Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Q-Jays


zaki

Rekomendowane odpowiedzi

TO CO NA POCZĄTEK?

 

Całość spakowana w estetyczny czarny kartonik, zadziwiające jest jak wiele dodatków W nim zmieszczono.

20100512419.jpg

 

A zatem:

 

Rzecz najważniejsza, czyli same słuchawki, A także 6 par tipsów, para foamów, Etui, przejściówka do samolotu, rozgałęziacz na 2 parę słuchawek, dwie przedłużki( niezbędne, ale o tym później), osiem par filterków. A także papiery, instrukcje, gwarancje, ulotki i co tam jeszcze.

 

To by było na tyle, wszystsko spakowane w sztywne plastiki, tak że naprawdę bardzo ciężko by było coś uszkodzić w przesyłce. Największym problemem jest upchnięcie wszystkiego z powrotem gdyż kartonik jest malutki.

20100512421.jpg

 

W zasadzie nie ma tu nic więcej do opisywania więc przejdziemy dalej.

JAKOŚĆ, WYKONANIE

 

Jakość samych słuchawek nie budzi zastrzeżeń, porządny plastik estetycznie zmontowany z gumowymi elementami. Posiadają symetryczny kabel, przy samym kablu zostaniem na trochę dłużej, po pierwsze, jest on bardzo miękki, przez co wydaje się podatny na uszkodzenia.

 

Druga kwestia to długość samego kabla, gdyż ma on 30cm. Więc jesteśmy skazani na przedłużki. Mamy dwie, o zakończeniu kątowym i prostym( zbudowane z takiego samego kabla jaki jest przy słuchawkach). Wydaje się to być przemyślanym posunięciem producenta. Słuchawki niszczą się najczęściej przy Jacku przy samym odtwarzaczu, jeśli Tutaj padnie kabel przy wtyczce, wystarczy odpiąć przedłużkę i zamontować nową. Zniszczenie wtyczki od samych słuchawek będzie raczej trudnym zadaniem gdyż jest ona mała, i prosta, a po spięciu wszystkiego znajduje się w takim miejscu, że nikt nie powinien o nic zaczepić.

 

Futerał:

20100512414.jpg

Pierwsze wrażenie-SUPER, pokryty skóra lub przynajmniej czymś skóropodobnym, solidnie usztywniony, w środku wyłożony futerkiem. Uśmiech znika gdy pierwszy raz spróbujemy wcisnąć do niego słuchawki, jest zwyczajnie za mały.

Same słuchawki jeszcze jakoś wejdą, tyle że potrzeba tam upchnąć jeszcze przedłużkę, i tu zaczyna się zabawa, bo upchnięcie całości to nie lada zadanie.

Futerał powienien chronić zawartość przed zniszczeniem, a tu niestety najłatwiej zniszczyć słuchawki samym wkładaniem do futerału. Rozumiem że po złożeniu ma to być mobilne i zajmować jak najmniej miejsca ale centymetr więcej na pewno by nikomu nie zaszkodził. Tak futerał robi się bezużyteczny, chyba że podczas długiej podróży gdy nie będziemy wyjmować co jakiś czas naszych słuchawek a chcemy je wrzucić np. do plecaka.

 

Tipsy:

20100512418.jpg

Tipsy jak Tipsy, guma jest miękka więc nie uwiera w uchu.

To co trzeba wyróżnić to rozmiarówka nakładek. Zaczyna się od XXS, a kończy na L, tak więc mamy 5 rozmiarów, i aż 7 par tipsów ( 6 w paczuszkach i 1 na słuchawkach). Rzeczywistości jednak bardzo ciężko jest odróżnić rozmiar S od M, czy XS od S. Na tyle że od ilości rozmiarów dowiedziałem się dopiero patrząc na plecy kartonika, gdzie rozpisana jest zawartość.

Reszty raczej nie ma co opisywać, przejściówki są i działają, dobry plastik i pozłacane końcówki. Foamy trochę małe ale na początek wystaczą.

 

WYGODA:

Producent reklamuje je jako „ The Smallest Dual Armature Earphone In the Word” i faktycznie są bardzo małe. Tipsy lub Foamy są od nich większe. Znacznym problemem jest odpowiednie ułożenie ich w uchu, jednak komuś zapoznanemu z dokanałówkami nie powinno sprawić to gigantycznego kłopotu.

 

Dzięki rozmiarom, i małej wadze słuchawki są niesamowicie wygodne, A gdy używa się foamów, w zasadzie w ogóle ich nie czuć. Praktycznie nie męczą ucha, nosiłem je po kilka godzin bez najmniejszego problemu, co dziwne sam kabel nie przeszkadza w noszeniu, i nie wyrywa nam słuchawek z ucha. Naturalnie można je nosić na dwa sposoby, standardowy i za uchem, dla mnie osobiście wygodniej jest za uchem, lecz to już indywidualny wybór.

20100512415.jpg

 

MUZYKA GRA:

No to słuchawki do uszu, podpinamy odtwarzacz, ulubiona płyta, i… zaskoczenie..

Pierwszy odsłuch wcale nie taki pozytywny, A gdzie jest BAS? Może słuchawki źle włożone.. staranna poprawa, i dalej to samo..

 

Tak, ostatnio producenci przyzwyczaili nas do słuchawek grających z maksymalnym Fun’em, a nie do tych wiernie odtwarzających muzykę, Jays natomiast postanowił iść inną ścieżką, czyli słuchawki bardziej odsłuchowe. Czy to znaczy że źle grają? Absolutnie NIE!

 

Słuchawki są zimne, przeważa głęboka średnica i wspaniała góra, trzeba tu wspomnieć ze odsłuch był prowadzony na sprzęcie IAudio, który też niskimi tonami nie zachwyca..

 

A coś dokładniej? Pierwszym co się rzuca w „ucho” jest niesamowita przestrzeń.

Jest to nie tylko efekt dwóch przetworników ale także małej wagi słuchawek. Nie czujemy ich w uszach więc muzyka jest wszędzie dookoła nas, nie ograniczają jej dociśnięte do ucha słuchawki jak to jest w przypadku słuchawek nausznych zamkniętych. A ponieważ są to jednak słuchawki dokanałowe, muzyka brzmi nie tylko dookoła nas ale także bezpośrednio w samym środku głowy. Efekt? Ciężko to z czymkolwiek porównać. Tak jakbyś był na koncercie, ale nie gdzieś, daleko na widowni, ale pomiędzy samymi muzykami.

 

I tu wychodzi piękno tych słuchawek, bo właśnie do takiego słuchania zostały zaprojektowane, gdyby miały więcej basu, efekt zostałby przytłumiony, choć z drugiej strony, gdy słyszy się gitary, talerze, werbel.. czasami po prostu brakuje tej solidnej stopy..

 

Może na Iriverze, np. serii IHP.. dla posiadaczy tych odtwarzaczy są to idealne słuchawki.

Da się naturalnie wymusić cieplejszy dźwięk, Colon ma masę takich funkcji przy ustawianiu EQ, jednak wychodzi wtedy coś mało naturalnego, o mało przyjemnym brzmieniu..

 

Coś jeszcze? Jak przy każdych IEMach dochodzi praktycznie idealna izolacja(zwłaszcza na foemach), co sprawia że słuchawki idealnie nadają się dla mieszkających w mieście, komunikacja miejska nie ma szans( nie wliczam nas biedaków mieszkających w Warszawie, bo z metrem jeszcze nic nie wygrało, choć słucha się o wiele bardziej komfortowo niż w innych słuchawkach).

 

Najważniejsze pytanie. Czy opłaca się kupić? Jeśli jesteś zdecydowanie zwolennikiem AKGK518DJ to raczej nie, lecz jeśli lubisz przestrzeń, i niekoniecznie dużą ilośc basu, to obowiązkowa pozycja na liście.

 

20100512417.jpg

 

Na koniec Chciałbym serdecznie podziękować Panu Maciejowi, czyli Sonus Mobile, za uzyczenie tych niesamowitych słuchawek do opisania. Z żalem się z nimi rozstaję, ale nich cieszą ucho także u innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Posiadają symetryczny kabel, przy samym kablu zostaniem na trochę dłużej, po pierwsze, jest on bardzo miękki, przez co wydaje podatny na uszkodzenia.

 

 

Co do kabelka , ciesz się że jest on miękki , moje q-jaysy po pół roku używania miały wtedy już kabelek jak z drutów. Z czasem w zależności od warunków zewnętrznych niestety kabel sztywnieje .. a potem już nie jest tak fajnie jak na początku.

Jak dla mnie q-jaysy z powodu ich wielkości były megawygodne w przeciwieństwie np do EX500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie zamieścić wskazówki odnośnie używania słuchawek:

 

Futerał:

Pierwsze wrażenie-SUPER, pokryty skóra lub przynajmniej czymś skóropodobnym, solidnie usztywniony, w środku wyłożony futerkiem. Uśmiech znika gdy pierwszy raz spróbujemy wcisnąć do niego słuchawki, jest zwyczajnie za mały.

Same słuchawki jeszcze jakoś wejdą, tyle że potrzeba tam upchnąć jeszcze przedłużkę, i tu zaczyna się zabawa, bo upchnięcie całości to nie lada zadanie.

Futerał powienien chronić zawartość przed zniszczeniem, a tu niestety najłatwiej zniszczyć słuchawki samym wkładaniem do futerału. Rozumiem że po złożeniu ma to być mobilne i zajmować jak najmniej miejsca ale centymetr więcej na pewno by nikomu nie zaszkodził. Tak futerał robi się bezużyteczny, chyba że podczas długiej podróży gdy nie będziemy wyjmować co jakiś czas naszych słuchawek a chcemy je wrzucić np. do plecaka.

W instrukcji obsługi do innego modelu (s-JAYS) zamieszczony jest obrazek ilustrujący zalecany sposób wkładania słuchawek do futerału tej samej wielkości. Stosując się do niego można bez problemu zmieścić do środka słuchawki razem z przedłużaczem, nie narażając ich przy tym na uszkodzenie. W przypadku q-JAYS, które są znacznie mniejsze od s-JAYS, jest to jeszcze łatwiejsze.

Załączam ten obrazek.

 

Naturalnie można je nosić na dwa sposoby, standardowy i za uchem, dla mnie osobiście wygodniej jest za uchem, lecz to już indywidualny wybór.

Słuchawki q-JAYS mają asymetryczną obudowę. Przy noszeniu ich z przewodem zawiniętym wokół ucha warto sprawdzić zamianę miejscami słuchawki lewej i prawej.

 

Na koniec Chciałbym serdecznie podziękować Panu Maciejowi, czyli Sonus Mobile, za uzyczenie tych niesamowitych słuchawek do opisania. Z żalem się z nimi rozstaję, ale nich cieszą ucho także u innych.

A ja dziękuję za recenzję :-)

s-JAYS-storage.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałeś żadnych szelestów, sybilizacji ? Mi strasznie doskwierały.

szelestów żadnych nie słyszałem... sybilizacja, bardzo żadko i to może w 2-3 utworach

 

W instrukcji obsługi do innego modelu (s-JAYS) zamieszczony jest obrazek ilustrujący zalecany sposób wkładania słuchawek do futerału tej samej wielkości. Stosując się do niego można bez problemu zmieścić do środka słuchawki razem z przedłużaczem, nie narażając ich przy tym na uszkodzenie. W przypadku q-JAYS, które są znacznie mniejsze od s-JAYS, jest to jeszcze łatwiejsze.

Załączam ten obrazek.

 

heh, też tak robiłem, przecież nie upychałem tam kabla na siłe, na rysunku nie ma przedłużki a zajmuje tez ona sporo miejsca, jesli dodamy do tego foamy.. powidzenia.. nie twierdze że sie nie da, ale zajmuje to chwile czasu i jest uperdliwe..

 

Co do kabelka , ciesz się że jest on miękki , moje q-jaysy po pół roku używania miały wtedy już kabelek jak z drutów.

 

U mniue w Vediowych popękał, więc faktycznie może niezle.. niemniej jednak w rękach sprawia to wrażenie dosyć delikatnego..

 

"Posiadają symetryczny kabel, przy samym kablu zostaniem na trochę dłużej, po pierwsze, jest on bardzo miękki, przez co wydaje podatny na uszkodzenia." W ostatniej części zdania chyba brakuje "się"

 

racja, dziękuje, przeoczyłem, bo dodawałem kilka rzeczy już po wklejeniu tutaj..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności