Phonak Audeo PFE 112

[Zopsesen]

Moze na filtrze kondensuje sie para wodna ?

[Grok]

No ale jak by się tak działo to i zapewne na drugim filtrze byłoby to samo ... Z uszami mam wszystko dobrze ...

[Gość Radical]

No ale jak by się tak działo to i zapewne na drugim filtrze byłoby to samo ... Z uszami mam wszystko dobrze ...

 

Niekoniecznie, w jednym uchu może być inny stopień zassania niż w drugim. Ja bym przemienił filtry na odwrót lub załozył całkiem inne i sprawdził. Praktycznie zawsze jeśli coś się dzieje z głośnością to winne są filterki.

[aallen]

@Grok, którą masz wersje Phonaków ??

[Grok]

012, a co ?

 

aa Tobie chyba chodziło o to: v1 - poprawioną

[aallen]

Pytałem się bo była szansa tego nieszczęśliwego kabla, który z powodow warunkow atmosferycznych szalał.

[kmk]

Mi również coś takiego się przydarzyło i to też z lewą słuchawką, po 30 minutach wszystko wróciło do normy. Niestety nie miałem przy sobie nic czym mógł bym wyjąć filtr i sprawdzić czy to jego wina. Wszystko to działo się przy niskiej temperaturze jakieś 2 tygodnie temu. Do dziś sytuacja się nie powtórzyła chodź temperatury na dworze są coraz niższe. Czytając posty o Audeo pamiętam, że ktoś już zgłaszał podobny problem, który chyba sam przeszedł . Grok nie jesteś więc odosobniony i miejmy nadzieje, że to tylko choroba wieku dziecięcego.

 

 

PS:

012, a co ?

Też mam tą wersje słuchawek

Edytowane 21 Października 2010 przez kmk

[Gość Radical]

Pisałem jakoś wcześniej że zakładałem kiedyś słuchawki na deszczu i musiała mi kropla wpaść do filterka bo po założeniu okazało się że jedna słuchawka nie gra w ogóle. Myślałem nawet że to kabel się złamał w którymś miejscu ale po kilkunastu minutach słuchawka zaczęła grać stopniowo coraz głośniej aż w końcu głośność wróciła do normy. Filterki mają tak drobną strukturę ze zapychają się najmniejszymi drobinkami i wilgocią stąd takie dziwne akcje.

[Zopsesen]

Ja kiedys zalozylem koncowke jak bylo w niej troche wody... od tego czasu dobrze je wycieram.

[Grok]

Dobra, zmieniłem filtry na czarne i już ten problem nie istnieje ... o.O Z szarymi jest coś chyba nie tak

[ichris]

Ja się dziś wkurzyłem na moje Phonaki. Włączam E2 w autobusie i ...coś jest kur..cze nie tak. Gdzie się podział bas? No nic... zmieniłem EQ na bardziej basowy. Dalej jakaś lipa. Myślę sobie, że pewnie kac, niewyspanie i ogólnie to powienienem się cieszyć, że słyszę cokolwiek. Wróciłem do domu, ściągam pianki żeby je umyć... i... yyyyy a gdzie są filtry?! Musiały wczoraj wypaść jak zdjąłem słuchawki po bieganiu... Już drugi raz taka akcja ;/

Edytowane 27 Października 2010 przez ichris

[Zopsesen]

Moze masz je teraz w uszach ? A tak serio, to mocowanie filtrow faktycznie rozwiazane jest do kitu.

[gumiak9]

No mocowanie tych filtrów troche słabe, same mi nie wypadły jeszcze, ale podczas wkładania i wyjmowania trzeba bardzo uważać żeby nie zniszczyć. Poza tym mam 2 pary identycznie wyglądających szarych, jednak nowsze grają nieco inaczej, pewnie stare są już brudne. Phonaki mi bardzo pasują, jednak jak zmienie grajka na iphona 3gsa trzeba będzie chyba zmienić i grajka, a wtedy nie wiem co kupić tripli nie słuchałem, odstrasza mnie dyskomfort, może jakieś westony albo IE7/IE8? Na razie nie chciałbym sie pakować w customy z racji tego, że często zmieniam sprzęt, izolacja na poziomie audeo jest w zupełności wystarczająca.

[4ndr3]

W porównaniu do Sleek SA1 są tragicznie mocowane, w ADDIEM też fajny pomysł z wkrętami jest. Ale do SA6 już nie jest tak źle... tam tips złaził z filtra-tulejki a i filterek się słabo trzymał.

[hasos]

a ja mam patent na filtry, bo też mi raz wypadł i wystraszyłem się, by mi do ucha nie wpadły: minimalna ilość gumy do żucia wokół filtra i trzyma się jak na gipsie, a i wyjęcie ich nie powoduje większego problemu, bo to nie żaden klej

[4ndr3]

Ja mam takie durne pytanie. Jak się używa silikonowych tipsów z Audeo to powinien być efekt zassania czy to jakoś szkodzi? Bo wtedy mam piękną szczelność (czarne czasem basem ścigają a-Jays Two ) tylko przy wyciąganiu tips się usilnie trzyma ucha. Chodzi o L-ki. Mniejsze nie chcą izolować. Na Comply M też jest gorzej.

[aallen]

efekt zassania jedyne w czym ci moze szkodzic to ból głowy i brak wymiany powietrza ucho-świat. Tu raczj chodzi o kwestie fizjologiczne aniżeli szkodzenie. No i jeszcze moze byc efekt grzania ucha

[4ndr3]

Aaaaa to fajnie. Jedyne co to czuję "pełno w kanale" ale to mi raczej nie przeszkadza. Acz tylko czekam aż mi kiedyś tips zostanie w uchu i będzie panika.

[kmk]

4ndr3 tak przy okazji jak już wspomniałeś o Comply. Jetem właśnie na etapie kupowania pianek i mam odczucia z silikonami podobne do twoich(najlepiej pasują mi L i zasysają się w uchu), i zastanawiam się czy brać Comply w rozmiarze M czy L? Jak u ciebie sparują się Comply rozmiar M ? Meczy mnie to bo sylikony w rozmiarze M wylatują mi z uszu.

 

Aaaaa to fajnie. Jedyne co to czuję "pełno w kanale" ale to mi raczej nie przeszkadza. Acz tylko czekam aż mi kiedyś tips zostanie w uchu i będzie panika.

Już w innych słuchawka zdarzyło mi się zostawić tips w uchu, nie jest to raczej nic strasznego, jest dużo większy od kanału usznego.

Edytowane 28 Października 2010 przez kmk

[piotrus-g]

trick&tips () przy wyciąganiu słuchawek z ucha jeśli macie je włożone z efektem zassania otwierajcie szeroko usta jakbyście ziewali - możecie też lekko przekręcić głowę - zaczynajcie wyciąganie słuchawki od lekkiego przekręcenia do przodu a nie wyciągania na wprost - gwarancja że tipsy nie zostaną w uchu.

[4ndr3]

i zastanawiam się czy brać Comply w rozmiarze M czy L? Jak u ciebie sparują się Comply rozmiar M ? Meczy mnie to bo sylikony w rozmiarze M wylatują mi z uszu.

Właśnie ja mam ten sam dylemat i identyczną sytuację. A wywalić 5 dych na Comply które mi do ucha nie wejdzie to... nie fajnie...

 

Co do tipsotriku z otwieraniem ust... szkoda że lepsze IEMy są tak mało popularne bo chciałbym zobaczyć na ulicy ludzi sekwencyjnie otwierających japę żeby słuchawki wyjąć/poprawić. I coś w tym musi być, podciśnienie w gardle a co za tym idzie w uchu się zmniejsza (chyba to o to chodzi ).

[gumiak9]

trick&tips () przy wyciąganiu słuchawek z ucha jeśli macie je włożone z efektem zassania otwierajcie szeroko usta jakbyście ziewali - możecie też lekko przekręcić głowę - zaczynajcie wyciąganie słuchawki od lekkiego przekręcenia do przodu a nie wyciągania na wprost - gwarancja że tipsy nie zostaną w uchu.

Piotrus-g gdzie się tego nauczyłeś w wojsku? przypomniał mi się wuefista, który opowiadał że przy otwarciu gęby jest dużo mniejsza szansa na ogłuchnięcie, nie wiem czym to jest spowodowane ale jak otwieram ryja słuchając audeo to rzeczywiście jest dużo ciszej a co do pianek to wydaje mi sie, że powinny być odrobine większe od tipsów, ja używam średnich ale pianki najlepiej pasują mi najwieksze, tej samej wielkości mi wypadają. I od niedawna używam tylko szarych filtrów

Edytowane 29 Października 2010 przez gumiak9

[zervis]

Mi już nie raz silikony Audeo (M) w uchu zostały i miałem też kiedyś problem z nie grającą lewą słuchawką (zaczęło się w deszczowe dni), aż w końcu przestała grać. Nie wiedziałem, że może to być wina filtra i wymieniłem je na nowe (v0, więc i sztywny kabel też był powodem do gwarancji).

 

BiFlange od RE2 całkiem fajnie pasują do Audeo, tylko słuchawki bardziej ostają od ucha - poza tym, bas znacznie lepszy.

Zamówiłem sobie hybrydowe silikony (identyczne jak sony ex10a) z usa, które podobno dość że bardzo wygodne i praktyczne, to znacząco poprawiają komfort odsłuchu i basy - ciekawe czy faktycznie są takie super. Wziąłem tego kilka sztuk, więc jeśli ktoś będzie zainteresowany to chętnie odstąpię jak już je dorwę

[kmk]

W takim razie może znajdzie się na forum osoba,która używa w Audeo silikonowych tipsów w rozmiarze L i używa również pianek Comply. Pytanie w jakiem rozmiarze ma pianki, M czy L ?

[Pasiasty]

Comply T-140 L są nieco mniejsze od silikonów L. U mnie sytuacja wygląda tak, że Audeo mogę słuchać na silikonach M ale Comply używam L. Różnica w komforcie jest minimalnie odczuwalna ale ja po prostu lubię 'zapchany' kanał