Skocz do zawartości

JVC HA-FX300


gienio

Rekomendowane odpowiedzi

JVC HA-FX300

E10

ogg Q10

 

Bi-METAL structure

Aluminum evaporation diaphragms

Superior sound isolation with contoured canal design

Aluminum anti-resonance housing

3.28ft friction noise reduction cord

Low sound leakage

Powerful neodymium 8.5mm driver unit

Frequency Response:8-25,000Hz

Sensitivity: 100 dB/1mW

Nominal Impedance:16 ohms

Maximum Input Capability:200 mW(IEC)

Weight: 0.20oz

Gold plated iPhone compatible slim plug

3 sizes soft silicon rubber ear pieces and 1 memory foam ear piece provided

Compact carrying case provided

 

 

jvc_01.jpg

 

jvc_02.jpg

 

 

W komplecie ze słuchawkami otrzymujemy trzy pary silikonów oraz jedną parę gąbek w rozmiarze nie nadającym się do użytku dla dorosłej osoby. Dodatkowo jest twarde etui z białym napisem JVC.

Słuchawki zbudowane są nieco inaczej niż Denon C551. Słuchawki w całości mieszczą się w małżowinie usznej nie wystają tak jak Denony czy inne zbudowane na zasadzie zatyczki ( korka ).

Wygoda jest na bardzo wysokim poziomie natomiast izolacja dość słaba. Nakładki silikonowe są twardsze, dużo twardsze niż w Denonie. Zakładanie słuchawek na początku przysparza trochę kłopotów ale z czasem dochodzi się do wprawy i problem znika.

Jakość wykonania samej słuchawki bardzo dobra, aluminiowa muszla natomiast kabel jest zdecydowanie gorszej jakości niż w Denonach – sztywny ale nie ma tragedii. Na kablu jest regulacja dzięki której można je sobie ściągnąć pod brodą - jest to wygodne gdyz naciaga kabel i dzięki temu nie wystaje on zza uszu.

Słuchawki prezentują się ślicznie i są dostępne w trzech kolorach. Ja wybrałem brązowe - w sumie to taki świecący brąz całkiem ładny

 

Pierwsza sprawa jaką można natychmiast usłyszeć to przestrzeń. Słuchawki grają „bardzo przestrzennie” wydaje mi się, że powietrza jest więcej niż w C551. Scena spora wyraźna ładnie poukładana porównywalna do C551 czy nawet do mniejszych nausznych słuchawek jak ES3. Nie ma problemu ze zlokalizowaniem poszczególnych instrumentów. Wszystko gra jak należy J

 

Bas jest szybki raczej zwarty jest go mniej niż w C551 i jest inny niż w Denonach co wcale nie oznacza, że jest zły. Nie schodzi zbyt nisko ale za to jest wyraźny nie nachalny - dyskretny. Bas jest dobrze kontrolowany nie dominuje i nie wprowadza zamieszania. Brakuje mu odrobine wypełnienia i okragłości ale absolutnie nie jest suchy itp. Nic mu nie dolega gra ładnie i poprawnie. E10 w powszechnej opinii uchodzi za ciepły basowy playerek tak więc czytających proszę aby wzieli to pod uwagę. Być może na chłodniejszym grajku basik będzie niewystarczający choć to mało prawdopodobne ale …. Osoby, które nie znalazły basu w np. HD280 tutaj też mogą marudzić.

 

Średnica bardzo wyraźna i bliska spokojna przyjemna wręcz aksamitna delikatnie schłodzona. Wokale brzmią czysto i spokojnie. JVC na średnicy prezentują się solidnie zaryzykowałbym, że pod tym względem górują nad Denonami ale jak wiadomo wszystko kwestia ucha i gustu a chyba przede wszystkim muzyki, kompresji i grajka. Wokal pomimo bliskości nie atakuje nas nie jest natarczywy - wszystko jest spokojne pod dobra kontrolą.

 

Góra jest poważnym fundamentem w JVC. Jest bardzo wyraźna, dokładna i mocna jednak nie kłuje nie atakuje nas syczeniem świszczeniem czy innym piaskiem. Góra jest chłodniejsza w porównaniu do C551, wyraźniejsza przez co wydaje się, że jest jej więcej. Słuchawki nie sybilują nie zniekształcają dźwięku grają czysto, poprawnie i przestrzennie. Instrumenty perkusyjne brzmią przyjemnie i wyraźnie z bardzo dobrym pogłosem - brzmią długo. Słychać jak uderzenie w talerz oddala się od nas i wygasa a nie urywa jak w niektórych sprzętach. Bardzo ładnie słuchawki radzą sobie z mocnym wokalem zapędzającym się w wyższe partie. Narzucają swój styl i konsekwentnie go kontrolują - zadziwiające jak na takie maleństwa.

 

W ogólnym porównaniu do C551 słuchawki wypadają dobrze. Jakość dźwięku porównywalna jednak sposób grania niewiele lecz różniący sie od C551. JVC nie mają takiego ciepełka jak Denony, brak im wypełnienia. Nie chcę przez to powiedzieć, że grają płasko czy sterylnie bo tak nie jest ale w odniesieniu do C551 wyraźnie słychać różnice w stosunku do Denona. JVC grają nieco krótszym basem, mają dobrą separację, wyraźny i bliski środek i bardzo wyraźną/dokładną górę jednak wszystko jest tak delikatnie bez basowego ciepła/wypełnienia znanego z C551. To co napisałem w poprzednim zdaniu może sugerować, że słuchawki są chłodne tak jednak nie jest. W porównaniu do C551 są nieco chłodniejsze ale w ogólnym odczuciu to ciepłe wyraźne i czyste słuchaweczki.

Słuchawki są uniwersalne idealnie zgrywają się z małymi składami jazzowymi dobrze radzą sobie z rockiem i elektroniką troszkę gorzej tam gdzie szukamy ciepełka i pełnego okrągłego basu np. reggae i wszystko dookoła.

 

Przyjemnie się je nosi i jeszcze przyjemniej słucha. Jeśli chodzi o wygodę to istna bajka. Wkładasz do ucha i zapominasz
:)

JVC mogą się podobać, potrafią zauroczyć grą, wygodą oraz niewygórowaną ceną.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Góra jest poważnym fundamentem w JVC. Jest bardzo wyraźna, dokładna i mocna jednak nie kuje nie atakuje nas syczeniem świszczeniem czy innym piaskiem. Góra jest chłodniejsza w porównaniu do C551, wyraźniejsza przez co wydaje się, że jest jej więcej. Słuchawki nie sybilują nie zniekształcają dźwięku grają czysto, poprawnie i przestrzennie.

 

Nie kłuje; w całym tekście brakuje gdzieniegdzie przecinków (nie, żebym jakoś specjalnie to wytykał - sam mam z tym problemy). Nie jestem w stanie empirycznie potwierdzić twojej opinii odnośnie dźwięku, jeśli jednak grają chociaż w połowie tak dobrze jak wyglądają, to jest więcej niż lepiej.

 

Można wiedzieć, przy jakich gatunkach muzyki, tudzież zespołach je testowałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już poprawiłem dzięki. Pewnie o kowadle myślałem.

Edytor czasami wprowadza w błąd a człowiek zamiast pomyśleć wierzy w komputer i takie kwiatki wychodzą.

 

 

Ładnie brzmią razem i oddzielnie Manu Katche, Jan Garbark, Stańko,Wasilewski, Tony Allen, Ernest Ranglin, Feist, Gwyneth Herbert, United Future Organization, Bona, Duberman, Thievery Corporation, Bozoo Bajou, Mesajah, Galliano, Misty in Roots, Vavamuffin i cała reszta z playerka.

 

W połowie na pewno a nawet w 52% przy założeniu, że są bajecznie piękne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak z izolacją w porównaniu do denonów c551?

 

W Denonach zmieniłem gumki na "Vivianco" - całkiem dobre. Twardsze niż denonowe i lepiej tłumiące. Poszczególne rozmiary są troszkę mniejsze od tych z kompletu Denona.

JVC izolują słabiej niż Denon z Vivianco. Przy głośności 25 (E10) słychać ruch uliczny (samochody tramwaje). Do komunikacji miejskiej raczej bym ich nie polecał ale na spacer jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Denonach zmieniłem gumki na "Vivianco" - całkiem dobre. Twardsze niż denonowe i lepiej tłumiące. Poszczególne rozmiary są troszkę mniejsze od tych z kompletu Denona.

JVC izolują słabiej niż Denon z Vivianco. Przy głośności 25 (E10) słychać ruch uliczny (samochody tramwaje). Do komunikacji miejskiej raczej bym ich nie polecał ale na spacer jest ok.

dzięki za odpowiedź, już wiem, że ich nie kupię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wydaje mi się, że dopadł nas problem nazewnictwa i klasyfikacji muzyki.

Jeśli masz na myśli muzykę elektroniczną taką "pełną gębą" jak np: Tangerine Dream czy JM Jarre ogólnie te klimaty to pewnie masz rację. Takiej muzyki nie słucham i nie posiadam w swojej kolekcji i nie wiem jak brzmi na moim zestawie.

Pisząc "elektroniczna" miałem na myśli muzykę, której nie potrafię sklasyfikować można to nazwać elektronika klubowa czy jak kto chce np: Dub Pistols czy spokojniejsze też grane na komputerach Boozoo Bajou lub ogólnie muzykę związana ze studiem Stereo De Luxe. Toshinori Kondo to też elektronika tylko mocno jazzowa dla odmiany. W tych klimatach grają przyjemnie choć basoluby mogą narzekać.

W reggae też się poprawiły albo ja się przyzwyczaiłem.

Na dzień dzisiejszy częściej ich słucham niż C551 jakoś bardziej mi leżą.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności