Piwson Opublikowano 19 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 Na wstępie muszę powiedzieć że zadziwia mnie to małe draństwo, 2 razy upadł mi na beton, oraz ostatnio spędził 5 minut na kamienistym dnie strumienia metr pod wodą i... działa tylko musiałem mu trochę pomóc - naprawić akumulatorek i touchpad. Wysuszyłem go na radiatorze karty graficznej w komputerze, na radiator położyłem ok 5mm warstwę kartek z takiego kwadratowego notatnika coby nie miał za gorąco i nic się w środku nie stopiło. Tak pozostawiłem go na 48 godzin, po tym czasie z ekranika zeszło już całkowicie zamglenie i można było zrobić próbę odpalenia... nieudaną oczywiście. Już myślałem że playerek wyzionął ducha ale wpadł mi do głowy pomysł żeby go podpiąć do komputera i o dziwo odpalił i można było poszperać mu w pamięci, ale już po odpięciu nijak nie dał się uruchomić. Kupiłem specjalnie śrubokręt Torx nr 5 (wszystkie śruby w playerze są właśnie tego typu, w środku też) i rozebrałem na elementy pierwsze. Po odkręceniu wszystkich 4 śrubek zdejmujemy górną pokrywę (tą z gniazdem do słuchawek) potem lekko rozginamy boczki na górze palcami (trzeba trochę siły użyć) i od góry ciągniemy za frontowy panel (ten z szybką) w połowie na boczkach jest mocowany zatrzaskami. Na płytce z ekranem wykręcamy 2 śrubki i zdejmujemy metalową płytkę z touchpadem, trzeba go wypiąć z gniazda. Trzeba też odłączyć z gniazda wtyczkę od akumulatorka (ta na rogu z 2 kabelkami).Teraz wyjmujemy całą płytkę z elektroniką, nie jest ona niczym przymocowana u przy użyciu niewielkiej siły powinna się odczepić. Pod spodem jest płytka z gniazdem słuchawek można ją odkręcić dla bezpieczeństwa. To co nam zostanie to aluminiowa obudowa przyklejona do plastikowego stelażu zawierająca w środku akumulatorek. Żeby do niego się dostać trzeba niestety odkleić część aluminiową od plastikowej ale nie jest to specjalnie trudne. Przed rozkręceniem myślałem że będę musiał wymienić akumulatorek na nowy ale okazało się że to nie jest konieczne gdyż od wilgoci odłączył się 1 kabelek przy akumulatorku który po prostu przylutowałem. Najlepiej od akumulatorka przed tą operacją oddzielić małą podłużną płytkę z elektroniką sterującą gdyż jak mi się wydaje wysoka temperatura raczej mu nie służy. Po skręceniu playerka w całość i podładowaniu go okazało się że normalnie działa na akumulatorku ale... nie działa touchpad. Po zaczerpnięciu informacji w internecie okazało się że to nie taka odosobniona awaria bo ponoć często od wilgoci wysiada i nie można go nijak naprawić i pozostaje oddać go do serwisu żeby wymienili. Lecz wpadło mi do głowy że mógłbym go zastąpić 2 miniaturowymi przyciskami. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Żeby wymienić touchpad na 2 przyciski potrzebne są 2 mikrołączniki najlepiej wersja SMD (tzn najbardziej płaskie) i najlepiej w metalowej obudowie. Potrzebny będzie również cieniutki drucik w osłonce i 1 rezystor (ja wybrałem 1k Ohm). Do tego lutownica, wiertarka, pęseta i wiertło 3mm. Odklejamy delikatnie, czymś ostrym podważając, plastikową folię touchpada od metalowej podstawy. Czyścimy podstawę rozpuszczalnikiem do farb olejnych i ftalowych z kleju, z touchpada odcinamy boczne połączenie z 4 ścieżkami równo z krawędzią... touchpad będzie nam potrzebny jeszcze. W metalowej podstawie wiercimy 2 otwory o średnicy 3mm przez które będą wystawać nasze przyciski. Muszą być odpowiednio blisko siebie żeby po złożeniu playerka w całość można je było swobodnie wciskać. Teraz przylutowujemy do tej podstawy od spodu nasze przyciski jeśli są one metalowe, jeśli są plastikowe to przyklejamy jakimś mocnym klejem (ale odradzam, lepiej poszukać takich w metalowej obudowie). Przyciski posiadają 4 nóżki ale będą nam w obu potrzebne tylko 2 z nich - te po przeciwnych stronach i na ukos... czyli np. górna lewa z dolną prawą. Do wszystkich nóżek w obu przyciskach (czyli razem 4) przylutowujemy kabelki dodatkowo między dwoma przyciskami do 2 nóżek lutujemy rezystor, kabelki od tych nóżek bez rezystora łączymy razem. Teraz potrzebujemy coś do wpięcia w puste gniazdo od touchpada - dobrze się do tego nadają np. nóżki od jakiegoś elementu elektronicznego, ja wziąłem od diody LED. Ucinamy 3 i robimy z nich kolanka, przylutowujemy do nich 3 kabelki (2 złączone i 2 od tych nóżek między którymi jest rezystor). Te złączone kabelki będą wciśnięte na samej górze, niżej będzie kabelek od przycisku górnego, na dole do dolnego, ostatnia czwarte złącze na samym dole pozostanie wolne. Teraz skręcamy wszystko... jeśli przyciski nie wystają ponad metalową płytkę do przyklejamy na nie na SuperGlue ok 1mm grubości kawałeczki jakiegoś plastiku jako nakładkę, na to kładziemy nasz touchpad, skręcamy playerka w całość i cieszymy się naprawionym grajkiem Wygląda identycznie jak przed naprawą, działa identycznie, tyle że touchpad teraz wydaje odgłosy kliknięcia W załączniku schemat połączenia przycisków. Miłego naprawiania/modowania waszego ukochanego juniorka Może niedługo załączę kilka zdjęć w trakcie i po moddingu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwson Opublikowano 23 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2009 Tak wygląda wersja ostateczna od spodu... jakość lutów nie powala bo dysponuję tylko lutownicą kolbową ale rzecz w tym aby działało a nie wyglądało, w końcu i tak jest zamknięte wewnątrz obudowy. Na przyciski przykleiłem wycięte z miękkiego plastiku nakładki, też nie muszą być piękne i równe bo będą przykryte touchpadem. Po założeniu obudowy touchpad zostanie dociśnięty i unieruchomiony, a player będzie wyglądał jak dawniej za wyjątkiem ledwo zauważalnej wypukłości touchpada. Niżej są zdjęcia z etapu naprawy akumulatorka oraz główkowania co zrobić żeby zamienić touchpad na przyciski... na koncepcję z rezystorem wpadłem później, po podłączeniu potencjometru gdy okazało się że działał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Radical Opublikowano 23 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2009 SZACUN! Naprawde to co zrobiłeś z playerkiem robi wrażenie. Gratuluje pomysłowości i umiejętności no i chyba jeszcze dużej ilości wolnego czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 23 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2009 Łał! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hagarek Opublikowano 23 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2009 Rządzisz @Piwson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwson Opublikowano 12 Października 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Stałem się szczęśliwym posiadaczem iRivera H10 6GB za 30zł heh (magia allegro). Sprzedawany był jako uszkodzony i myślałem że coś będzie walnięte np dysk czy bateria jednak okazał się całkowicie sprawny, poprzedni właściciel zapodział gdzieś kabel zasilania i nie miał jak go odpalić, a że kabel w juniorku i "seniorku" ten sam heh. No więc wracając do sprawy zastanawiam się czy można by zamiast dysku twardego wstawić adapter z kartą CF np. o wielkości 16 czy nawet 32 GB. Właściwie te karty poprzez adapter są widziane nawet przez komputer jako dysk IDE i można system operacyjny z nich odpalać. Sprawa wygląda tak że zestaw: karta + adapter są mniejszych gabarytów niż dysk HDD 1" w grajku więc problem wpasowania odpada, karta żre dużo mniej prądu niż dysk więc i bateria dłużej pociągnie (nie ma części mechanicznych - głowicy i silnika kręcącego dyskiem), poza tym dostępne są całkiem rozsądne wielkości tych kart i kartę 32 GB można już za 200zł z groszami dostać co też nie bez znaczenia jest. Co o tym sądzicie, może ktoś już próbował przerabiać iRivera H10 albo innego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 26 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 Odświeżam temat. Co z tym CF do H10? Druga sprawa jak nie CF to potrzebuje dysk do H10 6GB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Odświeżę ponownie. KLIK tu jest Upgrade bateri i wersji H10 (zwykłej do CF) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubasz Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Miałem kiedyś h10 ale z 20 gigowym dyskiem . Szukałem trochę w internecie i jeśli przejściówka to tylko w modelu z 20 gigowym dyskiem . Złącze tego dysku jeśli dobrze pamiętam to ZIF . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 a powiedz mi jeszcze. Czy mod ten na wersji 20gb mozna wykonac recznie bez uzycia jakis specjalnych "super sztuczek" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g_betiuk Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Dopiero teraz znalazłem ten temat (szukając postów o juniorku, którego przypolowałem na Allegro mp3store - trzeba będzie przemyśleć ewentualny mod (w moim H10 dysk ma się świetnie, ale 20GB robi się powoli za ciasne...). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuty Opublikowano 21 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 dlaczego ludzie myślą że jeśli coś cię zaleje to wystarczy wysuszyć i będzie dzialać dłuuugo i szcęśliwie? eeech, czy nikt nie zdaje sobie sprawy że elektrokorozja postępuje powoli i niszczy w najgorszym przypadku warstwy PCB,robiłem setki telefonów po baranach którzy myśleli że jak tel pływał w morzu i go wysuszyli i działał przez kilka dni to są mistrzami świata i mają najlepszy telefon na świecie odporny na wszystko:) tylko miny im opadały po miesiącu czasu jak zaczynał się wyłączać albo świrować różne dziwne rzeczy,klawisze albo głośnik itp... szczęśliwi oddawali na gwarancję myśląc że dostaną nowy albo im się naprawi za friii:) Z jaką rozkoszą przybijałem czerwoną pieczątkę informując mondralę zapewniającego servis że telefon nigdy nie miał kontaktu z wodą po rozkręceniu zazwyczaj wszystko się odrywało i wysypywało oraz było zielono od korozjii. Niestety tego typu przypadków się raczej nie naprawia tylko wymienia PCB na koszt klięta ,a ceny są oporowe. Czasem można coś uratować PRYWATNIE bo serwis na gwarancii nas pogoni z takim topielcem,dlatego moja rada: Jeśli przytrafi nam się utpienie playerka> 1.Nigdy po wyciągnięciu z wody nie próbujmy go włączać! woda która dostała się po między układy moze zrobić zwarcie i uszkodzić playera na amen. 2.jeśli to możliwe rozkręćmy playera i odlutujmy baterję-robiąc to zapobiegniemy dalszemu postępowi elektrolizy która powoduje elektrokorozję między kondensatorami oraz układami BGA. 3.znajdzmy pobliski reswis GSM i poprośmy pracownika żeby wykąpał płytę główną naszego playerka w wanience ultradzwiękowej i płynie ipa (zneutralizuje to wszelką wodę która dostała się pomiędzy układy a my będziemy spokojni że nie będzie nam nic więcej RDZEWIEC) potem możemy już składać playerka i mieć nadzieje że wyświetlacz oraz inne elementy nie uległy uszkodzeniu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
escaper Opublikowano 20 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2010 Z jaką rozkoszą przybijałem czerwoną pieczątkę Ty baranie! Wiesz ile razy ja, i ilu moich kumpli oddawało na gwarancje telefony które nawet nie widziały wody i dostawali odpowiedź 'NIE - ZALANY'? Mam nadzieje że nie wiesz, bo normalnie solo po lekcjach by było:P A tak serio ;P To w międzyczasie, kiedy już odlutowałem baterie i szukam serwisu GSM - suszyć go czy nie? Rozkęcać i czyścić czymś? Czy lepiej nie ruszać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matts Opublikowano 20 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2010 Wiesz ile razy ja, i ilu moich kumpli oddawało na gwarancje telefony które nawet nie widziały wody i dostawali odpowiedź 'NIE - ZALANY'? Kwestia trzymania w kieszeniach, długiej eksploatacji, pary wodnej z rąk, wilgotnego otoczenia. Idiotyzm, no ale takie są prawa fizyki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.