Skocz do zawartości

Komputery


ignacy

Rekomendowane odpowiedzi

W benchmarkach z RAPIDem wyniki były niby tylko trochę wyższe. Do niczego mi te Benchmarki nie potrzebne, tylko z ciekawości odpaliłem. Ważne, że w praktyce ekstra.

 

Edit: Teraz mam wątpliwości czy korzystać z RAPIDa czy nie. Bardziej obciąża procesor i można w razie czego stracić dane, przy odcięciu zasilania, a to jednak PC.

 

ja też mam samsunga 840 i bez wahania korzystam z RAPIDa i też mam wyniki przewyższające fizyczne możliwości interfejsu SATA3 ^_^

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W benchmarkach z RAPIDem wyniki były niby tylko trochę wyższe. Do niczego mi te Benchmarki nie potrzebne, tylko z ciekawości odpaliłem. Ważne, że w praktyce ekstra.

 

Edit: Teraz mam wątpliwości czy korzystać z RAPIDa czy nie. Bardziej obciąża procesor i można w razie czego stracić dane, przy odcięciu zasilania, a to jednak PC.

Wiesz nie wiele bardziej niż jak bez RAPIDa, najlepiej dokupić UPSa, niewielkiego tak na minutę

podtrzymania, zrobisz zapis i wyłączysz a pomoże szczególnie na drobne spadki napięcia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mój drugi dysk (HDD) bardzo często parkuje (głośno). System jest na SSD, drugi wpięty obok na dane. Nawet jeśli nie korzystam z niego, a pracuję tylko w przestrzeni SSD, co chwilę słychać te cholerne tykanio-klikanie. Komputer bardzo cichutki, stąd mnie to mocno wnerwia. Jest jakiś szybki sposób na wyłączenie parkowania, żeby pracował cały czas? HDD jest bardzo cichy, więc wolę tak niż to parkowanie. W systemie usypianie dysku wyłączone, próbowałem HDparm i bez skutku. Nie chcę go zajechać po krótkim czasie od tego włączania i wyłączania się.

 

BTW, indeksowanie dysku wyłączone, swapa też na HDD nie mam.

 

Edit: Wyłączyłem jeszcze indeksowanie odklikując we właściwościach partycji i dysk przestał tykać, pomimo że mam ogólnie wyłączoną funkcję indeksowania. Ciekawe czy to nie chwilowe. Dlatego dalej chętnie poznam jakieś sprawdzone metody :)

Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mój drugi dysk (HDD) bardzo często parkuje (głośno). System jest na SSD, drugi wpięty obok na dane. Nawet jeśli nie korzystam z niego, a pracuję tylko w przestrzeni SSD, co chwilę słychać te cholerne tykanio-klikanie. Komputer bardzo cichutki, stąd mnie to mocno wnerwia. Jest jakiś szybki sposób na wyłączenie parkowania, żeby pracował cały czas? HDD jest bardzo cichy, więc wolę tak niż to parkowanie. W systemie usypianie dysku wyłączone, próbowałem HDparm i bez skutku. Nie chcę go zajechać po krótkim czasie od tego włączania i wyłączania się.

 

BTW, indeksowanie dysku wylączone, swapa też na HDD nie mam.

 

Edit: Wyłączyłem jeszcze indeksowanie odklikując we właściwościach partycji i dysk przestał tykać, pomimo że mam ogólnie wyłączoną funkcję indeksowania. Ciekawe czy to nie chwilowe. Dlatego dalej chętnie poznam jakieś sprawdzone metody :)

tu sprawdzałeś

http://disablehddapm.blogspot.com/

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy coś korzysta z HDD. U mnie są 3 talerzowe dyski i jak się uśpią to do momentu jak coś się do nich odwoła są wyłączone. Czyli przeważnie do chwili jak kliknę i wybudzę. Sprawdź co się odwołuje do tego dysku i to wyłącz.

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem w monitorze i HDDek 0% użycia. HDparm jakoś nie zadziałał, więc już nie bawiłem się w te skrypty przy uruchamianiu. Za to używałem go w starym Ubuntu, kiedy to Linux zarzynał dyski parkując non stop :)

 

Edit: LOL, chyba mam :P Przeniosłem folder OneDrive na HDD. Na siódemce synchronizował kiedy trzeba - po dokonaniu zmian, a ten ósemkowy jakiś upośledzony z tym synchro - widzę że randomowo potrafi się odpalić wyszukując zmiany w folderze. Tak czy siak, dzięki za pomoc :)

 

Edit2: Too soon. Znowu. Czasami częściej, czasami rzadziej. No nic, trzeba się pobawić w detektywa. Znów Linux za mną chodzi, przydałoby się montowanie :)

Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opcje zasilania>zmień ustawienia planu> zmień zaawansowane ustawienia planu

Edytowane przez jd1210
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buforowanie dysku sprawdzałeś ?

 

Jak W7 i W8.1 szybko wstaje od biosu ?

W8.1 jest szybki ale przy usypianiu a jak przy całkowitym wyłączeniu ?

 

Przy hdd szybko się uruchamia, przy ssd- to kwestia paru sekund. W sensie 8.1. 7 mi się dłużej uruchamiała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda, 7 dłużej. U mnie się długo zamykał na siódemce, nawet przy czystym systemie.

 

Kiedyś udało mi się Debiana odchudzić tak, że uruchamiał się na T61 w 14 sekund. Ścigałem się z Gentoo'wcem. Mało już tam z systemu zostało, ale jeszcze był tryb graficzny :)

Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś na Pentium MMX z 64 mb ramu uruchomiłem odchudzonego dość mocno windowsa 7. I o dziwo chodził. Ale od tak ostro odchudzonego systemu już jest lepsza konsola linuxowa :)

 

Tak patrzę na wasze posty o dyskach SSD i dalej twierdzę że to zbyt duży wydatek w porównaniu do korzyści jaką przynosi. Poprawiają się jedynie czasy uruchamiania systemu i niektórych aplikacji. Inną i chyba ostatnią zaletą dysku SSD jest mniejszy pobór prądu, gdzie to jest przydatne tylko w laptopie. Ale wraz z zmniejszeniem powierzchni dyskowej zachodzi potrzeba podpinania drugiego dysku, co znów pogarsza pobór mocy.

 

Osobiście dalej czekam aż staną się popularniejsze, a co za tym idzie ich ceny będą bardziej przystępne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak patrzę na wasze posty o dyskach SSD i dalej twierdzę że to zbyt duży wydatek w porównaniu do korzyści jaką przynosi. Poprawiają się jedynie czasy uruchamiania systemu i niektórych aplikacji. Inną i chyba ostatnią zaletą dysku SSD jest mniejszy pobór prądu, gdzie to jest przydatne tylko w laptopie. Ale wraz z zmniejszeniem powierzchni dyskowej zachodzi potrzeba podpinania drugiego dysku, co znów pogarsza pobór mocy.

 

Osobiście dalej czekam aż staną się popularniejsze, a co za tym idzie ich ceny będą bardziej przystępne.

 

Miałeś kiedyś komputer z SSD?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak patrzę na wasze posty o dyskach SSD i dalej twierdzę że to zbyt duży wydatek w porównaniu do korzyści jaką przynosi. Poprawiają się jedynie czasy uruchamiania systemu i niektórych aplikacji. Inną i chyba ostatnią zaletą dysku SSD jest mniejszy pobór prądu, gdzie to jest przydatne tylko w laptopie. Ale wraz z zmniejszeniem powierzchni dyskowej zachodzi potrzeba podpinania drugiego dysku, co znów pogarsza pobór mocy.

 

Osobiście dalej czekam aż staną się popularniejsze, a co za tym idzie ich ceny będą bardziej przystępne.

 

Miałeś kiedyś komputer z SSD?

 

Miałem SSD do testów jak pojawiały się one w polsce i wtedy nie zachwycił. Może teraz się to poprawiło. Ale to cały czas wpływa jedynie na płynność uruchamiania systemu i zainstalowanych na nim aplikacji. A kosztuje w okolicach 500 złotych :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to cały czas wpływa jedynie na płynność uruchamiania systemu i zainstalowanych na nim aplikacji. A kosztuje w okolicach 500 złotych :/

 

a co miałby robić? tańczyć i prasować? to oczywiste, że od tego jest dysk SSD. A Kingstona idzie kupić za 240

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też ciszej bo system nie pracuje na głowicy.

 

Odpalony system ładuje dane programy do ramu i tam działa.

Ale sam odczyt, zapis wejściowych i wyjściowych danych jest już jednak szybsze. Ktoś kto obrabia dane bardziej odczuje ssd niż tego co pracuje z tekstem.

 

Radykalne odchudzanie to może lepiej z DOSa, konsoli korzystać ? Każdy sobie dostosowuje do siebie czego potrzebuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Którego kingstona?

 

Nie wymagam niczego więcej od dysku SSD, ale według mnie różnica między SSD a HDD jest zbyt mała aby tyle dopłacać. Tym bardziej że sam system (win 8.1) + Visual studio + kilka innych małych programów bez których sobie nie wyobrażam pracy na komputerze zajmują na moim laptopie ponad 180 GB. Więc dysk 256 GB jest w moich oczach minimum. Tak więc wolę się wstrzymać z zakupami. Wszystko kiedyś tanieje, a na razie dyski SSD dopiero się rozwijają :)

 

To jest moje odczucie, każdy ma swoje potrzeby i wymagania. Tak jak dla każdego wartość pieniądza jest inna. Dla jednego 100 złotych to drobne, a dla 2 majątek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby tak, ale z drugiej strony czekać wkoło na to że będzie taniej? Ile tak cchcesz czekać? Wtedy dojdziesz do wniosku że jednak to za mało te 256 (bagatela da sie kupić za 400 zł i poniżej), to wtedy 512 będzie drogie i tak w koło ;)

 

A drugi dysk na dane nie wiem w czym przeszkadza szczerze... Nie od dziś wiadomo że pcet nie jest ani tani ani energooszczędny. Zwłaszcza jak się sporo robi czy nawet gra. Nawet kupując dysk za 500 za ile go wymienisz? 2-3 lata? To jakieś 160 zł na rok... Serio, nie rozumiem idei "by było taniej". Patrząc na roczne zarobki itp, to czemu nie można sobie zafundować trochę luksusu? Ja rozumiem gdyby te 500 zł było co miesiąc wydawane, no ale tak nie jest. Wybacz, może za trochę nagonki do Twojej osoby (nic personalnie nie mam), po prostu nie rozumiem idei oszczędzania na wszystkim ;) Życie jest proste- żyjesz, umierasz i ten hajs i tak Ci się nie przyda by to zmienić. A czemu nie ułatwić sobie życia- chociażby szybszym wstawaniem systemu, krótszym czasem dostępu do plików. Wolę to niż czekać aż system mi się uruchomi i reszta badziewia gdy mi się śpieszy.

Po za tym przy dzisiejszych łączach w sumie jedyne dane które trzymam do zdjęcia, a i tak mam je w chmurze też... Resztę mogę ściągnąć albo mam na dysku zewnętrznym...

 

A co do rozwijania, to bym się raczej nie zgodził.. Dopóki nie będzie Sata IV,V,VI itd to tutaj dużo się nie rozwinie. Jedynie co to cena ewentualnie, która będzie spadać jak wszystko w elektronice... Jeśli ja miałbym się przejmować tym że coś kupiłem a po roku już spadło drastycznie, to nic bym nie kupił w końcu bo w kółko bym miał ból dupy. Szkoda mi zaprzątania głowy tym co ile kosztuje i ile będzie potem kosztować. Starego kompa też nie sprzedałem i nie żal mi tego że teraz jest warto z 500 zł. Zostawiłem swojej matce, by miała coś w domu prócz swojego lapa.

Szanuje też podejście- po co wydać, jak nie czuć różnicy i Twoje prawo jak najbardziej ;)

Edytowane przez Azahiel
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Start systemu startem (choć u mnie to zyskane z 2 minut na dzień dobry), wystarczy kilka cięższych aplikacji zainstalować na SSD i komfort pracy naprawdę wzrsta znacznie.

U mnie najlepszy przykład CATIA - chyba najdłużej uruchamiająca się aplikacja, jaką miałem na komputerze - nawet w pracowniach na uczelni do minuty czekania na odpalenie. Na SSD - góra 10 sekund i jest.

 

W tej chwili operuję duetem SSD + dysk zewnętrzny, niedługo dokupię kieszeń i wsadzę stary dysk 1 TB. Przeważnie mój laptop jest podpięty do zasilania, wtedy nie przeskadza mi podipęty dysk pod usb czy w przyszłosci krótszy czas pracy na baterii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie się podziały te przerwy na WC podczas ładowania kolejnych leveli :D

 

U mnie najlepszy przykład CATIA - chyba najdłużej uruchamiająca się aplikacja, jaką miałem na komputerze - nawet w pracowniach na uczelni do minuty czekania na odpalenie. Na SSD - góra 10 sekund i jest.

Witamy kolegę inżyniera ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Azahiel

 

Ale ja nie staram się oszczędzać na wszystkim i zawsze. Tyłka szkłem podcierać nie będę i na pewno moja moja stacjonarka do budżetowych i oszczędnych nie należy. Szybki start systemu mało mi się przydaje, gdyż komputer chodzi 24 godziny na dobę, uruchamiam ją ponownie tylko aby przełączyć się miedzy systemami. A ostatnio robię to coraz rzadziej. Rozumiem że ludziom podoba się to że część rzeczy ładuje się szybciej, ale mnie na razie wystarczają proste macierze dyskowe na dane + względnie szybko pracujący HDD na system.

 

Nie zgodzę się też że trzeba czekać na kolejne wersje interfejsu sata aby rozwój dysków SSD był odczuwalny, bo te lepsze dyski SSD już przekroczyły możliwości SATA 3 i są wpinane do komputerów dzięki portom PCI ;)

 

Wysoce prawdopodobne jest też to że sam kupił bym sobie dysk SSD gdyby nie to że jestem jedynie studentem który nie zarabia a musi za coś pić jeść i się bawić :P Są ciekawsze wydatki niż SSD, którego opłacalność poprawiła się od czasu jego powstania, ale dalej to czego osobiście potrzebuje najbardziej(pojemność dysku) względem ceny leży i kwiczy. Ostatnio dokupiłem kolejny już dysk 3TB bo poprzedni dokonał swojego żywotu.

Ale pocieszę Was, że z zakupem dysków SSD też nie będę czekał do śmierci, czy też czasów gdy HDD przestaną istnieć. Ale tu już z mojej sytuacji finansowej tłumaczyć się nie muszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porty Pci portami PCi, jednak dalej wiadomo że to nie aż tak proste jak kupno dysku ssd pod normalny interfejs dyskowy. Relacja cenowo też inna. Nie chce byś się tłumaczył oczywiście z sytuacji finansowej nie oto chodzi w końcu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności