HiFiMan EF2 DAC-Hybrid headphone amp

[piotrus-g]

Wstęp

Najświeższy produkt ze stajni HiFiman - DAC i wzmacniacz hybrydowy w jednym, przyjął nazwę EF2. Dac ten jest już na rynku jakiś czas. Na świecie zbiera on całkiem dobre notowania. Czas więc sprawdzić jak się sprawuje i czy faktycznie jest tak dobry jak się o nim pisze.

 

HiFiman EF2 jest niezwykle kompaktowym urządzeniem, jest dość mały. Konstrukcja wygląda prosto i w miarę elegancko. Szczotkowane aluminium czarna obudowa i grube plexi z wierzchu (dzięki któremu możemy spojrzeć do środka i cieszyć się swiatełkiem lamp) sprawiają wrażenie solidnego wykonania. DAC znajdujący się w środku to Burr-Brown PCM2702. Lampy to niestety chińszczyzna o znamionach 6j1. Urządzenie z racji swojej prostoty posiada wejście USB, wejście AUX, wyjście na słuchawki. Mamy również do dyspozycji przełącznik, którym możemy decydować o źródle muzyki - USB (DAC) lub Line IN (Head-Amp)

 

DAC - Wielki dźwięk w małej obudowie:

Dźwięk to chyba dla mniej największe zaskoczenie jakie sprawił mi EF2. Dźwięk wydobywający się z DAC'a jest naprawdę przyjemny. Do te pory DAC'i których miałem okazję słuchać (głównie Beresfordy) miały taki mechaniczny i sztuczny dla mnie dźwięk, nawet słuchany na meecie 7520 gfmod v2 okazał się dla mnie zbyt mechaniczny, choć było to znaczny skok w stosunku do 7510. Puszczenie sygnału z beresforda na wzmacniacz hybrydowy dodawało życia i energii, ale dalej brzmiało w jakiś sposób cyfrowo.

EF2 nie brzmi w żaden sposób "cyfrowo". Dzięki wbudowanemu wzmacniaczowi hybrydowemu, uzyskany został pewien balans w brzmieniu. Bas i średnie tony są wybitnie lampowe - spory wykop i dynamika oraz wypełnienie. Średnie tony są w pewien sposób aksamitne. Natomiast wysokie tony niestety pozostały mocno zaakcentowane. Co może być problemem na słuchawkach pokroju grado.

Ogólne brzmienie Dac'a w moim odczuciu jest bardzo dobre lub wybitne jeśli weźmiemy stosunek jakości do ceny.

Z Grado RS2i tworzą dość udane połączenie. Jeśli ktoś lubi prezentację, sposób grania Grado to powinien być zadowolony z takiego połączenia.

Bas dostaje troszkę życia i wigoru. Wyższy bas nabiera dynamiki. Pojawia się fakturowanie basu, ale słyszałem grado w lepszych połączeniach jeśli chodzi o bas. Myślę że wymiana lamp dała by bardzo wiele w tym departamencie. Jednak szczegółowość basu jest na świetnym poziomie.

Tony średnie - tu nie mam się czego czepić właściwie. Granie DAC'a jest złagodzone przez charakter lamp. Jest szczegółowo i przejrzyście. Wokale brzmią żywo i czysto.

Wyższa średnica niestety na Grado zaczyna przeszkadzać, pojawia się pewna ostrość i natarczywość.

Wysokie tony są jak pisałem mocno zaakcentowane, ale naprawdę świetnej jakości. W Grado momentami przeszkadzają. Wybrzmiewaniu talerzy nie można nic zarzucić.

 

Z Audeo EF2 tworzą świetnie zgraną parę.

Bas tu spora zmiana. Sporo ilościowo, spora głębia i dobra faktura, czyli to czego Audeo najbardziej brakuje. Midbas dostał konkretnego kopa. Średnica nieco się ociepliła i przybliżyła. Wysokie tony równie ładnie odwzorowane. 17-20kHz miejscami wydawało mi się że było ich za dużo, ale ogólnie nie jestem w stanie nic zarzucić takiemu połączeniu.

Audeo na EF2 grają wybitnie niemal jak słuchawki konstrukcji nausznej. Szerokość, głębia sceny jak również szczegółowość, bez szkody na dynamice dźwięku, powala.

 

Scena ef2 jest bardzo przyjazna jest głęboka i szeroka za razem.

Holografia jest na poziomie dobrym, słyszałem lepszą, jednak na sprzęcie droższym kilka razy.

Szczegółowość tak jak pisałem jest na poziomie bardzo dobrym.

Balans tonalny - zaakcentowany bas i wysokie tony.

 

Porównując z pamięci do Beresa 7510/7520 wydaje mi się, że jednak oba zostają sporo w tyle w porównaniu do HiFimana. Głównie za sprawą "cyfrowości" Beresów. Wydaje mi się jednak że Beresy oferują szerszą, ale na pewno nie tak głęboką scenę. 7510 na pewno nie może się poszczycić także takim wypełnieniem na basie. Z Grado brzmiał po prostu za ostro.

 

Head-amp:

Z D2 i Audeo

Bardzo basowo jednak z kopem i wypełnieniem, średnica wydaje się być wycofana. Głównie uszy atakuje bas i wysokie tony, które wybrzmiewają bardzo ładnie, ale miejscami jest ich jednak za dużo.

D2 i RS2i

Brak ładnej faktury i jednak brak niskiego basu. Midbas nadrabia trochę braki. Średnica nie jest aż taka gładka, raczej przebija się wysoka średnica, wokale nie są gładkie, a gitarom brakuje drive'u zupełnie inaczej niż miało to miejsce w momencie puszczenia sygnału przez DAC.

Wysoka średnica jest za mocno zaakcentowana jak dla Grado. Tutaj jest ostro i nieprzyjemnie. Podobnie wysokie tony, jest ich za dużo w porównaniu do reszty.

 

Imp550 line-out i RS2i

Bas - nisko, głęboko i z wykopem, brakuje nieco midbasu. Średnie tony za mocno zaakcentowane. Bardzo krzykliwa wyższa średnica i wysokie tony. Sybilizacja daje się we znaki.

Imp550 i RS2i Więcej midbasu i mniej krzykliwa średnica jednak dalej za dużo wysokich. Mniejsza przestrzeń.

 

Imp550 line-out i Audeo

Bas z mocnym wykopem i wypełnieniem. Schodzi do bardzo niskich rejestrów. Troszkę brakuje wypełnienia na midbasie. Średnie tony zdecydowanie przybliżone. Średnica ma się lepiej niż u Grado. Wysokich jest jednak troszkę za dużo

Imp550 i Audeo

Największa różnica w średnicy, jeszcze bliższa i głośniejsza. Bas nieco lżejszy i wysokie podobnie bez zmian, mocno zaakcentowane.

 

Ogólna scena ampa - niezbyt szeroka, dość głęboka.

Balans tonalny - niski bas, wysoka średnica i wysokie tony.

Holografia raczej słaba, wydaje mi się że jednak mój amp hybrydowy ładniej podaje muzykę.

Szczegółowość - dość szczegółowy, miejscami aż za bardzo.

 

Podsumowanie:

EF2 to wybitne urządzenie jeśli chodzi o DAC - nieprzeciętne brzmienie, wręcz klasowe rzekłbym. DAC i Hybrydowy amp uzupełniają się znakomicie i stanowią bardzo dobre połączenie.

Sam wzmacniacz hybrydowy jest raczej niezbyt udany, prawdopodobnie to wina lamp i jestem niemal pewien że wymiana ich wniosła by znaczne ulepszenie do dźwięku. Jednak w wersji seryjnej wzmacniacz jest jedynie dodatkiem i nie polecam go do napędzania słuchawek o balansie tonalnym jasnym lub też bardziej neutralnym.

Jedynym problemem może być tutaj oporność słuchawek. DAC 32 Ohmowe Audeo i Grado napędza do 1/3-1/2 skali. Sam amp natomiast musi być rozkręcony niemal na maksa żeby przy ustawieniu na połowę skali w playerze napędził słuchawki w miarę dobrze. Co pokazuje że sam amp jako taki zbyt dobrym urządzeniem nie jest.

Poza tym nie mam się do czego przyczepić. W cena jest świetna w porównaniu do możliwości. Osobiście poleciłbym go z czystym sumieniem wszystkim szukającym taniego i bardzo dobrego DAC'a.

[hesus666]

fajna recka. wielkie dzięki za chęci na jej stworzenie, gdyż od dawna się zastanawiam nad tym urządzonkiem. i takie pytanie: masz może wiedzę, jak ten DAC sprawuje się w porównaniu do ZERO? jest to konkurencja na w miare zblizonym poziomie cenowym.

[piotrus-g]

fajna recka. wielkie dzięki za chęci na jej stworzenie, gdyż od dawna się zastanawiam nad tym urządzonkiem. i takie pytanie: masz może wiedzę, jak ten DAC sprawuje się w porównaniu do ZERO? jest to konkurencja na w miare zblizonym poziomie cenowym.

No właśnie niestety zero nigdy nie słuchałem. Słuchałem jedynie Beresów i jakiegoś Audiotracka