Oszukany na Allegro

[piecho]

Witam!

Dzisiaj wynikła pewna bardzo nieprzyjemna sytuacja, a mianowicie:

 

Umówiłem się drogą e-mailową z pewną Allegrowiczką co do zakupu przedmiotu z aukcji przed czasem. Doszliśmy do takiego porozumienia - ona wystawia przedmiot na aukcji o godz. 16.00 (miała to być aukcja prywatna, a nie była. Jednak dopiero teraz się zorientowałem, że chyba aukcji prywatnych nie ma...), ja kupuję aby sprzedaż była zaksięgowana w Allegro. O godzinie 14:49 dostałem maila z ową aukcją. Pech chciał, że zdążyłem go przeczytać ok. godzinę później. W tym czasie ktoś inny zdążył kupić przedmiot. Oczywiście pierwsze co zrobiłem, to piszę, że aukcja została wystawiona sporo wcześniej, ktoś inny kupił przedmiot więc proszę o odwołanie owej aukcji/oferty. Ona odpowiedziała, że to nie ona się tym zajmuje, tylko osoba trzecia (tu pada imię) i że bardzo przeprasza za zaistniałą sytuację.

 

Czy da radę coś jeszcze z tą sprawą zrobić?

[Roni11]

Nie.

[Pierot]

Raczej zwykły pech i brak dogadania niż oszustwo.

 

Poproś o namiary na tę "osobę trzecią" i skontaktuj się z nią.

[Gość Malas]

możesz się obrazić ewentualnie i tupnąć nogą.

i gdzie to oszukanie, bo ja nie rozumiem w sumie.

[piecho]

i gdzie to oszukanie, bo ja nie rozumiem w sumie.

 

Zawarliśmy umowę poprzez maila, następnie ona wystawiła przedmiot i ktoś inny go kupił. Ja w tym momencie zostaję z kwitkiem.

[zaki]

życie.. myślisz że ją to obchodzi? sprzedała przedmiot..

[wojt_bb]

dokładnie, miałem dawno temu identyczną akcję. gdzieś na forum ktoś chciał sprzedać clipa 4gb za stówkę, ale że był nowy to poprosiłem o allegro i też zwinął mi go ktoś godzinę przede mną.

[katystopej]

Jaka umowa przez maila ? To było w pełni legalne, twoja "cicha" umowa poza allegro nie jest podstawą do roszczeń w tej sprawie. Po prostu pech.

[Brestinder]

wspolczujemy, pewnie dobra okazja byla.

 

Moze teraz ja opisze jak mnie to oszukano przebrzydle na allegro ostatnimi czasy. Kupilem za 189zł hp1000 philipsy, ktore ktos wrzucil do okazji allegro. No w opisie cacy sprawne i wogole, nie wspomniane nic ze sprzedaje same sluchawki bez niczego pozakablem do nich. Spodziewalem sie ze przyjdzie duze pudlo, jak to hp1000 i co? kupa przyszla duza koperta, a wniej jakies zawiniatko, kupa tasmy mocno zcisnietej, odwijam pierwsza warstwe, jakis papier , potem nastepna nastepna, zawsze mocno zcisniete tasma, na koncu reklamowka ekologiczna z biedronki i jest moje cudo... z lekko pokrzywionym palakiem, przez co lewa strona gra znacznie cieplej z racji znacznie wiekszego docisku, do tego malutkie peklniecie lakieru w jednym miejscu, w sumie nie widoczne. Zanim je sprawdzilem pisze do goscia, ze chya jest nie powazny zeby tak cos wyslac i ze sa pokrzywione, no i oczywiscie pytanie gdzie jest pudlo etc. No to zdazyl mi odpisac na tego maila ze napisal ze sluchawki urzywane i to jest typowe dla sluchawek urzywanych. W tymczasie zalozylem je, podpinam pod moj sprzet i slucham, mysle kurcze mac, caly bas przelany na lewa strone, dzwiek mocno asymetryczny, oczywiscie przez palak... do tego jeszcze sie okazalo ze na sredniej glosnosci harczy lewy glosnik. No to pisze dogoscia ze sa uszkodzone, pisze ze harczy lewy glosnik i ze chce zwroci, a ten ze jestem nie powazny, ze kupilem za bezcen i teraz chce zwracac. Zrobilem zgloszenie do allegro, no i koles w sumie nic konstruktywnego nie powiedzial poza tym ze odwolal sie do mojego jedynego negatywa ( zwreszta podobna sytuacja była, kupilem joystic ktory jak sie okazalo nie byl zbyt kompletny, ba nawet sie z niego korzystac nie dalo zbytnio ( 50zł w plecy ), facet po miesiacu milczenia wystawil mi negatywa ze chcialem od niego wyludzic pieniadze ), no i odwolal sie do tego komentarza ze to to jest powod dlaczego chce zwracac ze jestem zas nie powazny i zas sratatatata i tak dalej. Wkoncu pisze mu na maila ze jest prawo konsumenckie i ze moge je zwrocic bo sa niezgodne z opisem, napisal ze skontaktuje sie z lokalnym biurem rzecznika konsumentow i sie dowie czy ma mi je zwrocic... no nic przystalem na to bo i tak facet bardzo nie mily i niechcialo mi sie dalej z nim perturbacji prowadzic.

 

z miesiac byla pozniej caly czas wymiana maili na temat tego czy sie udal etc. Ze 2 tygodnie temu napisal ze idzie zachwile i od tamtego czasu sluch o nim zaginoł, nie odpisuje milczy. Zakonczylem spor na allegro, standardowo polecili policje i w sumie niewiem. Sproboje jeszcze faceta dorwac na telefonei ale znajac zycie bedzie rownie niechetny co zawsze do czegokolwiek.

 

No i tak to wyglada, sluchawki sa no lekko mowiac dla osoby ze sluchem a uzywalne ,z wreszta z nadepnietym uchem tez bedzie przeszkadzac to co sie wyprawia przez ten pałak, no ale wkoncu urzywane sluchawki tak maja. No i tak zostalem obrobiony z 200zł, bo ani tego sprzedac ani nic, chyba ze palak naprostuje, ale strach dotykac zeby sie czasem plastiki nie spękały.. W sumie rozumiem goscia, wyslal pewnie sprawne, ale to jego problem ze nie umial wyslac, a te sluchawki sa na tyle duze i ciezkie ze wysylka w samej kopercie była pomyslem mocno poronionym.

[gumiak9]

Kupiłem raz audio technica ck9 podróby, zapakowane z zwykłą koperte, a etui (ten pokrowiec materiałowy) był osobno. Słuchawki działały, ale raczej miałem szczęście poprostu, że nic się nie stało. Tak samo k850 tu już koperta bąbelkowa, ale telefon oklejony taśmą klejacą (!) na to papier i znowu taśma, chyba z pół godziny zajęło mi czyszczenie tego kleju z taśmy na telefonie, facet się zapierał, że telefon sprawny i to najważniejsze

[zaki]

trzeba być imbecylem zeby wysyłac słuchawki w kopercie.. Pewnie jakiś dzieciak sprzedał, zawalił sprawe, a teraz sie posikał i nawiał z allegro..

 

Ja swojego czasu kupiłem PSP (wtedy to była nowość!) od typa, z jakimiś grami filmami etc..

pierwszą wysyłkę zrobił bez zasilacza.. czyli nawet nie mogłem sprawdzić czy działa bo oczywiście rozładowana.. napisałem wsciekły obiecał ze dośle..

 

w międzyczasie okazało sie że obudowa od dusku UMD jest połamana i sie dosłownie rozpada w łapach, i oczywiście nie ma szans by zadziałała w konsolce( wtedy filmy chodziły coś po 8 dych).. a także że nie ma z połowy akcesorii co powinny być..

 

pisze do typa jeszcze raz.. zgodził sie dosłac wszytsko, i oddać 5 dych za film...

 

dochodzi 2 przesyłka od niego sam zasilacz i szmatka do czyszczenia ekranu.. pisze do niego co sie dzieje.. a tan mi z tekstem ze jestem oszustem i zebym sopadał bo kasy mi nie odda, a reszte rzeczy zgubił..0_o

 

Wściekły dzwonie pod numer z allegro (komórka) odbiera jakas panna( cały czas pisałem z typem)... mówie ze z ja z allegro.. A ona wyskakuje na mnie z mordą ze chce oszukać jej brata, ze wymuszam od niego kase a przecież on ma 13 lat..0_o

 

więc mówie ze po pierwsze z allego to mozna uzywac mając 18 lat, więc dzieciak złamał prawo.. ze to ja przelałem całą kase i zostałem rabnięty na akcesoria i uszkodzony film..etc.. a ta w krzyk...

 

miesiąc sie chyba z nią kłóciłem dopuki braciszek sie nie przyznał ze faktycznie było tak jak mówie.. a wczesiej sie po prostu bał i naopowiadał rodzicom jakis bzdur...

[Brestinder]

sam czasami wysylam rzeczy w samej kopercie + jakies tekturki itp, jak maja wlasne opakowanie to juz tym barzdiej koperta... tylko ze to sa male rzeczy ktore od rzucania na poczcie przezyja i beda sie mialy dobrze... A takie heble wielkie jak hp1000, jedne z wiekszych sluchawek jakie widzialem.. jeszcze na hama zcisniete no jak dla mnie to juz po zapakowaniu byly zrabane. A koles chyba starszy jednak, bo jakos to 430 komentow nabil, same pozytywne, powinno mu zalezec zeby tak zostalo, no ale zlewa sobie.

[wojt_bb]

ja z takich akcji całe szczęście nie miałem chyba żadnej, w kopertach bez przerwy coś dostaje, ale to ofkors doki czy playery pokroju nano gdzie jest cieniutki i do tego tylko kabel teraz dostałem cal'e z usa, niby w pudełku, ale słuchawki rzucone do środka z 2 stronami pomiętej gazety. latało to jak psie kule, ale całe szczęście wszystko z nimi ok...

[Brestinder]

ja z takich akcji całe szczęście nie miałem chyba żadnej, w kopertach bez przerwy coś dostaje, ale to ofkors doki czy playery pokroju nano gdzie jest cieniutki i do tego tylko kabel teraz dostałem cal'e z usa, niby w pudełku, ale słuchawki rzucone do środka z 2 stronami pomiętej gazety. latało to jak psie kule, ale całe szczęście wszystko z nimi ok...

 

 

grzyb tam z calami, mi tak idiota wyslal k701 recablowane kablem za bog wie ile... co z tego ze z orginalnym pudlem wyslal, jak w srodku nie bylo nic poza sluchawkami, no kurcze grzechotka.

[NuBreed]

Kupiłem fy500 od kolesia.. łudziłem się ze jest na Philipsie okazało sie za Ali... no ok.. nawet to fajnie gra musze powiedzieć...

 

Stan miał być z opisu aukcji poekspozycyjny, małe ryski, może przetarcie gdzieniegdzie, okazało się ze joy nie działa.. sam wchodzi gdzie mu się podoba na szczęście zdeklarował się ze mi da inny... poprosiłem o mg100...( akurat miał na aukcji kilka sztuk) zgodził się... Przyjechało MG200 no cóż.. życie

[Roni11]

Mi raz zdarzyło się kupić "Meizu M6" za mocno okazyjna cene.

Niestety plajer okazał się chińskim mp4. :|

 

Na początku dzieciak nie chciał oddać hajsu, ale po postraszeniu policja oddał wszystko.

W sumie stratny byłem tylko tyle co za 2 przesyłki czyli z jakieś 20 zł. ;]

 

No i tak się skończyły okazje z allegro w moim wykonaniu.

[piotrus-g]

mnie się w sumie przydarzyła taka sytuacja.

 

Ściągałem dla użytkownika forum Wesone 3 (ok 1000zł)

Przesyłka się rozpłynęła. Sprzedawca w pierwszym mailu powiedział proszę poczekać 1-2 tyg jeszcze (po 4 tygodniach czekania) na pewno dojdzie... Nie doszła. Napisałem do niego po 6 tygodniach łącznego czekania, odp: "proszę poczekać jeszcze tydzień, na pewno dojdzie"

Nie doszła, poprosiłem o zwrot kasy, od tamtej pory kontakt się urwał. Więc założyłem sobie spór w paypalu - nie odpowiedział, zamieniłem po 3 dniach w roszczenie, a po 10dniach zwrot kasy na konto.

Ostatnio po 3 miesiącach od zakupu sprzedawca napisał maila - "widziałem że założyłeś spór w paypalu, oddaj mi proszę pieniądze jeśli słuchawki doszły"

 

Ale to w sumie jedyna taka poważniejsza sytuacja

[gumiak9]

Na allegro widziałem wystawionego Pentagrama, a w tytule aukcji vedia v39 taka podróba stylizowana na v39, nie pamiętam modelu. Oczywiście brak pudełka, sam kabel i słuchawki jakieś dokanałowe chińskie

[Brestinder]

mnie się w sumie przydarzyła taka sytuacja.

 

Ściągałem dla użytkownika forum Wesone 3 (ok 1000zł)

Przesyłka się rozpłynęła. Sprzedawca w pierwszym mailu powiedział proszę poczekać 1-2 tyg jeszcze (po 4 tygodniach czekania) na pewno dojdzie... Nie doszła. Napisałem do niego po 6 tygodniach łącznego czekania, odp: "proszę poczekać jeszcze tydzień, na pewno dojdzie"

Nie doszła, poprosiłem o zwrot kasy, od tamtej pory kontakt się urwał. Więc założyłem sobie spór w paypalu - nie odpowiedział, zamieniłem po 3 dniach w roszczenie, a po 10dniach zwrot kasy na konto.

Ostatnio po 3 miesiącach od zakupu sprzedawca napisał maila - "widziałem że założyłeś spór w paypalu, oddaj mi proszę pieniądze jeśli słuchawki doszły"

 

Ale to w sumie jedyna taka poważniejsza sytuacja

 

 

troche szkoda goscia, bo sadzac po tej ostatniej wiadomosci ktora ci wyslal, mozna wywnioskowac ze bardzo prawdopodobne jest to ze slchawki jednak wyslal.

[piotrus-g]

troche szkoda goscia, bo sadzac po tej ostatniej wiadomosci ktora ci wyslal, mozna wywnioskowac ze bardzo prawdopodobne jest to ze slchawki jednak wyslal.

Czy wysłał nie wiem, na ebay'u np nie pojawił mi się podświetlony znaczek mówiący o wysłaniu przesyłki.

Mnie gościa nie szkoda, bo o ile wszystko zapowiadało się dobrze to potem poleciał sobie w chu... W dodatku koleś jest jednym z większych dystrybutorów Westone, więc wielkiej straty znowu nie miał

[maxdila]

Witam.

 

Też mam od jakiegoś czasu dylemat z nieprzyjemną aukcją na allegro.

 

Kupiłem buty używane z opisem "w idealnym stanie, 2 razy zalożone"... tanie nie były 330zł (nówki 550zł).

Przyszły po kilku dniach:

- napisy w wkładkach zjechane

- sznórówki starte

- w lewym bucie podeszwa zjechana... chyba gościu samochód zatrzymywał nią

 

Napisałem do niego brak odpowiedzi, zadzwoniłem - dodzwoniłem się do jego ojca ktory jak się okzało jest właścieilem kona a syn (student) sobie sprzedaje rzeczy na koncie, ojciec zapewnia że syn się odezwie, po tygodniu zero kontaktu i dzwonie ponownie, ta sama gadka... czekam 3 dni nic.

Założyłem spór na allegro po 3tygodniach dostaje maila od allegro że mam sprawę zgłośić na policji a oni sie przyjżą temu kontu na którym sprzedaje nie ta osoba która jest jego właścicielem.

Dzisiaj jeszcze raz zadzwonie czy aby jest pewny że chce mieś sprawę na policji. Jak się nie dogadamy to idę na pały bo 330zł droga nie chodzi :]

 

 

[Gość KHOT]

Ludzie, pierwsza rzecz to negatyw! Na prawdę mobilizuje osobę która was oszukała na aukcji do działania.

 

 

[mateuusz]

No i dobrze, idź na policję takim gnojkom nie wolno popuszczać. Ja kiedyś prawie zostałem oszukany ale jako sprzedający! ;p.Sprzedawałem Ibm jakiegoś starego, w dość dobrym stanie wizualnym jak i technicznym. Gość wylicytował go sporo ponad kwotę którą był wtedy warty. Wpłacił kasę, wysłałem lapka i po 3-ech dniach gość dzwoni że laptop jest b. zniszczony bardzo itp.Ponad to niby się nie włączał. Gość zgłosił do allegro, poprosiłem odesłanie sprzętu. Myślałem że poczta sobie pograła w siatkówkę paczką. No i laptop przyszedł, rzeczywiście zniszczony strasznie. Oglądam go i rzuciło mi się w oczy że na dole nie ma licencji na Windowsa, jak go wysyłałem to była. Jako że jestem dość przezorny to lapka dobrze obfotografowałem przed wysyłką, zrobiłem zdjęcia m.in numeru seryjnego na spodzie lapka. Obejrzałem tamte zdjęcia i numer się nie zgadza . To napisałem maila do allegro, i takiego samego do tego gościa.Załączyłem fotki itp. Po tym mailu gość się już nie odezwał,a ja zostałem z jego zepsutym lapkiem .

[Gość Malas]

no to ja też miałem sytuację, którą opisywałem w najdłuższym.

kupiłem sobie za 500zł używaną nokię 5530, która miała być jak nowa, no full ideał, wszystko miało działać.

pierwszy zgryz, zapłaciłem gościowi za przesyłkę 20zł, wysłał to poleconym, ale kij, ważne, że dotarło.

pooglądałem telefon, okazało się, że telefon ma z jednej strony dociśnięty przycisk aparatu, przez co ten nie działa. Nie da się np. złapać autofocusa.

Więc zaproponowałem zwrot, lub, zeby sprzedawca oddał mi część kasy.

pomimo tego, że sprzedawca bardzo kulturalny, non-stop powtarzał, że on wysyłał telefon sprawny, świetnie zapakowany, a ja go chce oszukać.

W pewnym momencie przestał odpisywać na maile, ja będąc upierdliwym zgłosiłem sprawę do allegro.

Wtedy gość się odezwał pisząc mi maila, że jak chce to sobie mogę do niego dzwonić, on już nie zamierza ze mną maili pisać.

Jako, że tel ma gwarancję, nie poszedłem na policję, za to zgłosiłem do allegro, wystawiłem negatywa. A koleś nawet nie wystawił mi zwrotnego, może sobie jeszcze kiedyś o mnie przypomni.

teraz niezbyt mam ochotę kupować telefony na allegro..

[NuBreed]

Bym zapomniał.. na allegro kupiłem 4 kosze Knipsa.. Takie kosze z trawy morskiej z IKEA. Miał to być prezent dla Dziewczyny mojej. Miałem świetny kontakt ze sprzedawczynią.. Wszystko dogadane, zalicytowałem, wpłaciłem pieniądze..... i kontakt się urwał... w sumie ponad 200PLN w plecy. Po kilku tygodniach dostała 4 negatywy o treściach: "oszustka...Policja.... "

 

Próbowałem się dogadać z osobami które złożyły negatywy na koncie tej sprzedawczyni.... Jedna nie chwiała nic mówić, druga ze ma do niej nr telefonu ale nie poda bo naruszy ochronę danych osobowych.

 

Allegro miało zweryfikować jej dane, wyszło ze nie mieszka pod adresem z danych z allegro.

 

Załozyłem spór, czekałem i nic.

 

Allegro się wypięło mówiąc ze nic więcej nie może zrobić, i że sam muszę iść na policję złożyć doniesienie o oszustwie.

 

Po 2 miesiącach dopiero zablokowali jej konto.

 

O sprawie zapomniałem, no może bardziej olałem bo nie chciało mi się wozić po komisariatach i składać wnioski jakiekolwiek...

 

Szkoda tylko siana.