[ROZWIĄZANE] Jakie dokanałówki wybrać?

[Zopsesen]

ichris - kiedys na pewnej x-fi zielone bardzo fajnie mi zagraly. Faktem jest jednak, ze do wiekszosci cieplych grajkow wypadaja totalnie tragicznie. Bas audeo ma tez jedna wlasnosc ktorej wiele zrodel nie wykorzystuje. Mianowicie schodzi on dosyc nisko. Wiele odtwarzaczy pomimo zielonych filtrow i eq nie jest w stanie sprzetowo wykrzesac tego co potrafi np. e2. Wowczas niezaleznie od charakterystyki zrodla zielone i czarne moga stanowic jedynie niezbyt korzystna zmiane gory pasma, bez uwydatniania zalet basu ktory w ich zakresie nie istnieje.

[Manquegriot]

Od kilku dni korzystam już z Sansa Fuze i chciałem powiedzieć, ze słuchawki jednak nie są zepsute, a zepsuty jest mój stary odtwarzacz. Na Sansie kompletnie nic nie przerywa. Muszę niestety stwierdzić, że po podłączeniu do Sandisca dźwięk słuchawek mniej mi się podoba, jest zbyt ciepły. Podobało mi się jednak gdy na starym odtwarzaczu słuchawki miały chłodny dźwięk. No ale cóż. jeszcze kilka spraw, które mi nie pasują w tych słuchawkach: Bardzo źle tłumią dźwięk. Moje stare Creativy tłumiły dźwięk do tego stopnia, że podczas słuchania muzyki nie było słychać kompletnie nic z zewnątrz, nawet przy wyłączonej muzyce słabo było słychać cokolwiek. Plusem było też, że nie było kompletnie słychać muzyki, która aktualnie gra, a w Audeo słychać bardzo dużo z zewnątrz, nawet przy dużej głośności i nie tłumią też odtwarzanej muzyki, którą dość głośno słychać (coś ala zwykłe słuchawki douszne). Kolejnym minusem i odtwarzacza i słuchawek jest ich głośność: i Audeo i Sansa są ciche i muzykę muszę słuchać na ok 34/40 żeby dźwięki, które słyszę zewnątrz nie przeszkadzały mi. Kolejnym minusem wersji 012 Audeo jest zbyt mała ilość wkładek silikonowych: żadnej wkładki nie mogę dopasować do swoich uszu: największe są zbyt duże a średnie już są sporo za małe. I zauważyłem, że od czasu do czasu wokal jest zbyt ostry, ale tragedii nie ma. Może za kilka dni zauważę jeszcze więcej spraw, które mi nie pasują ale jak na razie nadal nie żałuję, że kupiłem te słuchawki. Odtwarzacz ogolnie też jest przyjemny.

[g_betiuk]

Po pierwsze zmień filtry na chłodniejsze (czarne lub szare) bo Fuze jest bardzo, bardzo ciepły i z zielonymi filtrami jest muł (co już wiesz). Dalej - jeśli nie silikony, może kup sobie pianki Comply (w sklepie Sonusa chyba widziałem zestawy po 3 każdego rozmiaru i dla porównania 3 sztuki różnych rozmiarów (1xS,1xM,1xL)) - jak dla mnie wygoda pianek jest lata świetlne przed silikonami, izolacja również znacząco lepsza (mówię to z perspektywy użytku Comply na q-Jays). Skoro nie udaje ci się uzyskać odpowiedniej izolacji na silikonach (ten efekt "zassania"), to prawdopodobnie źle je zakładasz, sam miałem podobny problem - raz się udawało, raz nie, na piankach problem nie istnieje.

Co do głośności Fuze - zrób mu reset i wybierz jako region Rest_of_world, (nie Europe!), potem w opcjach Głośność->Wysoka. Inna sprawa, że twój problem bierze się IMHO nie z niedostatków mocy Fuze'a (Audeo przecież nie są trudne do napędzenia), a ze źle dobranych tipsów.

 

PS. Mam nadzieję, że zakładasz Phonaki over-the-ear (z kablem za uchem)? Tych słuchawek nie da się nosić inaczej.

Edytowane 13 Lutego 2011 przez g_betiuk

[Sonus Mobile]

Audeo są dosyć specyficzne, jeśli chodzi o sposób ich noszenia.

Większość słuchawek dokanałowych można nosić "zwyczajnie", z przewodami skierowanymi w dół, lub "over the ear", z przewodami zawiniętymi nad uszami. Audeo zostały zaprojektowane do noszenia wyłącznie "over the ear".

 

Być może jest to dla Ciebie oczywiste - jeśli tak, to przepraszam.

Miałem jednak klienta, który przy mnie przymierzał Audeo, głośno chwalił ich wygodę i dźwięk i tylko narzekał, że grają bardzo cicho... Obwiniał za to ich stosunkowo wysoką impedancję. Nie od razu spostrzegłem, że założył słuchawki "zwyczajnie", a nie "over the ear".

Prawidłowe założenie słuchawek z miejsca rozwiązało problem głośności, a przy okazji okazało się, że słuchawki są jeszcze wygodniejsze ;-)

Audeo wcale nie grają cicho, a ich izolacja, nawet na silikonach, powinna być lepsza, niż większości innych sluchawek.

 

Napisz proszę, czy przypadkiem nie miałem racji.

Jeśli nadal będzie problem z dobraniem nakładek, będziemy myśleć dalej.

 

Pozdrawiam.

 

PS. Widzę, że nie zdążyłem jako pierwszy napisać o tym "over the ear" :-)

Edytowane 13 Lutego 2011 przez Sonus Mobile

[Manquegriot]

Słuchawki noszę do góry z kablem za uchem, czyli prawidłowo. Musiałem się do tego sposobu noszenia przyzwyczaić ale stwierdzam, że jest to nawet wygodniejsze niż "zwykły" sposób noszenia. I sądzę, że słuchawki wkładam prawidłowo, efektu zassania nie ma ponieważ największy rozmiar gumek jest na tyle duży, że część silikonu wystaje mi z małżowiny a w mniejszym rozmiarze efektu zassania już nie mogę uzyskać. Próbowałem też założyć gumki od słuchawek Creativa i na tamtych gumkach izolacja jest lepsza i uzyskuje efekt zassania ale tamte gumki maja trochę większe wejście do słuchawek i są dość luźne więc boję się, że wypadną przy przypadkowym szarpnięciu lub innej sytuacji.

 

EDIT: Jednak się myliłem. Słuchawki za słabo wpychałem do małżowiny. teraz już wiem, jak zakładać. :-) Nie wiem jeszcze, czy gdy zakładam w ten sposób to lepiej izolują dźwięki ale sprawdzę. mam trochę problemów z prawym uchem ponieważ po czasie słuchawka w nim się poluźnia. mam tak od zawsze i w każdych słuchawkach jakie nosiłem. Chyba mam dziwny kształt prawego ucha.

Edytowane 13 Lutego 2011 przez Manquegriot

[Sonus Mobile]

W instrukcji do słuchawek Jays widziałem radę, by przy zakładaniu słuchawek dokanałowych drugą ręką odciągać nieco na bok i do góry małżowinę uszną. Pozwala to na głębsze umieszczenie słuchawek w kanałach usznych. Próbowałeś tak może z nakładkami w rozmiarze M?

[Manquegriot]

Mieliście rację, źle wkładałem słuchawki. Zmieniłem wkładki na średnie i teraz udaje mi się je tak wkładać, że czuję efekt zassania. A metoda ze słuchawek Jays jest do bani. ;-)