ma on napięcia zasilania od +/- 2,5V do +/- 18V więc w S:Flo nie powinien być skazany na anoreksję . Wiem, że efekt dźwiękowy mógł być zupełnie inny w S:Flo niż w lehmannie jednak w końcu ciekawość zwyciężyła i zapadła decyzja wymiany. Wymiana OPA2604 na OPA1612 daje podobne rezultaty zarówno w Lehmannie jak i w S:Flo. Dźwięk staje się szybszy, bardziej rozdzielczy, jednocześnie S:Flo nabiera trochę więcej masy na dole pasma, instrumenty brzmią dla mnie bardziej naturalnie, ale największe zmiany obserwuję w prezentacji sceny – jest lepsza lokalizacja instrumentów, szczególnie w kwestii bliżej-dalej (znowu nie wiem jak to nazwać). Jest jeszcze jedna kwestia, o której wcześniej nie napisałem. Po zmianie kondensatorów C(fly) występuje dziwny objaw, którego wcześniej nie było. Zaraz po włączeniu S:Flo i włączeniu odtwarzania pierwszego utworu słychać przez ułamek sekundy szum. Później przy zatrzymywaniu i ponownym włączaniu czy zmianie utworów już tego nie ma. Wygląda to tak jakby po włączeniu odtwarzania po dłuższej przerwie ten kondensator musiał się najpierw naładować. Mi to nie przeszkadza bo trwa dosłownie ułamek sekundy. S:Flo działa w ten sposób już prawie pół roku i też nic mu się nie stało. Może to jest właśnie powód dla którego Chińczycy wsadzili tam mniejsze kondensatory? Na zakończenie chciałbym jeszcze raz, tym razem publicznie podziękować majkelowi za pomoc i chęć dzielenia się swoją ogromną wiedzą. Poniżej kilka fotek: Widok na płytkę S:Flo Tak mniej-więcej wyglądał S:Flo z elektrolitem (wtedy niestety nie robiłem zdjęć) S:Flo bez op-ampa Z nowym op-ampem Ciekawe jak by zagrał z jakimś discrete-opa od Audio-GD 11 Quote
piotrus-g Posted July 31, 2011 Report Posted July 31, 2011 (edited) wow! fajnie! kto teraz chętny na temat "s:flo2 opa-rolling"? Edited July 31, 2011 by piotrus-g Quote
piotrus-g Posted July 31, 2011 Report Posted July 31, 2011 A gdyby podłączyć zewnętrzne zasilanie pod oryginalnego opa? np drugą baterię? Quote
Azahiel Posted July 31, 2011 Report Posted July 31, 2011 w sumie na upartego można by było gniazdo na opy wsadzić i wtedy chulaj dusza- pod warunkiem że to będzie typowo domowy grajek. Quote
Daniel C Posted July 31, 2011 Author Report Posted July 31, 2011 A gdyby podłączyć zewnętrzne zasilanie pod oryginalnego opa? np drugą baterię? Pewnie dało by się ale S:Flo i bez tego to niezła cegła a dla mnie to ma być urządzenie mobilne w sumie na upartego można by było gniazdo na opy wsadzić i wtedy chulaj dusza- pod warunkiem że to będzie typowo domowy grajek. j.w. Quote
Sindsoron Posted August 1, 2011 Report Posted August 1, 2011 No, no... jestem pod wrażeniem... może też się kiedyś na coś takiego szarpne ;p ale trochę bym się bał to robić z moimi umiejętnościami i sprzętem Quote
tditsr Posted August 2, 2011 Report Posted August 2, 2011 Hmm... proszę o instrukcję rozbierania s:flo i info gdzie można kupić opa1612 P.S. Jakieś propozycje dalszych modów? Quote
piotrus-g Posted August 3, 2011 Report Posted August 3, 2011 P.S. Jakieś propozycje dalszych modów? Nie zmieniaj opa zrób zewnętrzne zasilanie Zmiana kondów na elektrolity Quote
tditsr Posted August 3, 2011 Report Posted August 3, 2011 Ale s:flo ma być nadal mobilny Skoro zmiana opampa ma wyjść na plus... to trzeba działać Quote
Troy Posted August 3, 2011 Report Posted August 3, 2011 Ja lepiej się w to sam bawić nie będę, bo jeszcze coś zepsuję i będzie padaka . Quote
Daniel C Posted August 3, 2011 Author Report Posted August 3, 2011 Hmm... proszę o instrukcję rozbierania s:flo i info gdzie można kupić opa1612 Tylna część obudowy trzyma się na zatrzaskach. Na krótszych bokach są po dwa "ząbki" - około 1cm od rogów obudowy, na dłuższych bokach są dodatkowo "ząbki" w połowie obudowy. Dół obudowy dodatkowo trzyma się na gniazdach jack, więc otwieranie najlepiej zacząć od góry. Niestety przednia część obudowy wykonana jest z dość miękkiego plastiku więc chyba nie da się go rozłożyć nie pozostawiając śladów. Mi przynajmniej się nie udało. Aby go rozłożyć trzeba podważyć tylną część obudowy jakimś cienkim narzędziem - ja używam cienkiego, zaostrzonego śrubokręta. Nie zmieniaj opa zrób zewnętrzne zasilanie Zmiana kondów na elektrolity Jeśli chodzi o kondensatory przy inverterach zasilania to wg producenta powinny być to ceramiki, jest nawet podana lista rekomendowanych producentów. Ale s:flo ma być nadal mobilny Skoro zmiana opampa ma wyjść na plus... to trzeba działać Z wyjściem na plus to może być różnie. Zmiana niekoniecznie może Ci się spodobać, a przez przelutowywanie kolejnych opampów można uszkodzić płytkę. Gdybyś był gdzieś w okolicy Śląska to zapraszam na odsłuch Jeśli zdecydujesz się rozebrać swojego S:Flo to pomierz proszę napięcia na OPA. Jestem bardzo ciekawy czy tylko mi się trafił bubel. Ja lepiej się w to sam bawić nie będę, bo jeszcze coś zepsuję i będzie padaka . Jest ryzyko jest zabawa Quote
piotrus-g Posted August 3, 2011 Report Posted August 3, 2011 Daniel, a jakie są wyniki pomiarów napięcia przy flo podłączonym do ładowarki? Quote
tditsr Posted August 3, 2011 Report Posted August 3, 2011 Z wyjściem na plus to może być różnie. Zmiana niekoniecznie może Ci się spodobać, a przez przelutowywanie kolejnych opampów można uszkodzić płytkę. Gdybyś był gdzieś w okolicy Śląska to zapraszam na odsłuch Jeśli zdecydujesz się rozebrać swojego S:Flo to pomierz proszę napięcia na OPA. Jestem bardzo ciekawy czy tylko mi się trafił bubel. Tak jak napisałem Ci w PW - jeśli jest lepszy wykop, lepszy dół i w bonusie parę innych rzeczy - wchodzę w to. S:flo razem z B2 są... hmm, czasem nudnawe, więc zmiana tego opa może przynieść całkiem ciekawe skutki. I dzięki za info o rozbieraniu flo Quote
Daniel C Posted August 3, 2011 Author Report Posted August 3, 2011 Daniel, a jakie są wyniki pomiarów napięcia przy flo podłączonym do ładowarki? Napięcia nie zmieniają się nawet o 0,01V zarówno po podłączeniu do USB komputera (500mA) jak i do ładowarki sieciowej (1A). Na płytce są regulatory napięcia bo z baterii idzie ok 7,5V (czasem trochę mniej, czasem więcej w zależności od stanu naładowania). DAC-e są zasilane napięciem "niesymetrycznym" 5,02V niezależnie od stanu naładowania baterii. Tak samo opamp i wzmacniacz słuchawkowy, z tym że tak jak pisałem, one są zasilane napięciami symetrycznymi. W przypadku opampa do złącza dodatniego zasilania idzie 5,06V (niezależnie od stanu naładowania baterii) i dokładnie tyle samo idzie do "invertera napięcia". Do tego miejsca wszystko jest idealnie. Dopiero sam układ invertera, który według producenta, przy obciążeniu maksymalnym wynoszącym 60mA (OPA2604 pobiera ok 10-12mA) powinien dawać spadek napięcia max ok. 10%, robił z 5,06V -3,63V. W przypadku wzmacniacza słuchawkowego sytuacja była analogiczna jak przy opampie, tylko napięcia o połowę niższe. Quote
piotrus-g Posted August 3, 2011 Report Posted August 3, 2011 Z wyjściem na plus to może być różnie. Zmiana niekoniecznie może Ci się spodobać, a przez przelutowywanie kolejnych opampów można uszkodzić płytkę. Gdybyś był gdzieś w okolicy Śląska to zapraszam na odsłuch Jeśli zdecydujesz się rozebrać swojego S:Flo to pomierz proszę napięcia na OPA. Jestem bardzo ciekawy czy tylko mi się trafił bubel. Tak jak napisałem Ci w PW - jeśli jest lepszy wykop, lepszy dół i w bonusie parę innych rzeczy - wchodzę w to. S:flo razem z B2 są... hmm, czasem nudnawe, więc zmiana tego opa może przynieść całkiem ciekawe skutki. I dzięki za info o rozbieraniu flo A to nie lepiej (i bezpieczniej) kupić zewnętrzny wzmacniacz? Quote
tditsr Posted August 4, 2011 Report Posted August 4, 2011 Miałem fiio e11 i szczerze mówiąc razem z s:flo nie mieści mi się to w kieszeni, a bojówek niestety nie noszę OPA1612 już w drodze do mnie, więc decyzja podjęta. Po modzie podzielę się wrażeniami. Quote
Troy Posted August 4, 2011 Report Posted August 4, 2011 Proponuję dokupić do s:flo jakieś dynamiki - od razu zrobi się żywiej Quote
Pasiasty Posted August 4, 2011 Report Posted August 4, 2011 Może być - jego wzmacniacz średnio radzi sobie z armaturami. Quote
tditsr Posted August 9, 2011 Report Posted August 9, 2011 OPA1612 siedzi w s:flo... i tam już zostanie Zmiany w dźwięku takie jak w pierwszym poście, wg mnie nawet odrobinę bardziej szczegółowy się zrobił. Chyba nawet ucichło 'terkotanie' przy podświetlonym ekranie... Quote
MrBrainwash Posted August 9, 2011 Report Posted August 9, 2011 Ciekawe czy tylko tutaj chłopaki wpadli na pomysł takiej modyfikacji, czy też kiedyś ktoś już coś takiego wymyślił. "Polak potrafi!" Quote
tditsr Posted August 9, 2011 Report Posted August 9, 2011 (edited) Gdzieś na necie jest opis modyfikacji toru HO... Storb mod? Edit: http://www.mp4nation.net/forum/viewtopic.php?f=24&t=21687 Z tego co piszą myślę, że warto i to zrobić Edited August 9, 2011 by tditsr Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.