Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Ulubiony Damski Wokal


Negocjator

Rekomendowane odpowiedzi

Marta Kubišova

Wracam co jakiś czas do "Nechte zvony znit", "Časy se meni", "Hey Jude" oraz do zjawiska z przełomu lat 60/70 rodem z Czech, czyli The Golden Kids.

Poniżej Helena Vondračkova, Vaclav Neckar i Marta Kubišova z żywego występu.

 

 

A tu Marta Kubišova z telewizyjnego nagrania (kompozytor - Karel Swoboda - ten od czołówki serialu "Pszczółka Maja).

Owszem, piosenka kulturalna jest staromodna ale wokal jest czarujący.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno osobliwa to współpraca retro fanów, ale udana i cenna.

*

C.d. nostalgicznych wspominek:

Kiedyś prześladowały mnie biesiadno balangowe szlagiery duetu Framerowie...

Choćby "Taka taka ta" (w oryginale Paco Paco oraz Joe Dassin) albo "Cyganeria" (czyli "Oi mortez" greckiej wokalistki Angela Zilia). Był też toast opolski - inaczej "Staropolskim obyczajem".

Nie lubię knajpianych piosenek, ale wcale nie dziwię się, że to hity (owszem - staromodne).

Zofia Szumer

(duet z sukcesem rozśpiewał i roztańczył publikę)

 

Owszem, kiedyś to był obciach, ale co z tego ?

Przypomnieć warto prekursorów stylu "prawy do lewego".

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Lord Rayden napisał:

Bonnie Tyler. Amanda Lear.

No i jeszcze Eartha Kitt

 

 

Edytowane przez Lord Rayden
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astrud Gilberto 

 

Eva Mendes 

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam retro wokalistki, bo kiedyś mimo nie zrozumienia o czym śpiewa, to Edith Piaf mnie mocno zauroczyła.

"dysponująca hipnotyzującym głosem - namiętnym i szorstkim, niemal chropowatym, wrażliwym i pełnym siły, radosnym i zarazem tragicznym"

https://kultura.onet.pl/muzyka/wywiady-i-artykuly/edith-piaf-105-rocznica-urodzin-kariera-biografia-najwieksze-przeboje/93ghrz6

 

Ballada i piosenka - i szczególna ekspresja w nich.

*

Przy okazji - przypomniała mi się Judy Garland. 

Też dość szczególny wokal - kiedy nagrywała "Czarnoksiężnika z krainy Oz" i "Somewhere Over The Rainbow" - głos miała zupełnie bez nutki infantylizmu.

 

Koncert z Carnegie Hall  (1961 rok) też polecam, a tym razem coś z innego wydarzenia.

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, xetras napisał:

Przypominam retro wokalistki

No to ja też. Bessie Smith - St. Louis Blues, 1929 rok, ależ ona śpiewała:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Polska - Hanna Banaszak - Children of Sanchez

 

 

 

Świat - Eva Cassidy - Autumn Leaves

 

 

A na bonus:

Selena Jones - YOU DON'T BRING ME FLOWERS

 

 

i.. aż cztery Panie :)

 

 

Pozdrawiam,

Ch.

Edytowane przez Chesuli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kasia Sobczyk

(estradowy rozbłysk i artystka uniwersalna)

"Był taki ktoś", "Biedroneczki są w kropeczki", "Trzynastego", "O mnie się nie martw", "To nie grzech"( inaczej: Osiemnaście mieć lat ... ), "Mały Książę" - to tylko drobne przykłady.

Uwielbiam jej niepowtarzalną barwę.

 

Występ wokalny z nowoczesnego serialu "Wojna domowa" poniżej, do towarzystwa Magdzie Zawadzkiej - Chochoły i "Nie bądź taki szybki Bill".

 

Kompletnie beztroskie i ponadczasowe piosenki.

 

PS. Dodam, że "Nic dwa razy się nie zdarza" też miała ona śpiewać w pierwszym wyborze kompozytora, ale aranżer przekazał piosenkę Łucji Prus, co skonfliktowało 2 panie. Takie były czasy - autorzy mieli znaczną władzę.

 

Edytowane przez xetras
Dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Momoe Yamaguchi 

(po zamęściu - Momoe Miura)

(retro z lat 70, z akompaniamentem orkiestry)

https://youtu.be/_GrhwErRkMg

 

Piosenka to "Kosumosu", a z podobnie melancholijnym wokalem jest "Sayonara no mukaugawa"

 

 

Używając pojęć współczesnego slangu takie skojarzenie mi się nasuwa: "very cool".

 

 

Sama gwiazda może się słusznie kojarzyć z japońskimi filmami z lat 70, w których również grała. Po ślubie w 1980 roku z kariery zrezygnowała.

 

*

Są Japonki, które nie piszczą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Raffaella Carra

Temperamentna i przebojowa.

Tu z cyrkowym przytupem.

Felicita Ta Ta (1974)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności