Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Pochwal sie swoim zdjęciem


piotrus-g

Rekomendowane odpowiedzi

A tak z ciekawości - jak z prawnego punktu widzenia wygląda dodawanie zdjęć z sesji do portfolio modela lub modelki? No i czy w sesjach płatnych (czyli nie casting, ale opłacenie fotografa) prawa do zdjęć przechodzą na zleceniodawcę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz pisemnej umowy która gwarantowałaby ci prawa do zdjęć to masz tylko nośnik [papier fotograficzny] z fotografią a i to nie w pełnym zakresie. problem polega na tym że nie kupujemy rzeczy tylko zestaw pewnych praw skaładającch sie na majatkowe i osobiste prawa autorskie. Temet jest bardzo skomplikowane, ale musze przyznac że duch i nauka w narodzie rosnie i w tym trudnym temacie co widac najbardziej na forach poswięconych ....... tematyce slubnej. Kopalnie wiecdzy i mnostwo opisow jak to sie ludzie nacieli. Najbrutalniejszym przykladem jest fakt, że fotograf może żądać wynagrodzenie [jak nie masz dobrej umowy z nim] za poszczegolne kopie zdjec - czyli dostajesz dla siebie a dla gosci weselnych musialbys zaplacic kolejny raz mimo ze zaplaciles za uslugę zrobienie zdjec na weselu. Co ważne fotograf zachowuje prawa do zdjeć [ jeszcze raz powtorze - jak nie masz dobrej umowy] i jak za 20 lat bedziesz prezydentem to bedzie mogl je sprzedac komu chce. Ludzie tej wiedzy nie maja a fotografowie tak i jak spotkaja madrego klienta co ma wlasna b.dobra umowe to nie chca jej podpisac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Saiya-jin napisał:

 

Tak, tylko to pismo nie jest polskie. Gościu twierdzi, że nie zarabia na piśmie (yhm ;)). Tak tylko przypadkiem bierze 40 euro za numer. Nie wiem co z tym zrobić. Inna sprawa, że modelka powiedziała gościowi, że ma moją zgodę na publikacje. Teoretycznie nie powinno mieć to żadnego znaczenia, bo prawa autorskie należą do fotografa i każdy poważny magazyn pyta o zgodę FOTOGRAFA, a nie modelkę. Nie wiem, czy bym jej nie narobił problemów, a nie chcę, bo to dziecko jeszcze. Chciała zabłysnąć no i zabłysnęła. -__-

 

Laska miała 18 lat? Co tu się martwić... Grzecznie możesz ewentualnie poprosić ją o zwrot kosztów, bo jeśli Ona sprzedała coś, do czego nie miała prawa, może do niej to wrócić ... nauczy się :) Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. A takim "ojej, nie wiedziałam/em" ludzie robią majątki kosztem innych. To, że pismo nie jest polskie nie zmienia faktu, że u nas obowiązuje takie a nie inne prawo autorskie. Szczególnie jeśli są to EUR, to mamy w UE jakieś zasady współpracy na polu prawnym. Ja bym się skierował do jakichś prawników z pytaniem, czy ktoś się chce podjąć tematu za podział z odszkodowania.

 

Fotografowie i informatycy zawsze byli zbyt miękcy ... bo zwykle ich praca wynika z pasji. I przez lata się utrwaliło ... a weź zrób mi fotkę, a weź mi zrób backup, zainstaluj system itd. No to i szacunku do efektów nie ma. Potem się przegląda różne "fanpejdże" czy blogaski, gdzie z reklam bije po 0,00001 centa za klik, a przy fotografiach stoi "źródło: Internet" ... Szlag by to!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna nie dostała za to kasy. Nie ma nawet jeszcze 18 lat (ale w tym roku skończy). Zdjęcie było podpisane, więc to nie tak, że ona je tam wystawiła jako swoje. Po prostu gdzieś w regulaminie tego ch***go pisma jest, że modelki wysyłając zdjęcia oświadczają, że mają zgodę fotografa na publikacje. Generalnie wydaje mi się, że to nie ma znaczenia, bo prawa autorskie posiada fotograf i to on musi się zgodzić, więc nie rozumiem, czemu ten pajac z Belgii w ogóle rozmawia z modelkami na takie tematy i próbuje się zasłaniać swoim śmiesznym regulaminem, który ma się do prawa zupełnie nijak. Gość ma totalnie wy****ne na prawo, bo powinien mieć zgodę fotografa. Pisze, że on nie moze rozmawiać ze wszystkimi fotografami. Ja mu odpisałem, że mnie to ch** obchodzi co on może, a co nie. Jest wydawcą i to jest jego obowiązek, a prawa autorskie posiada fotograf, a nie modelka. Chętnie bym rozdeptał tego gnoja jak robala, tylko tej modelki mi szkoda, a nie wiem, czy by jej to jednak nie zaszkodziło (choć imo nie powinno). Inna sprawa, że nie wiem, czy gra jest warta świeczki. Można zamówić wydruki pisma za 40 euro, ale nie wiem ile się tego sprzedaje. Jeśli mało, a moje zdjęcie stanowiło pół strony z 274, to nie wiem czy mi się opłaci wszczynać postępowanie. Tym bardziej, że nie jestem zawodowym fotografem i nie mam jakiejś określonej stawki, od której mógłbym wyjść.

 

Cytuj

Laska miała 18 lat? Co tu się martwić... Grzecznie możesz ewentualnie poprosić ją o zwrot kosztów, bo jeśli Ona sprzedała coś, do czego nie miała prawa, może do niej to wrócić ... nauczy się :) Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. A takim "ojej, nie wiedziałam/em" ludzie robią majątki kosztem innych. To, że pismo nie jest polskie nie zmienia faktu, że u nas obowiązuje takie a nie inne prawo autorskie. Szczególnie jeśli są to EUR, to mamy w UE jakieś zasady współpracy na polu prawnym. Ja bym się skierował do jakichś prawników z pytaniem, czy ktoś się chce podjąć tematu za podział z odszkodowania.

 

Z tym, że pismo nie jest polskie chodziło mi raczej o to, że cennik ZPAF ma się nijak do ich stawek. :P

 

Cytuj

A tak z ciekawości - jak z prawnego punktu widzenia wygląda dodawanie zdjęć z sesji do portfolio modela lub modelki? No i czy w sesjach płatnych (czyli nie casting, ale opłacenie fotografa) prawa do zdjęć przechodzą na zleceniodawcę?

 

W sesjach TFP (do portfolio) - prawa autorskie ma fotograf (w zasadzie fotograf zawsze ma prawa autorskie, chyba że pracuje na etacie). Dziewczyna ma prawo do wizerunku. Spisujesz umowę tak, że ona dostaje jako wynagrodzenie określoną liczbę obrobionych zdjęć, a ty dostajesz zgodę na wykorzystanie jej wizerunku i publikacje w swoim portfolio. Zgodę na wykorzystanie wizerunku ponoć można wycofać, więc można zamieścić też, że np. modelka otrzymuje rabat na zdjęcia w wysokości 1000 zł, a w przypadku wycofania zgody na wykorzystanie wizerunku musi ten rabat zwrócić.

W sesjach płatnych prawa nie przechodzą na zleceniodawcę, chyba że fotograf pracuje na etacie (większość raczej ma swoje firmy). Wtedy wszystkie prawa od początku posiada pracodawca. 

TFP są to sesje niekomercyjne, do portfolio modelki i fotografa.

Wielu fotografów robi też sesje model release - praktycznie to samo, co TFP, ale z możliwością wykorzystania komercyjnego zdjęć przez fotografa.

Edytowane przez Saiya-jin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Saiya-jin napisał:

Z tym, że pismo nie jest polskie chodziło mi raczej o to, że cennik ZPAF ma się nijak do ich stawek. :P

No i właśnie ma ... Jako autor według naszego prawa, które dotyczy właśnie Ciebie, nie masz zgodnie z tą tabelą możliwości brać mniej za foty. Z naciskiem na mniej. Jak się wczytasz, to fakt bycia amatorem też tego nie zmienia.

Wiadomo, że to sytuacja niezbyt przyjemna, ale właśnie na tym żerują takie cwaniaczki ... Że Tobie się nie będzie chciało.

W sumie typek dodając w regulaminie zapisy bezprawne wyłączył też pewnie modelkę z odpowiedzialności ... bo zapisy niezgodne z prawem uznaje się za niebyłe, więc modelka też jest raczej chroniona i nie powinna mieć nieprzyjemności.

 

Ciśnij typa!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ten cennik to tylko sugestia, a brać mogę ile chcę teoretycznie. Inna sprawa, że nie jestem pewien, czy on jest aktualny. W adresie cennika widnieje rok 2005.

Ale ten cennik to tylko sugestia, a brać mogę ile chcę teoretycznie. Inna sprawa, że nie jestem pewien, czy on jest aktualny. W adresie cennika widnieje rok 2005.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Saiya-jin napisał:

 

Tak, tylko to pismo nie jest polskie. Gościu twierdzi, że nie zarabia na piśmie (yhm ;)). Tak tylko przypadkiem bierze 40 euro za numer. Nie wiem co z tym zrobić. Inna sprawa, że modelka powiedziała gościowi, że ma moją zgodę na publikacje. Teoretycznie nie powinno mieć to żadnego znaczenia, bo prawa autorskie należą do fotografa i każdy poważny magazyn pyta o zgodę FOTOGRAFA, a nie modelkę. Nie wiem, czy bym jej nie narobił problemów, a nie chcę, bo to dziecko jeszcze. Chciała zabłysnąć no i zabłysnęła.

40 EUR X NAKŁAD : procent jaki zajmuje Twoja fota w piśmie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko właśnie nie wiadomo jaki ma nakład i czy w ogóle jakiś ma. W teorii (przynajmniej tak ma na stronie) magazyn jest darmowy w formie internetowej, ale można zamówić wersję drukowaną za 40 euro. I teraz nie wiadomo, czy on z góry drukuje ileś tam egzemplarzy, czy za każdym razem robi wydruk. 

Edytowane przez Saiya-jin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierdzielić to, jaki ma nakład. Złapany na gorącym uczynku i trzeba go cisnąć. Ustal stawkę (i to właśnie według prawa nie możesz ustalić niższej niż w tej tabeli). A wycenić możesz po swojemu zdecydowanie wyżej. No i zastosować mnożnik, bo ktoś Ci ukradł twoje dzieło, a nie zapytał wcześniej i je kupił ... Nie odpuszczaj. Takie procedery muszą być ścigane, bo cholera każdy jest równy wobec prawa i zasad...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie jestem co do tego taki pewny. Miałem kiedyś zajęcia z prawa autorskiego z sędzią i ona mówiła, że w przypadku kiedy jesteś amatorem, masz zdecydowanie pod górę, bo ciężko będzie udowodnić ci, że poniosłeś stratę (no bo przecież zazwyczaj nie bierzesz pieniędzy za to, co robisz). Tutaj dochodzi jeszcze nieokreślony status tego pisma. Wkur**** jestem, ale nie wiem, czy jest sens się z tym gnojem szarpać.

Edytowane przez Saiya-jin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty się nie szarp, tylko poszukaj spokojnie kogoś, kto będzie chciał się zająć tematem za część odszkodowania.

Poza tym powtarzam - wedle prawa autorskiego w naszym pięknym kraju, nawet jako amator masz obowiązek stosować te minimalne stawki, które są w tabeli. Więc na pewno to jest Twoja strata, a do tego koszty jakieś, plus to, że użycie było nieprawne, więc dochodzi mnożnik. A jakiś prawnik na pewno coś tam jeszcze podpowie. Rzucasz temat i czekasz na rozwój zdarzeń. A przy okazji - wrzuć coś nowego, żeby oko nacieszyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, brunnerius napisał:

@wasyliew Ty chyba nigdy nie próbowałeś wytarmosić złodzieja, mi też raz czy dwa razy tak podpier...lili fotę i co? I ówno ;) nie masz kwitu to jesteś na 99,(9)% wolny jak sanki latem na Jamajce.

@brunnerius a jednak ... dwukrotnie otrzymałem kasę za wykorzystane bezprawnie fotografie. Co prawda mi się udało polubownie załatwić wszystko. Też nie jestem zawodowcem. Robiłem coś na umowie o dzieło dla kogoś (bez przekazania praw autorskich) a potem ten ktoś przekazał foty dalej. Grzecznie poprosiłem o zapłatę. Był opór. Pokazałem materiał dowodowy i opisałem jak to prawnie wygląda i zapytałem, czy mam szukać prawnika. Poskutkowało.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wasyliew napisał:

Robiłem coś na umowie o dzieło dla kogoś

Czyli miałeś kwit, moje wypowiedzi odnoszą się do sytuacji kiedy kwitu brak, więc Twoja sytuacja nie jest taka jak sytuacja @Saiya-jin i moja. Same rawy to nie dowód, dlatego jak macie opcje w puszce (Canony mają) to niech się taguje z puchy, to już jest solidny dowód. Albo spisujcie kwity. Bez tego to możemy sobie dmuchać jak w dziurawy balon... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy jak raw to nie dowód? Autorstwo mogę udowodnić bez problemu, zresztą zdjęcie nawet było podpisane. Problemem może być udowodnienie naruszenia autorskich praw majątkowych - bo skoro nie zarabiam, zdjęcie było TFP, to teoretycznie nie straciłem. Jakbym był zawodowcem, byłoby łatwiej. Wiem, że to chore, ale taki klimat. ;) Przynajmniej tyle zapamiętałem z zajęć z prawa autorskiego z sędzią. Chociaż nie wiem, czy ona się akurat w tej dziedzinie specjalizowała i czy rozstrzyga takie kwestie. Pewnie ilu prawników, tyle interpretacji. 

Kolejny problem to to, że procentowo moje zdjęcie stanowiło bardzo małą część tego pisma (pół strony z 274) i że pismo ma dosyć nieokreślony status - niby darmowe, ale z możliwością zamówienia wydruku za 40 euro.

Nie wiem, czy mi się opłaci szarpać i czy w ogóle znalazłby się chętny prawnik, aby coś takiego pociągnąć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się bardzo tonacja kolorystyczna tego zdjęcia.

Natomiast co do cięcia góry. Też jestem zwolennikiem ( jak mówi stara szkoła ) bardziej zdecydowanych cięć, które czemuś służą,np. mocniejszemu osadzeniu oczu w kadrze itp.

No, ale Saiya tnie tak odkąd pamiętam Jego zdjęcia.

Dla mnie tak jak jest to po prostu modelka nie zmieściła się w kadrze, albo Autor nie za bardzo wie jak umocować cały kadr.

Natomiast wiem, że tak robisz Panie Kolego, Twoje zdjęcia,Twój wybór :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie lubię kadrów 2:3, ale że obecnie produkowane aparaty są prawie bez wyjątku utrzymane w tym formacie, to się trzeba dostosować. Zawsze kadruję do tego, co widzę, więc kadrowanie na kompie jakoś u mnie odpada (robię, jeśli muszę, ale to jest zawsze ból w tyłku). A czubek głowy lubię obcinać. Nie jest to moim zdaniem jakiś wielki błąd (a niekiedy nawet w ogóle nie uważam tego za błąd). 

Jak sobie przejrzycie zdjęcia mistrza Wuu, to on też często obcina głowy: https://www.maxmodels.pl/fotograf-bennylava/portret-zdjecie-5602607.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Saiya-jin napisał:

Generalnie nie lubię kadrów 2:3, ale że obecnie produkowane aparaty są prawie bez wyjątku utrzymane w tym formacie, to się trzeba dostosować.


A kto ci każe? :o Zdjęcia turbopanoramiczne są super:

17505076_1466460346727080_88391607327860

Z resztą wszystkie drony i telefony mają 4:3. To znaczy, że też muszę się dostosować i robić telefonem zawsze 4:3? <_<

 

15 godzin temu, Saiya-jin napisał:

A czubek głowy lubię obcinać. Nie jest to moim zdaniem jakiś wielki błąd (a niekiedy nawet w ogóle nie uważam tego za błąd). 

 

Spoko, każdy kiedyś w końcu to zacznie zauważać... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności