wiater Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2010 Witam, właśnie wróciłem z podwórka. Podczas mojej krótkiej podróży po osiedlowej enklawie z betonu player mi się włączyć, jest aktualnie około -4 stopni. Clipa trzymałem w spodniach, czy jest możliwe aby taka temperatura wpływała na odtwarzacz. Przed chwilą Sansa wylądowała na grzejniku i już trybi jak trza! Jak sobie radzicie z tym problemem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barbartek Opublikowano 19 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 Ja miałem podobną historię z Fuze'm - wychłodził się leżąc w samochodzie. Nie było wtedy mrozu - około 5 stopni na plusie :-) Po włączeniu pograł 5 sekund po czym zdechł. Brak jakiejkolwiek reakcji. Straciłem już wszelką nadzieję, ale 2 godziny w kieszonce koszuli na piersi i odtwarzacz ożył :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colnet Opublikowano 19 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 To dziwne bo ja latałem z clipem jak było -10 jak nie więcej, bo szkoda mi było E10 i nic z Clipem się nie działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lostson Opublikowano 19 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 To normalne, że aku mają niższą sprawność w niskich temperaturach. Może trzeba kupić bardziej dopasowane spodnie P.S. W tym wątku http://sansa.lithium...thread.id=18065 jest opisane jak należy traktować baterię Clipa i jakiego jest typu..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.