Skocz do zawartości

Kierunek w którym zmierzaja gry


WojtekC

Rekomendowane odpowiedzi

A kiedy było inaczej (z tą strzałką)? Już od Pegazusa tak jest.

Z ciekawszych gier w ostatnich latach mamy:

- Alan Wake

- Serię Assassin's Creed

- Serię Batman Arhkam

 

Nie jest moim zdaniem aż tak źle. Gry komputerowe ogólnie są nudne, bo grasz sam. Nie ma elementu towarzyskiego. Dla mnie to nigdy nie będzie taka zabawa, jak gry planszowe ze znajomymi, czy sporty typu jazda na nartach/rowerze.

 

 

to się zmienia trochę. Jest sporo gier sieciowych, gdzie w sumie ludzie sie umawiają na małe lan party itp. Albo taki do konsol muve czy kinect- zabawa gwarantowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie się kłóci. Grając co-op "żywi" gracze niemal zawsze robią coś jak by to powiedzieć dziwnego co przeszkadza w zagłębieniu mi się w dany świat. Np ciągle podskakiwanie, uderzanie kolbą dla zabawy z nudów itd. Oczywiście takie celowe psucie gry też może być całkiem zabawne i fajne, tak samo jak multiplayey z headshotami itd ALE to jednak kompletnie coś innego niż single player w którym to ja sam jestem głównym bohaterem i cały świat został wykreowany dla mnie. Jest nawet dla mnie irytujące wpychanie wszędzie interakcji z innymi graczami, np multi w assasins creed który jest fajny ale na 10 minut, a o co-opie w dead space 3 który totalnie zabija klimat to już nawet nie wspomne..... Za to bardzo ciekawe rozwiązania są w Journey i Demons Souls.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gry komputerowe ogólnie są nudne, bo grasz sam. Nie ma elementu towarzyskiego. Dla mnie to nigdy nie będzie taka zabawa, jak gry planszowe ze znajomymi, czy sporty typu jazda na nartach/rowerze.

 

Dlatego gram tylko przez sieć.

 

Sieć nie ma znaczenia. To nadal nie jest ten sam rodzaj zabawy i kontaktu. Nie ma to również nic wspólnego z życiem towarzyskim.

Edytowane przez Saiya-jin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kiedy było inaczej (z tą strzałką)? Już od Pegazusa tak jest.

 

Jeśli mnie pamięć nie myli, nie dało się w NES-owym/pegazusowym F1GP (czy jak się to tam nazywało) wygrać nawet najprostszego toru jeśli nie kontrolowało się w odpowiednim momencie gazu i hamulca - zwyczajnie wypadało się z toru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Lotusa też wszyscy grali i nikt jakoś nie nazywał go zidioconą grą, mimo, że tam ani na chwilę nie odpuszczało się gazu. Weź zagraj w NFS Shift bez asyst i powtórz to co napisałeś o serii. To się po prostu kupy nie trzyma. A jak mało, to masz F1 2010-2012, a nawet - bardziej ambitnie - rFactora (nowy w drodze), Race'a czy GTRa. Są różne gry dla różnych odbiorców i tyle, ale ambitniejszych tytułów nie brakuje.

Edytowane przez Tarec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jakie to ma znaczenie? Większość NFSów była robiona przez różne studia. Ja tylko odpowiadam na zarzut, że gry są coraz prostsze. Jedni chcą tego, inni tamtego - nie ma sensu wszystkiego do jednego wora wrzucać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Prawdziwe" (bo nie wiem jak to nazwać) NFSy to te od jedynki poprzez wszystkie części uliczne i to wszystko - Shifty to już zupełnie co innego, undercovera też bym nie wliczył bo to hańba no i najnowszy Most Wanted też jest raczej daleki od NFSów - przez free roam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

No samo wpisanie NFS w nazwie kupuje już serca wielu graczy, którzy myślą "może to będzie coś jak stare dobre Most Wanted". Ja też zostałem kupionym ale chyba jak bym wiedział czego się spodziewać po Shiftach to nie kupiłbym oryginału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może z innej beczki...z jednej strony smuci mnie brak klasycznych przygodówek, z rzutem izometrycznym przedstawiającym bohatera i otoczenie (ktoś jeszcze pamięta chociażby Larry'ego ;), albo Sanitarium, które dodatkowo miało świetną fabułę?).

 

Z drugiej strony - nie byłoby dla mnie grania bez współczesnych strategii, takich jak chociażby seria Total War (do tej pory fascynuje mnie Shogun 2 z jego wszystkimi dodatkami).

 

Co mnie natomiast ewidentnie wkurza, to ilość dodatkowych programów, które trzeba zainstalować żeby w coś pograć - jak nie konto na Steam, to Origin, albo inny WIndows Live...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z grami jest jak z filmami czy ksiażkami a także muzyką, ambitniejsze produkcje przeważnie nie dobijają się do mainstreamu i zostają w niszy czy undergroundzie.

 

A to jest proste, gra kosztuje, często budżety są podobne z tymi jakie się wydaje na filmy, a to się musi zwrócić a najlepiej jeszcze na siebie zarobić, a żeby zarobić to trzeba iść w stronę masowej sprzedaży, a towar masowy musi trafić w maksymalną możliwą ilość gustów.

 

Dlatego macie te niedzielne gierki itd. bo takich ludzi jest bardzo dużo, a jakieś hardcore produkcje powstają dla wąskiej grupy osób, które to lubią i chcą za to zapłacić.

 

Sam miło wspominam granie w gry z lat 90-tych (lata 80-te mnie ominęły) i zdecydowanie te gry mimo niższych nakładów oraz mniejszych możliwości tamtych komputerów a także innej polityki wydawca-gracz do dziś sprawiają, że przyjemniej gra mi się w NFS 2 SE czy innego Colina 2, bądź Max Payne niż w wiele nowych produkcji, dlatego kiedy mogę biję pokłon w stronę tych programistów i całego sztabu ludzi, że ich gry, które mają dziś po 10-15-20 lat nadal potrafią dać radość i czystą satysfakcję bo cholerka, odpalam DooM czy innego Quake, Hexena i mam szalony uśmiech na twarzy, że latam po mapie i tłukę wszystko co się rusza.

 

A odpalę grę AD 2013, która grafiką powala, dźwiękiem także ale radości z rozgrywki to za grosz w tym, nie piszę tego z pozycji sentymentu, bo u mnie poważniejsze granie zaczęło się i tak dość późno a lepszych komputerów człowiek dorabiał się tuż przed wypustem obecnej generacji konsol, która wszystko popsuła, bo to sprzęt projektowany na lata i ma ograniczenia, których się nie przeskoczy, choć ja nigdy nie zrozumiem jednego, jak w konsoli mogą dawać te checkpointy, jakby nie dało się zrobić Quick Save/Quick Load jak to miało miejsce w niemal każdej gdze na PC swojego czasu, Checkpointy to ja pamiętam z samochodówek albo jakiś innych gier arcade, tam to było celowe zagranie i jak najbardziej zrozumiałe, ew. dawało się je by utrudnić rozgrywkę, za czasów PS2 czy pierwszego X-a tych ograniczeń nie było, bo komputery stały podobnie z mocą obliczeniową, a Xbox był po prostu komputerem średniej klasy podczas swojej premiery. Nowe konsole nic nie zmienią, raz na jakiś czas wyjdzie porządniejsza produkcja, a tak to będzie sam shit za chorendalną cenę i nic nie wnoszący do gatunku poza tym, że skończy się tak szybko jak się zaczał, bo tworzenie produkcji, która kończy się po 4-8h to kpina czysta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się nie napalam na dzisiejsze gry. Od pewnego czasu na PC wypuszczają przeciętnie ze 3 warte uwagi produkcje na rok. Wolę stare, dobre i co najważniejsze tanie tytuły, które dają masę przyjemności. I mają w sobie jakiś klimat, nie wiem może czuć, że zostały robione z pasją "przez graczy dla graczy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Bo gry przestały byc "komputerowymi książkami, interaktywnymi i długimi filmami" troche jak w przypadku starych Gothicow, serii Battlefield, Call Of Duty, Baldurs Gate'ów, dobrych MMO, wyścigów "z dusza", a stały sie tak na prawde wariacjami ma temat grafiki przepakowanymi funkcjami i ilością zawartości. Gry dążą do bycia pełnoprawnym sportem (najpopoluraniejsze gry: LoL, DOTA, CS, CoD właśnie nim sa, a nawet Battlefield odchodzi na ta stronę mocy), MMO do nabicia jak największej ilości kasy. Wszystko to okraszone masa gadżetów, hucznych premier i skandali. Taka kolej rzeczy widocznie..

 

Na szczęście mamy i nowe i stare perełki, zaś i gry będące w w.w zawierusze potrafią dac dużo frajdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety... Teraz trwa wyścig na rozdzielczości i liczbę polygonów... W najbliższym czasie kupuję Wii U i mam w nosie i Sony i MS, każda jedna Zelda zjada wszystkie "przygodowe gry akcji" itd. Razem z genialną kompatybilnością wsteczną i sklepem z mnóstwem gier z NES/SNES naprawdę innej komsoli mi do szczęścia nie trzeba.

Z online gierek tylko World of Tanks/Warplanes i War Thunder wprowadzają świeżość w ten kierunek.

Gry kiedyś dawały wycisk, człowiek uczył się "przetrwania" w środowisku, teraz znaczna większość tytułów robiona jest na jedno kopyto, zmienia się tylko osadzony świat, mechanika wszędzie jest już niemal taka sama.

Nadzieję dają projekty na Kickstarterze, czekam na Project Eternity i nowego Tormenta, a patrząc na to ILE kasy i JAK SZYBKO twórcy zdobyli widzę, że nie tylko ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc do nowych gierek online czyli LoL, WoT itp. itp. nic nie mam i są moim zdaniem warte uwagi i naprawdę wciągające, ale oczywiście to nie to co odpalenie sobie Fallouta dwójeczki i zbawianie świata albo niech no nawet będzie mój ulubieniec z 2004 roku czyli gra Sacred, która jak na cRPG miała tyle ukrytych smaczków czy questów i tak ciekawy system rozgrywki, że zagrywałem się w to dobrych parę lat tylko na samym singlu (nie miałem wtedy internetu).

 

W nowe produkcje gra się nadal przyjemnie, ale klimatu i pieniędzy w portfelu coraz mniej - kiedyś każda gra była wyzwaniem, za które wcale tak dużo się nie płaciło (i dostawało się dopracowany kod), a teraz wyzwaniem są niemalże tylko produkcje nastawione na multiplayer pod warunkiem wysokiego poziomu umiejętności graczy.

 

Ja to i tak niedoświadczony w tych sprawach, bo za młody jestem, więc trochę inne pokolenie niż większość tu się wypowiadających, ale też mam takie wrażenie, że coraz mniej wychodzi naprawdę dobrych, klimatycznych i wciągających gier ;)

Edytowane przez Suszec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą ceną to bym nie przesadzał- nikt Ci nie karze kupować gry na premierze... Nie jednokrotnie gry są za grosze... Batman Arkham City Goty kupiłem za 8 zł, Mafia II dostałem za darmo za głosowanie... Są bundle i inne takie rzeczy... lowcygier.pl to pokazują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności