Skocz do zawartości

Oszukany na Allegro


piecho

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 173
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Co do sytuacji z pierwszego postu.

Od kiedy aukcje prywatne zostały wycofane proponuję to załatwiać w ten sposób (mi się do tej pory sprawdza).

Sprzedający wystawia aukcję (z licytacją) z ceną startową na jaką się umówiliśmy. My licytujemy, sprzedawca kończy aukcję przed czasem bez odwoływania ofert. Szansa, że ktoś nam "podkupi" umówiony przedmiot jest prawie zerowa (jest minimalne ryzyko, że ktoś podbije akurat gdy sprzedawca będzie wycofywał) w przeciwieństwie do kup teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bym zapomniał.. na allegro kupiłem 4 kosze Knipsa.. Takie kosze z trawy morskiej z IKEA. Miał to być prezent dla Dziewczyny mojej. Miałem świetny kontakt ze sprzedawczynią.. Wszystko dogadane, zalicytowałem, wpłaciłem pieniądze..... i kontakt się urwał... w sumie ponad 200PLN w plecy. Po kilku tygodniach dostała 4 negatywy o treściach: "oszustka...Policja.... "

 

Próbowałem się dogadać z osobami które złożyły negatywy na koncie tej sprzedawczyni.... Jedna nie chwiała nic mówić, druga ze ma do niej nr telefonu ale nie poda bo naruszy ochronę danych osobowych.

 

Allegro miało zweryfikować jej dane, wyszło ze nie mieszka pod adresem z danych z allegro.

 

Załozyłem spór, czekałem i nic.

 

Allegro się wypięło mówiąc ze nic więcej nie może zrobić, i że sam muszę iść na policję złożyć doniesienie o oszustwie.

 

Po 2 miesiącach dopiero zablokowali jej konto.

 

O sprawie zapomniałem, no może bardziej olałem bo nie chciało mi się wozić po komisariatach i składać wnioski jakiekolwiek...

 

Szkoda tylko siana.

 

 

Bardzo źle zrobiłeś, powinieneś złożyć pozew na policję i czekać na odpowiedź, czasowo się schodzi tak ze 2h max. Miałem podobną sytuację tylko, że na większą kasę więc sobie nie mogłem odpuścić. Kupiłem iPhona 3g za 1000zł a to już nie mały pieniądz. Okazuje się ze nie ma takiego adresu jak podał w allegro to też skrzętnie to wykorzystałem pisząc z nimi o zwrot pieniędzy podkreślałem w delikatny sposób, że to ich wina ;) Nie mogliby sobie raczej pozwolić na takie igranie z opinią skoro faktycznie jest to ich błąd jeśli adres w ogóle nie istnieje. Dostałem liścik z policji o pozytywnym rozpatrzeniu, złożyłem wniosek o odzyskanie kasy i równiez pozytywnie rozpatrzyli, teraz musze im wysłać pare dokumentów ale na szczęście już prosta droga do odzyskania kasy. Szkoda tylko czasu i nerwów, ale za to jest nauczka na przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu po prostu ewnidentnie sprzedającsa poleciała sobie w kule..

 

Może nie allegro ale Historia jak mojego ojca ostatnio Peugot załatwił..

 

Jeździ Peugotem partnerem 1.6 HDI, i zaczeła mu coś latac w silniku.. jako że fura była na gwarancji pojechał do autoryzowanego serwisu w Łomianakach (około 60km w jedną strone. Na miejscu okazało się że to lata uszkodzona osłona alternatora, a że cześci nie mają to muszą to zamówić i czas oczekiwania to jakieś 2 tygodnie. Ponieważ wyjeżdzali do Francji, powiedział typom w serwisie ze wtedy go nie będzie i żeby dzownili najwczesniej za 3 tygodnie.. Oczywiście "nie ma problemu"..

 

po 2 miesiącach zadzwonieli zeby przyjechać.. na miejcu okazało sie że samochód jest 3 dni po gwarancji i tego nie założą.. Równie dobrze mogli to powiedzieć przez telefon, no ale po co.. zmarnowac 3 godziny zycia i 120km..

 

Wg prawa, usterka zgłoszona w trakcie trwania gwarancji musi byc usunięta nawet po okresie gwarancyjnym.. kierownik powiedział ze ma to gdzieś i nie wymienią..

 

Telefon do biura Peugot'a do obsługi klijenta.. b.miła pani po wysłuchaniu, zadzwoniła do Łomianek po czym powiedziała to samo co kierownik.. "nie bo nie"

 

Po czym stwierdziła że " Nie mam czasu zeby tu z Panem rozmawiać" (biuro obsługi klijenta.. po to tam jest! za co jej płacą?> za poicie kawy? ) i rzuciła słuchawką..

 

Czyli masz samochód dzień po gwarancji -wal sie na łeb co ich to obchodzi ze wydałeś u nich kilkadziesiąt tysięcy PLN, i regularnie serwisowałeś samochd.. <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taką sytuację że kupiłem już dosyć dawno PSP z akcesoriami, w stanie idealnym i była jeszcze karta pamieci 8gb. Wszystko elegancko przyszło, na karcie pamieci pare gier wiec odpaliłem 2-3 i pograłem pare godzin. Wszystko ładnie śmigało więc zadowolony wystawiłem pozytywa. Problemy zaczęły się gdy chciałem wrzucić własne gry na karte pamięci bo raz sie udało coś wrzucić, a raz nie. Raz gra działała a raz nie. Po dłuższych kombinacjach ustaliłem że jest to ewidentnie uszkodzona karta pamięci. Napisałem do typa że mi sprzedał konsole z uwaloną kartą pamięci i chce jakiś upust (za całość dałem coś 800zł a sama karta pamięci kosztowała wtedy 170zł) bo musze nową kartę kupić. Oczywiście zero odzewu i mogłem gościowi skoczyć bo przecież komentarz już dostał... Od tamtej pory wystawiam komentarze dopiero conajmniej po paru dniach jak wszystko gruntownie przetestuje.

 

 

 

zaki to normalne praktyki w serwisach zarówno reno jak i peżo. Kiedyś na tvn turbo pokazywali gościa który kupił nówke 307 i po jakimś czasie zaczął lakier sie łuszczyć. W ciągu całego roku auto zostało pomalowane prawie w całości, a niektóre elementy były malowane nawet dwukrotnie i nadają się do trzeciego malowania. Przedstawiciel peżota powiedział że auto nie nadaje się do wymiany bo usterka pozwala na normalne użytkowania auta. ŻENADA!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaki to normalne praktyki w serwisach zarówno reno jak i peżo. Kiedyś na tvn turbo pokazywali gościa który kupił nówke 307 i po jakimś czasie zaczął lakier sie łuszczyć. W ciągu całego roku auto zostało pomalowane prawie w całości, a niektóre elementy były malowane nawet dwukrotnie i nadają się do trzeciego malowania. Przedstawiciel peżota powiedział że auto nie nadaje się do wymiany bo usterka pozwala na normalne użytkowania auta. ŻENADA!

 

 

To akurat bzdura ;) Tata mial na firme 3 Renault Kangoo teraz zamienione na Dacie Logan MCV. W 2 z 3 Kangoo byly powazne awarie silnika 1.5 dci (pekniecia bloku silnika) i auta mimo, ze po gwarancji (z uwagi na przebieg, nie wiek), zostaly w ASO naprawione bez kosztow. Wlasnie ta sprawa zadecydowala, ze Kangoo przy zmianie zostaly zastapione przez Logany a nie konkurencyjne Partnery czy Doblo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaki to normalne praktyki w serwisach zarówno reno jak i peżo. Kiedyś na tvn turbo pokazywali gościa który kupił nówke 307 i po jakimś czasie zaczął lakier sie łuszczyć. W ciągu całego roku auto zostało pomalowane prawie w całości, a niektóre elementy były malowane nawet dwukrotnie i nadają się do trzeciego malowania. Przedstawiciel peżota powiedział że auto nie nadaje się do wymiany bo usterka pozwala na normalne użytkowania auta. ŻENADA!

 

 

To akurat bzdura ;) Tata mial na firme 3 Renault Kangoo teraz zamienione na Dacie Logan MCV. W 2 z 3 Kangoo byly powazne awarie silnika 1.5 dci (pekniecia bloku silnika) i auta mimo, ze po gwarancji (z uwagi na przebieg, nie wiek), zostaly w ASO naprawione bez kosztow. Wlasnie ta sprawa zadecydowala, ze Kangoo przy zmianie zostaly zastapione przez Logany a nie konkurencyjne Partnery czy Doblo

 

Wiadomo że nie wszystkie serwisy są "be" ale ogólnie słyszałem wiele złego. Inna rzecz że skoro auta były firmowe to możliwe że inaczej patrzą bo zwykłego szarego człowieka mają w D....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyszla duza koperta, a wniej jakies zawiniatko, kupa tasmy mocno zcisnietej, odwijam pierwsza warstwe, jakis papier , potem nastepna nastepna, zawsze mocno zcisniete tasma, na koncu reklamowka ekologiczna z biedronki i jest moje cudo... z lekko pokrzywionym palakiem, przez co lewa strona gra znacznie cieplej z racji znacznie wiekszego docisku, do tego malutkie peklniecie lakieru w jednym miejscu, w sumie nie widoczne.

 

zrobie Wam lekki offtop... tak sie zastanawiam czym usztywnic pizzabox z grado :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw czy po 4rech miesiącach od oszustwa na aukcji allegro, można zgłosić sprawę na policję? :)  Ruszyło mnie trochę. Ale pewnie za późno... lenistwo zgubne jest :(

 

Oczywiście, przedawnienie powinno nastąpić dopiero po 5 latach jeżeli dobrze pamiętam. Tym lepszy może być efekt po zgłoszeniu teraz - sprzedawca pewnie już zapomniał o sprawie..........

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw czy po 4rech miesiącach od oszustwa na aukcji allegro, można zgłosić sprawę na policję? :)  Ruszyło mnie trochę. Ale pewnie za późno... lenistwo zgubne jest :(

Nie wiem teraz dokładnie jaki jest termin przedawnienia takiej sprawy, ale jest na pewno powyżej 1 roku. Możesz więc spokojnie zgłosić sprawę na policję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw czy po 4rech miesiącach od oszustwa na aukcji allegro, można zgłosić sprawę na policję? :) Ruszyło mnie trochę. Ale pewnie za późno... lenistwo zgubne jest :(

 

Oczywiście, przedawnienie powinno nastąpić dopiero po 5 latach jeżeli dobrze pamiętam. Tym lepszy może być efekt po zgłoszeniu teraz - sprzedawca pewnie już zapomniał o sprawie..........

 

 

 

 

Jestem ciekaw czy po 4rech miesiącach od oszustwa na aukcji allegro, można zgłosić sprawę na policję? :) Ruszyło mnie trochę. Ale pewnie za późno... lenistwo zgubne jest :(

Nie wiem teraz dokładnie jaki jest termin przedawnienia takiej sprawy, ale jest na pewno powyżej 1 roku. Możesz więc spokojnie zgłosić sprawę na policję.

 

Dzięki za naświetlenie sprawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw czy po 4rech miesiącach od oszustwa na aukcji allegro, można zgłosić sprawę na policję? :) Ruszyło mnie trochę. Ale pewnie za późno... lenistwo zgubne jest :(

 

 

Moim zdaniem powinieneś przedstawić sprawę allegro drogą mailową i jeśli powiedzą, że masz to zgłosić na policję to jest duża szansa, że się uda bo w końcu oni tak kazali. Jednak problemem mogą być dokumenty jak dowód wpłaty, maile ze sprzedającym ewentualnie ten po zakupie, jeśli to wszystko masz to niewielkim nakładem czasowym możesz jeszcze utrzeć nosa tamtemu oszustowi. Oby mniej takich frajerów. Dodatkowo pewnie ktoś już zgłosił go na policję i twoja sprawa pójdzie szybciej. 200 zł wolałbym sobie dołożyć do lepszego sprzętu niż oddać cwaniakowi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw czy po 4rech miesiącach od oszustwa na aukcji allegro, można zgłosić sprawę na policję? :) Ruszyło mnie trochę. Ale pewnie za późno... lenistwo zgubne jest :(

 

 

Moim zdaniem powinieneś przedstawić sprawę allegro drogą mailową i jeśli powiedzą, że masz to zgłosić na policję to jest duża szansa, że się uda bo w końcu oni tak kazali. Jednak problemem mogą być dokumenty jak dowód wpłaty, maile ze sprzedającym ewentualnie ten po zakupie, jeśli to wszystko masz to niewielkim nakładem czasowym możesz jeszcze utrzeć nosa tamtemu oszustowi. Oby mniej takich frajerów. Dodatkowo pewnie ktoś już zgłosił go na policję i twoja sprawa pójdzie szybciej. 200 zł wolałbym sobie dołożyć do lepszego sprzętu niż oddać cwaniakowi ;)

 

No własnie mam taki zamiar, korci mnie coś z pułki Hi-Fi do kolekcji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej sprawie jestem po Policji :]

Mam nadzieję że gościu się zastanowi nad życiem i nie będzie już udostępniał konta synowi a syn dostanie porządne pranie po dupsku :P

Dzwoniłem do niego żeby się dogaać przed pójściem na policję ale gościu idzie uparcie swoją ścieżką twierdząc że buty były bez wad, to mu tłumaczę że nie były to on mi na to "stan idealny jak nowe" może być różnie interpretowany i mam sobie sprawdzić w słowniku co oznacza słowo "idealne" a poza tym jak kupowałem buty używane to powinienem się spodziewać uszkodzeń :]

Jeszcze pre takstów typu "mogę iść siedzieć nawet 5lat" "moje konto mogę udostępniać każdemu" "syn jest już pełnoletni i może sobie sprzedawać co chce"

 

W ciągu 6lat jak jestem na allegro 2 razy zostałem oszukany i 2 razy to odsoba z Gdańska... już nie lubie tego miasta :P

 

 

 

 

Jestem ciekaw czy po 4rech miesiącach od oszustwa na aukcji allegro, można zgłosić sprawę na policję? :) Ruszyło mnie trochę. Ale pewnie za późno... lenistwo zgubne jest :(

 

Na policję możesz jeszcze iść.

A gdybyś chciał zwrotu kasy od allegro to musisz spełniać odpowiednie kryteria:

Na Twoim koncie Allegro nie ma zadłużenia

W momencie złożenia oferty nie miał przewagi komentarzy negatywnych i/lub neutralnych

W licytacji nie było ceny minimalnej lub cena minimalna została osiągnięta

Zakończyła się co najmniej 30, ale nie więcej niż 120 dni temu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może nie zostałem oszukany na allegro, ale na ebayu.

Chyba wszystkim znana sprawa z pendriveami kingstona 64GB, które były podróbkami. Pendrive sprzedawany jako oryginalny 64GB, miał chip hacka, pokazywał w systemie 64Gb ale tak naprawdę można na niego wrzucić tylko 2GB. W przypadku wrzucenia większej ilości danych wszystko przebiega dobrze, nie wyskakują błędy, tylko plików nie ma ;).

Koleś oszukał na jednej aukcji ok 300 osób i skasował konto ebaya pod pretekstem, że mu login i hasło ukradli.

Ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? co można w takiej sprawie jeszcze zrobić? wrzucenie negatywnego komentarza jest niemożliwe, ponieważ konto użytkownika już nie istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie powiem wam że na policje to można iść jak klijęt wyśę ci nie wyślę niczego,albo kartofla ale w tym przypadku ma potwierdzenie nadania i aby mu to udowodnić to jest długa i bezsensowna droga chyba że oszukał tak kilka osób bo jeśli jedną,to moze się wyprzec że tam był kartofel a winę zwalić na pocztę albo kuriera jeśli nie byłootwierane w obecnośći kurjera(listonosza) i zgłoszone odrazu to możecie go cmoknąć,a prawo do zwrotu uszkodzonych żeczy ma każdy ale chyba do 2tygodni po czterech miesiącach kolego to ija bum się wyparł powiedział bym że sam uszkodziłeś za ten czas mój produkt bo takie żeczy się zgłasza odrazu,bo ludzie by mieli za dobrze allegro to nie wypożyczalnia.

 

w takiej sytuacji jeśli są dane tego gościa ratuje tylko oskarżenie grupowe przez oszukanych jedna osoba to ma małe szanse.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciężko czyta się tekst który jest dwa posty wyżej ;)

W mojej sytuacji pójście na policję nic nie da. Pozostaje chyba tylko rozwiązanie sprawy poprzez paypala. Sprawa jest świeża, wie ktoś jak to wszystko przebiega? nie miałem do czynienia jeszcze z taką sytuacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności