Barbartek Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 (edytowane) WSTĘP Słuchawki do testów otrzymałem od użytkownika Sonus Mobile. Recenzję zamieszczam z ponad miesięcznym opóźnieniem, ale powodem był nawał obowiązków w pracy :-) Tak czy inaczej po tym okresie emocje już opadły i mam nadzieję, że moja opinia będzie tym bardziej miarodajna. Do dzieła zatem. SPECYFIKACJA Typ drivera DualMicro Armature Czułość 95 dB SPL @1kHz Impedancja 39 Ohm Pasmo przenoszenia 20 Hz – 20 000 Hz (jak oni tomierzą?) J Izolacja kabla TPE z wypełnieniem zKevlaru CO DOSTAJEMY Słuchawkiq-Jays dostarczane są w niewielkim czarnym pudełku. Na jego froncie znajdują się dwa „okienka” pokazujące same słuchawki. Tył zajęty jest przez rysunek składników zestawu (o tym dalej) oraz spis zawartości i dane techniczne w pięciu językach. Po otwarciu opakowania w nasze ręce trafia bogaty zestaw akcesoriów: -słuchawki (a jakże) z kablem symetrycznym oraz prostą wtyczką -dwa przedłużacze – jeden z wtyczka prostą, a drugi z kątową - bogaty zestaw tipsów (1 para XXS, 1para XS, 2 pary S, 2 pary M, 1 para L oraz 1 para pianek z zabezpieczeniem przed przedostawaniem się woskowiny) - skórzany pokrowiec - 4pary zapasowych filtrów -przejściówka samolotowa, -rozgałęziacz sygnału pozwalający słuchać jednocześnie na dwóch parach słuchawek -instrukcja (nie po polsku) Ja dostałem jeszcze jako gratis jedną parę średnich pianek Comply Tx100 oraz polską wersję instrukcji na ksero. JAKOŚĆ WYKONANIA I WYGLĄD Wykonanie samych słuchawek jak i ich opakowania jest najwyższej jakości. Słuchaweczki są bardzo dokładnie zmontowane, bez widocznych niedokładności itp. Pudełko zostało zaprojektowane tak, że każdy element zestawu ma w nim swoje miejsce. Tipsy silikonowe są dosyć miękkie ale sprężyste (nasuwa się porównanie do tych zZenAurvana). Dołączony pokrowiec jest rewelacyjnie wykończony, wewnątrz wyłożony włochatym „misiem”, posiada dodatkową kieszonkę siatkową. Wydaje się początkowo zbyt mały, ale mieszczą się w nim słuchawki wraz z jednym przedłużaczem. Po założeniu q-Jaysy po prostu znikają w uchu – są podobnej wielkości jak Zen-ki.Wymiary jednej słuchawki q-Jays to 18,4 x 7,5 x 7,5 mm, natomiast Zen Aurvana 20 x 9,5 x 9,5 mm. Sama słuchawka jest lekko wygięta, przez co nie wystaje z małżowiny. Kabelek jest dosyć sprężysty i giętki, nie przyczepia się do ubrania. Na każdej słuchawce znajduje się logo firmy. Dodatkowo producent umieścił napisy„LEFT” i „RIGHT” na odpowiednich słuchawkach. Bardzo dobrym pomysłem jest dołączenie dwóch przedłużaczy, każdy z inną wtyczką. Pozwala to dopasować je do każdego odtwarzacza. Same słuchawki mają przewód długości 60 cm (od przetwornika do wtyczki), przedłużki mają po 90 cm. MUZYKA Sedno recenzji, a zarazem jej najtrudniejsza część. Zaznaczam, że moja opinia jest całkowicie subiektywna, oraz że było to moje pierwsze spotkanie z dwudriverowymi armaturami. Odsłuchy przeprowadziłem na odtwarzaczu Cowon D2@D2+ oraz na discmanie Iriver IMP550. Popierwszym założeniu pierwsze co rzuca się w uszy to szelest i świst sopranów. Dodatkowy driver sopranowy daje mocno znać o sobie. Podobne wrażenia miałem na D2 i IMP550, więc to nie sprawa odtwarzacza. Po około tygodniu słuchania i zmianach w eq ucho przyzwyczaja się do tej charakterystyki dźwięku. Ogólnie opisując w kolejności „od góry”: Soprany jak już się rzekło rozpasane, grają dźwięki tak wysokie, że w tańszych słuchawkach próżno ich szukać. Po jakimś czasie ucho przyzwyczaja się do tych dźwięków, chociaż nawet wtedy czasem jakieś „s” lub „c” potrafi zakłuć. Średnie tony ewidentnie schowane. Chociaż może lepszym jest określenie „nie wypchnięte”. Ogólnie w porównaniu do Zen Aurvana oraz PL30 odczuwa się zmianę jakby nagle cała średnica wyszła z pokoju i grała przez ścianę. Faktura i rozdzielczość średnicy bardzo dobra, ale ja wolę jednak bezpośrednią i kolorową średnicę Aurvan Bas delikatny, ilościowo jest go nieco mniej niż w Zenkach. Pojawia się znienacka i szybko znika. Jak dla mnie jednak zbyt delikatnie zaznaczony. Jeszcze słowo na temat zmian w dźwięku, jakie powodują pianki Comply. Generalnie następuje obniżenie całego zakresu dźwięków. Soprany zostają znacznie powściągnięte, co umożliwia wyjście z cienia reszcie pasma. W mojej ocenie jednak średnica wciąż pozostaje zbyt przytłumiona. Basy zyskują większe wypełnienie. Generalnie pianki powodują wyrównanie pasma. Zmniejszają soprany i pompują basy. PODSUMOWANIE Niewątpliwie słuchawki obok których nie można przejść obojętnie. Z mojego opisu dźwięku pozornie wynika, że "grają" nie za fajnie (wycofany środek, świszcząca góra). Ale w sumie chodzi o to że ich ogólna charakterystyka brzmieniowa różni się znacznie od takiej do której jestem przyzwyczajony. Ostatecznie po przyzwyczajeniu słuchu do nowej charakterystyki brzmienia można powiedzieć że jest ona po prostu wyrównana z akcentem na sopran. Dla mnie jednak za mało basu. Jest jednak druga strona tych słuchawek. Po przyzwyczajeniu się do specyfiki dźwiekowej okazuje się, że ogólny odbiór dźwięków daje coś więcej niż tylko suma składników. Coś co sprawia że dreszcze chodzą po plecach :-) Obawiam się że testowałem ten sprzęt na swoją zgubę (a raczej mojego portfela). Króliczek wystartował :-D Reasumując - słuchawki z małą ilością basu, nie wypchniętym środkiem i ekstra sopranami, posiadające zdolność odgrywania emocji zawartych w muzyce. Zapraszam do dyskusji. A teraz zdjęcia: Edytowane 24 Sierpnia 2010 przez KaszaWspraju 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sonus Mobile Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Dziękuję za recenzję. Faktycznie, już prawie zapomniałem, że organizowałem testy słuchawek Jays :-) Chyba czas najwyższy na drugą turę... Przy okazji drobne sprostowanie: q-JAYS są wyposażone standardowo nie w cztery, a osiem par filtrów. Egzemplarz użyty do testów musiał być niekompletny, gdy trafił w Twoje ręce. Pozdrawiam :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barbartek Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Dzięki za sprostowanie, niestety nie mogę już wyedytować :-) Jeżeli chodzi o drugą turę testów, to ustawiam się pierwszy w kolejce - chętnie posłuchałbym nausznych c-Jays oraz s-Jays z przetwornikami Siren :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jvx32tv Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 W q-jaysach ciężko przeboleć ten sztywny kabel, w zimie zachowuje się niemal jak gruby drut. Piszesz, że basu jest mało, ja miałem inne wrażenie. Również porównywałem z wieloma playerkami i basu akurat wydawało mi się w sam raz (zarówno na piankach i silikonach), na pewno więcej niż w Audeo czy Aurvanach ZEN, które też słyszałem. A co do sopranów, to również się zgodzę, w porównaniu do Audeo to te słuchawki bardzo sybilują, ale znowu mniej niż takie Shure SE420. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumiak9 Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Słuchawki dla mnie nieopłacalne, więcej wad niż zalet. Do zalet na pewno można zaliczyć dobre wyposażenie, pełno gumek przedłużki, przejściówki itp. No i z zalet to tyle, teraz wady. Kabel w tych słuchawkach jest tragiczny, cieniutki jak drut i tak samo sztywny, efekt mikrofonowy gwarantowany. Mimo tylu końcówek ludzie z dużymi kanałami mogą ich nie dopasować, ponieważ wszystkie tipsy są nieduże. Brzmienie może się niektórym spodobać, dużo wysokich, choć średnie i bas mnie nie powaliły. Jak ktoś chce uzyskać ładny bas to comply są konieczne. No i jeszcze jedno co dla wielu ma znaczenie- bardzo wąska scena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Średnie tony ewidentnie schowane. Chociaż może lepszym jest określenie „nie wypchnięte”. Ogólnie w porównaniu do Zen Aurvana oraz PL30 odczuwa się zmianę jakby nagle cała średnica wyszła z pokoju i grała przez ścianę. Faktura i rozdzielczość średnicy bardzo dobra, ale ja wolę jednak bezpośrednią i kolorową średnicę Aurvan Bas delikatny, ilościowo jest go nieco mniej niż w Zenkach. Pojawia się znienacka i szybko znika. Jak dla mnie jednak zbyt delikatnie zaznaczony. zen aurvana graja wg mnie glownie srodkiem. jesli basu jest mniej niz w aurvanach to raczej..... w ogole go nie ma slowo delikatnie moze byc delikatnie mowiac nieadekwatne do tego stwierdzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumiak9 Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 (edytowane) Krecik moim zdaniem na tipsach basu nie ma, choć wg wielu jest go "mało, ale dobrej jakości". Ja kupiłem w zestawie bez comply, próbowałem na pożyczonych. Co do Aurvan nie można zapomnieć, że świetnie izolują i są dużo wygodniejsze. Dla mnie Q-jaysy w swojej półce cenowej mają podobną opłacalność co Aurvany w swojej Edytowane 25 Sierpnia 2010 przez gumiak9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.