trubul Opublikowano 9 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Nie od dziś wiadomo, że LAME, enkoder MP3 odcina wszystko powyżej 16 khz. Jak dla mnie format stracony. Konwertuje .flaci najnowszymi LAME'ami od paru lat i 'obcinka' na 320kbps, jeśli istnieje, to jest minimalna, na pewno nie 16khz (weryfikowane na spektrogramie). Może na LAME sprzed 10 lat takie rzeczy się działy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matess Opublikowano 10 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Przy 320 mp3 odtwarza częstotliwości powyżej 20 kHz,możliwe że cześć jest ukrócona. Jak by nie było różnica w odsłuchu mp3 do 20khz a ogg czy aac nawet z obciętymi częstotliwościami jest bardzo zauważalna na niekorzyść mp3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paatos Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 Poczęstowałem Audacity empetrójką sprzed 6 lat (lame 3.97 VBR V0) i jest nawet blisko 22 kHz - mało, ale jest I to dość gęsty plik bo bitrate średni 291 kbps. Widocznie jak czegoś nie potrzeba, to tego nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 Spotkałem się ostatnio z plikami 24 bity i 44.1 kHz. Dlaczego twórca nie zaryzykował 48 kHz a nawet 96 kHz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pudel Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 Bo 44,1 przenosi 22,05 khz A to wystarcza 24 bity pozwala na więcej próbek przez co dźwięk jest wierniejszy. jam Ci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomm Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 Konia z rzędem temu, kto potrafi odróżnić (usłyszeć) różnicę pomiędzy dobrze skonwertowaną mp3 320kbps, a FLAC... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 Konia z rzędem temu, kto potrafi odróżnić (usłyszeć) różnicę pomiędzy dobrze skonwertowaną mp3 320kbps, a FLAC...Da się usłyszeć bezpiecznik, kabel USB, a nawet bluetooth (nadajnik). Także wszystko się da A poważnie: mp3 jeszcze w miarę odróżniam (kilka razy próbowałem pseudo ślepych - z sukcesem). Natomiast FLAC do FLAC w różnych głębiach bitowych to już wyczyn. Niedawno wpadła mi w łapki płyta Bower & Wilkins z 2004 roku. 16 bit 44.1KHz. Kurde - co realizacja, to realizacja. Naprawdę szkoda mi teraz karty na 24bit/192. A max mojego DAC czyli 32/384 to już jakaś abstrakcja, która zapycha mi Intel Core i7 i dysk SSD w moim lapku (znalazłem gdzieś testowy plik na dysku kolegi - kilkaset mega w sumie niedługi utwór). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomm Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 (edytowane) @Zenek Mam w kompie dwie karty 24 bit/192kHz. Mam też nagrania w takim formacie. Konia z rzędem temu... (tak, wiem, głuchy jestem) Edytowane 13 Marca 2016 przez Thomm 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 (edytowane) Oczywiście. Czasami mi się wydaje, że mógłbym paru złotouchych w ślepych testach zdziwić puszczając muzykę z przemotanego przez Chikenka FIIO D03K. Coś mi się zdaje, że taką sesję pierdachnę niedługo z kumplami, bo coraz częściej zaczynam się zgadzać ze skrajnie kontrowersyjnymi twierdzeniami Rolanda (dotyczącymi DAC). Muszę tylko fiio oddać do zmotania. Ale już w stoku mnie zadziwia. Edytowane 13 Marca 2016 przez ZenekHajzer 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hibi Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 24 bity ...dźwięk jest wierniejszy. jam Ci... i to słyszysz, gratulacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pudel Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 24 bity ...dźwięk jest wierniejszy. jam Ci... i to słyszysz, gratulacje. Ja to czasem odnoszę wrażenie że niektórym lepiej jest odburknąć cokolwiek niż wejść w dyskusję.Nie zamierzam tutaj forsować głupot typu "pałeczka za 500 zl która zmienia brzmienie w pomieszczeniu" tylko podejść do tematu konkretnie z dawką wiedzy i własnych doświadczeń. Niestety z takim podejściem Z drugiej strony w dyskusję nie wchodzę. jam Ci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Destruktor Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 Zrób podwójny ślepy test ze świadkami, wtedy pogadamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hibi Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 Zrób podwójny ślepy test ze świadkami, wtedy pogadamy tylko pogratulowałem koledze .. skoro napisał to pewnie rozpoznaje, testy zbędne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pudel Opublikowano 13 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 Tylko po co? Widzę podejście więc ja nie będę na siłę nic udowadniał Zostańmy przy tym co komu wygodne :-) jam Ci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
androll Opublikowano 14 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 (edytowane) Troche dziwna ta cala dyskusja, sluch jest zmyslem, indywidualna sprawa kazdego i w pewnych warunkach slyszymy podobnie a w innych wychodza jakies roznice. To tak jakby mowic komus kto jest dalekowidzem ze na pewno czegos w oddali nie widzi bo kilka innych osob, jak i autor stwierdzenia tez nie sa w stanie tego dojrzec. Jesli do tego ten dalekowidz bedzie mial akurat kurza slepote, tym bardziej beda wszyscy zdziwieni, ze tak wolno jedzie autem po zmierzchu, bo wczesniej przeciez tak wszystko dobrze widzial. Sa predyspozycje naturalne ale i tez kwestia wycwiczenia jakiegos organu. Dobry sluch to kazdy z nas chcialby miec, czy jak to sie tu mowi "zlote uszy", ale posiadanie go to tez "lekkie" przeklenstwo. Muzyka na slabym sprzecie po prostu taka osobe boli i musi szukac dluzej i przewaznie drozej zeby zaspokoic swoje potrzeby. Co do slepych testow to we wczesniejszym poscie juz mowilem ze przyjalbym inna metodologie do okreslania roznic w dzwieku i zaznaczam ze wynika to z moich obserwacji, gdyz sam kiedys nie do konca moglem stwierdzic czy slysze roznice od razu czy nie. Mozna posluchac przes jakis dluzszy czas (miesiac) nagrania w "gorszej" jakosci i kompresji, a po tym odpalic ten "lepszy" plik, posluchac miesiac i znow ten gorszy. Nie wszystkie gatunki muzyki sa na to tak czule, ale jak Wam sie uda znalezc jakies relizacje zagrane np na yangqin, nie wierze ze nawet slabe ucho nie wychwyci roznicy miedzy gesciej i mniej upakowanymi plikami, w 16 i 24 bitach. Yangqin w kompresji na tube nawet niezle brzmi ale.... http://forum.mp3store.pl/topic/95903-czego-sluchasz-w-tym-momencie/page-906#entry1327012 Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Edytowane 14 Marca 2016 przez androll Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 14 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 (edytowane) Bo 44,1 przenosi 22,05 khz A to wystarcza 24 bity pozwala na więcej próbek przez co dźwięk jest wierniejszy. jam Ci... No tak - gęstsze próbkowanie. Jednak za "audiofilskie" powszechnie uznaje się 24/96 przynajmniej.... pasmo przenoszenia większe... 48 kHz to 24 kHz i tak dalej. http://zakamarkiaudio.pl/2012/12/czestotliwosc-probkowania-i-glebia-bitowa-fakty-i-mity.html "Prawdziwa i odczuwalna różnica tkwi wyłącznie w tym, że przy 24 bitach możemy być bardziej leniwi i mniej uważni w kwestii poziomów – troszkę trudniej przesterować przy wysokich wartościach i mamy większy odstęp od szumów, co czasem nazywa się w tym miejscu lepszym zakresem dynamiki – bo w rzeczywistości jest to odstęp od najgłośniejszego (tuż pod 0dBFS) do najcichszego sygnału (granica szumu). Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie, aby zawsze nagrywać w wyższej głębi, sam z resztą polecam pracę w 24 bit, ale nie ze względu na uzyskanie mitycznie lepszej jakości, tylko z uwagi na bardziej swobodną pracę. Przy systemie 16-bitowym musimy dbać o dość wysokie poziomy nagrywanych śladów, żeby uzyskać możliwie najkorzystniejszy odstęp od szumów, co bywa czasem ryzykowne, bo zanim się obejrzymy, niektóre szczyty sygnału mogą poszybować niebezpiecznie blisko cyfrowego zera, a bardzo ciche momenty mogą zostać lekko przykryte szumami. Z kolei w systemie 24-bitowym, możemy sobie pozwolić na bardziej liberalne podejście, tzn. nie wysterowywać preampów aż tak mocno (zmniejszając ryzyko przesterowania) zarazem nie martwiąc się o poziom szumów (bo te są znacznie bardziej odległe od sygnału właściwego)." Edytowane 14 Marca 2016 przez Lord Rayden 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hibi Opublikowano 14 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 Bo 44,1 przenosi 22,05 khz A to wystarcza 24 bity pozwala na więcej próbek przez co dźwięk jest wierniejszy. jam Ci... No tak - gęstsze próbkowanie. Jednak za "audiofilskie" powszechnie uznaje się 24/96 przynajmniej.... pasmo przenoszenia większe... 48 kHz to 24 kHz i tak dalej. http://zakamarkiaudio.pl/2012/12/czestotliwosc-probkowania-i-glebia-bitowa-fakty-i-mity.html "Prawdziwa i odczuwalna różnica tkwi wyłącznie w tym, że przy 24 bitach możemy być bardziej leniwi i mniej uważni w kwestii poziomów – troszkę trudniej przesterować przy wysokich wartościach i mamy większy odstęp od szumów, co czasem nazywa się w tym miejscu lepszym zakresem dynamiki – bo w rzeczywistości jest to odstęp od najgłośniejszego (tuż pod 0dBFS) do najcichszego sygnału (granica szumu). Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie, aby zawsze nagrywać w wyższej głębi, sam z resztą polecam pracę w 24 bit, ale nie ze względu na uzyskanie mitycznie lepszej jakości, tylko z uwagi na bardziej swobodną pracę. Przy systemie 16-bitowym musimy dbać o dość wysokie poziomy nagrywanych śladów, żeby uzyskać możliwie najkorzystniejszy odstęp od szumów, co bywa czasem ryzykowne, bo zanim się obejrzymy, niektóre szczyty sygnału mogą poszybować niebezpiecznie blisko cyfrowego zera, a bardzo ciche momenty mogą zostać lekko przykryte szumami. Z kolei w systemie 24-bitowym, możemy sobie pozwolić na bardziej liberalne podejście, tzn. nie wysterowywać preampów aż tak mocno (zmniejszając ryzyko przesterowania) zarazem nie martwiąc się o poziom szumów (bo te są znacznie bardziej odległe od sygnału właściwego)." Dobry szumik nie jest zły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deton24 Opublikowano 31 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 (edytowane) Chciałbym zadać pytanie w kwestii kompresji stratnej. Słuchałem sobie właśnie albumy pewnego wykonawcy, oczywiście różne, nie te same w różnych formatach, i nagle dostaję olśnienia że ten zapisany w AAC od Nero AAC LC VBR ~200, brzmi najlepiej ze wszystkich, i sprawia wrażenie najbliżej FLACa, w porównaniu do mp3 choćby 320 gdzie praktycznie zawsze zauważam lekkie podbicie basów i sybilantów, przynajmniej na moim sprzęcie, w stosunku do wav/flac. Poza tym dźwiękowo, to też może być kwestią realizacji, ale słyszę że dźwięk ma ciekawą barwę, i co prawda trochę więcej góry, ale słychać jakby jej większą całość. Co ciekawe, pliki mają replay gain na poziomie nawet -10 dB. I teraz pytanie brzmi. Znamy wyższość AAC nad Mp3. Czy będzie od niego coś lepszego? OGG, ATRAC? Czy replay gain w przypadku zastosowywania po ripowaniu z CD może mieć pozytywny wpływ na tak odtwarzany, podgłaszany potem na regulatorze siłą rzeczy dźwięk? Czy warto zawsze robić replay gain dla plików? Choćby i FLACów, kiedy niby oryginały to już są. Pomijam już kwestie głośności na urządzeniach mobilnych, bo to mnie nie obchodzi teraz. Te same pliki mnie pewnie strasznie denerwowały nie raz na telefonie, i nie raz się zdarzało że jedno brzmi głośniej drugie ciszej, bo się komuś RG zachciało robić. Edytowane 31 Marca 2016 przez deton24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MsKubek123 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 a jak macie ustawione w windowsie? 24/44.1? czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymko Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Ja mam aktualnie 24/96 na sc808, bo coś jest skopane w sterowniku i przy 44.1 mam zacinki dźwięku. Z resztą słucham obecnie 24/96, więc jest jak być powinno. Ogólnie ustawiasz tyle, jakiej muzyki słuchasz. Dla mp3 pewnie 16/44.1, dla flac'a zależnie od parametrów pliku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redflow Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 a jak macie ustawione w windowsie? 24/44.1? czy jak? Natywnie. Jaki input, taki output. Chyba że masz nadzieję na zdecydowaną poprawę jakości dźwięku i osiągnięcie pozytywnych efektów poprzez resampling dokonywany w locie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MsKubek123 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 44.1 to ja mam wszystkie utwory po za Nismovsky - Thunderstorm ahead (24bit@96kHz), skąd wy bierzecie 24/192 np to ja nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redflow Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 @up http://www.hdtracks.com/coltrane-coltrane-282238 itp., itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MsKubek123 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 dobra zwracam honor , szkoda że w moich gatunkach ciężko znaleźć coś po za jakością CD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2016 dobra zwracam honor , szkoda że w moich gatunkach ciężko znaleźć coś po za jakością CD Ja (tak mi się wydaje) odróżnię mp3 od flac i (tu chyba jeszcze bardziej mi się wydaje) DSD od flac. Więc jak masz w jakości CD to bym się specjalnie nie przejmował. Bo w ślepych pomiędzy flacami to raczej każdy z nas sromotną klęskę poniesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.