Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Metal


Goku

Rekomendowane odpowiedzi

 

Przekopałem całe Amon Amarth, ale to chyba nie oni :(

Może to:

Identyczne nie jest ale może się skojarzyć.

 

Właśnie to najbliższe, co znalazłem. Może mnie pamięć zawodzi, ale jeszcze popróbuję szukać.

 

Dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przekopałem całe Amon Amarth, ale to chyba nie oni :(

Może to:

Identyczne nie jest ale może się skojarzyć.

 

Właśnie to najbliższe, co znalazłem. Może mnie pamięć zawodzi, ale jeszcze popróbuję szukać.

 

Dzięki ;)

 

 

Ze Szwecji są bardzo podobne rzeczy, bo ci kolesie potrafią się udzielać w różnych zespołach

Sprawdź sobie jeszcze Edge of Sanity - Darkday , płyta spectral sorrows .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przeglądam temat j nasuwa mi się straszna myśl przed którą zawsze się broniłem jeśli chodzi o szeroko pojęty metal. To wszystko już było. A taki Kvereltak czy jak to się pisze to nędzny kopista Finntrolla tak na pierwszy rzut ucha. Czym zasłużył na tyle wzmianek - nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nowy Devin Townsend Project - czy mi się wydaje, czy w końcu do rewelacyjnej wartości muzycznej dodaje nieco lepszą jakość materiału?

Ja jestem zmieciony, przy solo łza się zakręciła... Zamawiam preodera w przyszłym tygodniu.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

588440.jpg?2722

 

Jest taki kraj, Szwecja. Kraina słynąca - oprócz pięknej przyrody, rud żelaza i jezior pełnych szczupaków - death metalem. Każdy mniej więcej orientujący się w gatunku fan kojarzy takie nazwy, jak Entombed, Grave czy Dismember. Z biegiem lat szeregi tamtejszej sceny uległy jednak przerzedzeniu, zaś wsród epigonów trudno znaleźć prawdziwie zdolnych szarpidrutów (z pewnymi wyjątkami). Tak czy siak, wartości tamtejszej sceny lekceważyć nie można. I tutaj dochodzimy do meritum - jest takie miasto, Białystok. Z tego położonego na wschodnich rubieżach Wielkiej Rzeczpospolitej grodu pochodzi zespół o dźwięcznej nazwie - The Dead Goats. Trio na koncie ma dwie EPki, split i jakieś demo oraz pełnowymiarowy debiut, Path of the Goat, wydany w 2012r. (dawno wyprzedany, w transakcjach drugiego obiegu już teraz osiąga wysokie pułapy cenowe, gdyby kogoś to interesowało) - wszystko zagrane na szwedzką modłę (nic w tym złego osobiście nie widzę ani nie slyszę, bo kapcie spadają po pierwszych sekundach). Pod koniec lipca tego roku kapela wydała drugi pełniak - All of Them Witches. W tym momencie oba wątki łączą się ze sobą jeszcze bardziej - bo oto Polacy nagrali album, który może w tym roku spokojnie zawstydzić wszystkich Szwedów łojących death metal. Owszem, tak gra się od przeszło dwudziestu lat - ale nie zmienia to faktu, że AoTW niszczy obiekty (aktualnie nie mogę tego sprawdzić ze względu na zbliżającą się ciszę nocną). Brudne riffy, rzężący bas, punkowa perkusja, rzygające wokale - wszystko tu jest prima sort, proszę państwa, a ponadto klawisze (klimat mocno) i bardzo dobrze dobrane i zgrabnie wkomponowane sample z filmów (zapewne) grozy. Całość dzięki temu zyskuje na klimacie, a przez to także na sile rażenia. Zresztą, wystarczy posłuchać próbek z internetów (kto szuka, ten znajdzie) - albo po prostu przelać na konto chłopaków z TDG trzydzieści srebrników. Na YouTube nie ma całej płyty (i chyba nie będzie - Testimony Records czuwa), ale jest np. to:

 

https://www.youtube.com/watch?v=DqSclcvkr5I

 

Wspomniałem już o limicie 1000 płyt? :D

Edytowane przez hex4986
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chciałbyś kupiś sztukasa, to najlepiej byłoby zgłosić się bezpośrednio do zespołu - bardzo dobry kontakt e-mailowy, mój egzemplarz został wysłany przez jednego z członków zespołu... z urlopu ;)

Zresztą, na witrynie TDG w 8merch są jeszcze kopie nowej płyty na wystawie: http://thedeadgoats.8merch.com/all_of_them_witches-id9328

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nigdy nie starałem się dzielić epoki zespołów na stare i nowe, to jednak In Flames się pogrzebuje sukcesywnie z każdym nowym albumem. Wszystko po Claymanie jest monotonne i męczące z drobnymi wyjątkami i jednym większym w postaci Sounds of a Playground Fading.

A Meszuga jak Meszuga bym rzekł - od dłuższego czasu grają to samo, przy czym nadal są unikatowi :D

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

młodzi atakują

Ritual Death

jak ktoś lubi Blasphemy to w sam raz

Muszę przyznać, że to naprawdę nielichy materiał. Widzę niestety jeden, zasadniczy minus - EPka wyszła jak dotąd tylko na winylu. Pozostaje nadzieja, że Terratur wyda to za jakiś czas na CD. Swoją drogą, tag Blasphemy na miejscu, choć w kilku miejscach miałem wrażenie, że RD nasłuchali się Witchrist (albo to moje skrzywienie, bo ja tych Nowozelandczyków mocno lubię ;)).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności