Skocz do zawartości

Nu force ne-6


gooru

Rekomendowane odpowiedzi

1. Jakość i wykonanie.

Wszystko na bardzo wysokim poziomie. Wyglądają na bardzo kruche - zwłaszcza w moich rękach, ale wszystko jest przyzwoicie spasowane i wykonane z niezłej jakości tworzyw sztucznych. Kabel cienki, ale wykonany z wysokiej jakości gumy. Powoduje jednak wyraźny efekt mikrofonowy, który w dużej mierze jest niwelowany przez klips. Co mnie najbardziej zdziwiło najwygodniejsze i najbardziej izolujące tipsy to s, zazwyczaj używam m - czasami l bądź biflange. A tu s są świetne. Izolacja bardzo dobra.

 

2. Zestaw

Jak to w budżetówce. Tylko to co niezbędne - acz z klasą - ciekawy futerał dobrej jakości tipsy - ogólnie schudnie. I bez ekscesów - acz chciałoby się wiecej, zwłaszcza patrząc na jakość reszty. Wielu twierdzi, że są łatwe do napędzenia - i mają sporo racji, ale uwaga - przy niedostatku mocy grają bardzo wysuniętym mulącym basem. Dopiero po dostarczeniu odpowiedniej mocy ( na touch 1g - ok 45% ) dają z siebie wszystko

 

3. Dźwięk

To zdecydowanie nie są ciepłe słuchawki jak się wielu wydaje. Są ocieplone - acz trochę ciemne. Co powoduje, że wydają się cieplejsze niż są rzeczywiście. Ale prawdziwą charakterystykę poznaje się w zasadzie na sprzęcie realizatorskim, do którego zostały podłaczone. Zresztą podobne zdanie ma o nich dwóch znajomych realizatorów. Scena dosyć szeroka, ale nie idealna - brakuje jej trochę do ex500, nie mówiąc o 700kach, Grają podobną przestrzenią - co biorąc pod uwagę cenę już jest warte podkreślenia. Góra dobra, ale nie idealna, brakuje trochę wybrzmiewania talerzy, acz źle nie jest - przyzwoita nalaityczność w tym paśmie. Średnica ocieplona - ale bardzo dobra. Dół bardzo dobry. Ocieplenie słuchawek nie tyle bierze się się z wysunięcia basu do przodu, ale z nieznacznego przesunięcia niskiej średnicy i wysokiego basu, który trochę zaciemnia całość. Grają bardzo fajnie zarówno z ciepłymi, zimnymi jak i nutralnymi źródłami.

Z Zenem współgrał przyzwoicie - jazz brzmiał dobrze, Acz przy rocku już trochę słabiej - brakowało trochę lekkości muzyce - efekt pierwszego rzędu na głośnym koncercie. Trochę brak ułożenia. Ale nie jest źle. Z klasyką radzi sobie poprawnie. Acz bez cudów. Po prostu gra dobrze. Scena bardzo szeroka, acz trochę płaska

Z touchem gra to zdecydowanie lepiej scena trochę węższa, acz zdecydowanie bardziej precyzyjna - do tego bajeczna przestrzeń. Neutralny w kierunku ocieplenia - do tego naprawdę fajna analityczność. Zadyszki dostają dopiero przy pojedyńczych utworach z s&m oraz kilku otworach sabatonu, gdzie dużo się dzieje. Po prostu wiesz, że ten dźwięk tam jest - słyszysz go, ale zlewa się - bo wszystko jest dosyć blisko siebie i gra podobnymi częstotliwościami. Gitary brzmią na tym sprzęcie bosko - kontrabasy również. Jazz to kwintesencja tego zestawu. Wszystko szczegółowo z odpowiednim zacięciem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W zasadzie ze wszystkim się zgadzam. Recenzja mocno skompresowana... ale jako, że to są same konkrety to gratuluję :)

 

Dwie uwagi:

 

1) Mnie się futerał przetargał :/ poza tym on jest malutki i ledwo się w nim mieszczą słuchawki wraz z klipsem.

 

2) W tym zestawie nie ma wygodnych tipsów :) Jakbyś miał okazję posłuchać sprzętu na jakiś w miarę porządnych gumkach (albo nawet Comply) to myślę, że ocena byłaby (jeszcze) lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, nie pochwaliłeś się tym w pierwszym poście/recenzji ;) Za to pochwaliłeś oryginalne tipsy które są najsłabszym (jedynym słabym?) punktem tego produktu w moim odczuciu. Sam niestety nie miałem okazji słuchać Ne-6 z Comply. Mógłbyś opisać wrażenia jak wpływają pianki na dźwięk w porównaniu do gumek s? (Również uważam, że to są najlepsze w zestawie i zarazem jedyne w których byłem w stanie wytrzymać dłużej niż 5 minut.)

Edytowane przez ichris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merytorycznie całkiem w porządku, jednak stylistycznie fatalnie. Popracuj nad formą wypowiedzi, IMO momentami nie wiadomo co się czyta.

 

Wszędobylskie literówki, wielokrotne powtórzenia tych samych słów nawet w jednym zdaniu, niejasne stwierdzenia typu: 'idealna góra', 'dobry bas', sprzeczności takie jak: "Wszystko na bardzo wysokim poziomie. Wyglądają na bardzo kruche". Jak czarne może być białe?

 

Po przeczytaniu tej i dwóch innych recenzji mam wrażenie, że zostały napisane na odwal się. Wybacz za ostre słowa krytyki ale razi mnie to co czytam. Uważam, że recenzent powinien trzymać jakiś, co najmniej znośny poziom.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest... jak ktoś nie miał do czynienia ze tymi słuchawkami to ta recenzja będzie dla niego trochę chaotyczna.

 

Co do rocka... Właśnie się nim teraz delektuje na tych słuchawkach. W połączeniu z E2 to jest najlepiej brzmiący gatunek :lol: Szczególnie ten lżejszy i starszy typu: Janis Joplin, Dire Straits, Pink Floyd, Deep Purple a nawet Steve Vai - sam miód. Trochę słabiej jest w popie i poprocku gdzie faktycznie brakuje mi lekkości. Dźwięk - w natłoku instrumentów - sprawia wrażenie lekko "zbitego" i brakuje troszkę powietrza.

Edytowane przez ichris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podzielam opinii, że Nuforce6 nadaje się do rocka. Słuchawki są zabasione, basy wchodzą na średnicę, tonów wysokich nie jest za dużo i są całkowicie zdominowane przez tony niskie. Ogólnie naczytałem się jakie to świetne słuchawki do rocka na tym forum i jestem zawiedzony, o wiele lepsze efekty uzyskiwałem przy zwykłych pchełkach Vedii. Nie było takiego basu, ale jak poleciała solówka w Becuz Sonic Youth to aż ciary przechodziły. W Nuforcach6 ciary ani razu nie przeszły. Choć zaznaczam, że być może to efekt przyzwyczajenia do dawnego dzwięku i brudnych i głośnych tonów wysokich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odtwarzacz to T10 lub standardowa karta dzwiękowa z laptopa. Co do pianek - zakupiłem, ale dzwięk w nich był totalnie zamulony - prawdopodobnie źle włożyłem do kanału (a próbowałem parę razy ściskając te pianki mocno). Nie miałem siły się z tym bawić, zwłaszcza że zabawa z tymi piankami jest o wiele większa od zwykłych tipsów, a mi zależy na łatwości obsługi - czyli wkładasz jednym ruchem i gra optymalnie, ewentualnie z małą regulacją pozycji w kanale.

 

Zależy też od rodzaju rocka, jaki kto lubi. Ja gustuje w noise i uwielbiam jak przesterowane gitary przewiercają mi się przez głowę, dlatego skupiam się głównie na gitarach prowadzących i tonach wysokich - zresztą to nawyk wyrobiony z pchełek gdzie tonów niskich jest bardzo mało, tam po prostu nie było na czym innym się skupiać :) W nuforcach w tym połączeniu są tony wysokie trochę wycofane i zdominowane przez niskie tony. Ale w przypadku np. speed metalu być może mogą idealnie pasować.

Edytowane przez jezzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm T10 to raczej neutralny player więc powinien dobrze grać z NE-6 ale mogę się mylić. Najlepiej posłuchać na całkowicie wyłączonym equalizerze i tym podobnymi bajerami i ocenić jak brzmi. Potem ewentualnie potestować ustawienia equalizera. Karta dźwiękowa z laptopa to porażka nawet nie ma co sprawdzać nawet jeżeli to jakieś tam realtek HD.

Co do muzyki piszesz, że słuchasz noise. Masz na myśli po prostu hałas muzyki metalowej czy gatunek noise np japońskich eksperymentatorów jak Merzbow czy Massona albo noise jako ekstremalny odłam grind metalu np Meat Shits, Anal Cunt itp. To bardzo ważne bo jeżeli chodzi o noise eksperyment to faktycznie słuchawki mogą nieco zniekształcać dźwięk choć uważam, że na neutrealnym equalizerze spokojnie sobie poradzą. Natomiast jeżeli chodzi o totalny noise to sorry ale żadne słuchawki nie spełnią oczekiwań w najnormalniejszym napierdzielaniu gdzie utwory trwają po kilka sekund.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noise rock :) Najpopularniejszy przedstawiciel to Sonic Youth właśnie. A karta w laptopie gra chyba troszkę lepiej niż T10, a więc nie taka porażka, choć też cudów po tym sprzęcie się nie spodziewam i zbieram na jakiś dobry DAC. Nigdy nie słucham na neutralnym equillizerze, bo dźwięk przy takich ustawieniach to taka kupa że szkoda gadać. Zawsze podbijam tony niskie (mniej lub bardziej - w zależności od nagrania i słuchawek) i wysokie (stałe wysokie wartości).

Co do samych słuchawek - być może po prostu za bardzo się podjarałem i oczekiwałem nie wiadomo jakich cudów za 150 zł. Dam im jeszcze szansę, niech pograją te 100-200h (choć mam wrażenie że z każdą godziną grają gorzej). Poza tym to mój pierwszy kontakt z IEMami a więc może popełniam jakieś szkolne błędy przy doborze tipsów czy zakładaniu.

Edytowane przez jezzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kabel cienki, ale wykonany z wysokiej jakości gumy.

 

mnie ten kabel irytuje. napewno nie powiem, ze jestem z 'niego' zadowolony ;] - jest sztywny i marny ogólnie. mocno zapamiętuje kształty, sprężynuje, a to powoduje, że się plącze. nie budzi on wrażenia wybitnie trwałego. nietrudno takie znaleźć lepszy w tanich badziewiach za pienć słoty. no ale cóż.

 

ogólnie słuchawki ok. nie powaliły mnie dźwiękiem, ale może jeszcze muszą się wygrzać deko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaleźć lepszy w tanich badziewiach za pienć słoty. no ale cóż.

 

 

 

Eeee, tam :) Przesadzasz... ;)

Używam NE7 ponad pół roku (codziennie...) i nic z kabelkiem się nie dzieje...

Owszem widziałem już lepsze kable, ale do słuchawek za 5 pln bardzo mu daleko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od appleowych pchelek jest bardzo fajny kabeuek - elastyczny, mieciutki :D

ale to szczegol. jak za te pieniadze, jedne z lepszych sluchawek. z comply sa mega wygodne, ale pianki powoduje lekkie mulenie (choc nie sprawdzalem tego zbyt dokladnie). izolacja jedna z lepszych jakie spotkalem. graja mi z nano2g i jest bardzo zadowolony (choc spodziewalem sie, ze beda lepsze - liczylem, ze beda bardziej przejrzyste. czasem sie gubia i dzwieki sie zlewaja). mimo paru wad jako portable -dla mnie w sam raz. tanie i dobre, ponad przecietne jak na ta "taniosc".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niesamowite, jak rozny moze byc odbior dzwieku. W moim odsluchu nuforce ne-6 po zamianie oryginalnych silikonow na comply staly sie badziej szczegolowe, mniej zamulone i ogolnie lepiej brzmiace. Takie same zmiany zaszly nawet w przypadku ep-630 (chociaz do ne-6 tego nie mozna nawet porownac rolleyes.gif). Jedno jest pewne - z dodawanymi silikonami nie moglbym ich sluchac... strasznie mulowaty dzwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowalem sluchawki z piankami i gumkami na e2. Przerwa w odsluchu byla spowodowana tylko zmiana koncowek. I w kazdym przypadku pianki odmulaly dzwiek. Moze mam wiekszy kanal uszny, i te same pianki izuluja troche slabiej niz u kogos innego ? Po rozkurczeniu ladnie siedza w uchu, ale maja mniejsza gestosc, niz u kogos z wezszym kanalem sluchowym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no fakt faktem pianki mam M, a na sylikonach S slucham, a kazdy chyba widzial jak sie zgniecie pianke to troche zachodzi na dysze (byc moze tu tkwi problem). sluchajac na piankach mam wrazenie dodatkowego 'ocieplenia' dzwieku. nie ingeruja one az tak strasznie by nie dalo sie tego sluchac. moze dlatego, ze czuje potrzebe krystalicznego dzwieku :D znudzil mnie troche cieply dzwiek ;)

 

e2 ktos pisal, ze na nowym fw jest dosc cieply. z ne6 nie ma tragedii? kusi mnie ten player. mam px100 i ne6 i sluchajac na fuze (ktory jest Cieply, przez duze "C") czasem sluchawki wymiotowaly jakas mazia. na nano czuje, ze jest troche lepiej (choc nie jest to zmiana diametralna i tak). px100 ogolnie maja wiecej powitrza, ne6 graja jakby szerzej, ale blizej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowalem sluchawki z piankami i gumkami na e2. Przerwa w odsluchu byla spowodowana tylko zmiana koncowek. I w kazdym przypadku pianki odmulaly dzwiek. Moze mam wiekszy kanal uszny, i te same pianki izuluja troche slabiej niz u kogos innego ? Po rozkurczeniu ladnie siedza w uchu, ale maja mniejsza gestosc, niz u kogos z wezszym kanalem sluchowym ?

 

Może też być tak, że otwór w sylikonach jest mniejszy a w piankach większy, przez co więcej dźwięku przechodzi i mniejsze tłumienie jest. Ja tak miałem na Eternach.

 

znudzil mnie troche cieply dzwiek

 

:) skoro tak, to zdecydowanie nuforce nie są dla ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowalem sluchawki z piankami i gumkami na e2. Przerwa w odsluchu byla spowodowana tylko zmiana koncowek. I w kazdym przypadku pianki odmulaly dzwiek. Moze mam wiekszy kanal uszny, i te same pianki izuluja troche slabiej niz u kogos innego ? Po rozkurczeniu ladnie siedza w uchu, ale maja mniejsza gestosc, niz u kogos z wezszym kanalem sluchowym ?

 

Może też być tak, że otwór w sylikonach jest mniejszy a w piankach większy, przez co więcej dźwięku przechodzi i mniejsze tłumienie jest. Ja tak miałem na Eternach.

 

znudzil mnie troche cieply dzwiek

 

:) skoro tak, to zdecydowanie nuforce nie są dla ciebie.

 

 

ta tylko że niestety to nie działa w postaci pianek comply.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nagatywne zdanie o Comply T400,tną mi górę-to pasmo mniej słychać.Na przykład w jednym utworze trójkąt słychać na tle innych instrumentów do 4:27 w przypadku silikonów S,a do 4:23 na piankach.W ogóle góra mniej się wybija w utworach,jest przytłumiona.Odsłuchiwałem na stacjonarnym sprzęcie i oryginalnych płytach cd.

Edytowane przez KadziK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności