Skocz do zawartości

Soha 2 vs GainClone


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Od tego egzemplarza wolę Moonlighta

Którego Moonlighta? v.8? A jak wypadłaby Soha w porównaniu do trochę niższych moon' ów? Bo porównując cenowo Soha jest chyba mimo wszystko troszkę tańsza niż v.8. Są jeszcze jakieś inne godne uwagi wzmacniacze słuchawkowe w tej klasie cenowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Którego Moonlighta? v.8? A jak wypadłaby Soha w porównaniu do trochę niższych moon' ów? Bo porównując cenowo Soha jest chyba mimo wszystko troszkę tańsza niż v.8. Są jeszcze jakieś inne godne uwagi wzmacniacze słuchawkowe w tej klasie cenowej?

Jesli chodzi o ceny to nie widze mozliwosci by porownac oba wzmacniacze . Jesli chodzi o soha2 to jej wartosc materialowa tez moze dojsc do 1500pln w zaleznosci od tego jak drogie lampy i kondensatory sie uzyje . Transformator od p.Lachowskiego ktory uzylem jest drogi , mozna kupic taniej o polowe , lampy ktore uzylem sa b. tanie , mozna uzyc sporo drozszych . Porownanie cen moglibysmy zrobic gdyby Majkel zechcial przedstawic schemat swojego wyrobu ( nawet bez oznaczen wartosci elementow ) Podejzewam ze rowniez uzywa dobrego zalewanego trafo wedlug specyfikacji audio oraz bardzo dobrych komponentow , obudowa tez tania nie jest . 

 

 

Uwazam ze mimo wszystko nalezaloby posluchac obu wzmacniaczy samemu by wyciagnac odpowiednie wnioski . 

 

Sohe oczywiscie mozna zrobic na lepszych komponentach , dac osobny zasilacz wysokonapieciowy i dobre niestety drogie kondensatory i lampy . Podkreslam ze moj egzemplarz ( no , juz nie moj ) zbudowalem z uzyciem najbardziej przecietnych elementow i kiepskich lamp , jedynie tranzystory mocy i transformator sa wysokiej klasy . 

 

Podajac kwoty nie napisalem ze sporo elementow juz mialem wiec mnie soha wyniosla ciut ponizej 500pln ale gdybym mial kupic wszystkie elementy ktorych uzylem koszt bylby okolo 650pln . 

 

Mimo wszystko jest to nieco taniej niz cena Moonlighta ( moze sie myle ale chyba cos okolo 800pln ) .

 

inna sprawa ze gdyby soha byla wzmacniaczem komercyjnym wystawianym z logo jakiejs audiofilskiej wytworni jej cena mialaby sie nijak do wartosci materialowej i porownujac do urzadzen podobnie zbudowanych szacowalbym jej cene na poziomie 2kpln . 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podajac kwoty nie napisalem ze sporo elementow juz mialem wiec mnie soha wyniosla ciut ponizej 500pln ale gdybym mial kupic wszystkie elementy ktorych uzylem koszt bylby okolo 650pln . 

 

Mimo wszystko jest to nieco taniej niz cena Moonlighta ( moze sie myle ale chyba cos okolo 800pln ) .

No tak, oceniając cenę Sohy kierowałam się Twoimi wypowiedziami oraz cenami ze zbiorowego zamówienia (chyba wszystkie elementy poza lampami i kilkoma drobiazgami) czyli zliczając wszystko to tak pi razy drzwi wychodzi 550-600pln. Cena moonlighta w cenniku majkela to ok. 700zł, jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić. Więc rzeczywiście, ceny są zbliżone, trochę może przeliczyłam, bo majkel kokosów na tym raczej nie zbija, gdyby tak było to już dawno by się przerzucił na masową produkcję moon'ów - ku radości zamawiających :D.

 

Sohe oczywiscie mozna zrobic na lepszych komponentach , dac osobny zasilacz wysokonapieciowy i dobre niestety drogie kondensatory i lampy . Podkreslam ze moj egzemplarz ( no , juz nie moj ) zbudowalem z uzyciem najbardziej przecietnych elementow i kiepskich lamp , jedynie tranzystory mocy i transformator sa wysokiej klasy .

no właśnie o to mi chodziło, o porównanie tej konkretnej Sohy na tańszych elementach do zbliżonego w cenie modelu moona. Nawiasem mówiąc ciekawa jestem jak duża byłaby zmiana w brzmieniu między taką "średnią" Sohą a taką na naprawdę dobrych częściach. Zamierzasz złożyć teraz taką lepsiejszą Sohę :)? Może wtedy ktoś zechciałby zrobić porównanie z Moonlightem albo z inną Sohą na innych elementach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, w Moonlighcie liczy się pomysł, schemat i umiejętność jego uruchomienia. Na części pewnie wyjdzie taniej niż SOHA II, ale to nie o to chodzi. Sam schemat bez wiedzy jakie części użyć spowoduje, że nie zagra to lepiej niż MxM. :) Natomiast bez wiedzy elektronicznej próby uruchomienia mogą się skończyć nawet uszkodzeniem co wrażliwszych słuchawek.

Zasilacza używam lekko przewymiarowanego i po własnych modyfikacjach (sklepowy), i jest osobno. Schemat ewoluował ponad dwa lata (widać po numerze wersji), dobór części i fine tuning również. W przeciwieństwie do projektów dostępnych w necie ja ponoszę cały koszt rozwoju produktu. Do tego wiele godzin odsłuchów, wiadro spalonych części, niedospane noce, rezygnacja z innych rozrywek - to daje cenę ostateczną. Poza tym - ja pracuję zawodowo i za niższe ceny to ja się wolę rozerwać niż szarpać z kolejnym wzmacniaczem, bo to nie są dla mnie kokosy. Piotr Ryka stwierdził, że trzeba wydać sporo ponad 2kzł w sklepie, żeby mieć tak samo dobrze lub lepiej, a dotyczyło to wczesnej wersji v8. Teraz mam coś, co pewnie nazwę v9, bo modyfikacje poszły dość daleko, a cena będzie prawie taka sama. Problem to dostępność - sorry, ale przy tej cenie za taki dźwięk, to sobie chyba mogę pozwolić na inne priorytety życiowe? ;) W ogóle myślę o przejściu na produkcję wyłącznie custom - przyjeżdża klient, bawimy się w eksperymenty, ustalamy co się podoba i za jakiś czas odbiór urządzenia. Z dwóch takich podejść dwa się zakończyły pozytywnie, tzn. mam zamówienie na DACa + amp w jednej obudowie. Kwestia ceny wzmacniacza rozstrzygnie się sama gdy rozładuję kolejkę, a sprzedaż będzie przez aukcje.

 

W kwestii dźwięku SOHY - nie wiem jak zagra z innymi lampami, jakby ktoś włożył CCa Siemensa, to bym wiedział na ile tę konstrukcję stać. ;) Sądzę, że na sporo, a czy wyszedłby z tego hi-end? Nie wiem.

 

Natomiast w kwestii ceny - 500zł na części, to jeszcze parę stówek dla montażysty wypadałoby odpalić, i to jest dopiero koszt nabycia SOHA II jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, w Moonlighcie liczy się pomysł, schemat i umiejętność jego uruchomienia. Na części pewnie wyjdzie taniej niż SOHA II, ale to nie o to chodzi. Sam schemat bez wiedzy jakie części użyć spowoduje, że nie zagra to lepiej niż MxM. :) Natomiast bez wiedzy elektronicznej próby uruchomienia mogą się skończyć nawet uszkodzeniem co wrażliwszych słuchawek.

 

O ile mnie pamiec nie myli to dokladnie to samo pisal X500 na temat SOHA - bez umiejetnosci i z niewlasciwymi czesciami to nie zagra

 

Zasilacza używam lekko przewymiarowanego i po własnych modyfikacjach (sklepowy), i jest osobno. Schemat ewoluował ponad dwa lata (widać po numerze wersji), dobór części i fine tuning również. W przeciwieństwie do projektów dostępnych w necie ja ponoszę cały koszt rozwoju produktu. Do tego wiele godzin odsłuchów, wiadro spalonych części, niedospane noce, rezygnacja z innych rozrywek - to daje cenę ostateczną. Poza tym - ja pracuję zawodowo i za niższe ceny to ja się wolę rozerwać niż szarpać z kolejnym wzmacniaczem, bo to nie są dla mnie kokosy. Piotr Ryka stwierdził, że trzeba wydać sporo ponad 2kzł w sklepie, żeby mieć tak samo dobrze lub lepiej, a dotyczyło to wczesnej wersji v8.

 

AFAIR to Piotr porownywal to do rozwiazan "sklepowych" ktore slyszal a nie DIY. Osobiscie z checia przeczytalbym porownanie v8/v9 do SOHA II napisane przez kogos kto nie zna zadnego z tych rozwiazan. Dla mnie plusem SOHA jest fakt ze konstrukcja jest ogolnie dostepna i zweryfikowana przez setki konstruktorow (a co za tym idzie rowniez dostepna bez polrocznego czasu oczekiwania) - dodatkowo mozna ja sobie odpowiednio tuning'owac lampami w razie potrzeby i srodkow

 

 

Teraz mam coś, co pewnie nazwę v9, bo modyfikacje poszły dość daleko, a cena będzie prawie taka sama. Problem to dostępność - sorry, ale przy tej cenie za taki dźwięk, to sobie chyba mogę pozwolić na inne priorytety życiowe? ;) W ogóle myślę o przejściu na produkcję wyłącznie custom - przyjeżdża klient, bawimy się w eksperymenty, ustalamy co się podoba i za jakiś czas odbiór urządzenia. Z dwóch takich podejść dwa się zakończyły pozytywnie, tzn. mam zamówienie na DACa + amp w jednej obudowie. Kwestia ceny wzmacniacza rozstrzygnie się sama gdy rozładuję kolejkę, a sprzedaż będzie przez aukcje.

 

No to obawiam sie ze mocno sie zblizysz do ceny Cayin'a :) Rozwiazania sklepowe maja jedna ale dosc powazna zalete w stosunku do DIY - jesli nie jest to jakies archiwum to mozna pojsc do sklepu i samemu sie przekonac o brzmieniu. DIY (a zwlaszcza robione pod klienta) to jak customy - kiepska sprzedawalnosc

 

 

W kwestii dźwięku SOHY - nie wiem jak zagra z innymi lampami, jakby ktoś włożył CCa Siemensa, to bym wiedział na ile tę konstrukcję stać. ;) Sądzę, że na sporo, a czy wyszedłby z tego hi-end? Nie wiem.

 

Natomiast w kwestii ceny - 500zł na części, to jeszcze parę stówek dla montażysty wypadałoby odpalić, i to jest dopiero koszt nabycia SOHA II jak dla mnie.

 

Pare stowek przy tak prostej konstrukcji to chyba jednak drobna przesada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwole sobie wkleic schemat i kilka fotek na ktorych widac ze faktycznie to prosta konstrukcja . Wystarczy skompletowac czesci , pomierzyc wartosci rezystorow by pominac ewentualne pomylki , ustalic prady , wyregulowac napiecia , nawiercic ponad 130 otworow w spodzie dla chlodzenia i cheyah :-) 

 

Tylko niestety wiele osob nie jest w stanie zlozyc prostego wzmacniacza jakim jest GainClone a jest prostszy od MxM'a . 

 

Pare stowek - nie wiem ile tych stowek mial Majkel na mysli , a ile Ty masz ale napisze ze za robocizne wzialem okolo 150 pln od klienta ktory sohe zamowil . Wyslalbym ja juz dzis , niestety nadal nie wrocila z odsluchow . 

 

A za jaka kwote podjelibyscie sie zlozenia sprawnego egzemplarza ?schematsoha2.JPG11.jpg14.jpg29.jpg34.jpg9.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwole sobie wkleic schemat i kilka fotek na ktorych widac ze faktycznie to prosta konstrukcja . Wystarczy skompletowac czesci , pomierzyc wartosci rezystorow by pominac ewentualne pomylki , ustalic prady , wyregulowac napiecia , nawiercic ponad 130 otworow w spodzie dla chlodzenia i cheyah :-) 

 

Tylko niestety wiele osob nie jest w stanie zlozyc prostego wzmacniacza jakim jest GainClone a jest prostszy od MxM'a . 

 

Pare stowek - nie wiem ile tych stowek mial Majkel na mysli , a ile Ty masz ale napisze ze za robocizne wzialem okolo 150 pln od klienta ktory sohe zamowil . Wyslalbym ja juz dzis , niestety nadal nie wrocila z odsluchow . 

 

A za jaka kwote podjelibyscie sie zlozenia sprawnego egzemplarza ?schematsoha2.JPG11.jpg14.jpg29.jpg34.jpg9.jpg

 

150 - 200 zl (zwlaszcza przy uwzglednieniu tego wiercenia :) ) brzmi rozsadnie - ile czasu zajelo Ci polutowanie i uruchomienie tego wzmacniacza?. 150 zl + 550 za czesci daje 700 zl czyli nadal calkiem rozsadna cene

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro juz tak sie rozliczamy to do tych 550 dodaj sobie pare lamp za 40pln , gniazdo sluchawkowe za 11,50 , 6szt czinczy neutrika po 7pln szt , gniazdo IEC ze zloconymi bolcami za 12pln , srubki , podkladki , nakretki ( nie bylo tego w poprzednim zamowieniu ) , wlacznik , galka , nozki itp itd czyli drobiazgi .  

 

Prosze o odpowiedz - ile bys wzial za zmontowanie tego wszystkiego ? Pytam by poznie mnie nie zjedli kolejni nabywcy bo mam w planach jeszcze kolejna sohe ...

 

 

 

Zaprzestalem zajmowac sie produkcja MxMa jak pare osob mnie podliczylo i wyszlo na to ze za kompletny mini wzmak bralem 50pln wiecej niz kosztuja czesci . Kazdy liczy kazda zlotowke wydana na kazdy rezystorek a nie uwzglednia kosztow przesylek . Ktos wrecz mi napisal ze taka sohe za 500 moze kupic ode mnie bo wszystko wraz z robocizna nie warte jest wiecej jak 450pln . Mialem tez priw dotyczacy mxma , cytuje: Za zlozenie tego wzmacniacza mozesz spokojnie wziasc 20 zlotych . Koniec cytatu i ... bez komentarza .

 

 

Sohe 2 skladalem okolo 3dni . Oczywiscie nie od rana do wieczora czyli wychodzi na to ze bralem 5dych za dniowke . W pracy mialem 150 dniowki netto .

 

 

 

 

 

Ile mozna wziac za zlozenie sohy2 ? Piszcie .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

X500 moze wyslalbys tez w wolnym czasie jakis egzemplarz do mnie do porownania z Woo2 ? Moze udaloby sie tez z Rolandowym WBA. Wprawdzie oby dwa to OTLowce ale przeciez skoro porownywana byla z tranzystorowcem to czemu nie z OTLowcami.

 

Wychodzi na to, ze czesci kosztuja jednak troche wiecej niz 550 PLN a samo zlozenie kosztuje Cie 3 dni pracy. Ja wzialbym wiecej niz 150 PLN. Powiedzmy jezeli (nie liczylem dokladnie) czesci wychodza 600 PLN to ustalibym koncowa cene na 800-850 PLN. Oczywiscie oferowalbym tez wersje lite na slabszych czesciach gdzie sie da, oraz wersje Reference na umiarkowanie lepszych i lepszych przede wszystkim lampach. Powiedzmy za 1.200++ ?

 

W tej Reference jakas bardziej klasowa galka by sie tez przydala :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Galke dalem za 9pln ;-) 

 

Kolejny egzemplarz bede mial za okolo miesiac . Obecny juz sprzedalem mimo iz jeszcze go nie wyslalem kupujacemu bo nie wrocil do mnie z odsluchow . Gdy bede sie chwalil kolejnym egzemplarzem przypomnij mi sie to podesle .

 

Dzieki za opinie co do ceny ... a inni ? Za jaka kwote byscie zmontowali sohe2 ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro juz tak sie rozliczamy to do tych 550 dodaj sobie pare lamp za 40pln , gniazdo sluchawkowe za 11,50 , 6szt czinczy neutrika po 7pln szt , gniazdo IEC ze zloconymi bolcami za 12pln , srubki , podkladki , nakretki ( nie bylo tego w poprzednim zamowieniu ) , wlacznik , galka , nozki itp itd czyli drobiazgi .  

no 600zł liczyłam już razem z jakimiś tańszymi lampkami i tymi drobiazgami, ale rzeczywiście, po podliczeniu wszystkiego wychodzi jakieś 650 na w miarę porządnych (nie jakiś wypasionych, ale dobrych) częściach - oczywiście w zbiorowym zamówieniu wychodzi taniej, normalnie byłoby napewno jeszcze trochę więcej, liczyłam ceny według tego organizowanego na audiostereo.

 

Zaprzestalem zajmowac sie produkcja MxMa jak pare osob mnie podliczylo i wyszlo na to ze za kompletny mini wzmak bralem 50pln wiecej niz kosztuja czesci .

no to ciekawe jak im tyle wyszło... :blink:, chyba rzeczywiście bez przesyłek i po cenach hurtowych. Zresztą największa przyjemność jest w tym, że złożyło się coś samemu, nawet jeżeli trzeba z to zapłacić trochę więcej, np. kupić kilka kondensatorów do popróbowania. Jak się kupuje gotowca to trzeba się liczyć z tym, że nikt tego za friko nie zrobi...

 

nie mam pojęcia za ile bym zmontowała komuś sohę, narazie sie zastanawiam czy sama dam radę swoją złożyć :P. Ale myślę, że na pewno nie wziąłeś za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro juz tak sie rozliczamy to do tych 550 dodaj sobie pare lamp za 40pln , gniazdo sluchawkowe za 11,50 , 6szt czinczy neutrika po 7pln szt , gniazdo IEC ze zloconymi bolcami za 12pln , srubki , podkladki , nakretki ( nie bylo tego w poprzednim zamowieniu ) , wlacznik , galka , nozki itp itd czyli drobiazgi .  

 

No to bylo to w takim razie 650-700 zl a nie 550

 

Prosze o odpowiedz - ile bys wzial za zmontowanie tego wszystkiego ? Pytam by poznie mnie nie zjedli kolejni nabywcy bo mam w planach jeszcze kolejna sohe ...

 

Ile bym wzial to Ci nie powiem ale mysle ze 200-250 zl jest do zaakceptowania (przynajmniej dla kupujacego :) )

 

 

Zaprzestalem zajmowac sie produkcja MxMa jak pare osob mnie podliczylo i wyszlo na to ze za kompletny mini wzmak bralem 50pln wiecej niz kosztuja czesci . Kazdy liczy kazda zlotowke wydana na kazdy rezystorek a nie uwzglednia kosztow przesylek . Ktos wrecz mi napisal ze taka sohe za 500 moze kupic ode mnie bo wszystko wraz z robocizna nie warte jest wiecej jak 450pln . Mialem tez priw dotyczacy mxma , cytuje: Za zlozenie tego wzmacniacza mozesz spokojnie wziasc 20 zlotych . Koniec cytatu i ... bez komentarza .

 

No na szczescie obowiazku robienia nie ma :) Co do liczenia kasy - tu raczej trudno sie dziwic. Aktualna sytuacja raczej nie sprzyja szastaniu pieniedzmi. Da mnie sprawa jest prosta - powinienes wszelkie rozliczenia zalatwiec zanim zaczniesz robic (wliczajac przesylki, koperty itp). Jesli ktos sie spodziewa ze zrobisz to za piwo to moze to sobie zrobic sam

 

 

 

Sohe 2 skladalem okolo 3dni . Oczywiscie nie od rana do wieczora czyli wychodzi na to ze bralem 5dych za dniowke . W pracy mialem 150 dniowki netto .

 

Ile mozna wziac za zlozenie sohy2 ? Piszcie .

 

J.w. Obawiam sie ze gdybys chcial policzyc 150 zl za dniowke to raczej ciezko byloby Ci znalezc klientow - chyba ze bylaby to faktcznie wersja de luxe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dawindyk, o tą konkretną SOHĘ możesz zapytać Grado__fana, bo był u mnie i słuchał. Co do finansów - x500 to przedstawił: 150zł netto ma przeciętny inżynier z paroletnim stażem za czyściejszą robotę dziennie. Wychodzi z tego około 20zł netto robocizny za godzinę. Na MxMa potrzeba kilka godzin, na SOHĘ II znacznie więcej. Natomiast koszty Moonlighta oprócz parunastu godzin na złożenie z uruchomieniem powinny być takie:

 

- tysiące godzin eksperymentów, odsłuchów i poprawek - dodaj ceny

- spalone wskutek prób elementy - dodaj do ceny

- podzespoły, które walają się w szufladach niepotrzebne po zmianie koncepcji - dodaj do ceny

 

I co, 700zł to dużo? Niejeden mi mówił, że jestem frajerem, ale mnie bawi krzewienie dobrego brzmienia wśród ludzi, zwłaszcza wśród niezbyt zasobnych osób. Żałuję, iż mam na to coraz mniej czasu, więc też staje się on coraz cenniejszy.

 

Tak na marginesie - temat SOHA II by nie zaistniał na audiostereo, gdyby nie moja wymiana PW z Robertinusem, a potem udział paru innych osób - zainteresowani wiedzą o kogo chodzi, pozdrawiam! ;) Ja sobie na razie zatrzymałem części do SOHA II, bo jak ją będę składał, to według własnej koncepcji, nieco inne części niż dał x500, może coś potnę na płytce i posznuruję na nowo, jeszcze nie wiem. Schemat wydał się obiecujący, gdy go pierwszy raz zobaczyłem, wstępne opinie w internecie też. Gdybym miał komuś polecić jakiś inny kombajn DIY, to nie bardzo mi coś do głowy przychodzi, prędzej już coś czysto lampowego, ale na lampach znam się mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dawindyk, o tą konkretną SOHĘ możesz zapytać Grado__fana, bo był u mnie i słuchał. Co do finansów - x500 to przedstawił: 150zł netto ma przeciętny inżynier z paroletnim stażem za czyściejszą robotę dziennie. Wychodzi z tego około 20zł netto robocizny za godzinę. Na MxMa potrzeba kilka godzin, na SOHĘ II znacznie więcej.

 

Obawiam sie ze tego nie da sie tak przeliczyc. Do polutowania mxm'a czy SOHA nie potrzeba wyzszego wyksztalcenia - wystarczy co nieco obycia z lutownica i znajomosc podstaw elektroniki. W tej sytuacji albo buduje sie rozwiazania z wyzszej polki na zamowienie albo schodzi sie z ceny. Na prostych konstrukcjach w detalicznych ilosciach nie da sie zarobic na zycie (chyba ze sa bardzo tanie i ma sie odpowiednia marze - czyli nie w tym wypadku)

 

Natomiast koszty Moonlighta oprócz parunastu godzin na złożenie z uruchomieniem powinny być takie:

 

- tysiące godzin eksperymentów, odsłuchów i poprawek - dodaj ceny

- spalone wskutek prób elementy - dodaj do ceny

- podzespoły, które walają się w szufladach niepotrzebne po zmianie koncepcji - dodaj do ceny

 

To sa Twoje koszty wlasne. Albo decydujesz sie na masowa produkcje i wtedy rozkladaja sie na setki/tysiace egzemplarzy albo nigdy Ci sie nie zwroca. A roznica cenowa do lepszego rozwiazania znanego producenta (czytaj latwiej zbywalnego) nie jest juz taka duza

 

 

I co, 700zł to dużo? Niejeden mi mówił, że jestem frajerem, ale mnie bawi krzewienie dobrego brzmienia wśród ludzi, zwłaszcza wśród niezbyt zasobnych osób. Żałuję, iż mam na to coraz mniej czasu, więc też staje się on coraz cenniejszy.

 

To jest juz kwestia Twojej decyzji - ale bawiac sie w tego typu rozwiazania nie mozesz oczekiwac zwrotu kosztow. Takie sa twarde realia rynku i czy nam sie to podoba czy nie zaden z nas tego nie zmieni. Osobiscie ciesze sie ze Ty czy X500 tworzycie takie konstrukcje i udostepniacie innym ale realiow rynku to nie zmieni

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dawindyk, ja nie oczekuję zwrotu kosztów, bo gdybym chciał - jak to słusznie zauważyłeś, koszt rozłożony na ilość sztuk, jakie w obecnych warunkach jestem w stanie wyprodukować, podniósłby cenę znacznie. Liczę, że "odkuję" się kiedyś, a cena zgodnie z realiami rynku jest w odniesieniu do konkurencji DIY - za pełnowymiarowy wzmacniacz 19" biorą od 850zł w górę. O walorach dźwiękowych się nie wypowiadam, bo części konstrukcji nawet nie słuchałem.

 

Natomiast kwestia mojej roboczogodziny jest banalna, kolegi x500 pewnie też - z punktu widzenia czysto ekonomicznego składanie wzmacniacza powinno się opłacać tak samo jak siedzenie w nadgodzinach lub normalnie w pracy, bo jeśli nie, to czemu nie dorobić sobie inaczej? Oczywiście, że nie zawsze można sobie w ten sposób podreperować budżet, ale cenę swojego czasu znamy, schodzenie poniżej tego pułapu jest miarą naszego koleżeństwa. Moja "rynkowa" stawka to 25~30zł za godzinę licząc w ten sposób. Dwa dni roboty i ponad 400zł z tego wychodzi.

 

Przy okazji pozdrawiam wszystkich kolekcjonerów mojego DIY, bo znam kilku takich, co mają więcej niż jednego, a i o nowości czasem pytają. :) To miła rekompensata za moją zapamiętałość w dążeniu do dobrego dźwięku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech , dobrze . Wiekszosc i tak samodzielnie zlozy sohe . Tym ktorym obiecalem ze zloze to zloze . Odplatnie . 

 

A teraz troche o rs1 z soha2 bo dzic dotarla do mnie spowrotem wraz ze sluchawkami Kriso06 i innymi duperelami . Te sluchawki sa naprawde bardzo dobre i do tego oczywiscie maja super design . Faktycznie Minimalnie brakuje im masy ale tylko ociupenke ( na soha i na moim gc oraz kilku innych moich mniej lub bardziej udanych wzmakach ) . Byc moze to przyzwyczajenie , najczesciej uzywam beyerdynamic a to zupelnie inna szkola brzmienia . W dzwieku odczowam cos jakby ... kurcze , jak to napisac , dzwiek jest taki jak Rambo ktory minimalnie przetrenowal - wiadomo ze silny , mocny ale lekki . jak Czolg z drewna . Wrazenie mija gdy do gniazda jack wcisne dt880pro . Tyle ze grado sa od nich lepsze pod wzgledem sterylnosci wysokich tonow ale tez nie duzo . 

 

Na rs1 idealnie slucha sie malych skladow jazzowych , muzyki kameralnej i wokali ale gdy zapuscilem 1492 Vangelisa 880pro wygraly i tyle . Moca , dynamika , masa w dzwieku . 

 

Porownalem do grado sr60 . Dziwne ale na sr60 tej masy mi nie brakowalo , niestety nie bylo tez przestrzennosci na tym poziomie co w rs1 . 

 

Kurcze , trudno mi wylonic ewidentnie ktore byly lepsze ; czy rs1 czy dt880 ... obie pary sluchawek sa tak inne ze nie umiem okreslic tego co mogloby Was zainteresowac . Jedyne sluchawki ktore najbardziej przypominaja mi dzwiekowo rs1 to AKG k701 . 

 

Za cene za ,ktora Kriso06 kupil swoje Grado to sa to wybitne sluchaweczki ale za ponad 2tys na pewno bym ich nie kupil . Sa jakies takie lekkie . Nawet ten silny bas ktory ma bardzo dobre ''lupniecie'' nie wypelnia swa masa calosci dzwiekowego otoczenia . 

 

Moze poprostu mi taka szkola dzwieku nie odpowiada . Kriso pisal ze wiecej masy ma z GainClone .I tu jest racja ale nadal jest tej masy (mieska) za malo -  jak dla mnie .

 

W tej chwili juz sohy nie mam - poleciala poczta w swiat , muza leci teraz ze wzmaka by Chumi ( tpa6120 i fety ) i tu wieksza miesistosc maja zarowno dt880pro jak i grado sr60 . 

 

Troche to jakby krzywdzaca opinia o tych badz co badz znakomitych nausznikach :( Gdyby kosztowaly 1200pln to mysle ze bylaby to kwota do zaakceptowania za RS1 . A tak poprostu nie . 

 

Sorki za chaos w mojej wypowiedzi , pisze na biezaco to co slysze . 

 

Jesli moge posluzyc sie ocena szkolna (1-6) jak zrobil to Majkel to w odniesieniu do dt880pro grado rs1 wygladaly by tak :

 

GRADO RS1:

 

Bas 5

 

Srednie 5

 

Wysokie 6

 

Barwa 6

 

Przestrzennosc 6

 

Wypelnienie dzwieku 4

 

Wokale 6

 

Realizm 5

 

 

 

DT880pro

 

Bas 6

 

Srednie 5

 

Wysokie 5

 

Barwa 6

 

Przestrzennosc 5

 

Wypelnienie dzwieku 6

 

Wokale 5

 

Realizm 5

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dawindyk, ja nie oczekuję zwrotu kosztów, bo gdybym chciał - jak to słusznie zauważyłeś, koszt rozłożony na ilość sztuk, jakie w obecnych warunkach jestem w stanie wyprodukować, podniósłby cenę znacznie. Liczę, że "odkuję" się kiedyś, a cena zgodnie z realiami rynku jest w odniesieniu do konkurencji DIY - za pełnowymiarowy wzmacniacz 19" biorą od 850zł w górę. O walorach dźwiękowych się nie wypowiadam, bo części konstrukcji nawet nie słuchałem.

 

To jest trudny rynek - tu albo trzeba robic cos masowo, tanio albo miec wielki prestiz. Obawiam sie ze na naszym rynku konstrukcjami w okolicach 1000 zl furory sie nie zrobi

 

Natomiast kwestia mojej roboczogodziny jest banalna, kolegi x500 pewnie też - z punktu widzenia czysto ekonomicznego składanie wzmacniacza powinno się opłacać tak samo jak siedzenie w nadgodzinach lub normalnie w pracy, bo jeśli nie, to czemu nie dorobić sobie inaczej?

 

Obawiam sie ze w takim razie lepiej sobie dorobic inaczej. Jesli zarabiasz przyzwoicie to albo bedziesz robil bardzo proste konstrukcje i dodawal duzy narzut (co ma srednie szanse bo markowego sprzetu second hand jest sporo na rynku) albo bedziesz robil highend - na niczym innym nie zarobisz normalnych stawek

 

 

Oczywiście, że nie zawsze można sobie w ten sposób podreperować budżet, ale cenę swojego czasu znamy, schodzenie poniżej tego pułapu jest miarą naszego koleżeństwa. Moja "rynkowa" stawka to 25~30zł za godzinę licząc w ten sposób. Dwa dni roboty i ponad 400zł z tego wychodzi.

 

400 zl przy prostych konstrukcjach to jest duzo. Albo sie robi klientow w bambuko uzywajac prostej konstrukcji i tanich czesci albo cena wychodzi na poziomie uzywek znanego sprzetu

 

 

Przy okazji pozdrawiam wszystkich kolekcjonerów mojego DIY, bo znam kilku takich, co mają więcej niż jednego, a i o nowości czasem pytają. :) To miła rekompensata za moją zapamiętałość w dążeniu do dobrego dźwięku.

 

To chyba rowniez do mnie bo sam mam dwie wersje :) (chociaz zadna nie dziala w 100%)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawindyk - 

 

To chyba rowniez do mnie bo sam mam dwie wersje (chociaz zadna nie dziala w 100%)

 

Masz dwa Moonlight'y ale chyba zle sformulowales mysl ... moze nie graja jak bys sobie wymarzyl czyli na owe 100% ale chyba nie masz na mysli ze cos tam w nich jest popsute ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawindyk - 

 

To chyba rowniez do mnie bo sam mam dwie wersje (chociaz zadna nie dziala w 100%)

 

Masz dwa Moonlight'y ale chyba zle sformulowales mysl ... moze nie graja jak bys sobie wymarzyl czyli na owe 100% ale chyba nie masz na mysli ze cos tam w nich jest popsute ? 

 

Zaden wzmacniacz nie gra tak jakbym sobie wymarzyl :) W jednym egzemplarzu nie laduje sie bateria a w drugim szumi potencjometr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaden wzmacniacz nie gra tak jakbym sobie wymarzyl :) W jednym egzemplarzu nie laduje sie bateria a w drugim szumi potencjometr

Nie graly chyba tak od razu . Nie wierze . A po jakims czasie warto potencjometry przeplukac sprayem do nich . Moga z czasem trezeszczec , szumiec itp . Takie juz sa potencjometry . 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaden wzmacniacz nie gra tak jakbym sobie wymarzyl :) W jednym egzemplarzu nie laduje sie bateria a w drugim szumi potencjometr

No to wyślij na naprawę gwarancyjną, a z tym potencjometrem to nie jest stricte problem z nim samym. Jeśli żadna bateria się nie ładuje, to coś nawaliło, ale mogła też paść bateria, jeżeli nie była wymieniana. Zdarzało mi się popełnić błąd konstruktorski wyeliminowany w kolejnych egzemplarzach. Zresztą, nie takie jaja się dzieją w sprzęcie komercyjnym. ;)

 

Z tym hi-endem to masz rację - wszystko tip top i duży narzut to jedyna droga, bo masówką nie mamy szans jako Polacy konkurować z Chińczykami - ekonomicznie. Co do prostoty konstrukcji - problem polega na tym, że najtrudniej jest wpaść na proste i skuteczne rozwiązanie. Czy urządzenia Ancient Audio lub Esoteric Audio Research są skomplikowane? Nie sądzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

x500- Dzięki Ci, że napiałeś swoje zdanie o RS1. Pokazuje ona, że najważniejsza jest nasza własna opinia i żeby wybrać, trzeba usłyszeć. Tu są nasze odmienne gusta.

Dla Ciebie one mają za mało wypełnienia, mi taka ilość wystarcza i dopełniam ją sobie sprzętem. Dla Rolanda to pewnie też za mało, by było ale jego gusta kompletnie mijają się z moimi. Dla niego CAL! są lepsze do rocka niż RS1. Ja mam zupełnie inne odczucia. Mnie Grado są o wiele bliższe prawdziwemu koncertowi rockowemu. Oddają swobodę dźwięków ( genialnie to brzmi jeżeli koncert był nagrywany na powietrzu a nie w hali ).

Ale każde słuchawki mają prawo się nie spodobać i nie zauroczyć. Mnie one zaczarowały i spowiły swoim realnym brzmieniem. Dla Ciebie ( x500 ) brzmią prawdziwiej DT880 Pro, dla mnie Gradosy spowijają uszy większą ilością prawdy muzycznej. Nie można sie temu dziwić ponieważ każdy ma inny gust i trochę inaczej słyszy.

 

Na początku testowania miałem wrażenie, że Soha i Grado ze sobą idealnie współdziałają. Dopiero w niedzielę, ostatni dzień słuchania twojego wzmaka, nasunęły mi się wnioski końcowe.

Przez całe dwa dni słuchałem na tej hybrydzie i gdy naszło mnie by posłuchać chwilę na GC. W napędzie były Fugi i Preludia Bacha w wykonaniu Jarrett od panów z ECM.

Dopiero wtedy oczy mi się otworzyły.

 

Z GainClone fortepian pięknie wybrzmiewał i dopiero wtedy doceniłem tą piękną barwę. Słuchając tej samej płyty z Sohy 2 odniosłem wrażenie lekkawej suchości. Dźwięk był neutralny, ale poszczególne tony trochę jakby bez życia, a jak wspomniałem w recenzji RS1, dla mnie totalny neutralizm jest nudny. W rocku zaczął mi doskwierać bas. W GC wszystko było bardzo dobrze, ale tym aspektem Soha mnie trochę do siebie zraziła. Ostatnio miałem ogromną okazję uczestniczyć w koncercie jednej z najbardziej znanych grup rockowych.

Powiem tyle, stopę perkusity czułem tak jakby piorun (to można sobie skojażyć z nazwą grupy) mnie trafił. Oczywiście, nic tego nie potrafi oddać, ale uważam, że GC potrafi lepiej udać to złudzenie.

Według mnie, RS1 gra lepiej z mocarnego GainClone mimo, że nie na tak swobodnej przestrzeni.

 

Postanowiłem też nie brać się za Sohę 2 i sprzedać te 12AU7 co dostałem w tym tygodniu. Wolę pobawić się kondensatorami w moim GC, który jeżeli zrobię z tyłu wyjścia głośnikowe, napędzi wszystko co wydaje dźwięk, od pchełek i IEMów przez słuchawy i toporne K1000 kończąc na kolumnach głośnikowych. W planach:

- 4x BG STD 1000uF/50V przy LMy zamiast BG N 100uF/50V

- dwa BG N 100uF/50V co miałem przy LMach dać na zasilanie zamiast dwóch BC Comp 1000uF/50V

- pozostałe dwa BG N 100uF/50V w sygnał za wejściami RCA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wyślij na naprawę gwarancyjną, a z tym potencjometrem to nie jest stricte problem z nim samym. Jeśli żadna bateria się nie ładuje, to coś nawaliło, ale mogła też paść bateria, jeżeli nie była wymieniana. Zdarzało mi się popełnić błąd konstruktorski wyeliminowany w kolejnych egzemplarzach. Zresztą, nie takie jaja się dzieją w sprzęcie komercyjnym. ;)

 

Michal - przeciez ja nie pisze tego po to zeby Ci antyreklame robic :) V2 chodzila dlugo bez problemow i glownie stacjonarnie z zasilaczem wiec nie bardzo wiem kiedy zaczely sie problemy z ladowaniem. V4 kupilem z drugiej reki juz w takim stanie - od dluzszego czsu nosze sie z checia wyslania go (i ew. upgrade'u) ale jakos nie moge sie zdecydowac :) To ze dzieje sie to w sprzecie komercyjnym nie ulega watpliwosci - psuje sie wszystko, nawet rolls-royce

 

Z tym hi-endem to masz rację - wszystko tip top i duży narzut to jedyna droga, bo masówką nie mamy szans jako Polacy konkurować z Chińczykami - ekonomicznie. Co do prostoty konstrukcji - problem polega na tym, że najtrudniej jest wpaść na proste i skuteczne rozwiązanie. Czy urządzenia Ancient Audio lub Esoteric Audio Research są skomplikowane? Nie sądzę.

 

Byc moze sa ciut bardziej skomplikowane niz standardowy sprzet ale na pewno nieadekwatnie do ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności