Kradzież recenzji

[ichris]

Jestem ciekawy waszego zdania nt. takiego procederu jaki wykrył jeden z forumowiczów i podesłał mi odpowiedniego linka. W tej aukcji klik ktoś dodał opis i zdjęcia mojego autorstwa, na co poświęciłem dużo czasu i powstała ta recenzja: klik Żywcem skopiowane... oczywiście to nie moja aukcja.

 

Zaznaczam, że nie jestem przeczulony na swoim punkcie ale mimo wszystko byłoby fajnie gdyby ktoś wcześniej zapytał autora jakiegoś tekstu, zanim go umieści gdziekolwiek indziej... Co Wy na ten temat sądzicie? Może komuś też coś co tu napisał zwyczajnie podpierniczono?

 

Zastanawiam się nad napisaniem do sprzedającego lub/i allegro - szkoda, że jestem chory i zwyczajnie nie mam na to siły ale może jutro tak zrobię.

Edytowane 6 Kwietnia 2011 przez ichris

[Azahiel]

napisz, walcz o swoje. A najlepiej napisz do allegro od razu- dość szybko odpowiadają. Ja miałem ostatnio przeprawę z amazonem- ukradli mi zdjęcie z mojego bloga aiwek. Potem okazało się że to jakiś sklep od nich niezależny- ale przeprosili za niego i skasowali. Oczywiście musiałem pismo słać

[ichris]

Zmobilizowałem się i napisałem do allegro. Zobaczymy co z tego wyniknie.

[piotrus-g]

Ja miałem ostatnio przeprawę z amazonem- ukradli mi zdjęcie z mojego bloga aiwek.

Hahah a to Ci dopiero...

 

ichris współczuję, chyba trzeba właśnie napisać do allegro

[oblivion]

Heh. Oczywiście to nie jest legalne. Zgłaszaj jak najbardziej do allegro. Takie zachowania należy tępić. Powinni usunąć aukcję. Bez obaw wydaje mi się, że zbyt wiele nie będziesz musiał się napisać. Tylko napisz, że allegrowicz wykorzystał cudzą własność intelektualną.

 

 

Dziwne, że dosyć doświadczony sprzedawca decyduje się na coś takiego. Jest to mało uprzejme działanie z jego strony tym bardziej, że nie zamieścił nawet informacji do kogo należy tekst i zdjęcia.

Co innego, gdyby zamieścił sam link do recenzji, wtedy moim zdaniem byłoby ok. Poszedł na łatwiznę.. i zamiast zrobić zdjęcia i poszukać na necie dane słuchawek to skopiował recenzję.

Edytowane 6 Kwietnia 2011 przez oblivion

[Azahiel]

Nom, w ogóle że są tacy ludzie... Zobacz moja przygoda z amazonem- potem ten sklep- k direct, wysłał mi jeszcze bezczelnego e-mail o treści:

 

tytuł wiadomości:

..why were out headphones removed

 

treść:

 

Do you own aiwa........

 

thanks

 

 

to mnie rozbiło, nie dziwię się teraz, że ludzie kradną jak nigdy nic- jakby nie wiem to było cokolwiek... To także dobra lekcja dla tych co ściągają nielegalnie muzykę- tak samo czuję się artysta...

[ZbyszeG]

Dzięki Azahielu za poparcie (choć nieświadome, ja wysłałem ichrisowi PW z linkiem i sugestią).

 

Ichris wracaj do zdrowia jak najszybciej, a póki co pisz do Allegro kiedy tylko poczujesz się odrobinę lepiej. Sprzedający powinien dostać od nich przynajmniej ostrzeżenie, może to go oduczy bezmyślnego "Ctrl+C, Ctrl+V". Napisałeś świetną recenzję, włożyłeś w nią sporo serca i kawał czasu, a ten gość zachował się jak złodziej bo przecież mógł zwyczajnie linkować albo poprosić o Twoją zgodę! Na pohybel!

 

edit:

jak się temat rozwinął zanim spłodziłem te kilka słów ;-)

 

Poważnie: bardzo dobrze zrobiłeś ichris, takie zachowania trzeba piętnować!

Edytowane 6 Kwietnia 2011 przez ZbyszeG

[ichris]

Dziękuje Wam za wsparcie. Napiszę tu jak rozwinie się sytuacja.

[Siekiera]

Ja też swoje teksty widziałem na allegro, ale z odsyłaczami do pełnego tekstu. Ostatnio nie patrzyłem.

Edytowane 6 Kwietnia 2011 przez Siekiera

[KHRoN]

jeśli recenzja nie została opublikowna na jakiejś wolnej licencji (np. autor zaznacza że jest to dajmy na to CC - wówczas należy podporządkować się postanowieniom licencji, czyli w przypadku CC jest to uznanie autorstwa) ani nie ma w niej zapisu "recenzja nie może zostać reprodukowana bez zgody autora" to można co najwyżej opublikować ją "na dziko" podając źródło oraz autorstwo...

 

... ale nie cytując sobie całość ot-tak, implikując iż jest się autorem tekstu

 

generalnie pisząc do autora można rządać usunięcia recenzji bądź wyraźnego zaznaczenia kto jest autorem i skąd pochodzi, zaś pisząc do allegro rządać usunięcia aukcji jako naruszającej prawa autorskie

 

w przypadku zastosowania komercyjnego straszy się sądem i ustala ile $$$ należy nam się tytułem autorstwa

 

Ja też swoje teksty widziałem na allegro, ale z odsyłaczami do pełnego tekstu. Ostatnio nie patrzyłem.

 

do moich tekstów było już milion linków, ale nigdy nie znalazłem (ale też nie szukałem) literalnej kopii bez zaznaczenia że to ja jestem autorem

[rhalf]

Ja miałem ostatnio przeprawę z amazonem- ukradli mi zdjęcie z mojego bloga aiwek.

 

Haha! Świetna sprawa. Nie dość że masz powód do dumy, to jeszcze możesz kogoś opieprzyć Pozazdrościć

[Azahiel]

Raczej chciałem pokazać że takie rzeczy są i na wyższym szczeblu powiedzmy i by Ichris walczył o swoje, niezależnie czy to będzie człowiek czy organizacja jakaś

[rhalf]

Rozumiem, doceniam, ale ja i tak bym się ucieszył

[KamcolNO]

Nie ciekawa sprawa z tą kradzieżą. Azahiel ma rację, trzeba walczyć o swoje. Mógłby ktoś napisać jak łatwo można sformułować zabezpieczenie recenzji? Chodzi mi o te kilka zdań pod recką, które stosuje np Azahiel.

[Azahiel]

Nie ciekawa sprawa z tą kradzieżą. Azahiel ma rację, trzeba walczyć o swoje. Mógłby ktoś napisać jak łatwo można sformułować zabezpieczenie recenzji? Chodzi mi o te kilka zdań pod recką, które stosuje np Azahiel.

 

 

nie da się zabezpieczyć... Sama w sobie recka- posiada od razu prawa autorskie, majątkowe itp. (chyba że zrzekasz się tych praw, podpisując wcześniej stosowne oświadczenie czy akceptując regulamin). Jak ktoś Ci ukradnie- to tyle co możesz zrobić- to dogadywać się z tą osobą, iść na policje itp.

 

Ja to stosuje tylko jako żeby mp3store nie próbowało się dobrać nawet do linijki tego tekstu, choć w sumie to nic nie da na dobrą sprawę.

Edytowane 7 Kwietnia 2011 przez Azahiel

[KHRoN]

Nie ciekawa sprawa z tą kradzieżą. Azahiel ma rację, trzeba walczyć o swoje. Mógłby ktoś napisać jak łatwo można sformułować zabezpieczenie recenzji? Chodzi mi o te kilka zdań pod recką, które stosuje np Azahiel.

 

najprościej jest wkleić obrazek (podlinkowany do strony z wyjaśnieniem) licencji CC, która dość jasno wyraża zamysł twórcy i można potem napisać "złamano postanowienia licencji takiej-a-takiej"... przykładowo ja używam:

 

Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 2.0 Generic

 

http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/2.0/deed.pl

 

a tu jest wybierałka:

 

http://creativecommons.org/choose/

[ichris]

Odp allegro, najciekawsze fragmenty:

 

"nie jesteśmy w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy opisy przedmiotów rzeczywiście zostały skopiowane, a tym samym, czy naruszone zostały prawa autorskie jednego z Użytkowników."

 

"Na chwilę obecną proponujemy jednak przede wszystkim nawiązanie kontaktu z Użytkownikiem i wyjaśnienie tej sprawy bezpośrednio z nim."

 

Ponadto porady, że np. podpisywać zdjęcia loginem i prośba o polubowne rozwiązanie sporu.

[KHRoN]

w wolnym tłumaczeniu: "co nas to obchodzi, mamy to w d..."

Edytowane 8 Kwietnia 2011 przez KHRoN

[KamcolNO]

Nie ciekawa sprawa z tą kradzieżą. Azahiel ma rację, trzeba walczyć o swoje. Mógłby ktoś napisać jak łatwo można sformułować zabezpieczenie recenzji? Chodzi mi o te kilka zdań pod recką, które stosuje np Azahiel.

 

najprościej jest wkleić obrazek (podlinkowany do strony z wyjaśnieniem) licencji CC, która dość jasno wyraża zamysł twórcy i można potem napisać "złamano postanowienia licencji takiej-a-takiej"... przykładowo ja używam:

 

Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 2.0 Generic

 

http://creativecommo...-sa/2.0/deed.pl

 

a tu jest wybierałka:

 

http://creativecommons.org/choose/

 

Nawet nie wiedziałem, że takie coś istnieje. Dzięki!

[oblivion]

No, a byłem pewien ze usuną aukcję.. A tu nici..

 

Ichris w sumie, w Twojej recce nie ma imienia i nazwiska to nie możność weryfikacji jest w sumie częściowo uzasadniona.. Bo oczywiście rejestracja na mp3store i skierowanie zapytania do jej autora przez PW jest zbyt skomplikowana/pracochłonna/ponadobowiązkowo (niepotrzebne skreślić) dla pracowników alledrogo

Wiele zależy też ponoć od tego pracownika allegro, w którego rączki trafi email od użytkownika. Dobra wola, jak mówi internetowa plotka, na allegro to mało spotykana cecha.

Ponadto porady, że np. podpisywać zdjęcia loginem i prośba o polubowne rozwiązanie sporu.

 

Masakra.. Mam dziwne wrażenie, że ten mail był pisany w sposób "copy & paste". Najlepiej żeby rączki i nóżki się nie zmęczyły.. a główka w szczególności.

 

w wolnym tłumaczeniu: "co nas to obchodzi, mamy to w d..."

 

Niezłe podsumowanie

Edytowane 9 Kwietnia 2011 przez oblivion

[aallen]

Sytuacja jest przykra aczkolwiek przewrotność losu jest wielka. Wszyscy sie ciskali o rzekome wręcz usiłowanie przywłaszczenia sobie Prac przez Mp3store a tu proszę uderzenie nadeszło z zupełnie innej strony i na chwilę obecną sytuacja leży w martwym punkcie.

Szczerze jednak współczuje takiej sytuacji lecz ciekawi mnie czy gdyby do allegro ubiegło się Mp3store jako firma, na której została umieszczona ta twórczość ludzie od allegro zareagowali by inaczej ?

[Ivor]

Sytuacja jest przykra aczkolwiek przewrotność losu jest wielka. Wszyscy sie ciskali o rzekome wręcz usiłowanie przywłaszczenia sobie Prac przez Mp3store a tu proszę uderzenie nadeszło z zupełnie innej strony i na chwilę obecną sytuacja leży w martwym punkcie.

Szczerze jednak współczuje takiej sytuacji lecz ciekawi mnie czy gdyby do allegro ubiegło się Mp3store jako firma, na której została umieszczona ta twórczość ludzie od allegro zareagowali by inaczej ?

To samo pomyślałem aallen. Po coś ten pkt. regulaminu istnieje, i jeśli mp3store by wystąpiło o to to reakcja powinna być inna.

[KHRoN]

znaczy wiecie... zawsze inaczej reaguje firma do której zwraca się inna firma, niż firma do której zwraca się jakiś przykładowy koleś (jeszcze oczekując odpowiedzi na maila typu maly_slodki_mietek_1995@onet.pl)

 

to wynika choćby z tego, że taka osoba mało co jest w stanie zrobić (głównie dlatego że np. przypadkowa osoba nie pójdzie nagle do sądu i nie wytoczy dwóch spraw - jednej autorowi aukcji a drugiej allegro), więc na takie rzeczy patrzy się przez palce albo celowo bagatelizuje...

 

... z drugiej strony na allegro faktycznie wiele zależy od stopnia rozdrażnienia osoby, która czyta maila, jak w urzędach za komuny

[Violet]

Dziwię się, że serwis aukyjny na literę "A" nie skasował aukcji z kradzionym opisem słuchawek JVC, a użytkownika "hakera" nie poinformował o ewentualnych reperkusjach prawnych. Totalne olewactwo ze strony serwisu wręcz poraża.

[Siekiera]

Wszyscy płakali o nowy regulamin na forum, a w tym momencie może on być ratunkiem przed kradzieżami...