aallen Opublikowano 22 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2011 Holdegron H3 vs Hybrydowy wzmacniacz słuchawkowy, klasa A, by MicSzu Porównanie tych dwóch wzmacniaczy nie było przeze mnie planowane. Stało się to trochę spontanicznie. W jednym z tematów znalazłem dyskusje Holdegrona z użytkownikiem MicSzu, co nasunęło mi myśl porównania produktów oferowanych przez nich. Tak więc do boju stanął niestandardowy Holdegron H3 SE autorstwa i wykonania Holdka, oraz hybrydowy wzmacniacz słuchawkowy klasy A oparty na projekcie Audiotonu, a złożony przez MicSzu. Holdegrona H3 posiadam już jakiś czas. Trafił on do mnie dzięki wymianie barterowej (HD650 > Holdegron H3 SE). Kolega Bobby doszedł do wniosku że czas dopasować wzmacniacz do każdych słuchawek a nie słuchawki do wzmacniacza, i tak też powstał jego nowy projekt z możliwością regulacji barwy H5 EQ. Drugim bohaterem recenzji jest wzmacniacz hybrydowy złożony przez użytkownika MicSzu. Jest to wzmacniacz, który uzyskałem na zasadzie wypożyczenia, w związku z chęcią przetestowania go. Przyznam że zrobił on na mnie spore wrażenie ponieważ ma on dwie zalety. Stosunek cena/jakość, oraz możliwość ingerencji w jego brzmienie w sposób łatwiejszy niż przelutowywanie niektórych kondensatorów. W związku z tym że to hybryda, znajduje się w nim lampa małej mocy. W zależności od modelu kształtuje dźwięk, który otrzymujemy z dziurki. … nie tylko ładne opakowanie Holdegron jest wzmacniaczem, który przez dość długi czas bytowania na rynku wyrobił sobie pewną markę. Co za tym idzie, większość obecnie wytwarzanych wzmacniaczy Holdegrona ma swój określony design. Wykonanie Holdegrona nie pozstawia wiele do życzenia. Jest to wzmacniacz stonowany, w porządnej obudowie posiadający wszystko co należy. Jest to skrzynka dość pokaźnych rozmiarów o odpowiedniej ciężkości. Świadczy to poniekąd o jego wnętrzu, które jak zapewnia Holdegron jest wysokich lotów i nie ma tam niezagospodarowanej przestrzeni. Osobiście widziałem to wnętrze więc mogę powiedzieć że jest to prawda. Na przednim panelu oprócz loga Holdegron Audio znajdziemy potencjometr, dziurke słuchawkową, przycisk “Mute” oraz mini diodke, która w przypadku mojego egzemplarza odpowiada za zdalne sterowanie z pilota, przełączaniem kanałów, wyciszeniem oraz sterowaniem głośnością. Z tyłu znajdziemy 4 x RCA, wejście na podłączenie zasilania sieciowego oraz główny wyłącznik. Projekt Audiotonu, został także zrealizowany z dbałością o należyte szczegóły i choć sprawia wrażenie ciut bardziej “roztrzepanego” to należy podkreślić że jest to wzmacniacz hybrydowy więc kieruje się pewnymi warunkami konstrukcyjnymi a i jak na swoją cene jest wykonany bardzo dobrze. MicSzu zapakował swoją produkcje w czarną skrzynkę, troszkę inną gabarytowo od projektu Holdegrona. Jego wzmacniacz jest bardziej “pękaty”. Na przednim panelu znajdziemy pokrętło od potencjometru, dziurke 6,5mm, diode sygnalizującą pracę wzmacniacza (pomarańcz) oraz włącznik główny. Z tyłu natomiast mamy wykręcany bezpiecznik oraz 2x RCA. Kabel zasilający stety lub niestety zamontowany jest z przyczyn technicznych na stałe. Przynajmniej nie zapomnimy gdzie jest. Na obudowie znajdziemy też 4 otwory wentylacyjne (1 na górze, jeden z tyłu, oraz dwa w dolnej części obudowy. Warto podkreślić że obudowa MicSzu w całości wykonywana jest własnoręcznie. ale też i serce … Sercem Holdegrona jest układ firmy Texas Instruments - TPA6120A2. Na stronie konstruktora wzmacniacza można wyczytać, że jest to dwa całkowicie niezależne wzmacniacze przez co uzyskano duże tłumienie przesłuchów międzykanałowych. Również szumy własne oraz zniekształcenia THD są na ekstremalnie małym poziomie - cały układ TPA+preamp to ponad 120dB dynamiki. Nie ma sensu przepisywać całej specfikacji tak więc polecam wszystkim zainteresowanym tą stronę. Wnętrze wzmacniacza złożonego przez MicSzu tworzy zupełnie inny układ. Jest to hybryda oparta na wzmacniaczu i przedwzmacniaczu. Za wzmocnienie odpowiadają polowe tranzystory mocy IRF, natomiast w przedwzmacniaczu umieszczona jest popularna lampa małej mocy E88CC. Większość obszernego opisu wraz ze stosownym komentarzem konstruktora oraz osob zainteresowanych można znaleźć na stronie projektu … prezentacja siły Zarówno H3 jak i nasza Hybryda to wzmacniacze o bardzo dobrym sposobie prezentacji. O ile w Holdegronie manipulować nie ma czym, to w projekcie Audiotonu mamy lampe dzięki, której można doprawić na kilka sposobów sposób brzmienia. W środku znalazłem lampę małej mocy JJ Electronic. Lampa ta dosyć mocno wyostrza brzmienie całego zestawu (test odbywał się w konfiguracji iPod Touch 3g + LOD + HD800, jak i HDP + HD800). W każdym przypadku ostrzejszy i jakby sybilizujacy był zestaw wraz ze wzmacniaczem hybrydowym. Holdegron okazał się wzmacniaczem o mniejszej ekstrawagancji brzmienia i bardziej miękkiej dla ucha ekspozycji. H3 to wzmacniacz o bardzo technicznym przekazie nie dodającym dużo do słuchawek od Siebie. Okazał on wzorową neutralność, piękne podbicie niskich tonów oraz oszlifowanie ich oraz poukładaną górną część pasma jednak nie za bardzo hałaśliwą. Również bardzo dobrze przy tej klasy wnętrzu kreowana był scena. O ile szerokość w głównej mierze nie zależy od wzmocnienia to cała reszta jak szczegółowość chociażby jest dzięku temu realizowana. Zarówno Hybryda jak i Holdegron dobrze radzą sobie z kontrolą stereofonii. Wzmacniacz MicSzu, pokazał że on także technicznie stara zachować się neutralność i w ogólnej charakterystyce odpowiada wzmacniaczowi Holdegrona. Doprawienie szczegółów to już zadanie zastosowanej lampy. Nie miałem niestety możliwości przebierania w lampach więc słuchałem na tej wstawionej. W przypadku HD800 lekko wypychała ona wyższą średnice oraz wysokie tony zarazem i dało słyszeć się czasami nieprzyjemne zakłucie lecz wszystko odbywało się na granicy percepcji słuchowej. Innych słuchawek nie posiadam na obecną chwilę jednakże podejrzewam że wzmacniacz z ten z tą lampą świetnie sprawdził by się w przypadku słuchawek dosyć zamulonych brzmieniem np. Denon D2000. Jako zamulenie mam na myśli duży ogrom basu (wyprodukowanego przez środowisko akustyczne) w porównaniu do takich HD800. Ciekawostką też jest zastosowane wzmocnienie. Holdegron H3 SE pracował z taką samą głośnością na HD800 na godzinie 14, a Hybryda na 9.30. Oba potencjometry “startują” od godziny 6.30 adekwatność ceny … Projekt Audiotonu pokazuje nam że za cenę około 370zł można otrzymać naprawdę dobry wzmacniacz hybrydowy, który posiada coś czego brakuje wzmacniaczom tranzystorowym czyli dość szybką możliwość wyregulowania brzmienia podług siebie szczególnie dla osób, które z elektroniką nie są za Pan Brat. Konstrukcja oparta na tym projekcie zebrała też ciekawe opinie chociażby w tym temacie na Audiohobby, a można na niego zostać przekierowanym z wypowiedzi Pana Andrzeja stąd. Wzmacniacz Holdegrona złapał zadyszkę można by rzec, mimo bardziej unormowanego brzmienia na samym początku odsłuchów. Mój egzemplarz wyceniony został wstępnie na około 1000 zł, przy czym wersja standardowa kosztuje około 800 zł, a projekt Audiotonu jak dobrze powieje 400 zł. Fakt jest troszke uboższy wizualnie i jest zależny od lamp ale coś za coś. Dla mnie osobiście największą przewagą tej Hybrydy nad H3 jest jej stosunek cena/jakość i możliwość ingerencji w brzmienie, co dane było mi już testować na modelu WBA Grand Twin. Dziękuje MicSzu za udostępnienie wzmacniacza do testów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marmur Opublikowano 23 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 Brawo, swietnie napisane, bez zbednych okreslen, zwiezle, rzeczowo tak ze nawet o 2 w nocy ma sie ochote to przeczytac. Co do recenzji to ja mam podobne odczucia jak Ty, dlatego dlugi czas na moim biurku stoi hybryda w klasie a, dzieki 3 parom lamp moge kreaowac brzmienie w zaleznosci od sluchawek ktore nie jest zalezne od zrodla, chetnie bym przesluchal nowego holdka z mozliwoscia regulacji barwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MicSzu Opublikowano 23 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 Dziękuję użytkownikowi aallen za chęć napisania tego porównania bo jak wiemy mało komu by się chciało w takie rzeczy bawić Jak dla mnie całość napisana konkretnie, zwięzle i bez owijania tak jak powinno być ---> pozostaje czekać tylko na inne równie przyjemne w czytaniu ''recenzje''. Pozdrawiam;MicSzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasiasty Opublikowano 23 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 Troszeczkę jednak mało o brzmieniu. Może napisałbyś coś o scenie? Jak jest kreowana holografia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 23 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 Dziękuje. Zgodnie z twoją radą napiszę. Jasnym jest że przy tej klasie scena będzie kreowana w sposób szczxegółowy i wielopłaszczyznowy. Wynika to z technicznego brzmienia całego zestawu i reszty poszczególnych składowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Odkupiłem od Kuby hybrydę. To bydle gra rewelacyjnie, wręcz nie mogę uwierzyć, że za taką kasę dostaję TAAAAKI dźwięk. Można przyczepic sie do wygladu, ale do grania nie mam zastrzeżeń. Teraz bawie się w podmianki lamp . MicSzu nazwałeś już swoje "dziecko"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac_1 Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Wydaje i się ze większe zmiany na plus niż podmiana lamp powinna wnieść wymiana kondensatorów wyjściowych, nie wiem jakie wstawia tam MicSzu (być może daje dobre i zmiana jest zbędna?) ale ja bym tam dał bipolarne Muse ES i przeliczyłbym ich pojemność pod konkretną impedancje użytkowanych słuchawek (zgodnie z opisem na stronie Audiotonu). Oczywiście lampą także warto się pobawić bo lampy JJ Electronics nie cieszą się dobrą opinią, choć z własnego doświadczenia tego stwierdzić nie mogę bo w lampach nie siedzę, w każdym razie ja wstawiłbym tam ruską 6n23p i powinno być dobrze i tanio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Tą ruską mam i nie jest zajefajnie. Podbiło lekko góre i dół - to tak po jednym dniu. Jeszcze sprawdzę taką Mój link - chociaz ta co jest bardzo mi pasuje. MicSzu napisz cos o tych kondensatorkach. Droga taka zmiana i czy ma sens jak mam 32,60,300ohmowe słuchawki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MicSzu Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 (edytowane) Kondensatory w torze wyjścia są zawsze kondensatorami bardzo dobrej jakości. Po za tym wstawianie czegoś pod konkretne słuchawki było by ograniczającym sprzęt ''zabiegiem'', i dośc kłopotliwym ponieważ całośc robiona jest jako ''standard''. A przelutowywanie elementów w płytkach (pod indywidualne ''widzi mi się'') zajmowało by sporo czasu (wysyłki,rozebranie wzmacniacza w drobny mak, przelutowywanie, ponowne lakierowanie płytki itd...) i sparwiło więcej kłopotu niż poprawiło by coś w tak znacznym stopniu jak wymiana lampy ( aczkolwiek jesli ktoś był by BARDZO zainteresowany zamianą owych kondensatorów na ''lepsze'' to taką możliwośc bym pewnie rozpaczył) . Poza tym takich rozwiązań się nie stosuje co doskonale widać po fabrycznych konstrukcjach ---> nie ma wersji dla róznych impedancji słuchawk PS> I tak jak zawsze pisałem do ogłoszenia, że istnieje możliwosc wykonania wzmaniacza pod indywidualne ''zamówienie'' na najwyższej jakości podzespołach. Pozdrawiam. Edytowane 21 Kwietnia 2011 przez MicSzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 (edytowane) Dziękuje. Zgodnie z twoją radą napiszę. Jasnym jest że przy tej klasie scena będzie kreowana w sposób szczxegółowy i wielopłaszczyznowy. Wynika to z technicznego brzmienia całego zestawu i reszty poszczególnych składowych Co to w ogóle znaczy? Zupełnie jakby ktoś zapytał jak wyglada śrubokręt a dostał odpowiedź że to manualny sterownik momentu pędu ruchu obrotowo-posuwniczo-zwrotnego urządzeń spiralnych Edytowane 21 Kwietnia 2011 przez Spawn 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Chodzi krótko o to że wzmacniacz nie możę zmienić szerokości sceny. To logiczne i zależy od konstrukcji słuchawek. Kreowanie sceny czyli ilość szczegółów etc, zależy od klasy wzmacniacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Dlaczego nie może? Zmiana lamp może zmienić wielkość sceny to i sam wzmacniacz też może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 aallen się chyba sam zapętlił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Nie moze. Wielkość sceny zależna jest od konstrukcji słuchawek. Nie zrobisz z CALi AKG k1000 czy k701. Możesz jedynie zmienić postrzeganie tej sceny przez szczegółowość, holografie wgłąb wszerz przez co niektórym wydaje się że jest szerzej np. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Mam inne zdanie na ten temat - słuchawki oczywiscie maja największy wpływ, ale wpływ ma tez wzmacniacz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 (edytowane) Możesz jedynie zmienić postrzeganie tej sceny przez szczegółowość, holografie wgłąb wszerz przez co niektórym wydaje się że jest szerzej np. Przeczysz sam sobie w tym zdaniu Skoro zmienia się holografia w szerz to scena jest większa jakby nie było. Największy wpływ na ogólne brzmienie całego toru oczywiście mają słuchawki, ale jeśli weźmiemy wąsko grające źródło, wąsko grające IC, wąsko grający wzmacniacz i wąsko grające słuchawki to mamy klaustrofobie, natomiast jeśli pozostałe elementy toru grają z rozmachem to "wąskość" słuchawek zostaje zniwelowana i jasne że przestrzeni kolumnowej nie będzie ale może nam ta niedogodność już tak nie doskwierać. Edytowane 21 Kwietnia 2011 przez Spawn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Mam inne zdanie na ten temat - słuchawki oczywiscie maja największy wpływ, ale wpływ ma tez wzmacniacz. tak ? Podłączymy k1000 pod E7 i pod WBA Gt albo jakas stacjonarke. Scena sie nie zmieni ale postrzeganie tak. Moge ci to udowodnić. Przeczysz sam sobie w tym zdaniu Skoro zmienia się holografia w szerz to scena jest większa jakby nie było. nie przecze. Jest bardziej pełna i bogata w detale. Nie doszedłem do tego słuchajac jednej pary słuchawek uwierz. Dajmy na to Grado GS1000i, szerokością są szersze niż HD800 ale nie uzupełniają tego stworzonego przez Siebie rozmiaru bogactwem detali. Uzmysłowie to na podstawie pokoju. Pokój 30 metrów kwadratowych bez mebli ewentualnie ubogo wyposazony w sposób bardzo przestrzenny do takiego samego pokoju z masa mebli, książek, innych pierdół. Wielkość pokoju = scena, bogactwo i szczegółowość a także rozmieszczenie to książki, meble, akwarium, czy co tam jeszcze. Wzmacniacz klasy A lub podobny na pewno nie zmieni wielkości postrzegania sceny ale żeby do tego dojść trzeba posłuchać sprzętu który naprawde potrafi tą scene wykreować. wąsko grający wzmacniacz i wąsko grające słuchawki to mamy klaustrofobie, natomiast jeśli pozostałe elementy toru grają z rozmachem to "wąskość" słuchawek zostaje zniwelowana i jasne że przestrzeni kolumnowej nie będzie ale może nam ta niedogodność już tak nie doskwierać. Wąsko grający wzmacniacz. czy jestes taki wzmacniacz w stanie teraz przytoczyć ? Chodzi mi o przykład edit: pozatym Spawnie ty jako posiadacz Staxów powinieneś to najlepiej wiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Holografia to coś zupełnie innego niż wielkość przestrzeni, ona określa jak precyzyjnie jesteśmy w stanie stwierdzić gdzie i w jakiej odległości od słuchacza znajduje się dany instrument. Teoretycznie może być sprzęt z ogromną przestrzenią i beznadziejną holografią bo wszystko będzie stało w jednej linii mimo że będzie się rozchodziło gdzieś daleko poza głowę. Wąsko grający wzmacniacz. czy jestes taki wzmacniacz w stanie teraz przytoczyć ? Chodzi mi o przykład Nie znam co prawda wzmacniacza o charakterystyce wąskiej sceny ale znam wzmacniacze z normalną i dużą przestrzenią, podobnie jak lampy czy nawet IC. BTW Klasa w jakiej pracuje wzmacniacz w zasadzie nie ma nic do rzeczy jaki dźwięk słyszymy. Może być kijowy wzmacniacz klasy A i prześwietny AB lub dokładnie na odwrót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Holografia to coś zupełnie innego niż wielkość przestrzeni, ona określa jak precyzyjnie jesteśmy w stanie stwierdzić gdzie i w jakiej odległości od słuchacza znajduje się dany instrument. Teoretycznie może być sprzęt z ogromną przestrzenią i beznadziejną holografią bo wszystko będzie stało w jednej linii mimo że będzie się rozchodziło gdzieś daleko poza głowę. Oczywiście racja. Wnet połączenie przestrzeń + dobra holografia i szczegółowość i możesz powiedzieć jak każdy "mebel" jest usytuowany Nie znam co prawda wzmacniacza o charakterystyce wąskiej sceny ale znam wzmacniacze z normalną i dużą przestrzenią, podobnie jak lampy czy nawet IC. Ja niestety takich nie znam i nie słyszałem. Mam też inne zdanie na ten temat ale jest to tylko moje osobiste zdanie. tak btw. dlaczego wróciłeś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Wróciłem bo potrzebny jest ktoś kto będzie miał inne zdanie od Ciebie Nie bój się moja obecność będzie mieć inny charakter niż poprzednio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 nie tylko ode mnie. Jest jeszcze wiele innych zdań ;0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Mam inne zdanie na ten temat - słuchawki oczywiscie maja największy wpływ, ale wpływ ma tez wzmacniacz. tak ? Podłączymy k1000 pod E7 i pod WBA Gt albo jakas stacjonarke. Scena sie nie zmieni ale postrzeganie tak. Moge ci to udowodnić. Widocznie WBA GT i E7 mają takie same zdolności sceniczne. Sennheiser HD25-1 wpięte do wzmacniacza słuchawkowego przyzwoitej klasy mają wyraźnie zaznaczoną scenę, nawet dość szeroką. fallow niedawno też o tym pisał, więc może potwierdzić. Na poczucie sceny ma wpływ odtwarzanie bądź wytwarzanie pogłosów oraz charakterystyka i ilość wysokich tonów. To ostatnie można sprawdzić equalizerem. Wpływ mają też przesłuchy i wcale nie na zasadzie, że im większe tym węższa scena, bo jak wiadomo, każdy dźwięk odtwarzany wyłącznie w jednej słuchawce odbierany jest jako obecny przy samym uchu. Odnośnie Denonów, to hybryda audiotonu bardzo dobrze sobie radzi z AH-D7000, więc z D2000 powinna być analogiczna sytuacja. Tyle że ja nie piszę o wykonaniu kolegi MicSzu, bo nie miałem z nim do czynienia. Słuchaną przeze mnie robił ktoś inny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Słuchałem D2000 ma hybrydzie M. ale na tej lampie którą wtedy miałem góra dla mnie była za sucha i za ostra. Dobranie odpowiedniej lampy pewnie by to poprawiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MicSzu Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Odnośnie Denonów, to hybryda audiotonu bardzo dobrze sobie radzi z AH-D7000, więc z D2000 powinna być analogiczna sytuacja. Tyle że ja nie piszę o wykonaniu kolegi MicSzu, bo nie miałem z nim do czynienia. Słuchaną przeze mnie robił ktoś inny. Powinno być całkiem podobnie ( bo ja osobiście np. niuansów kondensatorowych nie wychwytuje dokładnie (oczywiście one są ale nie aż takie z jakie można by je uważać) ) jak różnice wynikające z zastosowanej lampy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 wpięte do wzmacniacza słuchawkowego przyzwoitej klasy mają wyraźnie zaznaczoną scenę, nawet dość szeroką Najwyraźniej nie słuchałem ich na sprzęcie który "scenicznie" jak wy to mówicie nie domaga. Nie jest to wykluczone. Podkreśliłem przecież że jest to wyłącznie moje opinia. Być może też dokładnie nie potrafię wyartykułować pewnych myśli i możemy mieć na myśli to samo a ja po prostu używam na wytłumaczenie tego samego innego słowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.