T60 - problem z aktualizacją firmware

[kreciu]

Hej wszystkim,

 

w tym tygodniu zakupiłem w mp3store odtwarzacz iriver T60 2GB. Przybył do mnie z wersją firmware 1.00 więc postanowiłem go zaktualizować… i tu leży pies pogrzebany.

Nie mogę go zaktualizować przez program iriver plus 3 ponieważ za każdym razem wyskakuje komunikat:

 

„Network error.

Please check network connection and try again.”

 

I nie jest to wina mojego komputera, w sumie sprawdzałem na czterech różnych kompach i wciąż pojawiał się dokładnie ten sam błąd.

Więc spróbowałem go z drugiej mańki, ściągnąłem Iriver Firmware Updater i znowu zdziwienie, bo tym razem widzę:

 

„This utility does not support the connected device.

ID = iriver_T60SE”.

 

Na sieci wygrzebałem wątek o podmianie pliku .hex, z linkiem do stronki która udostępnia firmware’y do iriver. Ponoć trzeba było podmienić plik. No to ściągnąłem hexa i szukam tegoż pliku na odtwarzaczu… nie znalazłem. Wrzuciłem bezpośrednio na dysk – nic się nie wydarzyło. Po włączeniu t60 go widzi, ale otworzyć nie może.

Poza tym odtwarzacz działa normalnie tj. iriver plus3 go widzi (mogę go przezeń sformatować, odłączyć etc.), windows też nie ma z nim problemów. Zauważyłem też, że grajkowi zdarzało się czasem ‘przyciąć’ muzykę podczas odtwarzania, ale może z zimna, bo akurat byłem na spacerze.

 

Dzwoniłem już z tym do serwisu i niestety nie znalazłem odpowiedzi na to jak można go zaktualizować, u nich aktualizacja przez plus3 działa (czyli to nie wina serwera iriver). W akcie desperacji zapytałem, czy jeżeli mają t60 2gb na stanie z nowym firmware, to czy mogą mi podesłać pliki systemowe spakowane w zip - no więc mają ale ponoć to nie jest tak łatwo.

 

Mam więc pytanie, jak bezboleśnie, ręcznie uaktualnić firmware w tym odtwarzaczu? Czy faktycznie nie da się podmienić samych plików systemowych i jak się obchodzić z tym .hexem, żeby było dobrze? Cały czas mam nadzieję, że uda mi się uniknąć odesłania odtwarzacza do serwisu i czekania, aż do mnie wróci.

Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie, z góry dzięki

[kreciu]

Gdyby kogoś to interesowało to mam nieoficjalne wieści - te T60, które można kupić obecne to Second Edition, i nie mogą korzystać z firmware pierwszych T60, zostaje czekać aż iRiver albo je zsynchronizuje, albo zarzuci nowy firmware na serwery

 

---

 

Moderatorzy - proszę o poprawienie 'aktuaizacją' na 'aktualizacją' w temacie - przepraszam za błąd.

[Tarkus]

Zauważyłem też, że grajkowi zdarzało się czasem ‘przyciąć’ muzykę podczas odtwarzania, ale może z zimna, bo akurat byłem na spacerze.

Do mnie dziś przyszedł z MP3 Store i mam to samo. Jakby przerywał czasem na ułamek sekundy w trakcie odtwarzania. Czyli to nie byłaby wada sprzętu, tylko wina oprogramowania? Bo już miałem go reklamować. Ktoś z Was używa SE i też ma ten problem?

[mrshift]

Dzisiaj dostałem iriverT60SE, też przycina przy odtwarzaniu, może ktoś się pozbył tejże przypadłości? mp3 sprawdzałem i są ok, słuchawki również, muza

testowana na różnych odtwarzaczach mp3, rwie się tylko na T60SE. Nie wiem czy reklamować ten produkt, czy czekać na upgrade firmware'u, trochę

się zawiodłem, bo jest to już mój 5 player, wcześniej nie miałem podobnych problemów. Próbowałem formatu, różnych kodeków mp3, różnego

bitrate'u - i nic.

[kreciu]

Po telefonie do działu obsługi klienta powiedziano mi, że to kwestia softu i nowy firmware załatwi sprawę [zacinania], kwestia wgrania owego - a niestety jeszcze się nie da.

 

Faktycznie ciężko zrzucić winę na mechanikę bo on nie zacinał się podczas wstrząsów. I fakt, nie jest to wina pliku - zacinanie nie powtarza się w tym samym momencie utworu, specjalnie przewijałem. Tak poza tym po kilku ładnych godzinach grania - podłączyłem go do wzmacniacza i grał mi w tle cały dzień - problem jakby zanikł. Ja osobiście poczekam aż pojawi się nowy firmware i da się go wgrać, jeżeli problem 'zacinania' będzie się dalej pojawiał to nie ma o czym mówić - z powrotem do sklepu i zwrot pieniędzy (wymiana na inny model chyba nie ma sensu, choćby z tego powodu że nie jest to problem odosobniony).

 

Przyznam, że żal byłoby mi się z nim rozstać bo bardzo się uradowałem, że iRiver 'dorobił' jeszcze kilka sztuk odtwarzacza zasilanego AAA. A stary Creative Muvo leży w kącie i się śmieje...

[mrshift]

Cóż, tak można było przypuszczać, w końcu to wersja 1.00, tylko rozumiem jakby występował problem z majkiem, radiem, szybkością scrolla w GUI,

a tutaj nawala fundamentalna funkcja, czyli poprostu odtwarzanie muzyki, to tak jakby jechać na rowerze któremu w różnym czasie, losowo

zacina się łańcuch i trzeba się zatrzymać Pytanie jest jeszcze takie, kiedy iriver wypuści upgrade firmware'u, i czy naprawią tego buga.

 

Wczoraj wysłałem mejla po angielsku do supportu irivera, aby zakomunikować im o tym problemie, który po krótce w szczegółach im

opisałem. Również patrze na mojego wysłużonego Muvo 512, który mimo braku klapki, obruszonego slotu, gra nadal świetnie

 

Btw, kiedy ta seria T60SE pojawiła się na rynku? Szkoda że sprzedawca z mp3store na swojej aukcji na Allegro

nie napisał że jest to model SE, nie widziałem tego napisu na stronie aukcji, co bardziej doświadczonych użytkowników

gadżetów przenośnych wprowadza w błąd.

[WojtekC]

Na sklepie t60 podłączony pod głośniki z przerwami gra trzeci dzień i nie przycina. Moze przycina w jakiś specyficznych warunkach?

[mrshift]

Myślę iż nie ma mowy tutaj o specyficznych warunkach, testowałem jak już wcześniej wspomniałem zarówno

na słuchawkach ( pchełki, sencheisery z pałąkiem, etc), podpinałem do wzmacniacza, kolumn od PC,

formatowałem, specjalnie ripowałem mp3 EAC, i kompresowałem LAME'm - cały czas w różnych

miejscach utworów przerywa, dostaję 'czkawki' co jest BARDZO frustrujące. Zmieniałem baterie (alkaliczne/

aku). Ewidentnie jest to problem samego playera. Te same mp3 śmigają bez problemu na moim Creative Zen Vision:M.

[Tarkus]

Ja osobiście poczekam aż pojawi się nowy firmware i da się go wgrać, jeżeli problem 'zacinania' będzie się dalej pojawiał to nie ma o czym mówić - z powrotem do sklepu i zwrot pieniędzy

No właśnie, orientuje się ktoś, jak wygląda sprawa z terminem zwrotu? Bo gdyby ten nowy software wyszedł "na dniach", to OK - wgra się go i posłucha, czy problem znikł. Natomiast jeśliby upgrade wyszedł np. za miesiąc i nic nie pomógł, to uznają mi reklamację, czy pozostaje serwis?

[mrshift]

Ok, zadałem sobie trochę trudu i zgrałem przez jacka kawałek utworu, który "przycina się",

player losowo w ten sam sposób przycina wszystkie kawałki które ma wgrane do pamięci.

 

Nagranie oczywiście pochodzi z iriver'a TS60 SE, którego zakupiłem przedwczoraj.

Muzyka jest royalty free, i taką wziąłem do testów.

 

- przykład w załączniku.

iriverT60SE_sound_bug.mp3

[kreciu]

Zdecydowanie nie jest to kwestia warunków, właśnie podłączyłem go do wzmaka i przyciął po jakichś 10 sekundach odtwarzania. Chyba, że wygodne leżenie na biurku, w ciepełku i etui to dla niego za ciężkie warunki.

 

Tarkus: gwarancja to gwarancja. Nie będę machał konkretnymi przepisami, ale zdroworozsądkowo - podczas rozmowy ze sklepem powiedziano mi, że firmware załatwi sprawę. W związku z tym oczywiste jest, że jeżeli nie załatwi to trzeba/można go oddać, bo na dobrą sprawę w momencie, kiedy przycina jest zgodny tylko z pierwszą częścią opisu "nowy i sprawny", a przycina od początku i nie z mojej winy. Tak poza tym jeżeli gwarancja trwa rok i coś Ci się przydarzy w tym okresie to wysyłasz do serwisu. Jeżeli serwis nie jest w stanie naprawić usterki (która nie jest skutkiem Twojego błędu) to powinieneś dostać nowy, elegancko działający odtwarzacz (albo zwrot pieniędzy).

 

Powiem jeszcze raz- nie odesłałem tylko dlatego, że nie jest to problem odosobniony. iRiver będzie musiał albo zrobić ten #!@&$@! firmware, albo uznać usterkę i wymienić lipne odtwarzacze na działające. Teraz nikt nic nie wie, a szkoda odsyłać grajka żeby sobie przeleżał ponad miesiąc w serwisie w oczekiwaniu na nie wiadomo co, już lepiej niech spędzi święta w domu, z rodziną No chyba, że ktoś zdecyduje się odesłać - bardzo fajnie by było podzielić się wówczas doświadczeniami z serwisem/sklepem.

 

Mój muvo też nie ma klapki i gra jak powinien grać od firmware 1.0. Szkoda, że 'the iRiver' tak dał ciała. No ale mam nadzieję, że szybko wrzucą firmware, który zrobi z tym porządek, czego Wam i sobie życzę.

[Tarkus]

OK, kto pierwszy będzie coś wiedział o upgradzie, daje tu znać! Sam będę się starał jak najczęściej zaglądać na stronki z aktualizacjami.

[mrshift]

Jak narazie zastanawiam się nad zwrotem tego urządzenia, bo w tym stanie, to jest po prostu bubel, a

nie odtwarzacz mp3. Jest to moje pierwsze spotkanie z firmą iriver, i powiem, że czuję się zawiedziony

 

Poniżej link do 'podobno' stale upgradowanej listy firmware do iriverów, na podstawie jakiegoś

kanału RSS:

 

http://nyaochi.sakura.ne.jp/iriverupdate/

[Tarkus]

Też tam zaglądam. Edit: Wygląda na to, że stronka jest częściej aktualizowana niż iRiver aktualizuje oprogramowanie.

Co do zwrotu odtwarzacza, to wstrzymałbym się. Ale jeśli w najbliższym czasie nie wyjdzie upgrade, to też się zastanowię nad reklamacją lub serwisem. W końcu zapłaciłem sporo kasy za dobry odtwarzacz, a nie za obiecanki, że w bliżej nieokreślonej przyszłości będzie dobry.

Natomiast, szczerze mówiąc, gdybym wiedział, że będą takie jaja, to wolałbym kupić używany T10, choćby 1GB.

[woza]

Czytam z zainteresowaniem, mam niestety poważny problem niedawno zakupiony T60SE, po pierwszym pozytywnym podłączeniu do komputera, po raz drugi już był niewidoczny, jakby w ogóle nie istniał, sprawdzałem na innych komputerach z XP i Vistą i nic - nie istnieje. Podczas tego pierwszego i jedynego połączenia przerzucałem pliki mp3 i player a właściwie jego bateria była bardzo rozgrzana , byłem bardzo zdziwiony.Dodam,że sam Player działa. Proszę o ewentualną pomoc.

[Tarkus]

Zakładam, że próbowałeś zmienić kabel USB i to nie wina kabla. Moją T60-kę komputer "zobaczył" dopiero gdy odpaliłem program "Iriver Plus" (jest na CD), teraz już "widzi" ją niezależnie, czy "Plus" jest włączony, czy nie. Sprawdź też stan baterii, podczas podłączenia odtwarzacz "zżera" ją bardziej niż przy normalnej pracy. Gdyby i to nie pomogło, pozostaje (chyba) już tylko wymiana lub serwis.

Opisywane przez Ciebie nagrzewanie się sprzętu troszkę mnie BTW niepokoi - u mnie tego nie ma, w każdym razie dotychczas nie zauważyłem. Spróbuj z inną baterią.

[mrshift]

Dostałem odpowiedż od iriver CS team, i kazali mi upradować playera firmwarem ..... wersji 1.02, ale od...... T60, co

oczywiście skończyło się niepowodzeniem o którym już tutaj pisano, updater nie będzie pracował

z tą wersją playera, wysłałem do nich screenshoty z tego błędu, jak również ze znanego błędu

podczas update'u poprzez program Plus3. Zobaczymy co napiszą Oba screeny umieszczam w załączniku.

[Tarkus]

Dostałem odpowiedż od iriver CS team, i kazali mi upradować playera firmwarem ..... wersji 1.02, ale od...... T60, co

oczywiście skończyło się niepowodzeniem o którym już tutaj pisano, updater nie będzie pracował

z tą wersją playera

 

Może im chodziło o upgrade firmware'u nie updaterem, a samym ściągniętym plikiem z oprogramowaniem - poprzez jakąś "podmianę". Tyle, że wersji 1.02 dla T60 nigdzie nie mogę znaleźć (owszem, TU jest, ale do T50). Dla T60 jest albo 1.01, albo 1.03.

Jeśli dobrze kombinuję, to niech dadzą linka, z którego można to coś ściągnąć, i instrukcję, jak to zainstalować. Howgh.

[mrshift]

Hmm, raczej nie, gdyż napisali, tu cytuje:

 

Thanks for your e-mail. Would you please try to upgrade the firmware to 1.02? www.iriver.com --> international --> support --> download --> serach for "T60" Regards, iriver CS team

 

czyli wynika z tego że, odesłali mnie do sajta z zipem, w którym był po prostu firmware updater , niczego innego tam

nie zauważyłem niestety ...

 

plik proponowany przez CS iriver team

 

sytuacja dalej bez widocznego progresu ;/

[Tarkus]

No to czekajmy, czy i co odpiszą.

[woza]

Dziękuję Tarkus za odpowiedź, zdecydowałem się oddać do serwisu poprzez mp3store. Jako uszkodzenie dopisałem również przerywanie podczas odtwarzania, miałem to również, czas oczekiwania ok. 3tyg. Jeśli nadal będzie przerywał oddam ponownie. Swoją drogą to żenada jest tyle firm i tyle playerów - działają bezproblemowo. Np.jak to świadczy o firmie skoro ich oprogramowanie żąda win 98, Milenium lub XP, 5 lat do tyłu :-(

[kreciu]

Problemów z T60SE ciąg dalszy...

 

 

 

Właśnie włączyłem swój odtwarzacz i cóż się okazało - nie działa prawy kanał. Podczas świąt był włączony może z raz/dwa, oczywiście nie spadł na podłogę ani nic z tych rzeczy. Żeby działały oba kanały trzeba delikatnie pomerdać jackiem, ale za chwilę i tak się rozłącza, po prostu coś tam nie styka. Oczywiście nie jest to wina słuchawek, podłączyłem trzy pary i ciągle to samo, gdzie indziej grały jak trzeba. No cóż, jeżeli chodzi o mnie to odesłanie jest przesądzone. Jeszcze się zastanawiam czy zaryzykować i wymienić na inny odtwarzacz czy zażądać zwrotu kasy i mieć święty spokój.

 

Nie wiem, czy tyczy się to tylko tego modelu, tego modelu w naszym kraju, czy czego, ale gdzie się podziała jakaś kontrola jakości przesłynnej firmy iriver? Żenada.

 

A temat chyba trzeba będzie zmienić na "Droga przez mękę z T60SE".

 

 

[Tarkus]

"Nigdy nie dawaj broni drugiej szansy, jak człowiekowi" (jak napisał Fleming, Ian Fleming). Moją SE wysłałem do serwisu i jeśli będę miał wybór, wybiorę zwrot kasy. Poza tym, jak dobrze pójdzie, wkrótce kupuję z drugiej ręki "starą" T60. Ci z iRiver mogliby ją dalej robić i nie psuć sobie marki!

[WojtekC]

Sprzedałem około 30 playerów SE w łodzi i nie mam ani jednego sygnału o źle działających playerach. Otwarty sklepowy gra praktycznie cały czas i tez bez problemów. Awarie sprzętu sie zdarzają to jest normalne. Aby je niwelować jest serwis.

[Tarkus]

To zaczekajmy na serwis. Może jedna partia była wadliwa.

 

Nie wiem, czy tyczy się to tylko tego modelu, tego modelu w naszym kraju, czy czego

Ujmę to tak: jest (był?) to mój drugi iRiver i pierwszy, który mnie zawiódł. Osoba, od której być może będę kupował "stary" T60, ma go od jakiegoś czasu i też nigdy nie zrobił żadnego numeru (sprzedaje z powodu... kupna Clixa). W przeszłości też wielu skarg na tę akurat firmę nie słyszałem. To, że poprzednie modele można kupić "we wtórnym obiegu" (choćby na Allegro czy tutaj) i bardzo rzadko w opisie figuruje adnotacja "uszkodzony", też chyba o czymś świadczy. Tak, że zrażanie się do iRivera jako marki byłoby co najmniej przedwczesne.