Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Skuteczne wygrzewanie słuchawek GRADO


GRADO__Fan

Rekomendowane odpowiedzi

Wybierz sobie jaką część średnicy chcesz wygrzać , a potem użyj odpowiedniego pliku , startując od razu z poziomu głośności 80%. Kontroluj co kilka godzin . Lepiej mniej niż za dużo. Zmiany są nieodwracalne.

 

Oczywiście starych słuchawek nie wygrzejesz , możesz tylko pogorszyć sprawę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
No to postaram się pomóc , tym bardziej , że ktoś mnie prosił o plik ..

 

a gdzie jest ów wspomniany plik?

 

Wybierz sobie jaką część średnicy chcesz wygrzać , a potem użyj odpowiedniego pliku

 

jak sprawdzić, który plik najlepiej użyć?

 

pytam, bo z jakieś 15-20 godzin wygrzewam shure srh240. grają bardzo fajnie, tylko denerwują mnie szuszcząco-szeleszczące fragmenty obecne np. w klaskaniu, uderzeniach perki itp. chciałbym to jakoś okiełznać.

 

na początku puściłem normalną muzę, bez zbytniego kombinowania. później włączyłem bardziej basowe utworki np. "Mama sad" Puscifer, później znowy normalną muzykę jak leci, a teraz w pętle dałem basowy utwór Black eyedów "boom boom pow" (jak sam tytuł wskazuje)".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to postaram się pomóc , tym bardziej , że ktoś mnie prosił o plik ..

 

pytam, bo z jakieś 15-20 godzin wygrzewam shure srh240. grają bardzo fajnie, tylko denerwują mnie szuszcząco-szeleszczące fragmenty obecne np. w klaskaniu, uderzeniach perki itp. chciałbym to jakoś okiełznać.

 

na początku puściłem normalną muzę, bez zbytniego kombinowania. później włączyłem bardziej basowe utworki np. "Mama sad" Puscifer, później znowy normalną muzykę jak leci, a teraz w pętle dałem basowy utwór Black eyedów "boom boom pow" (jak sam tytuł wskazuje)".

 

suszące - szeleszczące dźwięki to brak gładkości charakterystyki w wysokich tonach , tzw. wodospad.

Wygrzewa się to białym szumem , dając od razu bardzo głośno ( na maxa ). Efekty będą po kilkudziesięciu godzinach.

Zepsuć słuchawek się nie da , a na 100% się poprawi. Utwory basowe nic tu nie dadzą , to nie ta część membrany :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy da się to wygrzać normalnym słuchaniem muzyki? czy trzeba tym szumem? i co do szumów: można np. tak zastosować jeden szum na basy, drugi na średnie, trzeci na wysokie (np. kolejno przez kilka godzin na zmianę?>). jakie szumy użyć do poszczególnych pasm?

 

np. z tej lisy http://realmofexcursion.com/downloads.htm

 

czy do basów szum sine wave 100hz będzie ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy da się to wygrzać normalnym słuchaniem muzyki? czy trzeba tym szumem? i co do szumów: można np. tak zastosować jeden szum na basy, drugi na średnie, trzeci na wysokie (np. kolejno przez kilka godzin na zmianę?>). jakie szumy użyć do poszczególnych pasm?

 

np. z tej lisy http://realmofexcursion.com/downloads.htm

 

czy do basów szum sine wave 100hz będzie ok?

tak , słuchawki wygrzeją się przy normalnym słuchaniu muzyki

 

nie , nie trzeba szumem

 

tak , można jeden na basy , drugi na wysokie itp.

 

nie , nie robi się po kilka godzin każdy , tylko najpierw wygrzewa się jedno pasmo i po całkowitym skończeniu dopiero kolejne . Nleży zawsze zacząć od basu ( chyba że nie chcemy nic tam modyfikawoć )

 

nie wolno wygrzewac pojedynczym sygnałem sinusoidalnym.

 

100Hz to za wysoka częstotliwość , raczej zmienne tony pomiędzy 30 a 50 Hz ( dla tych Shure )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm, a możesz mi wskazać które pliki z tej listy mam pobrać i które po kolei i ile czasu odtwarzać? sorki, że tak męczę, ale w tych sprawach jestem zupełnie zielony i nie zbyt się znam na akustyce :)

 

czyli rozumiem, że ma być tak: najpierw bas, później średnie, na końcu wysokie?

 

do basu: 30 a 50 Hz - czyli np. plik "30Hz to 50Hz Medium Warble"? (http://realmofexcursion.com/downloads.htm) - zaczynać od cichego i podgłaśniać (co ile podgłaśniać i jak długo wygrzewać?)

 

do średnicy: ......(czym wygrzewać średnicę?)

 

wysokie: szum biały, głośność max. (ile wygrzewać?).

 

A co szumem brązowym i różowym? czy one wygrzewają wszystkie partie na raz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm, a możesz mi wskazać które pliki z tej listy mam pobrać i które po kolei i ile czasu odtwarzać? sorki, że tak męczę, ale w tych sprawach jestem zupełnie zielony i nie zbyt się znam na akustyce :)

 

czyli rozumiem, że ma być tak: najpierw bas, później średnie, na końcu wysokie?

 

do basu: 30 a 50 Hz - czyli np. plik "30Hz to 50Hz Medium Warble"? (http://realmofexcursion.com/downloads.htm) - zaczynać od cichego i podgłaśniać (co ile podgłaśniać i jak długo wygrzewać?)

 

do średnicy: ......?

 

wysokie: szum biały, głośność max. (ile wygrzewać?).

 

A co szumem brązowym i różowym? czy one wygrzewają wszystkie partie na raz?

 

tak , jak basu brakuje to od niego zacząć , ja bym dała z tej strony co lostson pisał

35Hz to 50Hz Sine Sweep i tak jak piszesz bardzo powoli podgłaśniać.

Przykładowo odtwarzacz ma 30 poziomów , to zacząć od 10 i jechać co 3 - 5 godzin poziom w górę. Można też co dziennie grać kilka godzin i każdego dnia poziom wyżej.

Czym ciszej i dłużej będziesz wygrzewał tym bas będzie niżej schodził , nie ma sensu bardzo cicho zaczynać , bo efekty słabe , te 10 to jest najmniej co ma sens.

 

wysokie najprościej białym szumem , głośność od razu max , co kilka godzin sprawdzać na słuch, zwykle jest OK po 20-100 godzinach. bas musi chodzić kilka dni.

 

Tak , szum różowy wygrzewa neutralnie , wszystko na raz ( lepsze efekty są wygrzewając osobno ) . Teoria mówi , że jak wygrzeje się najpierw wysokie , to basu się już dobrze wygrzać nie uda. Odwrotnie się da.

 

Edit : wszystko zależy jakie słuchawki , jaka duża membrana , jaka gruba , czy jest zimno w pomieszczeniu czy ciepło , od tych wszystkich parametrów zależy czas. Połóż je tam gdzie jest w miarę ciepło , 25-30 stopni , np. za kompem w pudełku tekturowym z jakimiś szmatami , co wytłumią dźwięki wygrzewania

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dziękuję za pomoc. czyli rozumiem, że do średnich nie stosuje się nic specjalnego do wygrzewania?

 

w tych shure bas jest taki akurat, (z moim sony), schodzi dość nisko (mógłby niżej), tylko mógłby być bardziej fakturowaty. czy to wygrzewanie basowe nie spowoduje, że rozleje się on jeszcze bardziej i wejdzie na średnicę?

 

odnośnie basu: na tej stronie są jeszcze pliki 40Hz to 80Hz Slow Warble i 20Hz to 120Hz Slow Warble - rozumiem, że te są za mocne do moich słuchawek?

 

odnośnie miejsca i szmat :) : zrobić tak, by szmaty nie zakrywały wylotu dźwięku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dziękuję za pomoc. czyli rozumiem, że do średnich nie stosuje się nic specjalnego do wygrzewania?

 

w tych shure bas jest taki akurat, (z moim sony), schodzi dość nisko (mógłby niżej), tylko mógłby być bardziej fakturowaty. czy to wygrzewanie basowe nie spowoduje, że rozleje się on jeszcze bardziej i wejdzie na średnicę?

 

powiem tak , nie mam jakiś specjalnych doświadczeń w wygrzewaniu średnicy , to co zrobiłam w jednych słuchawach na średnicy dało nieciekawe efekty , to ja już srednicy nie ruszam.

 

Czy bas się rozleje ? Nie na pewno nie , 1-3 dB na basie to nie jest dużo , raczej będzie schodził niżej i miał lepszą barwę ( ciepłą ). Na pewno straci szybkość ( niestety coś za coś :( )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, w sumie to do średnich zastrzeżeń nie mam więc nic kombinował nie będę. Co do basu: to myślę, że z czasem i tak membrana się by wyrobiła i straciła szybkość na rzecz na głębokości (czy się mylę?). jak pozbędę się syczenia wysokich to będę w pełni zadowolony.

 

czy po tej kuracji potraktować je jeszcze jakimś szumem różowym czy coś takiego? czy już nie trzeba?

 

czy podczas tych wygrzewań można na nich słuchać w przerwach muzyki :) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

czy po tej kuracji potraktować je jeszcze jakimś szumem różowym czy coś takiego? czy już nie trzeba?

 

Kocham dążących do perfekcji .... :)

I myślących logicznie :)

 

W przerwach między wygrzewaniem jest w dobrym tonie posłuchać trochę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, upierdliwy jestem - taka ma natura :) . A z tą muzyką to aż bałem się zapytać, czy można posłuchać, jak się człowiek o tych szumach naczyta :)

 

Tak zupełnie poważnie , to temperatura wygrzewania jest bardzo ważna.

W niskiej membrana wcale się nie zmiękcza , tylko ma tendencje do pękania

W wysokiej tj powyżej 40stopni mylar jest już bardzo podatny na zjawisko płynięcia i membrana się nie uelastycznia , tylko wyciąga. Daje to początkowo bardzo słodki dzwięk , potem pierdzący.

 

Słuchanie szumu , czy to różowego czy białego , jest bardzo szkodliwe dla słuchu.

Podobnio dużo bardziej niż normalny hałas. Dobrze wycisz słuchawki przy wygrzewaniu.

Po kilku godzinach można dostać korby.

 

Powodzenia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdak, dobre masz poczucie humoru :D.

A tak na poważnie to albo się hasos przyzwyczaisz po pewnym czasie do brzmienia Shure'ów, albo nie. W tym drugim przypadku winnym za taki stan rzeczy może być Soniacz, albo po prostu same słuchawki. :)

BTW te Sine Wave to sobie możesz foobarem wygenerować, nic nie musisz ściągać z sieci. Wystarczy dać File>Add Location->tone://f,t (gdzie f to częstotliwość, a t czas trwania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdak, dobre masz poczucie humoru :D.

A tak na poważnie to albo się hasos przyzwyczaisz po pewnym czasie do brzmienia Shure'ów, albo nie. W tym drugim przypadku winnym za taki stan rzeczy może być Soniacz, albo po prostu same słuchawki. :)

BTW te Sine Wave to sobie możesz foobarem wygenerować, nic nie musisz ściągać z sieci. Wystarczy dać File>Add Location->tone://f,t (gdzie f to częstotliwość, a t czas trwania).

 

Problem polega na tym , że ja to wszystko na poważnie... Caleb , mam już iść do lekarza ?

 

To nie jest wcale kwestia przyzwyczajenia. Słuchawki się wygrzewają. Możesz to sprawdzić kupując za 8 zł dwie pary chińskich pchełek , wcale ich nie słuchać , jedne podłączyć na dwa dni pod różowy szum , potem porównać jedne i drugie. Jak się poświęcisz i tak zrobisz , to wtedy pogadamy.

 

Sine wave ( czysty ton ) jest szkodliwy bo odciśnie się trwale na membranie.

Tak samo jak nie chciała bym słuchawek po jakiejś panience blacharce , co słucha disco

bo taka muzyka odbija się trwale na membranach. Jak piętno.

Pisał już o tym p. Piotr Ryka. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sine wave ( czysty ton ) jest szkodliwy bo odciśnie się trwale na membranie

 

ale jak będę wygrzewał szumem białym i tym 30Hz to 50Hz Medium Warble to nie będzie tych problemów z membraną?

 

A tak na poważnie to albo się hasos przyzwyczaisz po pewnym czasie do brzmienia Shure'ów, albo nie

 

ale mnie ten dźwięk szurów pasuje, jedyne zastrzeżenie to ta szeleszcząca góra, ale to chyba kwestia każdych słuchawek przed wygrzaniem? no i poprawa lekka basu, ale jak by się nie zmienił, to też będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie , szumy się nie odciskają , po pracuje duża powierzchnia membrany ( praktycznie cała )

nie wiem co Ci odpowiedzieć , bo nie wiem co to jest medium warble , ale to będzie równie dobre co te moje pliki...

 

Co do tego zakrywania szmatami , to normalnie owiń bawełnianym T-shirtem , albo załóż na muszle skarpetki.

Tylko czyste mają być ;) . I do pudła.

Pamiętaj o tym ,że biały szum po kilku godzinach przestaje być słyszalny , ale wtedy już zaczyna się uszkadzanie słuchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to będzie równie dobre co te moje pliki...

 

no właśnie, już wcześniej o to pytałem - gdzie są te Twoje pliki? ale tym 30-50 z tej strony (http://realmofexcursion.com/downloads.htm) mogę spokojnie wygrzewać? bo to jest nie szum, ale takie basowe buczenie. stąd też mam plik białego szumu - i jest on bardzo słyszalny, szumi że aż :), więc nie wyobrażam sobie, by to miałoby być niesłyszalne. może to są jakieś złe pliki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobre pliki masz ...

z tym szumieniem to zrób sobie taki eksperyment :

 

puść szum ze słuchawek na maxa a jednocześnie ustaw muzyke z radia tak cicho , że ledwo coś będzie w tym szumie słychać . Siądź przed kompem i zajmij się czymś. Po godzinie zauważysz , że całkiem dobrze słyszysz radio , a szum jest dużo ciszej.

W mózgu znajdują się procesory DSP tysiące razy lepsze , niż ten w Audigy , one uczą się tego szumu , robią w locie FFT , odejmują szum i słyszysz normalnie radio.

Tylko to jest nie zdrowe. Bardzo niezdrowe dla audiofilskiego słuchu. Bardzo niedobry dla audiofilskiego słuchu jest też cichutki , ale ciągły szum kompowych wentylatorów. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym , że ja to wszystko na poważnie... Caleb , mam już iść do lekarza ?
Nie neguję pozytywnego wpływu wygrzewania na brzmienie słuchawek. Rozbawiło mnie rozdrabnianie się na poszczególne składowe, które wpływają negatywnie lub pozytywnie na słuchawki. Szczerze mówiąc potraktowałem to jako dobry żart, tym bardziej, że osoba konwersująca się nieźle "wkręciła" ;). Jeśli faktycznie sądzisz, że "wygrzewanie" muzyką pop daje zupełnie inny docelowy efekt na słuchawki niż powiedzmy jazzem to ja jednak postoję. IMO efekt voodoo i tyle, co oczywiście nie umniejsza istnienia efektu "wygrzewania" jako samego w sobie.

 

hasos: próbowałeś może z różnych źródeł słuchać tych Shure'ów? Czy na razie katujesz je jednym tylko jednym? Spróbuj chociażby z komputera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, rozumiem. póki co robię plikiem 30-50 hz, za kilka dni zapuszczę szumy b. będę zostawiał słuchawki w drugim pokoju skoro to takie szkodliwe. dzięki :)

 

że osoba konwersująca się nieźle "wkręciła"

 

od razu wkręciła - nie znam się na tym zupełnie, więc słucham co mądrzejsi mówią :) . A jaki jest cel zmiany źródła? Żeby sprawdzić, czy na innym ich brzmienie mi pasuje? Myślałem, że wygrzewanie jest niezwiązane z tym, czy się podoba, czy nie - tylko, że jest to normalna rzecz w słuchawkach i że poprawia to dźwięk (w pewnych ramach).

 

Na sony grają jak dla mnie ok, słuchałem ich też na ipod touch - ale jak dla mnie zero basu i strasznie surowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wygrzewanie może poprawić słuchawki, tylko że sposób w jaki je będziesz "układał" ma wpływ jedynie na szybkość całego procesu. Po prostu efekt docelowy będzie zawsze taki sam, niezależnie od metody :).

Cel zmiany źródła jest taki, że całe kłucie może zniknąć. Cudów po wygrzaniu bym się raczej nie spodziewał - największy toto ma wpływ na bas. Prędzej się po prostu przyzwyczaisz do brzmienia i ewentualne kaleczenie przestanie być udręką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, to nawet nie jest kłucie, a takie szeleszczenie-szuszczenie, zwłaszcza przy np. klaskaniu to słychać oraz przy utworach, w których wyeksponowane są talerze perki, np. utwór Mando Diao "blue lining white trenchcoat". tam jest taka "talerzowa" linia perki i u mnie to strasznie syczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym , że ja to wszystko na poważnie... Caleb , mam już iść do lekarza ?
Nie neguję pozytywnego wpływu wygrzewania na brzmienie słuchawek. Rozbawiło mnie rozdrabnianie się na poszczególne składowe, które wpływają negatywnie lub pozytywnie na słuchawki. Szczerze mówiąc potraktowałem to jako dobry żart, tym bardziej, że osoba konwersująca się nieźle "wkręciła" ;). Jeśli faktycznie sądzisz, że "wygrzewanie" muzyką pop daje zupełnie inny docelowy efekt na słuchawki niż powiedzmy jazzem to ja jednak postoję. IMO efekt voodoo i tyle, co oczywiście nie umniejsza istnienia efektu "wygrzewania" jako samego w sobie.

Nie zrozumieliśmy się . Efekt w 90% przypadków jest pozytywny , ale nie zawsze . Czasami wygrzewanie pogarsza dzwięk. Przykład : armatura z Aurvana Zen się wygrzewa czy nie ?

Wygrzewa się jak najbardziej , ale ja powiem że raczej się zużywa. Roczne ,często używane aurvany są gorsze ( mniej szczegółowe ) niż nówki z pudełka. Ta sama partia słuchawek , tak samo grały na początku. Tylko jedne sobie leżały w szafce.

 

Rozbawiło Cię rozbijanie na poszczególne składowe ? Odpowiedz jest bardzo prosta . Membrana drga w różnych miejscach w zależności od wysokości tonu. Możesz to Sam zobaczyć obserwując otwarty przetwornik lupą , jak gra sinusoidy o różnych częstotliwościach. Na basie drga prawie cała membrana ( zmiększcza sie na obrzeżach ) ,

a na wysokich tuż przy samej cewce , w centrum. Teraz jest jasne ?

Tak, wygrzewanie może poprawić słuchawki, tylko że sposób w jaki je będziesz "układał" ma wpływ jedynie na szybkość całego procesu. Po prostu efekt docelowy będzie zawsze taki sam, niezależnie od metody :).

Nie prawda. Wcale nie taki sam.

 

Ja nie twierdzę że jazz czy rock czy pop inaczej wygrzeją słuchawki , to zależy jakie tony w danej muzyce dominują. To częstotliwości wygrzewają a nie Diana Krall

czy Doda :D

Ale jak ktoś słucha upierdliwie drum & bass , a druga np. ciągle indyjskich ragg Hariprasada Chaurasii to te dwie osoby po trzech miesiącach będą miały diametralnie inne słuchawki. O tym pisał Piotr Ryka i to nie jest voodo , choć kiedyś też się śmiałam z tego , bo nie rozumiałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności