Metal

[Elhaz_77]

Oddał następnego dnia 😜

[bob2000]

https://nocturnus.bandcamp.com/album/the-key-full-dynamic-range-edition  na CD - może będzie w sklepach jak inne FDRy z Earache. Dwójka też jest na CD jako FDR.

 

[Melancholik]

 

[Tytus1988]

🎶

[espe0]

 

[meehooj]

Obsidian Mantra - [Existential Gravity #01] Deviation

[adamos80]

 

[VexAv]

I doczekaliśmy się, ostrożnie z tym - jest świeżutkie i jeszcze ciepłe

A tak z innej beczki, to Spotify fajnie taguje...
Trzeba przyznać, że Pelican robi całkiem niezłe remixy, jak na zespół post-metalowy...
 

Edytowane 20 Sierpnia 2021 przez VexAv

[Rafacio]

9 godzin temu, VexAv napisał:

I doczekaliśmy się, ostrożnie z tym - jest świeżutkie i jeszcze ciepłe

Co to jest? Kolejna kapelka z wokalem na przemian czystym i growlującym.

[kubachim]

 

10 godzin temu, VexAv napisał:

I doczekaliśmy się, ostrożnie z tym - jest świeżutkie i jeszcze ciepłe

Rewelacyjny album, Betweeni po prostu trzymają poziom. Z jednej strony fani "Colors" dostali to, czego oczekiwali, z drugiej dużo świeżości w graniu. Fajna synteza starszych Bitłinów i nowszych. A za ostatni kawałek będący swego rodzaju White Walls 2.0 + Goodbye to Everything to im biję pokłony

 

43 minuty temu, Rafacio napisał:

Co to jest? Kolejna kapelka z wokalem na przemian czystym i growlującym.

Tak, i po drodze świetną, różnorodną muzyką czerpiąca garściami z róznych innych gatunków, liczne zmiany tempa, inspiracje jazzowe, gospelowe i wiele innych. Ale przypuszczam, że złożoność instrumentalno-kompozycyjna już Twojej uwadze umyka

Edytowane 21 Sierpnia 2021 przez kubachim

[vonBaron]

Jakoś chyba twórczość BTBAM nie jest do końca dla mnie, nowy album przesłuchałem ale nie porwał mnie. Od jakiegoś czasu wróciłem do odsłuchu Diablo Swing Orchestra i kurde nie mogę przestać słuchać, dawno temu zatrzymałem się na drugim albumie i niepotrzebnie bo dalej też jest świetnie, aż nie mogę doczekać się teraz piątej płyty.

[VexAv]

8 godzin temu, Rafacio napisał:

Co to jest? Kolejna kapelka z wokalem na przemian czystym i growlującym.

BTBAM trochę tak faluje z wokalem, ale moim skromnym zdaniem bardzo odstają od takiego przeciętnego zespołu poruszającego się w gatunkach metalcore/deathcore. Myślę, że mimo wszystko należy ich pochwalić za "eksperymentalność". Zawsze ich postrzegałem jako taki zespół, który nigdy nie spoczywa na laurach jeśli chodzi o pomysły na muzykę.
Jednocześnie w pełni rozumiem tych, którym to nie podchodzi, bo sam odczuwam pewne "tarcie" przy niektórych utworach, a album zapodałem tak na wszelki wypadek, jakby ktoś (kto lubi takie granie) przypadkiem przegapił moment wydania.

Edytowane 21 Sierpnia 2021 przez VexAv

[kubachim]

Ja BTBAM od Coma Machine zacząłem słuchać. W zasadzie wszystko od Colors uwielbiam, każdy album na swój sposób unikatowy, ale brzmienie na tyle wyjątkowe że idzie ich z zamkniętymi oczami rozpoznać.

 

Jak ktoś ich nie zna, a chciałby spróbować, to zamiast Colors polecam The Great Misdirect, album łatwiejszy do "wejścia" (co nie znaczy że gorszy).

[espe0]

 

[Jaworrr]

Możliwe, że było wcześniej. Trafiłem na ten Nile dzisiaj, mi to gra;

 

 

[Vaiet]

Już jest!! 

 

 

[PeepingTom]

 

Ciekawe debiuty:

https://lavadome.bandcamp.com/album/conflagrate-the-celestial-refugium

https://alchemyofflesh.bandcamp.com/album/ageless-abominations

https://diabolizer.bandcamp.com/album/khalkedonian-death?from=embed

Edytowane 26 Sierpnia 2021 przez PeepingTom

[necrosinner]

W dniu 27.08.2021 o 00:26, PeepingTom napisał:

 

Ciekawe debiuty:

https://lavadome.bandcamp.com/album/conflagrate-the-celestial-refugium

https://alchemyofflesh.bandcamp.com/album/ageless-abominations

https://diabolizer.bandcamp.com/album/khalkedonian-death?from=embed

Warto dodać, że sporo grzebał przy tym Andy LaRocque co słychać i czuć. Wydaje mi się mocno randomowy, zupełnie coś innego niż na pierwszych wydawnictwach.

[robertos]

Zwykle nie daje rady słuchać jak wokal jest po niemiecku, ale tu dają radę:

 

[bob2000]

W dniu 26.08.2021 o 13:52, Jaworrr napisał:

Możliwe, że było wcześniej. Trafiłem na ten Nile dzisiaj, mi to gra;

 

 

Dla mnie jak dotąd jest to zbyt kwadratowe i cały czas uważam, że to nie ten sam Nile. Zmiana na minus. Aczkolwiek jak się zdecydowałem posłuchać to nawet całość w jednym podejściu przesłuchałem. Więc może kiedyś coś z tego będzie i kupię. A takie "At the Gates of Sethu" do dzisiaj nie potrafię przesłuchać w całości od A do Z. Dwa kawałki maks i wyłączam.

[PeepingTom]

1 godzinę temu, robertos napisał:

Zwykle nie daje rady słuchać jak wokal jest po niemiecku, ale tu dają radę:

Że co kuuurła?!

 

[Elhaz_77]

Na poranne przebudzenie....

 

[PeepingTom]

W dniu 28.08.2021 o 10:18, necrosinner napisał:

Warto dodać, że sporo grzebał przy tym Andy LaRocque co słychać i czuć. Wydaje mi się mocno randomowy, zupełnie coś innego niż na pierwszych wydawnictwach.

Dla mnie im dalej Hooded Menace tym gorzej niestety. Wrzuciłem, bo dość rozpoznawalny zespół wypuścił nowy krążek.

[bob2000]

Gadanie, że śmierć metal jest martwy, że kiedyś to było, że Morbid, że Angel... jest dobre dla starych spróchniałych bab. Nie obrażając starych spróchniałych bab.

 

💀☠️💣🔥

 

[Rafacio]

Martwy to może nie, ale to wszystko już było. Natomiast w niczym to nie przeszkadza i dobre płyty nadal wychodzą.

Edytowane 10 Września 2021 przez Rafacio