Skocz do zawartości

SV500 – kolejne dobre słuchawki Vedi


damianmu

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem kolejnym testerem tych słuchawek i jest to moja pierwsza recka ,więc jakby coś było nie tak to mnie po prawcie :). Zapraszam do lektury.

 

Słuchawki przyszły do mnie w niedużym czarno-złotym pudełeczku. Z daleka rzucają się lekko wytłaczane napisy SV-500 i ładnie wyeksponowane słuchawki pod przezroczystą folią. Z tyłu są wypisane dane techniczne ,zawartość pudełka oraz jak można nosić słuchawki. Całość jest wykonana estetycznie i mnie się podoba.

 

DSC_9949.jpgDSC_9970.jpg

Zawartość

 

Po wygrzebaniu z pudełka zawartości zaskakują dość słabe akcesoria jak na vedię. W zestawie prócz słuchawek dostajemy 6 par tipsów ,pokrowiec ,klips do ubrania oraz gwarancję.

 

DSC_9958.jpg

 

Tipsy są bardzo miękkie przez co słuchawki na start sporo tracą ale da się to jakoś przeboleć. Zamiast drugiego kompletu tipsów tylko w innym kolorze zdecydowanie lepszą alternatywą były by jakieś pianki.

 

 

DSC_9952.jpg

 

Pokrowiec jest zamykany na rzep ,a jego wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Zrobiony jest z jakiegoś materiału skóro podobnego ,który się rozciąga (nawet udało mi się tam wepchać mojego sonego). Na środku oczywiście znajduje się logo producenta.

 

 

DSC_9959.jpg

 

Vedia SV-500 są to dokanałówki dostosowane do noszenia metodą standardową i z kablem za uchem. Mi osobiście pasują obie ale ze względu na lepszy dźwięk zdecydowanie opłaca się je nosić drugim sposobem. Dzięki swojej małej wadze po kilku minutach możemy zapomnieć że coś mamy w uszach.

 

Izolacja niestety jest dość słaba i usłyszymy głośniejsze dźwięki (np. odkurzacz) . Swój wkład mają w tym tipsy ,które ze względu na ich twardość trudno dobrze umieścić w uchu.

 

Same słuchawki w dotyku wydają się solidne i dobrej jakości. Kabel jest dość długi i elastyczny.

 

 

DSC_9940.jpgDSC_9945.jpgDSC_9941.jpgDSC_9937.jpg

Jak to gra?

 

Niestety nie umiem opisywać dźwięku ale mam nadzieję że coś będzie się dało zrozumieć.

 

Za sprzęt testowy posłużył Sony A826. Przed odsłuchami słuchawki były wygrzewane ok. 30h.

 

Po pierwszym założeniu od razu zaskakuje świetnie słyszalna perkusja ,prze co dobrze znane utwory mogą całkowicie inaczej zabrzmieć. Bez włączonego eqalizera niestety dźwięk jest zdecydowanie za ciepły ,a góra jakby zachodziła w średnicę. Basik jest mocny ,lecz mało szczegółowy. Po podbiciu górnych pasm dźwięk staje się dynamiczny i o wiele żywszy. Góra wraca na swoje miejsce , potrafi naprawdę ładnie zagrać. Wokalista jest lekko od nas oddalony. Bas odzyskuje kontrolę , zaczyna schodzić dość nisko i ma więcej detali. Ogółem dźwięk jest miły dla ucha i ja lubię ich słuchać bo mogę na nowo odkrywać niektóre piosenki.

 

Podsumowanie

 

SV 500 są to bardzo dobre słuchawki ,które grają miło dla ucha. W przedziale cenowym do 100zł mogę je szczerze polecić. Gratulacje dla Vedi za kolejny dobry produkt. Dziękuję sklepowi Mediastore.pl za dostarczenie słuchawek do testów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche krótko..

 

Nie zapominajmy że w zetawie też jest klips do przypinania...

Gdyby tipsy były twardsze, to w ogóle nie urzymałbyś ich w uchu, izolacja by w zasadzie nie istaniała, nie wspominając o wygodzie noszenia... Twarde Tipsy to domena dokanałówek za dyche z allegro.. ;)

 

Z v39 będzie ciepło, a to już jak kto lubi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za recenzję :) Fajnie, że tak duży przekrój jest przez testowany sprzęt.

 

 

 

ps. Tradycyjnie przypominam o zasadch testów "pół-otwartych" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajmy że w zetawie też jest klips do przypinania...

 

Faktycznie zapomniałem :).

 

Gdyby tipsy były twardsze, to w ogóle nie urzymałbyś ich w uchu, izolacja by w zasadzie nie istaniała, nie wspominając o wygodzie noszenia...

 

Ale mimo wszystko troszkę twardsze tipsy by nie zawadziły ,bo te to nawet na tulejki czasem trudno wcisnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twarde tipsy to ja pamiętam z Cutedocks Pszczółek... Tego bólu uszu po połowie godziny słuchania nigdy nie zapomnę ;P ale przynajmniej ładnie wyglądają na półce :D

 

A jeśli chodzi o SV500 to chyba nie są słuchawki dla mnie. Wolę mniej basu i wysuniętą średnicę ; ) Ale nie chcę prorokować, jeszcze to sprawdzę : P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności