Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Sennheiser HD 380 Pro


fallow

Rekomendowane odpowiedzi

Sennheiser wprowadzil jakis czas temu stosunkowo nowy model sluchawek profesjonalnych - HD 380 Pro.

Jak wiadomo a moze i nie do konca - przez lata legenda monitorowych sluchawek Sennheisera byly HD 25.

Wystepowaly w wielu roznych odmianach i wcieleniach a Sennheiser latami nie zmienial konstrukcji.

HD 25 z racji swojej bardzo wysokiej skutecznosci zyskaly spora popularnosc wsrod uzytkownikow przenosnego sprzetu.

Oczywiscie nie tylko z racji wysokiej skutecznosci tak bardzo sie podobaja. Panuje przekonanie, ze HD 25

to sluchawki Sennheisera, ktore nie do konca brzmia "sennheiserowo". Jest w tym troche prawdy, zwlaszcza kiedy

porownuje sie je do HD 600 czy HD 650. Wydaja sie szybsze - maja lepszy attack i release. Graja na

bardzo malej przestrzeni (niektorzy okreslaja to "do glowy") przez co odnosi sie wrazenie, ze wokale brzmia

bardzo intymnie i dosadnie. W ofercie profesjonalnej Sennheisera Mamy tez HD 280 Pro - dosc lubiane

sluchawki do monitoringu uzywane faktycznie przez wielu, majace dobra opinie oraz kilka modeli sluchawek

typowo portable oznaczonych prefiksem EH.

 

Co wiec konstrukcyjnie nowego przynosi model HD 380 i czy jest to po prostu nastepca HD 280 Pro ? :)

 

Przede wszysktim sluchawki nie sa masywne - sa lekkie, mozna je skladac a co za tym idzie sa zdecydowanie

bardziej portable niz HD 280 Pro. Uzyto tutaj systemu E.A.R. znanenego z wczesniejszych modeli Sennheisera.

Przetwornik umieszczony jest pod katem (czyli tak jak w HD800) a fala dzwiekowa kierowana jest bezposrenio do

kanalu sluchowego (cos a'la Ultrasone). Sluchawki sa wykonane w calosci z plastiku bardzo dobrej jakosci.

Absolutnie nic nie trzeszczy, nie skrzypi a newralgiczne miejsca zostaly umocnione metalem.

Warto zaznaczyc, ze nacisk palaka jest tutaj wlasciwy dla studyjnych sluchawek zamknietych i jest wiekszy

niz w sluchawkach domowych. Dla porownania sredni nacisk sluchawek domowych to okolo 3-4N

podczas gdy tutaj mamy 6N. Oczywiscie jezeli ktos chce moze poddac palak kuracji rozciagajacej wtedy

nacisk po jakims czasie sie zmniejszy. Sluchawki sa wokoluszne wiec tym samym bardzo wygodne gdyz ucho

spokojnie miesci sie w muszli. Pod tym wzgledem komfort jest zdecydowanie wiekszy niz w Ultrasone Pro 900/750/2500,

ktore sa "prawie wokoluszne". Jezeli ucho jest male - jest szanse ze komora Ultrasone "je zamknie",

jezeli jednak mamy "srednie" lub "wieksze" uszy to szansa na to jest juz raczej mala.

Podobnie jest w HD 25-1 czy roznych modelach Grado ponizej GS1000. Grado osiadaja nam na uszach zamiast je otaczac.

W standardzie dostajemy skoropodobne pady zalozone na sluchawki. Skora zapewnia zawsze lepsza

izolacje niz welur ale osobiscie z subiektywnych wzgledow preferuje welurowe pady.

Mozna sobie do HD 380 Pro zalozyc welurowe pady od HD555 lub HD595. Standardowe pady nie sa tez wcale zle,

moja skora jest bardzo wrazliwa na takie pady, czesto odczuwam wyrazny dyskmofort przy sluchawkach ze skorzanymi

padami a w wypadku HD 380 Pro po kilku godzinach sluchania wszyskto jest OK. Swedzenie lub pieczenie

doskwieralo mi przy uzytkowaniu wielu modeli Audio-Technica. Natomiast pasowaly mi pady od Denonow czy Ultasone Edition 9.

Kabel jest typowo studyjny - skrecany. Kabel jest odczepiany - mamy gniazdo minijacka z nietypowa sennheiserowa wtyczka. Na pewno ulatwi to potencjanly rekabling. 

Niestety poki co, tak wykonane sluchawki sa ciagle w mniejszosci. 

Skrecany kabel dla jednych bedzie zaleta (np. dla mnie - nie lubie paletajacych sie po ziemi kabli) a dla drugich

utrudnieniem. Moj kolega z pracy powiedzial: "a co to za sluchawki z kablem od telefonu" :)

Ten skrecany kabel doprowadzony jest oczywiscie w standardowy w sluchawkach studyjnych sposob - do lewej muszli a nastepnie

palakiem do prawej. Kompletnie nieaudiofilsko i wygodnie, gdyz trojnik nie zwisa nam na klatce piersiowej.

Warto jeszcze dodac, ze HD 380 Pro sa zbudowane w taki sposob, aby jak najwieksza ilosc elementow

mozna bylo w przyszlosci zastapic zamiennikami bez koniecznosci wymiany calych sluchawek.

HD 380 Pro spelniaja wiec wymogi budowy sluchawek do studia - sa trwale, bardzo dobrze wykonane oraz

w przypadku kiedy cos zepsujemy, nie musimy wymieniac wszystkiego.

Jakie robia wrazenie wizualnie ? - Robia wrazenie typowych sluchawek profesjonalnych.

Zadnego pstrokatego wzornictwa, zadnego przerostu formy nad trescia, kompletnie nie wyrozniaja sie od innych,

sa calkowiecie czarne, maja male biale napisy "Sennheiser HD 380 pro" na muszlach oraz "Sennheiser" na palaku.

 

W komplecie zapakowanym w solidne pudelko dostajemy oczywiscie sluchawki, dokrecany wtyk duzy jack oraz

futeral w ktorym po zlozeniu mozemy schowac sluchawki. Taki futeral bardzo mi sie przydaje poniewaz czesto

nosze ze soba sluchawki w podrozy i codziennie do pracy. Ciekawostka jest to, ze jest nawet mniejszy i bardziej

poreczny niz ten dodawany do Ultrasone Pro 900 - dla mnie spory plus.

 

Sennheiser okreslil HD 380 Pro jako skladane high-endowe sluchawki do profesjonalnego monitoringu.

HD380 Pro sa bardzo latwe do napedzenia i skuteczne. Ich SPL zostal okreslony na 110dB.

Dla porownania SPL HD 280 Pro to 102dB a Ultrasone Pro 900 to 96dB natomiast HD 25 - 120 dB (dla  1kHz, 1 Vrms).

HD 380 Pro spokojnie napedza moj iRiver H340 lub Sony NWZ-X1050 oraz spokojnie sa napedzane z dziurek profesjonalnych interface'ow audio.

Nie trzeba tutaj wydajnego wzmacniacza albo dlugiej przygody w poszukiwaniu synergicznego toru czy lamp.

Moim zdaniem wbudowane wzmacniacze studyjnych urzadzen spokojnie wystarczaja, podobnie jak playery ktore wymienilem wyzej.

Uzywajac wzmacniacza mozna oczywiscie lepiej je wysterowac ale moim zdaniem nie jest to wymagane przy tych sluchawkach.

Charakterystyka urzadzen studyjnych (uogolniajac) doskonale do nich pasuje, wystarczy wpiac wtyk do dziurki i sluchac/pracowac.

 

Duzym zaskoczeniem jest polska cena HD 380 Pro. W tej chwili to jest okolo 360-400 PLN,

podczas gdy MSRP jest dla nich ustawiona na 299 USD / 199 EURO. Oczywiscie jak wiadomo, prawie zawsze sluchawki mozna kupic taniej

niz ich MSRP jednak nawet mimo tego, na swiecie sa srednio 2 razy drozsze niz obecnie u nas w Polsce.

Podobna sprawa przez jakis czas miala u nas miejsce z modelem HD800, ktory najtanszy na swiecie byl... w Polsce.

Po jakims czasie cena w naszym kraju zrownala sie z cena na swiecie. Byc moze tak samo stanie sie z cena HD 380 Pro.

 

Jak one brzmia ?

 

Mozna powiedziec, ze podobnie jak to mialo miejsce w przypadku Sennheiserow HD 25, HD 380 Pro to nie do konca typowo "sennheiserowe" sluchawki.

Przede wszystkim sa rowniejsze w pasmie przenoszenia niz HD 25 czy Ultrasone Pro 900 lub 750 albo AKG K701 czy Beyery DT 880.

O ile w przypadku Ultrasonow Pro 900 mamy wyraznie wycofana srednice i bardzo mocno podbity bas oraz gore - typowy loudness, to tutaj

odnosi sie wrazenie kompletnego wyrownania pasma przenoszenia. Przynajmniej ja takie wrazenie odnioslem, zaraz opisze dlaczego :)

Dla mnie wyrownane pasmo przenoszenia powinno dac sie odbierac w nastepujacy sposob:

Zaden zakres nie jest faworyzowany lub podkreslony, lepiej lub gorzej slyszalny w stosunku do pozostalych. W przypadku Pro 900 mozemy np. powiedziec

ze graja one basem, gora a pozniej srednica. W przypadku AKG K701 mozna stwierdzic ze dominujace sa tam gora i srednica - pozniej dopelnia to bas, moim zdaniem

bardzo podobnie jest w przypadku Beyerow DT 880 Pro. Oczywiscie wielu z Was moze byc innego zdania, dla mnie jednak bas w K701 i DT 880 nie jest

w ilosci naturalnej - jest go za malo. Nie jestem przyslowiowym bassheadem, ale nie przepadam za sluchawkami w ktorych basu jest malo

albo na styk. Oczywiscie moge sie nauczyc z takimi zyc, ba... nawet je polubic (K701, DT 880) ale w rzeczywistosci z wielu gatunkow muzyki nigdy nie bede

wtedy czerpal wystarczajacej satysfakcji podczas odsluchu. W Ultrasone Pro 900 czy tez np. w Beyerach DT 770 basu jest dla mnie ilosciowo za duzo.

Dobra ilosc oferuja dla mnie np. HD650 - uwazam ja za prawidlowa albo Denony D5000 czy np. Shure SHR 840.

HD 380 Pro ilosciowo bas maja na poziomie troche wiekszym niz HD800, w ktorych tez basu bylo dla mnie jeszcze troszke za malo.

To co mnie zaskoczylo od pierwszych sekund odsluchu to precyzja i kontrola tego basu. Bylem wrecz zdumiony po wizycie u kolegi gdzie pierwszy raz mialem

okazje je testowac. Zamowilem senki nastepnego dnia i postanowilem, ze ocenie je w domu na spokojnie gdyz to co uslyszalem zbyt pozytywnie mnie zaskoczylo.

Bas jest wyraznie mniejszy ilosciowo niz w Ultrasonach Pro 900 i jest takze wyraznie... bardziej zroznicowany i lepiej kontrolowany.

Ma takze wiekszy impakt. Zrobilo to na mnie duze wrazenie gdyz kompletnie nie spodziewalem sie tak dobrego basu z tak tanich jak by nie bylo

w stosunku do Ultrasone Pro 900 sluchawek. Nie ma tutaj dlugiego wygaszania basu - co opisywalem przy okazji recenzji Ultrasone Pro 900.

Wysoki bas nie jest podbity tak jak czesto to ma miejsce w sluchawkach grajacych loudnessem. Wysoki bas jest wrecz troszke wycofany, przez co

lepiej slyszalny jest srodkowy i niski. Zawsze bardzo lubilem ten zabieg - powoduje to, ze energia basu lokuje sie ciut nizej niz np. w Grado czy Ultrasone

i wieksza niz w przypadku tych wlasnie sluchawek czesc impaktu przekazywana jest srodkowym i niskim basem.

Oczywiscie to kwestia gustu co sie woli i co sie lubi oraz co uwaza sie za bardziej naturalne. Nie ma tutaj co wyrokowac - kazdy ma swoja

wlasna wizje naturalnego przekazu. Tak czy siak w przypadku HD 380 Pro bas nie jest za dlugi, nie spoznia sie z wycofaniem badz nigdy nie zaslania innych pasm.

W moim subiektywnym odczuciu porownujac do innych sluchawek zamknietych jest to bas bardzo wysokiej klasy. To, ze jest lepiej kontrolowany i bardziej zroznicowany

niz w Ultrasone Pro 900 - mowi samo za siebie:) (Porownywalem leb w leb). Zmiana nawet malej czestotliwosci jest na basie senkow lepiej slyszalna niz na Pro 900.

Mozna sie pokusic o stwierdzenie, ze bas HD 25 w porownaniu do HD 380 Pro cierpi na brak mu masy i wypelnienia oraz za slabe zejscie.

Kompletnie nie spodziewalem sie, ze w sluchawkach za taka cene (nawet nie ta polska, tylko normalna swiatowa) mozna zaoferowac tak dobry bas.

 

Srednica w stosunku do Ultrasone Pro 900 wraca na swoje miejsce. Nie jest wycofana ani nie leci nam na twarz. Nie jest ani za blisko ani za daleko.

Jest przejzysta, zroznicowana, dzwieczna, szybka, szczegolowa, przestrzenna a przy tym ma wysmienita jak dla mnie ceche, ktora do tej pory znalazlem zaledwie

w garstce sluchawek. Jest podobnie aksamitna jak w Shure SE530. Bardzo mi sie to podoba, ze przy zachowaniu duzego zroznicowania i sporej szczegolowosci oraz szybkosci

udalo sie wprowadzic ten element aksamitnosci. Potrafi zawiercic lekko w uchu kiedy sluchamy kawalka z intymnym damskim wokalem albo gitarowa solowka, lecz to wiercenie

utrzymane jest wyraznie przed granica ostrosci. Wokale i intrumenty ulokowane glownie na srednicy maja wiec swoj pazur ale ogolnie sa aksamitne.

Podobnie "malo sennheiserowo" bylo w HD 25 - tam srednica jest jednak mniej szczegolowa, mniej zroznicowana, bardziej na twarz, mniej przestrzenna i nie posiada

tej aksamitnosci a'la Shure SE530. Srednica HD 380 Pro jest szybsza, mysle ze jest to okolica Ultrasone Pro 750. O ile w przypadku Pro 900 srednica byla szybka

a bas wolniejszy to w przypadku HD 380 Pro ta szybkosc srednicy i basu jest mozna powiedziec taka sama, przez co sluchawki sprawiaja wrazenie "rowniejszych".

Przestrzen i holografia jest tutaj bardzo wyraznie odczuwalna juz na srednicy (tak samo na HD800), zauwazylem ze w wielu sluchawkach za przestrzen

odpowiada glownie uwypuklenie gory. Srednica HD 380 Pro ma w sobie "dzwiecznosc" podobna do tej z K701, ma szczegolowosc i szybkosc na poziomie Pro 750 oraz ma takze

utrzymane w sennheiserowym stylu spokojne wypelnienie - jednak na znacznie wiekszej przestrzeni niz to w HD 25. Okraszone to jest wszystko mila nutka

aksamitu podobnie jak w Shure SE530. Glosy ludzkie brzmia naturalniej niz na Pro 900, pelniej i blizej. Ci ktorzy lubili nutke intymnosci

obecna w Shure SE530 - tutaj tez cos takiego znajda. Pozwala to na wielogodzinne odsluchy bez uczucia zmeczenia ale zachowujac odpowiednie "nasycenie" srednicy.

Nalezy tez dodac, ze gorna srednica nie jest podbita jak w wielu modelach Grado, Ultrasone czy Audio-Technica.

Kto lubi bardziej podbita a kto nie - kwestia gustu.

Jezeli ktos chcialby porownywac otwartosc srednicy HD 380 Pro do tej np. z K701 - to mysle ze wiadomomo jak sie skonczy takie porownanie.

Porownujac jednak nie do otwartych a do innych sluchawek zamknietych jest ona czytelna i przestrzenna, na pewno bardziej przestrzenna niz ta z Pro 900.

Znow zaczalem doceniac kawalki z wokalem, podobnie zachwycalem sie nimi na K701.

Srednica K701 calosciowo jest dla mnie lepsza ale na zle dobranym sprzecie moze pociac uszy. Tutaj nie ma tego problemu - sluchajac ostrego metalu czy zle

zrealizowanego rocka moje uszy sa dalej w calosci, po prostu slysze bledy w owych realizacjach ale nic mi ich nie tnie.

Na Grado juz dawno wyladowalbym w szpitalu gdybym probowal puszczac tak  zle zrealizowane kawalki jeszcze w takiej jakosci. (mp3 192kbps)

Oczywiscie wcale nie znaczy to, ze testowalem senki tylko na stratnych formatach ;)

Porownywalem leb w leb srednice Pro 900, Pro 750, Shure SHR240 i SHR840 - moim zdaniem tamte nie brzmialy tak naturalnie.

Do Shure SHR440 niestety nie mialem dostepu.

 

Gora w senkach to zawsze sprawa najbardziej dyskusyjna. Ma swoich zwolennikow ale i takze zagorzalych przeciwnikow -

zwlaszcza osoby lubiace Grado, gdzie gora jak wiadomo jest wyraznie podbita.

W stosunku do tej z Ultrasone Pro 900 ilosciowo gory w HD 380 Pro jest jej wyraznie mniej.

W stosunku do Grado to chyba mozna powiedziec, ze jej nie ma. Ilosciowo najblizej jest gorze HD 380 Pro do Denonow D7000, HD 650 lub HD 600.

Gora jest dobrze rozciagnieta - nie ma dziur do ktorych mozna przyczepic sie w HD 25.

Nie jest tez zaslonieta kotara jak w HD 650. Jest otwarta, lekka, i slodkowa.

Otwartosc dla mnie jest wzmagana przez brak spadku w okolicy 16-20 KHz.

Taki spadek maja wlasnie HD 25-1 czy cala rodzina Shure. Kiedy go nie ma gora brzmi dla mnie naturalniej - ulegam wtedy

wrazeniu, ze rozchodzi sie ona w wiekszej przestrzeni. Nie jest ani szklista ani rozswietlona, ani dominujaca a juz na pewno

nie jest pierwszoplanowa postacia. Osoby zakochane w gornym pasmie, szukajace ultra-dlugich wybrzmien, szczegolowosci cykow i sykow

beda na pewno zawiedzione. Gora z Pro 900 jest niewatpliwie bardziej otwarta niz gora HD 380 Pro.

(Mala dygresja - gora Pro 900 jest dla mnie bardziej otwarta niz gora HD800).

Pod tym wzgledem bardziej obecna i otwarta jest tez gora AKG K701 czy DT 880 Pro.

HD 25 maja jednak wyrazne dziury w gornym pasmie, ktorych tutaj nie slychac. Przy pierwszych odsluchach porownawczych, kiedy moj sluch byl

przyzwyczajony do Ultrasone Pro 900 - czulem sie dziwnie. Po kilkunastu minutach moj sluch sie akomodowal i znacznie trudniej

bylo mi przechodzic z HD 380 Pro na Pro 900 niz z PRO 900 na HD 380 Pro. Po kilku dniach takich zamian bas i gora Pro 900 zaczely

mnie juz meczyc swoimi duzymi ilosciami i odczuwalem coraz wiekszy niedobor srednicy.

Stalo sie oczywiste, ze moj mozg lepiej czuje sie z bardziej wyrownanym pasmem przenoszenia HD 380 Pro.

Nigdy nie uslyszalem jeszcze z tych sluchawek sybilantow na zadnym napedzie wiec przypuszczam, ze trzeba sie napracowac by takowe z nich wydobyc.

Zadne szelesty i syki nie doskwieraja nawet przy kiepsko i slabo nagranej muzyce - oczywiscie slychac, ze jest kiepsko - ale uszy pozostaja w calosci.

Przypomina mi to gore Denonow D7000, ktorych tez ostatnio mialem okazje sluchac. Podobna ilosc i podobna zasada "dzialania".

Jaka wlasciwie jest ta gora w HD 380 Pro w kropelce ? Jest uzupelnieniem, dodatkiem - nie jest pierwszoplanowa postacia.

Nie jest ani jasna ani szklista. Osoby lubujace sie w Grado powiedzialyby, ze jest "sennheiserowsko" cyzelowana przez dziurke od klucza.

Pewnie znajdzie sie wielu zwolennikow jak i tyle samo przeciwnikow takiej prezentacji gornego pasma.

 

Przestrzen i holografia jak na sluchawki zamkniete prezentuje sie bardzo dobrze. Przy porownaniu leb w leb moim zdaniem holografia,

separacja instrumentow jest na takim samym poziomie jak ta w Pro 900. Odnosze wrazenie, ze instrumenty zawieszone sa nawet ciut precyzyjniej.

Sluchawki sa ciemniejsze i cieplejsze niz Pro 900 ale nie przeszkadza to wcale scenie HD 380 Pro urosnac do lekko wiekszych rozmiarow.

Instrumenty sa rysowane bardzo precyzjnie jak na sluchawki zamkniete. Przy porownaniu z otwartymi K701 - HD 380 Pro wypadaja pod tym wzgledem slabiej.

Przestrzen nie jest tez absolutnie rozdmuchana lub nienaturalnie wyolbrzymiona co ostatnio latwo mozna spotkac w sluchawkowych high-endach.

Szybkosc okreslilby jako gdzies pomiedzy Ultrasone Pro 750 a 900 z mala uwaga - bas w HD 380 Pro jest szybszy i lepiej kontrolowany niz w Pro 900.

Gora takze ma taki sam ADSR ale dla czesci osob moze wydac sie "cyzelowana przez dziurke od klucza" a inni odbiora ja jako naturalna, niewyolbrzymiona.

Same sluchawki sa raczej cieple i zmierzaja leciutko w strone ciemnosci - chociaz pasmo maja bardzo wyrownane i z przejzystoscia

nie ma tutaj problemow. Wypelnienie jest "sennheiserowe" wiec na pewno nie musimy sie obawiac o jego brak czy tez jak w przypadku

wielu sluchawek Grado, ze kontur bedzie niepropocjonalnie wielki w stosunku do wypelnienia przez co dostaniemy odchudzony przekaz.

Na uwage zasluguje tez zroznicowana srednica okraszona aksamitem a'la Shure SE530 oraz bardzo dobrze kontrolowany bas z duzym impaktem.

Dla osob ktore lubuja sie w wyzszym basie tutaj wazna uwaga jeszcze raz dla przypomnienia: energia basu skierowana jest raczej na jego

srodkowa oraz dolna czesc niz gorna - czyli jest to przeciwienstwo Grado, Ultrasone czy wielu sluchawek Audio-Technica.

 

Do czego mozna sie przyczepic, co jest z nimi nie tak ?

(*) Po pierwsze do sposobu prezentacji gory ktora dla moze wydac sie niewystarczajaca ilosciowo oraz bedzie sprawiac

wrazenie cyzelowanej przez dziurke od klucza. (Zwlaszca uzytkownicy Grado)

 

(*) Po drugie gorna srednica nie jest podbita przez co damskie wokale czy wyzsze gitarowe solowki nie beda az tak wiercic w glowie jak np. na Grado.

Oczywiscie inne osoby moga uznac to jako cos normalnego, albo zalete.

 

(*) Energia basu lokuje sie w jego srodkowej i dolnej czesci a nie jak w wielu audiofilskich sluchawkach i czesci studyjnych (np. Pro 900)

w jego gornej czesci.

 

(*) Skrecany studyjny standardowy kabel moze byc przeszkoda dla osob, ktore chcialyby korzystac z tych sluchawek na dworze.

Mnie to akurat pasuje ale wiem, ze jest wiele osob ktore to nie trawia takiego rozwiazania. Kabel jest jednak odczepiany - mozna pokusic sie o rekablowanie bez otwierania sluchawek.

 

(*) Osobiscie przyczepiam sie do braku konnektorow co moim zdaniem powinno byc standardem w sluchawkach studyjnych.

Wysmienicie jest to zrobione w sluchawkach "Pro" Ultrasone - mamy po prostu odkrecanego mini-jacka.

 

(*) Dla osob dla ktorych standard wyznaczaja np. Sony SA5000 moga byc za malo szczegolowe.

 

(*) Przestrzen moze byc niewystarczajaca jezeli porownujemy do sluchawek otwartych takicj jak K701, no ale to w koncu sluchawki zamkniete.

 

(*) W dalszym ciagu moga zostac uznane jako mimo wszystko zbyt lagodne, majace sennheiserowe nalecialosci - z drugiej strony sa to

sluchawki do monitoringu ktore nie moga meczyc przy wielogodzinnych odsluchach. Moze to tez oczywiscie byc odebrane jako zaleta.

 

Mamy wiec sluchawki w swietnej cenie (polska cena jest moim zdaniem rewelacyjna). Subiektywnym naturalniej brzmiace niz flagowiec profesjonalny Ultrasone.

Z Lepiej kontrolowanym basem niz zamkniete profesjonalne sluchawki Beyera - DT 770. Z wiekzym impaktem na basie niz w Shure SHR 840 oraz

z kontrowersyjna sennheiserowa gora ktora moze zostac odebrana jako wade lub zalete.

 

Moge smialo powiedziec, ze w obecnej cenie to sa sluchawki o najlepszym wspolczynniku jakosci do ceny ze wszystkich jakie mialem okazje slyszec.

Jezeli polska cena HD 25 oscyluje w granicach 800 PLN to sugerujac sie tym wlasnie - HD 380 Pro powinny kosztowac dwa razy tyle.

Dla mnie te sluchawki to brakujace ogniwo miedzy HD800 a wczesniejszymi modelami Sennheisera. Z tym, ze tutaj nie musimy dobierac sprzetu

by wycisnac z nich dobre granie gdyz wysmienicie radza sobie z neutralnego playera (iRiver H100/300) lub zwyklej dziurki studyjnego interface'u audio.

 

Ponizej specyfikacja producenta, troche zdjec oraz porownanie charakterystyki pasma przenoszenia do innych sluchawek.

 

Transducer: Closed, dynamic
Ear coupling: Circum-aural
Frequency response: 8 – 27,000 Hz
Impedance: 54 Ohm
Attenuation (passive): up to 32 dB
THD, total harmonic distortion	< 0.1% (1kHz, 100dB SPL)
Sound pressure level (SPL) 110dB (1 kHz, 1 Vrms)
Load rating	500 mW
Contact pressure: 6N approx.
Weight w/o cable: 220 g
Cable length: 1m coiled, extendable up to 3m
Connector Headphones: 3.5 mm straight (separate 1” jack adapter included)

 

sennheiser_family.png sennheiser_family_pro.png vs_studio_cans.png

 

vs_shure_family.png vs_mixed.png kabel_odczepiany.jpg

 

pudelko.jpg pudelko2.jpg senki_i_futeral.jpg

 

senki_na_dacu.jpg senki_w_futerale.jpg pady.jpg muszla.jpg

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profesjonalnie jak zwykle :). Zgadzam się z tym, co tu napisano. Po przesiadce z shure srh440 czuję lekki dyskomfort jeśli chodzi o wygodę, bo cisną dość mocno, ale już się rozciągają :) . Muszlę są naprawdę wygodne i duże, każde ucho się zmieści. Szczegół, ale lekko denerwuje: w muszli lewej, gdzie jest kabel, jest prostokątna wypustka od kabla, która dotyka mi ucha, lekko mnie to denerwuje. Co do dźwięku: rzeczywiście shure grają bliżej, mają więcej góry, bliższy wokal, są bardziej szczegółowe na górze. Ale nie jest to znowu jakaś duża różnica, którą rekompensuje głęboki i brzmiący bas, midbas nie męczy i w ogóle jest ok. chyba w końcu znalazłem basowe słuchawki, nauszne, zdatne na miasto, w których bas nie niszczy średnicy i góry. polecam również.

 

PS: Fallow, jak się pady ściąga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po praz pierwszy po przeczytaniu recenzji mam ochotę nabyć słuchawki. Troche dlatego, że wg opisu to dokladnie to czego szukam.

Fallow, czy jeżeli lubię w d2000 wlasciwie wszystko poza srednicą (zbyt wycofana) to jest szansa ze HD380 je pobiją? Jest sens się w ogóle w to bawić czy D2K to jednak wyzsza klasa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na którymś z meetów miałem okazję słuchać tych słuchawek dopiero co wyjętych z pudełka. Wydały mi się krzykliwe i sztucznie grające ( z tego co pamiętam), w każdym razie było źle (wydały mi się dużo słabsze od HD280). Później ktoś inny posłuchał tych słuchawek (kilka minut). Nie dałem za wygraną i wróciłem do odsłuchu, tym razem wydały mi się średnie/dobre.

 

To był chyba jedyny przypadek gdy tak wyraźnie usłyszałem wygrzewanie (początkowy proces). Ciekawi mnie jak grają już rozegrane (kurcze, mogłem je wtedy jeszcze chwilę pokatować :P ).

 

Jeśli chodzi o wykonanie to nie zrobiły na mnie zbyt dobrego wrażenia. Być może wrażenie to potęgowała ich piórkowa waga ale np. pady nie napawały dumą.

 

 

Ogólnie bardzo dobrze czytało mi się tą recenzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na którymś z meetów miałem okazję słuchać tych słuchawek dopiero co wyjętych z pudełka. Wydały mi się krzykliwe i sztucznie grające ( z tego co pamiętam), w każdym razie było źle (wydały mi się dużo słabsze od HD280). Później ktoś inny posłuchał tych słuchawek (kilka minut). Nie dałem za wygraną i wróciłem do odsłuchu, tym razem wydały mi się średnie/dobre.

 

To był chyba jedyny przypadek gdy tak wyraźnie usłyszałem wygrzewanie (początkowy proces). Ciekawi mnie jak grają już rozegrane (kurcze, mogłem je wtedy jeszcze chwilę pokatować :P ).

 

Jeśli chodzi o wykonanie to nie zrobiły na mnie zbyt dobrego wrażenia. Być może wrażenie to potęgowała ich piórkowa waga ale np. pady nie napawały dumą.

 

 

Ogólnie bardzo dobrze czytało mi się tą recenzję.

 

mnie się wydaje, że one w ogóle nie są krzykliwe, po wyjęciu z pudelka włączyłem muzę, na której zawsze mam sybilanty (IamX), a tu gładziutko i miło dla ucha :) może jakieś źródło miałeś specyficznie górą grające?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo szczegolowa, przyjemna w odbiorze recenzja.

 

Jeszcze jedna rzecz mnie interesuje. Jak sie ma ten duzy nacisk sluchawek na glowe do 'wyciekania' dzwieku na zewnatrz? Jest to dla mnie dosyc wazne, aby osoba siedzaca obok (np. 'ramie w ramie') nie bylo zmuszona do odsluchu wraz z osoba korzystajaca ze sluchawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to nieźle mi fallow namieszałeś w głowie.

a już byłem zdecydowany na nowe shurki 750 ;)

 

racenzja bardzo fajna, jednak nie znalazłem w niej porównania izolacji do hd25-1.

możesz napisać jak 380 wypadają z izolacją na tle hd25 ?

 

pozostaje jeszcze kwestia ułożenia hd380 na głowie. czy pałąk mocno odstaje ? czy może jest dopasowany do głowy jak w hd25 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baols co do procesu wygrzewania to mogę Ci napisać że nigdy nie miałem słuchawek które by się tak zmieniały dźwiękowo, poces ten jest wręcz ekspresowy , u mnie bylo tak po wyjęciu z pudła , podpinam je do Samsunga Z5 i jest .... fantastycznie , bas z masą i szczegółowa gładka średnica i sporo fajnej góry, mija 7-8 godzin i co co się dzieję bas bas co on robi zaczyna dudnić potężnieć trzeba obniżać go z 5db, po 20 godzinach bas wchodzi na średnice góra się powoli ale systematycznie się cofa,po 30 godzianch bas się zaczyna stabilizować , maleję i jest bardzo dobry, podpinam do V39 jest super , grają głośno bez sybilantów i syków, po 60 godzinach góra jest cofnięta ale talerze slychać , podpinamdo pro-jecta i... tragedia muli niesamowicie bas i średnica i brak góry, wpycham 380 do dziurki Marantza7001 i kompletnie inne słuchawki , góra jest w miarę ok i średnica się otwiera , bas twardszy i nie muli , co dziwne moję Akg 240S nie wykazują praktycznie żadnych objawów zmian gdy grają z PJ lub 7001 a Senki reagują mocno .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie interesuje opinia hasosa- posiadałeś shury a teraz masz te senki. Co skłoniło Cię ostatecznie do zmiany? Więcej basu? Jak z głośnościa? Podobnie do 440tek? Shurków nie mogę nigdzie znaleźć- a tym bardziej posłuchać (nie, w Riff-ie nie mieli :rolleyes: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie, moje mają już jakieś 24 h grania i póki co nie obserwuję wygibasów dźwiękowych, które opisałeś :). Jest bardzo przyjemnie, najbardziej podoba mi się to, że nie ma praktycznie midbasu, a jest ten bas, co to się go bardziej czuje niż słyszy - pięknie jest :). Jak załączam Patricie Barber to masakra: kontrabas, jest aksamitny lekko ochrypły głos usypia i kołysze - miód. No i to są słuchawki do słuchania Depechów - płyta Ultra i solo Davida Hourglas brzmią cudnie, masaż trzewi :P

 

@ eXtremePL - shury są ok, są jaśniejsze u góry, może bardziej szczegółowe, jednak senki mają lepszą separcję i lepiej oddają szczegół, mimo że góry mają mniej, są wierniejsze (jazzowa perka na talerzach nie szumi, tylko słychać poszczególne uderzenia). Shure są też głośniejsze, tam słuchałem na 14-17/30, senki mam na 18-20, ale pod tym względem obydwie pary ładnie się napędzają. Shure mają bardziej bezpośredni wokal, w senkach muszla jest duża i przestrzenna, przez co wokal jest trochę dalej od słuchacza, cofnięty. shure są z pewnością wygodniejsze, bo senki dość ściskają głowę no i te muszle są duże, tak że prawie na szyję zachodzą, pradoksalnie jednak są bardziej dyskretne i bardziej portable.

 

Shure ponadto to typowe monitory, mają szeroką scenę i rozstawione po kontach instrumenty a wokal po środku, brakuje im wypełnienia pomiędzy tymi instrumentami (brak basu właśnie). senki są gastrze i dlatego tak dobrze brzmią tu Depeche mode :).

 

dlaczego zmieniłem? Po pierwsze: taki już jestem, ze lubię zmieniać :) , a tak na serio: używam tych słuchawek jako przenośne a shure byly jednak trochę uciążliwe mało dyskretne, senki pod tym względem w ogóle nie zwracają uwagi (dziś sprawdzałem - na ulicy nikt się nie patrzył : ), druga rzecz: szukałem głębokiego basu, shure mają dość ładny dynamiczny bas, jednak jest to midbas, nie głęboki. senki mają baardzo głęboki, choć przed zakupem nie sądziłem że aż tak.

 

które lepsze? zależy co, kto lubi. Ja chciałem basu, nawet kosztem góry - i mam. jak wolisz jaśniejsze granie bez basu, shure będą ok. choć ja powiem, że narazie znalazłem to, czego szukałem. Kolejna zmiana to dopiero na jakiegoś lampowca i hd650 :) . no chyba że jakiś hit się pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid bas powinien osłabnąć z lekka po wiekszej ilości grania chyba że tak jak mi pisałeś na pw po 200 godzinach czyms jeszcze nas zaskoczy , ja też tak miałem z basem pomruki były oszałamiające aż do nie uwierzenia to się powinno zmienić na bas bardziej kontrolowany ale z mniejszym pomrukiem , nie obawiaj się o uderzenie dalej będzie kapitalne.

PS.Najfajniej grają mi jednak z Z5, tam góra jest bardzo miła i nie odczuwam jej braku,Z5 ma jasniejsze brzmienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w Saturnie posłuchałem chwilę tych Senków. Dźwięk podobny jak w NF-6. Nacisk ******sty - dla mnie za mocny. No i ten ciężki kabel dyskwalifikuje je dla mnie jako słuchawki portable. Szkoda bo może bym je kupił jakby była okazja w granicach 300zł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki. Milo mi, ze komus ten tekst sie przyda.

 

Co do dźwięku: rzeczywiście shure grają bliżej, mają więcej góry, bliższy wokal, są bardziej szczegółowe na górze. Ale nie jest to znowu jakaś duża różnica, którą rekompensuje głęboki i brzmiący bas, midbas nie męczy i w ogóle jest ok. chyba w końcu znalazłem basowe słuchawki, nauszne, zdatne na miasto, w których bas nie niszczy średnicy i góry. polecam również.

 

Moim zdaniem gora HD 380 Pro nie jest mniej szczegolowa niz gora Shure SHR840. Jest jej ilosciowo mniej - to na pewno. Podobnie maja np. Sony 7509HD ktore gory maja jeszcze mniej niz HD 380 Pro ale takze wcale nie jest ona mniej szczegolowa. To, ze cos jest granie ciszej - wcale nie oznacza, ze jest mniej szczegolowe. Za szczegolowosc odpowiada przede wszystkim charakterystyka odpowiedzi impulsowej sluchawek, jak szybki maja attack i czy release nie trwa za dlugo. Sustain moze sie roznic natezeniem i stad wynikac moga roznice w ilosci, ale to inne parametry maja wplyw na szczegolowsc. Roznica w poziomie natezenia glosnosci - to, ze cos slyszymy glosniej niz cos innego - to tylko pozorna szczegolowsc wynikajaca z wiekszego natezenia dzwieku w stosunku do innych a nie rzeczywitosca "rozdzielczosc" przekazu. Do HD 380 Pro wzgledem flagowych Shure nie mam tutaj zadnych zastrzezen. Gora HD 380 Pro jest bardziej rozdzielcza niz HD 25.

 

Poszczegolne skladniki ADSR sa dosc dobrze opisane na wiki we fragmencie "ADSR envelope" -> http://en.wikipedia....iki/Synthesizer

 

Zeby zrozumiec w pelni - najlepiej zainstalowac sobie jakis wirtualny syntezator i pobawic sie ustawieniami ADSR :) pograc cos po prostu. Wtedy stanie sie jasnosc.

 

Fallow, czy jeżeli lubię w d2000 wlasciwie wszystko poza srednicą (zbyt wycofana) to jest szansa ze HD380 je pobiją? Jest sens się w ogóle w to bawić czy D2K to jednak wyzsza klasa?

 

HD 380 Pro to moim zdaniem klasa miedzy Ultrasone Pro 750 a Pro 900. Okreslenia "klasa" jest bardzo wzgledne :)) Dla mnie HD 380 Pro sa lepszymi o klase sluchawkami niz HD 25 i mysle, ze jest to jednak wyzej niz D2000. Wszystkie produkty domowe i audiofilskie maja ceny znacznie wyzsze niz te kierowane na rynek "Pro". Denon jak wiadomo do tanich nie nalezy. Ultrasone jest chyba jedynym wyjatkiem firmy ktora takze serwuje wysokie ceny sluchawek z segmentu "Pro". Srednica w HD 380 Pro jest blizsza i bardziej dzwieczna - "muzykalna" - wciagajaca. Ale wcale nie jest powiedziane, ze spodobaja Ci sie bardziej - jak sam dobrze wiesz :) - kwestia gustu.

W moim odczuciu technicznie HD 380 Pro przebijaja z tych modeli ktore slyszalem (czyli prawie wszystkie uznawane ze "lepsiejsze") Sennheisera - tylko HD800.

HD800 jednak znudzily mi sie po jakims czasie z racji ich bezplciowosci, sterylnosci i suchego pod wzgledem przekazu emocji (zbyt chlodno) przekazu.

HD380 Pro pod wzgledem przekazu emocji - ida ta sama sciezka co HD 25 - czyli ocieraja sie lekko o Grado. Mialem kiedys jedne sluchawki ktore potrafily zagrac tak wciagajaca

i dzwieczna srednica, byly to Grado RS2 - na ktorych wokali sluchalo mi sie znacznie lepiej niz na GS1000. HD 25-1 tez robily cos w ten desen ale ta srednica byla gorszej klasy.

W HD 380 Pro jest ona pod tym katem wciagania i dzwiecznosci bardzo podobna do AKG K701 lub Shure SE530 - z racji tego, ze K701 to sluchawki otwarte - nie jest oczywiscie az tak "otwarta" :) Oczywiscie nalezy miec na wzgledzie to, ze gora HD 380 Pro - nie wszystkim sie spodoba. Przede wszystkim z racji ilosci. Dla niektorych to moze byc przeszkoda nie do przejscia.

 

 

Jeszcze jedna rzecz mnie interesuje. Jak sie ma ten duzy nacisk sluchawek na glowe do 'wyciekania' dzwieku na zewnatrz? Jest to dla mnie dosyc wazne, aby osoba siedzaca obok (np. 'ramie w ramie') nie bylo zmuszona do odsluchu wraz z osoba korzystajaca ze sluchawek.

 

Im wiekszy nacisk tym oczywiscie wieksza izolacja i mniej dzwieku dostaje sie do wewnatrz i mniej wycieka. Izolacja jest lepsza niz ta w HD 25-1 i Pro 900. Dzwieku ucieka malo. Jezeli uzyjesz welurowych padow to oczywiscie troche wiecej bedzie uciekac i wiecej bedzie sie przedostawac do wewnatrz. Ja uzywam ich w biurze w pracy osoby siedzace blisko mnie nie maja z tym zadnych problemow. Wiecej uciekalo z Denonow D1001/CAL a jeszcze wiecej z Pro 900.

 

racenzja bardzo fajna, jednak nie znalazłem w niej porównania izolacji do hd25-1.

możesz napisać jak 380 wypadają z izolacją na tle hd25 ?

 

pozostaje jeszcze kwestia ułożenia hd380 na głowie. czy pałąk mocno odstaje ? czy może jest dopasowany do głowy jak w hd25 ?

No to o izolacji juz napisalem wyzej. Nad uszami odstaje moze 1.5 centymetra bardziej niz ten z HD 25-1. (W miejscu gdzie palak chwyta muszle) pozniej jest tak samo.) Generalnie podobno wyglada sie w nich bardziej "Pro" i normalniej niz w HD 25 :)))

 

Świetna recka :)

Na Audiohobby nie wypadało mi spytać  :P , ale możesz jakość odnieść brzmienie hd380 do ah-d1001 które jak wiem sam niedawno posiadałeś??

Tak. Mialem D1001 oraz kilka wersji CAL :)) Bas w D1001 jest mniejszy ilosciowo, ma mniejszy impakt i jest gorzej kontrolowany. Srednica w HD 380 Pro jest  bardziej rozdzielcza i nie jest "dopalona" jak w D1001. Jest tez bardziej aksamitna. Nie ma tutaj tez efektu "odbic ze studni" ktory wystepuje i w CAL i D1001. Gora w HD 380 Pro jest ciemniejsza  - mniejsza ilosciowo. Oprocz tego jest tez wieksza przestrzen i lepsza separacja oraz holografia. D1001 graja bardziej "eterycznie" i dzwiekiem bardziej kolorowym - troche przerysowanym i przekoloryzowanym co wielu osobom sie bardzo podoba - kwestia gustu co sie woli. 

 

(...)  co dziwne moję Akg 240S nie wykazują praktycznie żadnych objawów zmian gdy grają z PJ lub 7001 a Senki reagują mocno .

 

Z moim doswiadczen z bardzo roznej klasy sluchawkami i takze sprzetem nauczylem sie, ze im sluchawki bardziej transparetne, przezroczyste tym po prostu bardziej reaguja na zmiane sposobu grania zrodla, wzmacniacza. Oczywiscie mozna odbierac to i jako wade i zalete. Np. w takich HD 650 trudno o wyraznie zmiany za pomoca sprzetu. Oczywiscie mozemy powiedziec, ze w jakichkolwiek sluchawkach trudno o wyrazne zmiany za pomoca sprzetu i kolko sie zamknie.

 

Dawid ja też mam nadzieję rolleyes.gif w sumię w rocku i metalu dają radę rolleyes.gif a  z 7001 odsłuch jest komfortowy, ale i tak twierdzę że 380 potrzebują jasniejszego źródła wtedy grają very nice.

Oczywiscie. To sa sluchawki na rynek "Pro" zrobione tak aby graly dobrze z dziurek sprzetu studyjnego, ktory gra zawsze przejzyscie i raczej jasno.

 

Kolejna zmiana to dopiero na jakiegoś lampowca i hd650 :) . no chyba że jakiś hit się pokaże.

Mam nadzieje, ze sie kiedys nimi nie zawiedziesz :) Ja mialem HD 650 , napedzalem je z takiego lampowca -> http://www.wooaudio....oducts/wa2.html

HD650 sa w porownaniu do HD380 Pro przede wszystkim wyraznie wolniejsze i ospale. Srednica nie jest tak dzwieczna i wciagajaca. Bas takze nie ma juz tego impaktu.

HD650 sa lepsze pod wzgledem owartosci i przestrzeni - no ale wiadomo to sa sluchawki otwarte.

Tak jak pisalem, wyzej postawilbym pod wzgledem technicznym jedynie HD800. Pod wzgledem przekazywania emocji muzyki na pewno HD 380 Pro i HD 25  wyzej niz HD800.

świetna recenzja, jak zawsze

do jednego się przyczepie, kabel da się wypiąć z tym, że tam jest jakiś zatrzask czy coś, już nie pamiętam dokładnie

Super. Dzieki za cynk, musze sprobowac - nie wiedzialem ze to jednak jest odpinane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź. właśnie po dłuższym odsłuchu, o czym później wspomniałem, również stwierdzam, że góra mimo, że jest ciemniejsza i mniej wypchnięta niż w shure 440, to jest ona bardziej rozdzielcza i prawdziwa. Np. talerze przy delikatnym pykaniu nie zlewają się w szum, a słychać te poszczególne muśnięcia :) .

 

Jak byś mógł mi jeszcze napisać jak zdjąć te pady, to byłbym wdzięczny. pady od hd555 to to samo co od hd595? też myślałem że kabel niewyciągalny, tak mi z resztą powiedział pan w EuroAgd, który autorytarnie stwierdził: "nie ma lepszych słuchawek niż sennhaiser, sennheiser i koss, ale sennheisera ciężko jest przebić dźwiękiem" :) . odnośnie tych słuchawek miał akurat rację.

 

 

kurde: znalazłem pady welurowe (u konsbudu), ale całość z przesyłką to 95 zł, trochę dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności