Skocz do zawartości

Poszukiwania zestawu marzeń


Rekomendowane odpowiedzi


1:37 jak jest ten charakterystyczny bit, wtedy na tych słuchawkach wręcz fizycznie nieprzyjemnie jest, na razie tylko w tym utworze to zaobserwowałem, testowałem na tych słuchawkach na karcie zint. z komputera, flac w foobarze, jak i mp3 320kbs na mp4 samsung yp-p2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, chyba mnie troszkę źle zrozumiałeś. Bardzo lubię ten kawałek (w ogóle zdechłamy5z jest niezła), tylko nie wiem, czy te słuchawki grają wręcz zbyt "dosłownie". To ciekawe że u Ciebie tego niema. Czy słuchałeś tego na Cowonie czy na czymś innym? Słuchawki zostawiam co noc włączone i owinięte kocem, grają coraz lepiej, ale efekt pozostaje ten sam, coś jak jesteś pare metrów pod wodą, ciśnienie przytłacza głowę, to tutaj z każdym uderzeniem na jego czas, ten ułamek sekundy mam taką nieprzyjemną "zamułę". Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Nie wiem, może po prostu jestem nieprzyzwyczajony jeszcze do grania tych headphonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o to że nie lubisz tej piosenki, tylko takiej barwy. Przez dosłownie chodzi o bas, wyciszenie i ten rytm i że to tak wszystko nagle urywa? :P Słuchałem na wzmacniaczu, z youtube. Mi jak najbardziej pasuje prezentowany przez te słuchawki dźwięk i niczego im nie zarzucam. Może jakbym posłuchał na dobrym sprzęcie słuchawek za xk zł to bym zmienił zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zdumiony. I to bardzo. I zachwycony.

Zostawiłem słuchawki na około 1 dzień owinięte kocem, głośność 27/30 i grał tylko i wyłącznie album 4x4=12 ze wspomnianym wyżej kawałkiem.

Słuchawki ponownie zmieniły swą barwę. I co ciekawe, wyżej wspomniany defekt już nie występuje ;] Średnie tony się "wyrobiły" że tak powiem. Słucha się jeszcze przyjemniej.

Teraz podliczając, grały około 90 godzin, może mniej. Jestem ciekaw czym jeszcze mnie zaskoczą. Oby znowu pozytywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dołączyłem do klubu. Średnica może za zbyt wyraźnym "woalem", ale grają dopiero kilka godzin. Poza tym lepiej niż sobie wyobrażałem, scena całkiem OK, grają przed twarzą. Myślę że relacja cenowa V-Jays - 750DJ - HD598 - 200 - 400 - 580 odzwierciedla dobrze możliwości słuchawek.

Edytowane przez MathU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, to już przesada, one się różnią mniej więcej tak, jak telewizor i dobry projektor. Są zamknięte i nigdy nie będą kreować tak dużego obrazu jak seria HD.

 

Słuchałem wczoraj trochę płyt z okolic klasyki i jazzu, i robiłem to z dużą przyjemnością, niech to wystarczy za recenzję słuchawek.

 

Ciekawe ile efektów wygrzania 750DJ wynika tak naprawdę z dopasowania się pałąka i padów do głowy, bo jeśli docisnę rękami pady do uszu (normalnie słucham na maksymalnie rozciągniętym pałąku), to dźwięk od razu robi się tandetnie tekturowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sądzę, że 750 przebijają 595(ktore podobno graja jak 598)

Pod jakim względem? Wydaje mi się, że porównywanie 'lepszości' zamkniętych do otwartych w ogóle nie ma większego sensu, chyba że mówimy o jakichś bardzo konkretnych niuansach, aspektach dających się porównywać niezależnie od konstrukcji i typu słuchawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba przesadziłem nieco, wczoraj po pijaku pisałem, postaram się na przyszłość ogarniać ;)

Porównywałem je jakiś czas temu i (może to wina niedopasowanego wzmacniacza) bas był mniej urozmaicony, nie miał impaktu, nie schodził nisko. Scena też nie była wcale duża, porównywalna z shurami, nawet posiadacz owych senków potwierdził moją opinię na tematsceny oraz wydaje mi się, że są mniej szczegółowe. Ich prezentacja dźwięku nie jest odpowiednia do wielu gatunków.

Lepiej będzie jak sprostuję, że mi shure lepiej pasują. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ogg i mp3. Nie jestem pewien, ale jak nie używam prawie wcale ekranu i słucham przeważnie na głośności poniżej 20 to po kilku dniach, ale nie wiem dokładnie ile h. Może 5-6? A czemu pytasz się o pierwszą? Najszybciej spada?

Jak je wygrzewałem, to grały bez przerwy 2 doby, większość czasu na głośności w granicach 30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5-6? To ok, sądziłem że u mnie jest coś nie tak, bo na flac tracę jeden ząbek raz na 3 - 4h (na V-Jays raz na 4-5, ale one są o 1/3 głośniejsze), i jakieś 15-20h do zniknięcia ostatniego. Nigdy nie wyładowałem odtwarzacza do kompletnego zgonu, więc nie wiem na ile jest to dokładne. Na razie ładowałem go łącznie z 10 razy, może jeszcze się poprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 10 ładowaniach chyba już się nic nie poprawi. Mój kilka razy załapał zgon. Jak już całą bateria graficznie wyparuje to można jeszcze słuchać muzyki z 1,5 - 2h

 

Jak się wyłącza kompletnie kiedy się nie będzie słuchało w najbliższych godzinach, nie przechodziło w stan wstrzymania to bateria trzyma dłużej.

Edytowane przez Matess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam, muszę odkopać temat. Tak się złożyło, że dopiero teraz będę mieć fundusze na Cowona J3 dla moich Shure SRH750DJ. Czy coś się zmieniło w tej kwestii, czy nadal najlepszym wyborem do nich będzie ten cowon? Wkurzyłem się lekko, że w ciągu 4 miesięcy cena cowona nie spadła zbytnio. Między 8 a 16gb jest prawie 100zł różnicy i mam dylemat, czy kupić pojemniejszą, czy 8gb + karta pamięci. Jeszcze jedno, jak max. pojemną karte czyta cowon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności