Skocz do zawartości

JAYS d-Jays


CiociaSamoDobro

Rekomendowane odpowiedzi

d-JAYS by CiociaSamoDobro Enjoy!

Na wstępie chciałbym podziękować panu Maciejowi Kotańskiemu i całej firmie Sonus Mobile za udostępnienie słuchawek do testów.

Po 2 chciałbym zaznaczyć ze jest to moja pierwsza recenzja na tym forum i ogólnie pierwsza dłuższa recenzja sprzętu z segmentu przenośnych odtwarzaczy multimedialnych i słuchawek. Uważam jednak, że fakt iż nigdy przedtem nie recenzowałem sprzętu mp3 nie jest żadną wymówką, ponieważ w kraju tym żyje lat naście i językiem posługuje się tak jak każdy inny. Z mojej strony to na tyle formalności… so let’s get it stated!

 

1. Techniczne tematy

W Polsce jedynym sprzedawcą szwedzkiej firmy Jays jest firma Sonus Mobile. Poprzez ich strone interetową można kupić również naszych dzisiejszych małych bohaterów. Sonus Mobile D-Jays

Cena tych słuchawek wynosi 299zł i są dostępne w 4 wersjach kolorystycznych: czarne (testowane), białe, purpurowe oraz błękitne. Czy warto? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć nieco później.

 

Specyfikacje techniczne

 

Przetwornik

Typ elektrodynamiczne z kotwicą zrównoważoną (balanced armature)

Czułość 115 dB SPL @ 1 kHz

Impedancja 40 Ω @ 1 kHz

Pasmo przenoszenia 20 Hz - 20 000 Hz

Słuchawki

Izolacja akustyczna JAYS Sound Isolating Sleeves

Masa 14 g (0.49 oz)

Przewód

Typ Miedziany w otulinie elstomerowej termoplastycznej, z wypełnieniem z Kevlaru

Długość 60 cm (23.5 ”)

Średnica 2/1.5 mm (0,079/0,059 ”)

Wtyczka Prosta, pozłacana stereo mini 3.5 mm (1/8")

Przedłużacz 90 cm (35.5 ”)

 

…ale jak powszechnie wiadomo cyferki nie grają, więc przejdźmy już do właściwej recenzji.

 

2. Amazing from scratch

Kiedy zostałem powiadomiony o możliwości testowania D-Jaysów, czułem się kompletnie zaskoczony (przecież ja nie napisałem jeszcze żadnej recenzji), a jednocześnie pozytywnie nastawiony i trochę podekscytowany. Oczywiście zgodziłem się i dwa dni później listonosz zapukał do mych drzwi z paczką z szwedzkimi IEM’ami.

Przyzwyczajony faktem iż stosuje się coraz to bardziej minimalistyczne rozwiązania, spodziewałem się malutkiego pudełeczka 10x5x5cm, a tu niemała niespodzianka. Otrzymałem duży, tekturowy karton, wielkości 10 calowego netbooka, tylko ok. 2 razy grubszy. Zaintrygowany tym czego miałem zaraz doświadczyć, szybko otworzyłem pudełko, a w środku poza pancernie opakowanym pudełkiem z d-Jaysami znalazłem pianki comply t100. Pudełko nie wygląda już tak potężnie jak przed rozpakowaniem, jednak nadal jest kilka razy większe niż pudełko od soundmagiców pl30.

 

 

PIERWSZE WRAZENIE: 9/10 (tak to powinno wyglądać! Jeśli wydaje się na sprzęt grube $$, powinno się dostać również gruby kawał pudła.)

 

 

3. A co w pudełku?

- słuchawki JAYS d-Jays (kabel długości ok. 60cm)

- przedłużka kabla (wg. specyfikacji o długości 90cm)

- malutki czarno-zielony pokrowiec (ładnie i dokładnie wykonany, miła w dotyku eko-skóra, zapinany na zamek, w środku siateczkowa przegródka na słuchawki oraz śmieszne, zielone futerko; należy również wspomnieć, że poza słuchawkami i ewentualnie 1 parą tipsów nic więcej do pokrowca się nie zmieści, więc jeśli ktoś myśli o trzymaniu tam playera, to szufla 2g wejdzie, ale clip już może mieć problemy)

- 4 pary silikonowych nakładek (XS, S, M i L) (dosyć sztywne, z grubej gumy, dużo lepszej jakości niż te aplikowane w smach) oraz 1 para foamów (podobne do tych z jbl 220, inne niż te comply, moje uszy ich nie toleruja więc nawet nie wyciągałem ich z plastikowego woreczka)

- rozdzielacz stereo (służy by rozdzielić jedno gniazdo mini Jack na dwa niezależne gniazda, ładny, ergonomiczny kształt, połyskliwy, czarny plastik z logiem producenta, zakończony pozłacanym mini-jackiem)

-adapter samolotowy (szczerze nigdy takiego sprzętu nie używałem, choć mam w domu chyba 3 sztuki, więc dużo powiedzieć o nim nie mogę, wykonanie i jakość tak samo jak wyżej)

- zapasowe filierki sztuk 8

- manual w kilku językach, zabrakło polskiego, ale Sonus Mobile dostarcza nam go na oddzielnej kartce.

W zestawie nie ma się do czego przyczepić, jest wszystko co powinno być, lecz za cenę oscylującą w granicach 300 zł nie można wymagać mniej. Jedyne do czego można się przyczepić to brak przyrządu do wymiany filterków.

 

 

ZESTAW: 8,5/10 (brak wymieniacza filterków, w sm pl30 było kilka par gumek więcej;p)

 

 

4. Z czym to się je… czyli małe jest piękne

O gustach się generalnie nie dyskutuje, ale koło takiego zjawiska jak d-Jays nie można przejść obojętnie. Słuchawki wyglądają bardzo przyzwoicie, płaska obudowa, tulejka nastawiona pod kątem( na oko około 30 stopni). Obudowa wykonana jest z czarnego matowego plastiku, dobrej jakości, myślę, że nawet przy intensywnym użytkowaniu nie powinien się przetrzeć, czy popękać. Z przodu mamy do czynienia z nieznanym mi z nazwy materiałem, który określiłbym jako połączenie plastiku z plexi, jest to dobrej jakości i też dużo nie powinno się z tym dziać niedobrego, ale niestety ma 1 cechę którego nie lubię- świeci się jak psu jajca na wiosnę! Poza tym faktem wygląda jak najbardziej OK, duże logo Jays dodaje im uroku i pewnego rodzaju uniosłości i powagi, widać, że nie są to no-namy z kiosku. Wszystkie plastiki i łączenia są dobrze spasowane, nic nie trzeszczy. Kabel jest miękki i giętki, ale przy tym gruby i na pewno sprawia wrażenie solidnego. Użyta guma jest przyjemna w dotyku i nie jest podatna na zrolowania. Szkoda, że nie zastosowany został taki kabel jak w jbl 220 czy re2 (nowej wersji) wykonany z plecionki, imo jest bardziej wytrzymały i mniej podatny na przełamania, ale to tylko moja skromna opinia. Kabel o długości 60cm zakończony jest prostym, pozłacanym wtykiem, tu również wszystko gra i buczy jeśli chodzi o wykonanie, po prostu nie ma się do czego przyczepić. Przedłużka identycznie wykonana jak reszta kabla, Jack od słuchawek pewnie siedzi w dziurce od przedłużki i praktycznie nie ma szans by samoczynnie przy jakimkolwiek zahaczeniu się odczepił. Żadna wtyczka nie jest sygnowana przez logo firmy.

 

 

WYGLĄD: 9/10 (bardzo ładne i estetyczne słuchawki, z tych co widziałem biją je jedynie Triple-fi 10 pro)

WYKONANIE: 8,5/10 (imo lepszym rozwiązaniem jest kabel z plecionki niż gumowy, ponadto przy łączeniu pomiędzy plastikiem a tym plastiko-plexi mogą gromadzić się drobinki kurzu ze względu na minimalne szczeliny pomiędzy tymi elementami)

 

 

5. Just gimme the light and start the show

Wszystko ładnie pięknie, ale przecież słuchawki mają grać a nie wyglądać. Zanim jednak przejdę do części stricte poświęconej wrażeniom odsłuchom, kilka słów jeszcze na temat ważnych aspektów jakimi są wygoda i izolacja. Zacznijmy od tego 2, które zaskoczyło mnie niezmiernie, ponieważ nie spodziewałem się tak dobrej izolacji. Nie wiem, czy jest to zasługa JAYS Sound Isolating Sleeves, czy po prostu świetnej budowy słuchawek, ale jadąc głośnym autobusem wszystko dokładnie słyszałem z głośnością 17/40 (e30). Żadne dzwięki z zewnątrz, czy to hałas autobusu, czy rozmowy innych nie przeszkadzają, co jest bardzo miłym aspektem didżejsów. Sytuacja jeszcze lepiej wygląda z comply t100, wtedy to już praktycznie nic poza muzyką nie słychać. Za izolację daje 9/10. A co z wygodą? Muszę przyznać, że bardzo bałem się o nią, ponieważ nie mogłem dobrze ułożyć słuchawek w uchu, żeby dobrze leżały, nie uwierały i nie wypadały. Po kilku próbach udało ułożyć się słuchawki idealnie, przestały uwierać i zyskałem pewność, że nie wypadną, wiąże się to jednak z gimnastyka kabla, który musi być wygięty o jakieś 30-40 stopni od naturalnego ułożenia, dlatego na dłuższą metę postarałbym się znaleźć jeszcze inne rozwiązanie. Dla mnie wygoda 8/10- trochę trzeba popróbować różnych sposobów by dobrze się ułożyły, oczywiście każdy ma inną budowę małżowiny i będzie musiał znaleźć optymalne dla siebie rozwiązanie.

 

 

IZOLACJA: 9/10

WYGODA 8/10

 

 

6. Music is a healing of the nation!

No I tym oto sposobem przeszliśmy do meritum, na które chyba wszyscy czekali. Słowem wprowadzenia, słuchawki testowane zostały na iriverze e30 (eq ustawione na Flat, choć zawsze słucham eq użytkownika, myślę, że tak będzie najsprawiedliwiej) oraz netbooku asus eee PC (foobar, eq Flat), z użyciem gumek JAYS oraz comply t100 rozmiar M, na 5 piosenkach (starałem się by były różne, jednak wybierałem je spośród znanych mi piosenek).

 

Oto wyselekcjonowane piosenki:

Bob Marley- Three Little Birds

Grubson- Na szczycie

KaCeZet- Ja nie ściemniam

Alicetea- Nastafaraj

Beenie Man- Politrix

 

- Bob Marley- Three Little birds (MP3 256 kbps)

Sluchającz laptopa piosenka nie do końca mi podpasowała. Scena była dosyć wąska, instrumenty się zlewały, a kobiece chórki wypadły strasznie nienaturalnie. Bass praktycznie nie wyczuwalny (sytuacja polepszyłą się po użyciu comply t100), jedyne co mi się bardzo podobało to wokal Boba. Na e30 sytuacja prezentuje się zdecydowanie lepiej (cuć od razu, że lepsze źródło;) ), chórki stały się naturalne i zamiast przeszkadzać zaczęły umilać odsłuch, basu jak na lekarstwo przy użyciu silikonów, więcej i lepszej jakości(schodzący głębiej, ale na pewno nie dudniący) znajdziemy z comply, niestety nadal basu jest za mało. Na e30 również występuje dużo lepsza separacja instrumentów, scena jest szersza niż w przypadku asusa, instrumenty grają ładnie i nie odczuwamy, że chowają się gdzieś w tle, grają na równi z wokalem. Porównując do denonów d551, w Jaysach jest mniej basu, rzekłbym, że sporo mniej, ale za to ten bas jest lepszej jakości, ponieważ w d551 zakrywa trochę resztę pasma. Denony mają szerszą scenę, instrumenty są dalej, ale za to są mniej precyzyjne, wokal bardziej je przytłumia.

 

Jays > Denon

 

Grubson- Na szczycie (MP3, VBR)

Jak poradzą sobie didżejsy z bardziej hip hopowym, szybszym i bogatszym w dolne pasma kawałkiem. Na laptopie lepiej wypadają z silikonami niż z piankami, ponieważ w przypadku tych 2 bas wychodzi trochę za daleko, zmulając wokal. Przez to głos Tomka miejscami strasznie kłuje w uszy. Znacznie bardziej na asusie podoba mi się ten kawałek z denonami, pomimo iż bas jest jeszcze silniejszy niż na jaysach, nie zakłuca on wokalu, który jest czysty i naturalny, Jaysy mają ten + że potrzebują mniej mocy i na tym samym poziomie głośności grają 40% głośniej niż denony.

A co z e30? Zaczynając od denonów, bas jest bardziej ukryty niż na latopie, nie daje się tak we znaki (jest go mniej niż netbook+ jaysy), na jaysach nie ma dużej różnicy jeśli chodzi o laptopa i e30 (bardzo nie podoba mi się wokal). Imo szwedzki produkt nie nadaje się do hip-hopu

 

Jays< Denon

 

 

KaCeZet- Ja nie ściemniam (MP3, 320kbps)

Eee pc+ d-Jays- ładnie wyeksponowany wokal, naturalny i nie kłuje w uszy, jednak brakuje tego czegoś, tego funu i positivu, płynącego z podkładu, niestety jest on przykryty , na denonach wokal jest bardziej zmulony i ukryty wśród instrumentów, jednak dzięki muzyce jest większy fun z odsłuchu. Pomimo tego bardziej piosenka podobała się z jaysami.

Na obu parach znowu widoczna jest przewaga irivera. Z denonami wokal odmula się, ale nadal jest słabszy niż w przypadku Jaysów. Jest mniej naturalny i taki analityczny, brakuje mu muzykalności, czuć jakby piosenka była mówiona nie śpiewana. W jaysach pojawiło się to, czego brakowało wcześniej: ten fun. Lepiej widoczne jest to z comply, na gumkach instrumenty są oczywiście słyszalne i lepiej wyeksponowane, ale z comply czuć ten balans pomiędzy wokalem i podkładem. Ciężko mi wyłonić zwycięzcę, najsprawiedliwszy chyba będzie remis.

 

Jays = Denon

 

 

Alicetea- Nastafaraj (MP3, VBR)

Tu jaysy pokazują na co je stać. Na laptopie wygląda to naprawdę bardzo przyzwoicie, a na e30 jest po prostu świetnie, pomimo iż miałem tego nie robić, włączyłem eq i poczułem jak ciarki przechodzą po moim ciele, doskonałe zgranie instrumentów z wokalem, wszystko wyeksponowane, scena wąska, ale dzięki temu odczuwamy otaczającą nas muzykę bardziej personalnie, kobiece chórki bardzo przyjemnie i delikatnie dopełniają całość. Denony już tak mnie nie zachwyciły, głównie przez zlanie się muzyki i wokali, tworzy to taką mało przyjemną papkę.

 

Jays > Denon

 

 

Beenie Man- Politrix (MP3, 192kbps)

Uzywajac eee pc, Jaysy znowu pokazują swoją przewagę, dźwięk jest dość płaski, ale wokal jest czysty i naturalny, ładnie wyeksponowany, ponad instrumentami, których mogłoby być trochę więcej. Z silikonami basu jest w sam raz, natomiast przy użyciu comply jest go więcej, nie przeszkadza to jednak bardzo jako, że bas ładnie wypełnia resztę, nie zakrywając innych aspektów. Denony nie dają rady z tą piosenką, bas przykrywa znaczną część pasma, nie nie to po prostu nie to!

E30 chowa nadmiar basu w d551, przyjemnie słucha się tego kawałka, scena jest w miare szeroka i ładnie wyeksponowana, jednak ciągle brakuje im wiele do jaysów, w nich scena jest znacznie obszerniejsza i instrumenty są lepiej odseparowane. Grają bardziej naturalnie niż w przypadku d551

 

Jays > Denon

 

 

Ocena ogólna: Jays > Denon

 

Podsumowując, Jays d-Jays oferują bardzo ładnie dźwiękowo prezentujące się słuchawki. Są raczej neutralne, z nastawieniem na górę, basu jest mało, ale schodzi nisko i potrafi pier.. uderzyć, szczególnie jest to widoczne przy użyciu pianek comply t100, scena jest w miarę szeroka, również separacja instrumentów stoi na wysokim poziomie, słuchawki grają czysto, nie zauważyłem sybilacji, czasem zdarza im się kłująca góra, ale to naprawdę rzadko i jest to mało zauważalne

 

 

SOUND QUALITY: 8/10

 

 

7. Para terminar…

Kończąc ten wywód zwany przez niektórych recenzją, chciałbym podziękować wszystkim, którzy dotrwali do końca. Przeszli prze te 2 tysiące słów, by poznać odpowiedź na pytanie: czy warto dać za te słuchawki 300zł. Jeśli miałbym do wydania 3 stówki, pewnie kupiłbym coś tańszego (jak sm pl30) a resztę przeznaczył na bluzę, buty, czy cokolwiek innego;). Jeśli jednak 300zł przeznaczyć miałbym na słuchawki, Jays d-jays na pewno znalazły by się na potencjalnej liście pożądanych modeli. Czy ostatecznie zdecydowałbym się na nie? Nie mówie tak, nie mówie nie, musiałbym porównać je z kilkoma innymi modelami, by przekonać się, że to jest to, czego szukam. Nie mniej jednak na pewno warto w nie zainwestować, denony d551, które nowe kosztują w podobnych granicach biją na głowę, więc podejrzewam, że niejedne doki wymiękną przy didżejdach.

 

 

Na koniec podsumujmy:

PIERWSZE WRAZENIE: 9/10

ZESTAW: 8,5/10

WYGLĄD: 9/10

WYKONANIE: 8,5/10

IZOLACJA: 9/10

WYGODA 8/10

SOUND QUALITY: 8/10

TOTAL: 60/70- ok. 86%... W mojej szkole jest to 5- i taką też ostateczną ocenę mógłbym dać tym słuchawkom…

 

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam

 

PS. W zdjęciach słuchawek Jaysy porównane są z sm pl 30 i denonami d551, przy zdjęciach kabli, od lewej: xb300, sm pl30, JAYS d-Jays denon d551.

IMAG0210.jpg

IMAG0211.jpg

IMAG0212.jpg

IMAG0213.jpg

IMAG0214.jpg

IMAG0215.jpg

IMAG0216.jpg

IMAG0217.jpg

IMAG0218.jpg

IMAG0219.jpg

IMAG0220.jpg

IMAG0221.jpg

IMAG0222.jpg

IMAG0223.jpg

IMAG0224.jpg

IMAG0225.jpg

IMAG0229.jpg

IMAG0230.jpg

IMAG0231.jpg

IMAG0232.jpg

IMAG0233.jpg

IMAG0234.jpg

IMAG0235.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności