Skocz do zawartości

Informacja w sprawach związanych z funkcjonowaniem forum


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Warszawa, dn. -7 czerwca 2010 roku.

 

Uprzejmie informujemy, że w zakresie zmian w regulaminie forum oraz wiążących się z tym wątpliwości użytkowników, stanowisko właściciela forum zostanie przedstawione w osobnym oświadczeniu.

 

Korzystając z okazji chcemy zapewnić, że zmiany w regulaminie miały charakter przede wszystkim porządkujący i ich celem nie było jakiekolwiek zawłaszczanie własności użytkowników.

 

Prosimy także o zachowanie umiaru w zachowaniach na forum, szczególnie w zakresie niezgodnego z regulaminem reklamowania innych stron bez zgodny administracji oraz naruszania praw autorskich do loga mp3store.

 

Pozdrawiam

mario

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja tylko skromnie powtórzę za moderatorami i wieloma znacznie bardziej obeznanymi w temacie odtwarzaczy użytkownikami tego forum - proszę o usunięcie konta (albo udostępnienie takiej możliwości w interfejsie WWW) i wszystkich postów (wiem, niewiele tego było, ale chodzi mi o zasadę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmiany w regulaminie miały charakter przede wszystkim porządkujący i ich celem nie było jakiekolwiek zawłaszczanie własności użytkowników.

 

z całym szacunkiem, ale jak w takim razie wyjaśnicie:

-brak informacji przed zmianą regulaminu

-zablokowanie możliwości edytowania postów

-i przede wszystkim samą treść. bo ona nijak nie jest porządkująca - wrecz przeciwnie. jak widać tylko zamęt i chaos zasiała.

 

pomijam już sam fakt przeprowadzania innych zmian na forum i nie piśnięcie nawet słówka oraz brak odpowiedzi na wątek o pkcie 5.5 regulaminu, mimo Waszej ewidentnej aktywności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jeden przypadek, w którym forum internetowe zmieniało swój regulamin. Tydzień przed jego wejściem w życie zostałem poinformowany o zmianach mailowo. W dniu zmiany regulaminu zostałem poproszony o jego akceptację (jak przy rejestracji). W razie odmowy konto miało być zablokowane. 

 

Myślę, że gdyby wszystko zostało załatwione elegancko, może obeszło by się bez takich awantur.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warszawa, dn. -7 czerwca 2010 roku.

 

Uprzejmie informujemy, że w zakresie zmian w regulaminie forum oraz wiążących się z tym wątpliwości użytkowników, stanowisko właściciela forum zostanie przedstawione w osobnym oświadczeniu.

 

Korzystając z okazji chcemy zapewnić, że zmiany w regulaminie miały charakter przede wszystkim porządkujący i ich celem nie było jakiekolwiek zawłaszczanie własności użytkowników.

 

Ja czekam po prostu na wyjasnienie "o co wlasciwie" wlascicielowi/osobie odpowiedzialnej za forum chodzi. Z mojego punktu widzenia zgodna na punkt 5.5 umozliwia wlascicielowi forum publikowanie moich wypowiedzi badz recenzji gdzie tylko chce i w jaki tylko chce sposob bez pytanie mnie o to czy sobie tego, zycze gdyz postujac tutaj "wyrazam na to zgode". Osobiscie nie podoba mi sie takie podejscie do sprawy, i nie chce wydawac odgornie zgody na takie rzeczy. Oczywiscie zupelnie co innego jest w przypadku gdy ktos zapyta mnie o konkretna sprawe - np. recenzje. Na pewno wyrazilbym taka zgode bez problemow i nie chcial niczego w zamian. Chodzi o sam fakt, ze ktos wprowadza w zycie taki regulamin - nie informujac o tym nawet uzytkownikow.

Jezeli regulamin nie stanowilby o tym, ze uzytkownik pozwala wlascicielowi forum na robienie wszystkie co mu sie podoba z postami uzytkownika - wtedy nie widze przeszkod by dalej korzystac z forum. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak edycji - będzie nowy post, trudno. Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego użytkownik nie ma możliwości usunięcia konta? Powtarzam się, ale może wreszcie ktoś odpowiedzialny wykaże się odrobiną kultury i odpowie. I nie, nie chodzi mi tylko o to forum - wszędzie, gdzie z takich czy innych powodów się rejestruję, sprawdzam najpierw możliwość "opuszczenia piaskownicy", czasami sam, w interfejsie, czasami z pomocą adminów, tutaj niestety potrzeba informacji sprawiła, że nie spytałem...

O możliwości edycji WŁASNYCH postów szkoda nawet wspominać, bo wg mnie jest ona niezbędna, inaczej robi się bałagan, że to tak delikatnie ujmę, ale cóż - adminia wie swoje..

Przy okazji pytanie retoryczne - czy naprawdę jedynym sposobem na zniknięcie dla normalnych użytkowników tego forum jest narozrabianie, nawrzucanie podwórkowej łaciny i ogólne złamanie regulaminu? Żałosne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie od całego zamieszania związanego z regulaminem i planowanymi zmianami na forum, prosimy o odniesienie się do prośby umieszczonej w temacie: oświadczenie moderatorów i usunięcie wszystkich postów naszego autorstwa łącznie ze wszystkimi recenzjami i opracowaniami, oraz usunięcie naszych kont.

 

 

 

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Punkt 5.5 znajduje się na wielu forach. Odnosi się on do każego rodzaju wypowiedzi zarówno postów z 3-4 słowami, jak i wypowiedziami dłuższymi.

 

Z punktu widzenia prawa nie zabiera on użytkownikom ich praw autorskich do swojej twóczości

 

Przedmiot prawa autorskiego

 

Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). W szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory:

wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe),

plastyczne,

fotograficzne,

lutnicze,

wzornictwa przemysłowego,

architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne,

muzyczne i słowno-muzyczne,

sceniczne, sceniczno-muzyczne, choreograficzne i pantomimiczne,

audiowizualne (w tym wizualne i audialne).

 

Nie korzystają z ochrony prawem autorskim

idee i pomysły, chyba że są wyrażone oryginalną formą,

urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole,

akty normatywne lub ich urzędowe projekty,

opublikowane opisy patentowe lub ochronne,

proste informacje prasowe,

pomysły i tematy badawcze oraz teorie i fakty naukowe,

znane powszechnie od dawna formy plastyczne, przestrzenne lub muzyczne,

elementy utworów pozbawione charakteru twórczego, np.: typowe tabele, rysunki, zestawienia pozbawione oryginalnej koncepcji np. alfabetyczne.

utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku,

utwory wystawione w publicznie dostępnych zbiorach, takich jak muzea, galerie, sale wystawowe, lecz tylko w katalogach i w wydawnictwach publikowanych dla promocji tych utworów, a także w sprawozdaniach o aktualnych wydarzeniach w prasie i telewizji, jednakże w granicach uzasadnionych celem informacji,

znaki firmowe użyte w celach informacyjnych.

 

W związku z powyższym

 

Niektóre wnioski wynikające z ustawy

Dla użytku osobistego wolno korzystać bez zgody twórcy utworu i nieodpłatnie z pojedynczych egzemplarzy utworu rozpowszechnionego, tzn. takiego, który za zezwoleniem twórcy został udostępniony publicznie (wyjątki: utwór architektoniczny i architektoniczno-urbanistyczny w zakresie budowania, programy komputerowe) (art. 23. ust.1. ustawy). Zakres podmiotowy prywatnego użytku obejmuje krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego (art.23. ust.2. ustawy). Oznacza to na przykład, że można swoim krewnym i znajomym pożyczać, bądź wykonywać kopie książek, filmów i albumów muzycznych. Nie jest to jednak dozwolone w przypadku programów komputerowych bądź gier. Niezgodna z prawem będzie również wymiana np. w ramach "klubu miłośników muzyki", jeśli nie wszyscy członkowie się znają i utrzymują ze sobą stały kontakt. Możliwe jest jednak podarowanie, bądź odsprzedaż również obcym osobom zakupionych wcześniej egzemplarzy utworów.

Można bez zgody autora przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, lecz trzeba podać autora i dzieło. Jest to tzw. prawo cytatu.

Prawo bezpłatnego przytaczania urywków rozpowszechnionych utworów lub drobnych utworów w całości, przysługuje w zakresie uzasadnionym:

wyjaśnieniem lub analizą krytyczną (jeśli na przykładzie fragmentu jakiegoś utworu wyrażamy własną opinię),

prawami gatunku (np.: tworząc karykaturę cudzego utworu wykorzystujemy jej elementy, jednak uzasadnione jest specyficzną formą karykatury),

nauczaniem (np.: fragmenty występujące w podręcznikach albo czasopismach popularnonaukowych). (art. 29. ust.1. ustawy)

Twórca ma prawo do wynagrodzenia w przypadku, gdy rozpowszechnia się drobne utwory lub fragmenty większych utworów w podręcznikach, wypisach i antologiach w celu naukowym i dydaktycznym (art. 29 ust.2. i ust.21 ustawy)

W Polsce fotografie korzystają z nieograniczonej ochrony prawem autorskim dopiero od roku 1994. Wcześniej, na podstawie ustawy o prawie autorskim z roku 1926 i art. 2 ust.1 ustawy o prawie autorskim z roku 1952 korzystały tylko fotografie posiadające "wyraźnie zastrzeżenie prawa autorskiego".

 

Przytaczając powyższe chciałbym wykazać brak jakichkolwiek podstaw do sądzenia że utwory kogokolwiek na forum publicznym, którego forum.mp3store definicję spełnia są w 100%, są bezpieczne przed jakimkolwiek rozpowszechnieniem, chyba że na prawie cytatu przeniesione są z miejsca publikacji (prywatnego).

 

Defincja miejsca publicznego

 

Miejsce publiczne to miejsce ogólnie dostępne. Może nim być miejsce, do którego wstęp ma każdy bez ograniczeń, np. ulica, plac, park, sklep, jak również miejsce wymagające posiadania określonej karty wstępu (biletu, zaproszenia), np. kino, stadion sportowy, tramwaj[8], czyli miejsce dostępne dla bliżej nieokreślonej liczby osób[9]. Podobnie pojęcie to określa A. Marek podając, że jest nim miejsce dostępne większej i nieoznaczonej liczbie osób[10]. M. Sosnowska, opierając się na doktrynie oraz orzecznictwie SN, wyjasnia: „Miejsce publiczne to takie, do którego mają dostęp osoby indywidualnie i liczbowo nieokreślone. Nie będzie nim cela więzienna czy zamknięte pomieszczenie, do którego nikt postronny nie ma wstępu, będzie to natomiast jadalnia, dziedziniec, czy klatka schodowa”[11]. Zdaniem S. Dałkowskiego, kwestia znaczenia pojęcia „miejsce publiczne” została ostatecznie wyjaśniona w wyroku SN z dnia 9.11.1971 r., VKRN 219/71, OSNPG 1972, nr 2, poz. 25, gdzie przyjęto, że za „miejsce publiczne” uważa się każde miejsce dostępne dla nieokreślonej liczby osób[12].

 

Nie można więc w całości zgodzić się ze stanowiskiem sądu, według którego „czyn (z art. 51 k.w.) musi być popełniony w miejscu, do którego dostęp jest niczym nieograniczony dla nieokreślonej liczby osób”, zaś „dostęp niczym nieograniczony” dotyczy miejsc, do których jest on całkowicie swobodny, nieograniczony godzinowo ani mechanicznie (bramami, drzwiami lub innymi przeszkodami). Sąd stosuje wykładnię znacznie ograniczającą zakres znaczeniowy pojęcia miejsca publicznego. Podane wyżej definicje „miejsca publicznego” nie uprawniają do tak wąskiego, jak uczynił to sąd, pojmowania tego pojęcia.

 

Ograniczoność dostępu do określonego miejsca nie musi oznaczać, iż nie jest ono miejscem publicznym. Dla uznania danego miejsca za publiczne wystarczy stwierdzenie, że dostęp do niego ma bliżej nieokreślona liczba osób (każdy). Dostęp ten może jednak być ograniczony zarówno czasowo jak i mechanicznie, a niekiedy koniecznością spełnienia jakiegoś warunku, np. posiadania biletu wstępu, przepustki itp. Za absurdalne należy uznać stanowisko, w świetle którego nie jest wykroczeniem z art. 51 k.w. zakłócenie wybrykiem seansu w kinie, ponieważ sala kinowa jest miejscem, do którego dostęp jest w pewnym stopniu ograniczony (np. określoną liczbą miejsc, potrzebą posiadania biletu wstępu, a także czasowo). To nie ograniczenie czasowe, mechaniczne lub inne, lecz charakter i właściwości danego miejsca powinny decydować o tym, czy jest ono publiczne, czy nie. Zasadniczą kwestią przy określaniu charakteru takiego miejsca jest to, czy jest ono dostępne dla bliżej nieokreślonej liczby osób i to niezależnie od tego, czy wstęp do niego jest wolny, czy nie. Nie ma więc podstaw do przyjmowania, jak uczynił to sąd, że miejscem publicznym jest miejsce, do którego „dostęp jest niczym nieograniczony dla nieokreślonej liczby osób”, czyli całkowicie swobodny, nieograniczony godzinowo ani mechanicznie (bramami, drzwiami lub innymi przeszkodami).

 

W świetle powyższego, miejscami publicznymi są: klatki schodowe bloków mieszkalnych, choćby dostęp do nich był ograniczony np. poprzez zainstalowanie domofonu, zarówno małe jak i duże sklepy, zakłady pracy (biura, place budowy itp.) z wyjątkiem zamkniętych pomieszczeń, gdyż dostęp do tych miejsc mają bliżej nieokreślone osoby, a nie tylko wyłącznie indywidualnie oznaczone osoby, np. lokatorzy lub właściciele mieszkań.

 

Osoba awanturująca się w mieszkaniu prywatnym może być pociągnięta do odpowiedzialności za wykroczenie z art. 51 k.w., jeżeli krzyki i hałasy przedostają się na zewnątrz, poza ściany mieszkania i wywołują niepokój sąsiadów lub przechodniów albo powodują zbiegowisko[13] lub ze względu na porę – zakłócają spoczynek

 

Tak więc żadne forum bezpieczne pod tym względem nie jest.

Wywód ten ma na celu wyjaśnienie że powodem sytuacji na forum sprzed kilkunastu dni nie jest rzekomy atak na wolność, tylko sam fakt braku stosownej informacji o zmianie regulaminu. Bez tego podpunktu mogłoby dojść do sytuacji gdzie pewna osoba chciała otrzymywać pieniądze za to że jego posty zapisywane są w bazach serwerow czego on sobie nie życzy. Absurd

 

Niestety od Siebie mogę jedynie dodać, że od czasu ostatniej rozmowy z Administratorem, próbowałem (jak narazie nieskutecznie), doprowadzić do ugody i zmiany treści regulaminu w celu przeredagowania go na mniej urzędniczy i bardziej prosty charakter.

 

Za utrudnienia serdecznie przepraszam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Miałem nic już nie pisać w kwestii regulaminu, ale parę sformułowań i wyjaśnień tutaj oraz w tym temacie > http://forum.mp3store.pl/topic/66226-gdzie-sie-podzial-dzial-co-kupic/page__pid__657274#entry657274 sprowokowały mnie do odpowiedzi , a konkretnie :

Co do regulaminu wszystko zostało już powiedziane. Polecam zapoznanie się z odpowiedzią w Ogłoszeniach i propozycjach, oraz w razie problemów, przedstawienie regulaminu byle jakiemu prawnikowi, który na 100% potwierdzi że regulamin (a raczej sporny punkt) nie moze zabrać nikomu prawa do własności a także żaden punkt tego nie czyni. Tutaj kłania się czytanie ze zrozumieniem i podstawy prawa. ...

Oczywiście, ze jest tak jak piszesz wyżej, bo kwestia ochrony praw autorkich jest uregulowana ustawą i żaden inny dokument, oświadczenie itp. nie może stać w sprzeczności z jej zapisami jako dokumentu wyższego rzędu - o czym już zresztą pisałem w innym wątku.

Natomiast nie trzeba "byle jakiego prawnika" by stwierdzić, że punkt 5.5 , podpunkty d), e) f) naruszają ustawę o prawie atorskim i prawach pokrewnych, gdyż "utwory" w formie wypowiedzi mogą być wykorzystyweane przez właściciela forum , a nie zachodzi tu żaden stopień pokrewieństwa, czy stosunku towarzyskiego jak opisuje ustawa , czyli nie ma mowy o użytku osobistym.

 

 

...

Wracajac do regulaminu nie ukrywam że nie przepadam za urzędowym bełkotem i wiele osób może potwierdzić że narazie bezskutecznie, próbuje doprowadzić do wprowadzeniu podpunktu wyjaśniającego ten podunkt a także próbe wprowadzenia automatycznego powiadamiania o wszystkich zmianach.

Nie moge jednak pozwolic do bezmyślnej pogoni za marchewką, która o dziwo nie atakuje prawdziwej przyczyny "agresji" czyli aktualizacji regulaminu bez powiadomienia. Tylko rzeczy, która została źle zinterpretowana a sama w sobie nie szkodzi użytkownikom w żadnym stopniu. To tak jak zostać uderzonym przez kogoś a mieć pretensje do świadków zdarzenia.

 

Pozdrawiam

 

To druga sprawa - zmiana regulaminu dla użytkowników bez możliwości dowiedzenia się o tej zmianie w sposób niejako "automatyczny" - zapewniający dotarcie takiej informacji do wszystkich i dodatkowo możliwość zaakceptowanie takich zmian.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to najgorsze to jest prawdopodobieństwo wykorzystania wypowiedzi na forum do budowania całkowicie już własnych opracowań i wypowiedzi prze mp3store - przynajmniej teoretycznie jest taka możliwość po zaakceptowaniu regulaminu i nie wnoszeniu żadnego sprzeciwu ( np. przez osoby niezorientowane co do swoich praw).

W takim wariancie mp3store jest jedynym właścicielem tych nowych opracowań, recenzji itd.

Oczywiście naruszenie praw autorskich nie jest ścigane z urzędu, a na wniosek pokrzywdzonego - czyli musi być świadomy swoich praw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma cie do końca racji Panowie. Prawa autorskie są niezbywalne a kwestia sporna zarabiania i udowodnienia tego także jest szeroko zaimplentowana i dobrze poprowadzona trudna do udowodnienia w razie co. Znacie takie coś jak prawo nad prawem ?? Jak ktos ładnie powiedział nie mozna kogos zabic tylko na to że on podpisał jakiś świstek, który rzekomo to umożliwia.

Od siebie polecam trochę rozluźnienia, dystansu i powrót do normalności.

 

Ja nic nie wmawiam, stwierdzam tylko prawde ale trzeba przeczytać a nie zadawać pytanie Radical czemu to ma służyć.

Zostało bowiem to już napisane czarno na białym. TU nie chodzi tylko o wartości intelektualne jak wspomniane recenzje ale takze o wypowiedzi w tematach, które naprzykład założył ktoś z mp3store, a także postach chociazby gdyby Mp3Store chciało by poruszyc w swoich szeregach np. kwestie wygrzeania i powielilo by czyjąs wypowiedz w formie "cytatu".

Forum jeszcze żeby było mało jest forem publicznym wiec kazdy was moze zostać w pewien sposób obnażony i to o jest w tym najgorsze przez osobe zupełnie niezwiązaną z forum.

 

O co wiec chodzi ? Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Równie dobrze mogli być cwaniacy żądający od właściciela forum złotych gór z to że napiszą przysłowiowe "lol" w którymś poście. Tu chodzi o nieodpłątne korzystanie z wypowiedzi ale nie jest napisane że "nieodpłatnie do odpłatnej działalności". MiP jeszcze nigdy czegoś takiego nie zrobił że wykorzystał czyjś tekst, bo gdyby tak było wyobraźcie sobie konsekwencje.

 

Niesprawdzonymi informacjami podjudzonymi zezłoszczonym tłumem można wiele. Podobny zapis jest na audiostereo. Polecam założenie tematu o treści identycznej jak rozpoczął kolega fallow i zaobserować co się będzie działo i jakie będą reakcje i opinie ludzi.

 

Jednak nowy zarząd to nie są osoby, które ten podpunkt wprowadziły tak więc proszę o wyrozumiałość. Niestety nie mogę kopiować danych prywatnych ale 6 moderatorów jest Za wprowadzniem jasności językowej odnośnie regulaminu a tutaj nie bronie tego regulaminu, czy forum jako takiego ale pewne wartości które są niezbywalne oraz to że trzeba być realistą na tym świecie i nie dać się zwariować.

 

@ Aragon. Prawo cytatu o którym piszesz istnieje zawsze czy punkt jest czy nie ma wiec tutaj nie masz co się oburzać.

Moge wykorzystać twoje wypowiedzi chociaz do takiego czegoś jak praca naukowa.

 

Naprawde nie chce dla was źle i gdybym miał całkowity dostep do ACP zmienł bym ten regulamin wręcz na własną odpowiedzialność bez pytania kogokolwiek tylko po to żebyś jak to wspomniał nieświadomi nie byli ogłupieni ale i tak dalej w życiu obowiązywać ich będzie zasada "Nieznajomość prawa itd"

 

Ciągłe dyskutowanie o tym wygląda jak walka ślepego z głuchym. A reakcje są wręcz takie gdyby ktoś nam z butami do domu wszedł co jest lekką przesadą. To tylko i aż forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aallen

Miałem już nie dyskutować, ale znów pewne kwestie wymagają wyjaśnienia zwłaszcza te o których ja piszę, gdyż źle czytasz to co piszę lub unikasz odpowiedzi, a odpowiadasz w kwestiach bezspornych, które traktujesz , że są źródłem mojego niezadowolenia.

Po pierwsze nie zazdroszczę Ci, skoro jako jedyny odpowiadasz w tych tematach.

W dodatku nie da się obronić czegoś, co zostało źle zrobione - więc sprawa z góry jest beznadziejna.

Ale walczysz :)

Po drugie to lepiej do tego nadawałby się jakiś rzecznik prasowy - "każde słowo wypowiedziane/zapisane może być wzięte przeciwko Tobie/Wam" itd.

Nie ma cie do końca racji Panowie.

Czyli nawet Ty przyznajesz, że mamy jej dużo?

Prawa autorskie są niezbywalne a kwestia sporna zarabiania i udowodnienia tego także jest szeroko zaimplentowana i dobrze poprowadzona trudna do udowodnienia w razie co.

I o ,to Wam chodzi , tak? Że ciężko udowodnić, mało kto się orientuje , nie warto itd. więc większość w ogóle nie zareaguje, a nawet jakby co to niech ktoś zakłada proces cywilny - powodzenia.

Właśnie to jest w tym najgorsze - wykorzystywanie słabszych, bazowanie na braku wiedzy itp.

Ale na szczęście internet to takie medium, że nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie :)

O co wiec chodzi ? Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Równie dobrze mogli być cwaniacy żądający od właściciela forum złotych gór z to że napiszą przysłowiowe "lol" w którymś poście. Tu chodzi o nieodpłatne korzystanie z wypowiedzi ale nie jest napisane że "nieodpłatnie do odpłatnej działalności". MiP jeszcze nigdy czegoś takiego nie zrobił że wykorzystał czyjś tekst, bo gdyby tak było wyobraźcie sobie konsekwencje.

I wszystko jasne - jednak o kasę chodzi.

Tyle, że tłumaczenie, że ktoś mógłby za jakąś wypowiedź, którą sam dobrowolnie zamieścił czegoś żądać jest delikatnie mówiąc absurdalna, komiczna i wszystko w tym stylu.

Natomiast zarabianie na tym jako MIP to jest proste - a konsekwencje - ano patrz wypowiedź moja wyżej, mogą być ale nie muszą.

Podobny zapis jest na audiostereo. Polecam założenie tematu o treści identycznej jak rozpoczął kolega fallow i zaobserować co się będzie działo i jakie będą reakcje i opinie ludzi.

 

Ale o czym piszesz?

Z tamtego reg.

12. Zgodnie z przepisami o prawach autorskich każdy autor postów oraz recenzji zamieszczonych na forum jest jej właścicielem i może żądać od administracji usunięcia jej bez podania przyczyny.

13. Posty są własnością użytkownika dobrowolnie umieszczanymi na forum. a*******d nie bierze odpowiedzialności za treść wypowiedzi użytkownika, jednocześnie a*******d zastrzega sobie prawo do usuwania bądź modyfikowania postów naruszających paragraf III.

To jest dokładnie to o czym wszyscy tutaj pisali by wprowadzić, a regulamin tutaj jest dokładnie na odwrót.

Pomijając, że w ogóle mi nie zależy na porównaniach tych dwóch for, bo chcę być normalnym użytkownikiem, co sam się czegoś uczy i pomaga innym.

 

EDIT

Tu akurat mój błąd , bo opisuję regulamin a*******d , nie stereo

 

Jednak nowy zarząd to nie są osoby, które ten podpunkt wprowadziły tak więc proszę o wyrozumiałość.

Brawo, czyli jednak ktoś coś zrozumiał i może w przyszłości?? dalekiej/bliskiej jest szansa na jakieś zmiany - oby nie na gorsze.

A na poważnie co za problem zmienić to na normalny regulamin, a nie pokręcony i bezprawny.

Bezprawny - uważam nadal, bo jak dalej napiszę to nadal nie rozumiesz o co mi chodzi w podpunktach d-f.

 

 

@ Aragon. Prawo cytatu o którym piszesz istnieje zawsze czy punkt jest czy nie ma wiec tutaj nie masz co się oburzać.

Moge wykorzystać twoje wypowiedzi chociaż do takiego czegoś jak praca naukowa.

Ależ ja się nie oburzam, a zwłaszcza na coś co jest usankcjonowane prawnie, czyli prawo cytatu i nie o tym piszę.

Cytuj sobie mnie do woli i na każdym forum , gazetce, pracy itd. Na zdrowie :)

Oczywiście nie zapomnij podać autora i źródła.

Natomiast to o czym piszesz to zwykła tautologia , gdyż w regulaminie nie ma słowa o prawie cytatu ( i słusznie , bo po co? jak jest to prawnie dozwolone) jest o wykorzystywaniu wypowiedzi w sposób "bezcytatowy" , bo gdyby było inaczej to po co te podpunkty.

Oczywiście zaraz napiszesz, ze to nie tak i nie do pomyślenia , więc proszę przeczytaj sobie regulamin i odczytaj jego treść zgodnie z regułami języka polskiego/

Lub zmieńcie ten regulamin by tam wprowadzić o prawie cytatu, a nie o zawłaszczaniu sobie wypowiedzi innych.

Zrozumiałeś w końcu o co tak naprawdę chodzi w moich i nie tylko moich zarzutach w stosunku do regulaminu? Drugi to oczywiście sposób wprowadzenia i brak możliwości akceptacji itd.

 

Naprawde nie chce dla was źle i gdybym miał całkowity dostep do ACP zmienł bym ten regulamin wręcz na własną odpowiedzialność bez pytania kogokolwiek tylko po to żebyś jak to wspomniał nieświadomi nie byli ogłupieni ale i tak dalej w życiu obowiązywać ich będzie zasada "Nieznajomość prawa itd"

Widzisz , tak by było najlepiej - prosto i przejrzyście i ja nie widzę przeszkód, by to zrobić znaczy zmienić , tym bardziej, ze piszesz o nowych osobach.

Ale... jednak coś temu - zmianom przeszkadza.

 

Ciągłe dyskutowanie o tym wygląda jak walka ślepego z głuchym. A reakcje są wręcz takie gdyby ktoś nam z butami do domu wszedł co jest lekką przesadą. To tylko i aż forum

Wiesz dla wielu takie forum to pasja, więc z pasją się wypowiadają o czymś co im tę pasję niszczy ;)

 

pzdr i peace

Edytowane przez Aragorn7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aallen cały czas stara się wmawiać że ów punkt jest nieszkodliwy, a ja się nie mogę doczekać odpowiedzi czemu ten punkt ma w ogóle służyć.

 

temu samemu czemu służą nieszkodliwe zapisy w regulaminie nk.pl :)

 

Dlatego też nie mam już konta na nk :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobny zapis jest na audiostereo.

 

w porównaniu z regulaminem audiostereo, regulamin mp3store to totalna prowizorka - zobacz jak są oba napisane, regulamin mp3store nie powstał jako "wiążący dokument prawny" zapisany przez pracownika mp3store tylko jako "pamiętajcie żeby nie spamować" od osoby która w danym momencie zajmowała się odspamianiem forum (czytaj: ja)...

 

na audoostereo faktycznie jest tam taki zapis, ale przynajmniej jest to zapisane czarno na białym ze szczegółami - jeśli komuś się nie podoba to w ogóle się nie rejestruje, albo rejestruje się mając ten zapis na uwadze

 

[edit] choć i na audiostereo mają bezsensowny zapis "zalogowanie się na forum stanowi bezwarunkową akceptację nowego regulaminu" - a jak mam ten regulamin przeczytać nie logując się (nie ładując strony forum)? :)

Edytowane przez KHRoN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobny zapis jest na audiostereo.

 

na audoostereo faktycznie jest tam taki zapis, ale przynajmniej jest to zapisane czarno na białym ze szczegółami - jeśli komuś się nie podoba to w ogóle się nie rejestruje, albo rejestruje się mając ten zapis na uwadze

 

[edit] choć i na audiostereo mają bezsensowny zapis "zalogowanie się na forum stanowi bezwarunkową akceptację nowego regulaminu" - a jak mam ten regulamin przeczytać nie logując się (nie ładując strony forum)? :)

Jaki zapis jest podobny do omawianych tutaj tych powiedzmy "dyskusyjnych"

Ja nie widzę żadnego - regulamin z 21.06.20101

 

EDIT

Dobra mój błąd - ja pisze o a*******d.

Edytowane przez Aragorn7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Audiostereo chodziło mi bardziej o to że znając życie 90% osób tam piszących nie doszło do tego podpunktu i nie mają o nim pojęcia.

 

A na poważnie co za problem zmienić to na normalny regulamin, a nie pokręcony i bezprawny.

Bezprawny - uważam nadal, bo jak dalej napiszę to nadal nie rozumiesz o co mi chodzi w podpunktach d-f.

 

KHRoN ci powie co za problem. Ciężko porozumieć się z mario. Nie było dla niego problemem dodać nowe funkcje dla Moderatorów Głównych ale dodać poprawkę do regulaminu , która jest mniej pracochłonna owy problem powoduje.

Dlaczego ? Nie mam pojęcia.

 

Bezprawna była jego zmiana bez informacji. Potwierdzam to ale nie bede odpowiadał za błędy wczesniejsze jako ja. Niech mario sie wytłumaczy z tego.

A co do prawności podpunktów jako takiej to właściciel decyduje o tym co chce mieć w regulaminie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warszawa, dn. -7 czerwca 2010 roku.

 

Uprzejmie informujemy, że w zakresie zmian w regulaminie forum oraz wiążących się z tym wątpliwości użytkowników, stanowisko właściciela forum zostanie przedstawione w osobnym oświadczeniu.

 

 

Mam pytanie, czy powyższa obietnica została spełniona i owe oświadczenie pojawiło się gdzieś na forum? Ostatnio rzadko tutaj przebywam i mogłem go nie zauważyć a z chęcią bym takie oświadczenie przeczytał.

 

Jeśli po upływie miesiąca dalej takiego oświadczenia nie ma, mimo ze zostało nam obiecane, to nie świadczy to dobrze o zarządzie forum (czyt. mario). Widać ze zarząd tak na prawdę olewa najważniejsze sprawy i zapomina o nich już po kilku dniach. Wiem ze na temat wprowadzenia nowego regulaminu zostało już wiele powiedziane przez zwykłych użytkowników czy moderatorów ale właśnie owe oświadczenie mario byłoby w całej sprawie najbardziej istotne.

 

Jeśli oświadczenie znajduje się na forum a ja po prostu nie znalazłem go, to oczywiście zwracam honor i proszę o podanie linka.

Edytowane przez mac_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż... takie oświadczenie można napisać w jeden wieczór (ba, nawet w kilkadziesiąt minut) a tymczasem minęło 30 wieczorów i stanęło na etapie "poprawiania", myślę ze nikt nie oczekuje tu nowej powieści, wystarczy kilka zdań z wyjaśnieniami.

 

Coś czuje po kościach ze jeszcze nie jeden wieczór minie zanim to oświadczenie będzie dane nam przeczytać, o ile w ogóle będzie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

z jednej strony, mozna zrozumiec zamysl takich zmian w regulaminie pod katem tzw 'dupochronu' - kazde wieksze forum stara sie jakos zabezpieczyc, rowniez w sensie prawnym. z drugiej strony, zmiany takowe bez zadnego ostrzezenia, jak rowniez zakres wprowadzonych zmian, to jawne przegiecie. po co wlascicielowi forum prawo do kopiowania i umieszczania gdzie-mu-sie-zywnie-spodoba, postow uzytkownikow (oczywiscie chodzi o recenzje)? jak wyglada z punktu widzenia usera koncowego blokada mozliwosci edycji postow? przeciez to jest co najwyzej zalosne - usilne starania prewencyjne, by forum nie padlo - a pada za sprawa dzialan jego wlasciciela. przykre.

 

byc moze gdyby uzytkownicy mieli mozliwosc edycji/usuwania postow i pozostawiono im wybor, czy po migracji gdzie indziej (cenzura pajacyk.pl - kolejny zalosny ruch - czemu to ma niby sluzyc? kto tak naprawde nie wie jeszcze o co chodzi?) chca usunac swe recenzje/pozostale posty z tego forum, czy nie - byc moze wtedy czesc z nich odpuscilaby i zostawila swoja tworczosc w gescie dobrej woli/z sentymentu. lezacego podobno sie nie dobija...

 

niestety, ten lezacy gryzie i wierzga, w zwiazku z tym od siebie moge powiedziec tyle: prosze o natychmiastowe usuniecie wszystkich postow mojego autorstwa z tego forum, poza tym postem tutaj. konta usuwac nie ma potrzeby, choc szczerze watpie bym sie tutaj jeszcze udzielal, z bardzo prostej przyczyny. postepowanie obecnej administracji tego forum okreslic mozna tylko jednym slowem: chamstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności