Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

foobar + nowe itunes


JaFranek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od czasu jak musiałem zrobić upgrade iTunes nie działa mi kompresowanie muzyki do aac z wykorzystaniem foobara. Zna ktoś nowy sposób na połączenie tych 2 programów bo ten opisany przez KHRoN z wykorzystaniem pluginu już nie działa.

Edytowane przez JaFranek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że piszesz o tej poradzie KHRoNa http://blog.khron.net/2008/06/24/format_konwersja_aac_foobar2000_kompresja_itunes_nero/ ?

W takim razie zostaje przesiadka na starsze wersje programów, albo skorzystaj z enkodera Nero http://www.nero.com/plk/technologies-aac-codec.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Przy AAC od Apple też masz świadomość, że daje gorszy dźwięk (mimo że tego nie słyszysz) niż jakikolwiek bezstratny kodek, a jednak go używasz.

Do archiwizacji AAC i tak się nie nadaje (od tego masz bezstratne kodeki), a do wrzucenia na odtwarzacz wystarczy lekko podnieść bitrate w enkoderze od Nero i masz jakość dźwięku lepszą (chyba tak strasznie na kilku kilobajtach nie zależy?). Poza tym było to stare badanie (nic o nim nie wiemy, ale artykuł pojawił się w 2008 roku) więc badanie musiało być przeprowadzone na starych wersjach kodeków, od tego czasu wyszły nowe wersje kodeków, więc nie ma co się tak strasznie tym sugerować.

Moim zdaniem najlepiej będzie jak sam skonwertujesz ulubione kawałki dwoma enkoderami i zrobisz ślepy test (ABX) na rozróżnialność i na przewagę jednego enkodera nad drugim - wyniki w badaniach zawsze są subiektywne, więc może Twoim zdaniem lepiej będzie brzmiał enkoder Nero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ten test porównawczy jest już staaary, od tamtego czasu kodeki się zmieniły (ten nero w każdym razie, ten itunes/quicktime nawet nie wiem czy wciąż jest aktywnie rozwijany)

 

ostatnio (miesiąc temu) testowałem sobie kodek nero* i muszę powiedzieć że jestem zaskoczony jak dobrą oferuje jakość... zdecydowanie ostawia mp3, idzie łeb w łeb z ogg (tyle że ogg i aac mają inną charakterystykę kompresji/brzmienia, co słychać złwaszcza podczas kompresji z niskim bitratem - aac jest bardziej ostre/metaliczne, a ogg miękkie/"analogowe") i od pewnego progu jakości jest nieodróżnialne z wma (używanie wma to żaden dyshonor ani strata jakości, po prostu "jest jeden kodek"** i niewygodnie się go używa :] )

 

co więcej, szybkie porównanie między nero a itunes nie tylko pozwoliło mi stwierdzić że nie opłaca się męczyć z kompresją przez itunes, ale nawet wolę wersje skompresowane przez nero

 

___

*) głównie interesowała mnie różnica między nero, lame i lancer (specjalna wersja kodeka ogg), ale miałem pod ręką jeszcze inne kodeki - np. musepack czy jakieś stare/zabytkowe wersje kodeków mp3 jak blade, tak żeby posłuchać na ile kodeki poszły do przodu

**) aktualna wersja jest w WMP11 i najprościej jest go używać do kompresji prosto z płyt audio do plików wma o wybranej jakości... plus używania formatu wma jest taki, że nawet najstarsze odtwarzacze grające pliki wma są w stanie odtwarzać pliki wma 192kbps skompresowane najnowszy kodekiem (= wysoka jakość)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kiedyś sprawdzałem itunes ma ograniczony możliwy bitrate konwersji ( i tak bardzo dobry), więc ta "sama świadomość gorszego" nie musi obowiązywać podciągając bitrate w nero do poziomu niedostępnego przez itunes. Zresztą Adalbertowi chyba o to chodziło.

 

Ogg jest ciekawy, dokładnie nie pamiętam ale dla kompresji z bitrate poniżej jakiegoś poziomu ma mechanizmy polepszające, których AAC nie ma. Jakieś znane też chyba z innych enkoderów. Czytałem o tym dawno więc nie chce strzelić gafy, ale enkoder ogg vorbis jest mocniej rozbudowany.

 

Od zawsze używam AAC Nero. ;)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dźwięku nie słychać różnicy miedzy kodekiem acc 256 z Itunes, NERO i Dolby (przynajmniej ja nie słyszę). Ale widać różnicę w zachowaniu algorytmu vbr. Najbardziej aktywny jest ten w Itunes nie boi się sięgać po wyższe bit rate a przy tym ma rozmiar mniejszy od kodeka od Dolby (który zachowuje się jak cbr, bardzo nieznaczne odchylenia od zadanej wartości). Natomiast kodek nero plasuje się z zachowaniem vbr pomiędzy tymi dwoma kodekami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli nie masz dokładnego wykresu bitrate'u, tylko patrzysz na wskaźnik w winampie, to taka ocena "na oko" ma raczej znaczenie poprawiające nastrój :)

 

to że czegoś nie widać na wskaźniku odświażanym raz na sekundę/dwa razy na sekundę/cztery razy na sekundę, nie znaczy że coś się tam nie dzieje... ale nie jestś w stanie tego stwierdzić

 

... znaczy jesteś, ale tylko SŁUCHAJĄC różnic w dźwięku, a nie patrząc na wskaźnik który NIE JEST wyznacznikiem jakości ponieważ raz że algorytm dobierający bitrate może być spierdzielony jak w pewnej wersji kodeka ogg - mimo wysokiego bitrate'u, dźwięk był kiepski, a dwa że nie widzisz subtelnych zmian tylko jakąś średnią :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz rację ale i tak zostanę przy kodeku od Itunes. Tymbardziej że znalazłem dobry sposób na konwersję z flack do m4a bez utraty tagów.

 

Easy CD-DA Extractor (FLACK -> ALAC) -> iTunes (ALAC -> M4A).

 

Troche to trwa ale mam bardzo dobrą jakość przy małym rozmiarze plików M4A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej na przykład dbPoweramp'em?

Dodatkowo z fajnych ciekawostek, które zauważyłem: Po instalacji kodeka FLAC od dbPoweramp eksplorator wyndows "widzi" tagi i albumarty piosenek w formacie FLAC :)

Edytowane przez dark_skeleton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogg jest ciekawy, dokładnie nie pamiętam ale dla kompresji z bitrate poniżej jakiegoś poziomu ma mechanizmy polepszające, których AAC nie ma. Jakieś znane też chyba z innych enkoderów. Czytałem o tym dawno więc nie chce strzelić gafy, ale enkoder ogg vorbis jest mocniej rozbudowany.
Zapewne chodzi Ci o to, że w standardowy AAC (czyli LC) nie wykorzystuje się algorytmu SBR - Spectral band replication, obecnego w HE-AAC, ani PS - Parametric Stereo, który jest obecny w HE-AAC v2. Ogólnie standard AAC ma te mechanizmy o których pisałeś (i korzystając z kodera Nero włączają się automatycznie dla niskiej przepływności), ale nie każdy dekoder AAC poradzi sobie z tymi plikami. Natomiast format Vorbis (pakowany do kontenera Ogg) nie ma tych "profili" i każdy dekoder powinien poradzić sobie z tymi zaawansowanymi algorytmami znajdującymi się w standardzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, chodziło mi oczywiście o LC, czyli te co ładujemy na playery. mp3PRO czy AACPlus z dorabianiem wysokich częstotliwości znam, nie byłem tylko pewien czy to właśnie SBR stosuje się akurat w enkoderach ogg. No ale być może to było to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności