Skocz do zawartości

Z mp3 128-160 na OGG do Clipa? Jest sens?


dyymianek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od niedawna posiadam Sanse Clip, która posiada tylko 1GB pamięci. Chciałem więc trochę skompresować pliki mp3 bez znacznej a najlepiej żadnej utraty jakości jeśli będzie to możliwe. Zauważyłem, że Clip odtwarza format OGG (niestety AAC jest nie wykrywane).

 

Moja "biblioteka muzyczna" to pliki o bardzo różnych jakościach - sporo plików 320kbps lecz jest i dużo plików 128, 160, 192.

 

Pliki kompresowałem za pomocą programu AIMP 2 przy ustawieniach Quality 9/10 i bitrate 196kbps

Jakie wyniki?

- z FLAC udało się skompresować z 18mb na około 4mb i różnica jakości też nie jest jakaś znaczna (testowane na głośnikach Microlab 7C + X-FI 5.1 USB - nie jestem audiofilem więc nie wychwycam wszystkich różnic

- z MP3 320kbps udało mi się utworzyć pliki OGG zajmujące prawie o połowę mniej a na jakości raczej nie utraciły a przynajmniej nie widzę różnicy

- z MP3 160kbps - no i tu jest problem bo pliki OGG zajmują minimalnie mniej niż MP3, a jakość też się nie różni więc nie ma sensu taka kompresja

- z MP3 128kbps - pliki po konwersji do OGG zajmują więcej niż MP3

 

Więc pytanie - na jakich ustawieniach AIMPA kompresować pliki 128 i 160kbps aby pliki zajmowały dużo mniej a nie było różnicy w jakości dźwięku? Z tego co wyczytałem to OGG ciągnie więcej baterii więc może po prostu konwersować tylko pliki 320 i większe a te niższe zostawić bez zmian? Bo bateria tak mocno na tym nie ucierpi a i zawsze trochę miejsca będzie zaoszczędzone.

 

Clipa używam ze słuchawkami Sound Magic PL11 więc nie jest to sprzęt z najwyższej półki chodź wyraźnie zauważam na nim różnicę między 128 a 160 czy nawet 320kbps lecz niektórych piosenek nie mam możliwości mieć w lepszej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompresowanie plików skompresowanych bez dalszej utraty jakości nie jest możliwe. Każdy kodek stratny jest pisany przy założeniu zmniejszeniu rozmiaru pliku z akceptowalnym zmniejszeniem jakości dźwięku pliku nieskompresowanego. Po prostu algorytmy stratne są stworzone dla kompresji nieskompresowanych utworów. Wszelkie konwersje w programach typu stratny->stratny, wyglądają tak: stratny->"udawany" nieskompresowany->stratny. Ten "udawany nieskompresowany" to dane stratne+dodane puste wartości aby uzyskać przepływność i zgodność z formatem bezstratnym, czyli lipa. Dalsze kompresje stratne pogarszają jakość dźwięku i mogą ew. powiększać objętość. Np. wtedy gdy z niskiego bitrate'u "tworzysz" wyższy. Nawiasem, foobar ma również duże możliwości jeśli chodzi o kompresję  ;)

 

 

Konkluzja:

- jak masz płytę AudioCD, to Ogg,

- jak masz mp3 128 kbps to nic nie rób,

- jak masz mp3 320 kbps to spróbuj konwersji na Ogg, ale posłuchaj czy taka konwersja jest dobra dla Twojego ucha  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności