Gość badnewz Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 wszystkiego naraz? ja sie staram ograniczac i sluchac glownie jednego nurtu a w wolnych chwilach to glownie Vader, Decapitated, Obituary (sadze ze to chwilowa fascynacja zespolem...), Cannibal Corpse i rożne takie pomniejsze bandy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baalord Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 wszystkiego naraz? ...gdyby się dało Moja fascynajcaj krąży po części wokół jednego, ale czasami odbiegam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Gdybym ja napisał czego słucham... To niezła mieszanka by wyszła. Gatunków nie tylko metalu, ale muzyki toko-jakiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
javacris Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 u mnie b. różnie, obecnie poszukuję czegoś co mną wstrząśnie ale od 3 tygodni nie trafiłem na nic ciekawego Pantera, damageplan, down, lamb of god, vader, black label society, in flames, as i lay dying, Killswitch Engage, Atreyu, Dark Tranquillity, Bleeding Through, trivium, nightwish, cradle of filth... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavlitto Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Narazie to na okrągło leci Lordi. Podoba mi się ich gra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 nu-metal... edit: ahh....sory...lordi to pop-rock Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
javacris Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Lordi też może być, mają fajne clipy:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 lordi ma tylko i wylacznie clipy zdatne do czegos...bo teledyski im robi jakis rezyser filmowy ja juz bym wolal jakiegos korna od lordi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Ja tam właśnie słucham "Get Heavy"... Nie można porównywać Lordi do kapel metalowych czy rockowych z prawdziwego zdarzenia. To jest muzyka nastawiona na relaks, dobrą zabawę i niezbyt wymyślne riffy. Przyjemnie się tego słucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavlitto Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Owszem, Lordi (Rammstein także) nie jest prawdziwym metalem, lecz jak dla mnie świetnie się biega przy tego typu muzyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarnuh Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 rammstein nie jest szczególnie z a j e b i s t y ale prosze nie zestawiajcie go z lordi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Nie ma co zestawiać, bo to zupełnie inna muzyka. Przy czym takie "Mutter" można jeszcze zaliczyć do metalu, to Lordi ciężko nawet do hard rocka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 a tak z ciekawosci puscilem sobie lordi - hard rock hallelujah youtube'em. taki popmetal... hmm wiecej piosenek posluchalem to lordi "troche" zalatuje kiczem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
javacris Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 mi tam lordi pasi, oczywiście, żeby ich słuchac muszę mieć nastrój odpowiedni... jak dla mnie to mozna ich wrzucić do rocka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavlitto Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Dla mnie Pet The Destroyer jest ładne i cała płyta Get Heavy. Nie mówię, że to jest metal, bo nie jest. Niemniej ich muzyka mi się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 pavlitto poprobuj z zespolem Soulfly...moze ci sie spodoba btw: potrzebuje czegos swiezego, co polecacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavlitto Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Spoko, jak będę mieć czas to ściągnę. Dzięki za podpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 btw: potrzebuje czegos swiezego, co polecacie? Nowy Finntroll wprawia w dobry humorek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 najpierw popatrz po youtubie..jak dla mnie szkoda czasu na sciaganie czegos czego sie nie zna btw: nie koniecznie cos z nowych rzeczy ( ale moze byc ) trzeba mi cos czego jeszcze nie slyszalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
White Haven Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 o ja pierzdziule ale ci goście z lordi mają jazde Takie stroje to ja ostatni raz widziałem u Klingonów ze Star Treka. ALe show robią piękny - to trzeba im przyznać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
javacris Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 hehe jak by to powiedzieć- chłopaki maja stajla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Oni? Poszukaj sobie o (nieistniejącej już chyba) kapeli GWAR Ci to mieli stajla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 eee....tam....posłuchajcie sobie kapeli Pomaranca ( ze slowacji)...ja i moj kumpel smialismy sie z niej 3 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panogorek Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Autor tekstu "10 najbardziej irytujących rzeczy w teledyskach hip-hopowców" tym razem postanowił na rockfan.pl napisać o 10 najbardziej irytujących rzeczach w muzyce metalowej: 10 – synchroniczne machanie łbem – równie idiotyczne jak obowiązkowe układziki taneczne w utworkach popowych. Owszem – jak się słyszy mocną muzę, to kark sam się zgina. Ale jak wydziergani i zapluci od wysiłku kolesie naraz kręcą czaszką w tym samym kierunku uważając, żeby nie pomylić liczby obrotów na minutę – zaczyna to bardziej przypominać „Jezioro Łabędzie” niż stado czortów. No panowie – przyznać się, ćwiczycie to machanko na próbach? 1 miejsce w tej kwestii przypada kapeli Amon Arath, której członkowie wyglądają na teledyskach zdecydowanie najgłupiej. 09 – kolce & łańcuchy + fikuśne gadżety – kiedyś byłem na koncercie, gdzie jeden koleś założył na nogi pieszczochy z kolcami tak długimi, że mógł stać tylko w rozkroku. Jak siedział, to tylko z wyprostowanymi nogami. Facet – co ty – skład złomu reklamujesz, czy miałeś wypadek w składzie drutów? Inny mistrz zajechał na festiwal z kolcami na łapach, i musiał zostawić je w szatni „na numerek”, bo na bilecie był zakaz wnoszenia rzeczy niebezpiecznych. A już ogólnie mówiąc – nie wyglądacie jak groźni woje ze średniowiecza, ale raczej jak poobijani bohaterowie niemiecko-szwedzkiego filmu porno. Tak samo nigdy nie zapomnę kolesia z zespołu Witchmaster, który na Trash’em’allu wyskoczył cały goły, na łeb założył maskę gazową typu „słonik” i średniowiecznym morgensternem rozpizgał uprzednio obsikaną figurkę aniołka. Sory – ale taki przekaz trafi tylko do idiotów, którzy lubią latać po domu przebrani za syrenkę Ariel. 08 – damskie makijaże – Kobieto! Nie maluj pyska czarną szminką, bo wyglądasz, jakbyś przeleżała w wodzie ze dwa tygodnie, albo jakbyś przed chwilą żarła nieobrane ziemniaki z ogniska! Plizz! Zwłaszcza żałośnie wygląda to w sytuacji, kiedy „mroczny” i „wampirzy” makijaż na dziobie nosi słodziutka niunia z gimnazjum. No i nie zapomnijmy, że takie dziewczęta bardzo lubią połączyć części swojej kreacji na zasadzie: czarna bluza – czarna kieca – srebrne baletki. 07 – żałoba na grzbiecie – czy naprawdę jeśli chcę być metalowcem, to MUSZĘ ubierać się na czarno? 30 stopni za oknem, a idiota popierdziela w skórze i wełnianym swetrze. Stado luda płacze ze śmiechu, a on myśli, że to z rozpaczy, że nie są tacy cool jak on. Pójdź na koncert w zielonych bojówkach, a już cię wyklną, odszczepieńcze! Pozerem zostaniesz obwołany, a to najgorsza obelga. No, może jest jeszcze dla Ciebie nadzieja, jeśli szybciutko wymienisz właściwą kolejność utworów na „Sothis” Vadera. Ale strzeż się – wiemy, że rok temu nałożyłeś zaledwie ciemno - granatowe majtki. 06 – growling, czyli charkot – są wokaliści, którzy naprawdę dobrze to robią. Ale jak słyszę gościa, który wydaje z siebie odgłosy zbliżone do dźwięku pracy żołądka, to mój własny organ również zaczyna działać. Inna rzecz - dla mnie wygląda dziwnie, gdy wychodzi jedna kapela, słychać jeb-jeb-jeb-uuuuuu, a wszyscy mówią – ale kicha. Wychodzi druga – gra IDEALNIE to samo jeb-jeb-jeb-uuuuuu, i od razu jest młyn – super zespół! Rewelacja! Czasem ramy metalu bywają tak sztywne, że **** i głowa są już poza ramkami. Zostaje tylko nieciekawy środek. 05 – nazwy i loga kapel – Na-cro-fi-gu... Nie... Ni-tro-glu... NIE! Mi-cro-kla... Cholera! Czy nazwa zespołu musi być napisana w ten sposób, że potrzeba Miodka, żeby się dowiedzieć, kto gra? Czy po prostu pisać w szkole nie nauczyli? Domyślam się, że kapela wstydzi się własnej nazwy, skoro projektuje logo w ten sposób, że wygląda jak pod siatką maskującą? No tak, ale kto by chciał się chwalić, że gra w zespole „Skuty Lodem”, albo „Bloodied Lemans Of Alahpadge” (autentyki!). 04 – pentagram – zawsze i wszędzie. W dowolnej konfiguracji. Płonący, z kozłem i bez kozła, z szóstkami, różami, czarny, zachlapany krwią, wsadzony w odbyt, posypany popiołem lub flakami wyrwanymi z ubitego w przelocie jednorożca. No to niespodzianka, panowie – pentagram (a właściwie pentagramma – o zgrozo rodzaju żeńskiego), to koło magiczne służące ochronie przed złymi duchami. I tyle. Szatan na oczy pewnie nie widział. 03 – brutalny neopoganizm – biednemu Świętowitowi pewnie by wszystkie szczęki naraz opadły, gdyby zobaczył, co niektóre buce wyprawiają z jego pamięcią. Gloryfikowanie wielkiego wojownika Slavii stojącego z mieczem wzniesionym nad głową pokonanego wroga jest równie idiotyczne, jak śpiewanie o tryumfie dresiarza, stojącego z pałą w ręku nad powalonym policjantem. Zwłaszcza śmieszne jest to w obliczu faktu, że 99 % Polaków ma tak pofajdane pochodzenie (w końcu parę razy granice się nam zmieniały), iż posiadanie przodków murzyńsko-czeskich nie jest niczym nadzwyczajnym. No i te groźby – „wyrżniemy chrześcijan w trzy dupy”, „śmierć wrogom naszych praojców”.. A potem z ciocią w niedzielę do kościółka, jajeczka poświęcić... 02 – groźne miny – czy rzeczywiście każdy zespół z nurtu „szczerego”metalu musi robić te strasznie-potwornie-do szpiku kości-przerażająco-gr oźne miny? Jak widze taką ekipkę na zdjęciu albo na teledysku, to mam wrażenie, że kolesi podczas sesji bolały nerki, albo mieli powkładane marchewki w dupę. I te dwa paluszki wysunięte. I te oczka wytrzeszczone – na puzonach też gracie? A może to paraliż części twarzy? Nie! Ja wiem – po prostu flesz w aparacie był za mocnyPP 01 – bycie złym – wszystko, co do tej pory było, tyczy się zewnętrznych oznak. Ale tak, jak przy hip-hopie, metaluchom nie mogę podarować jednego – zgrywania się na straszliwie złego. Naprawdę chcielibyście móc kogoś zatłuc? Naprawdę fajnie jest obedrzeć kota ze skóry? Serialnie bycie złym prowadzi do eksponowania swojej osobowości? O ile ja się orientuję w doktrynach, Szatan, jeśli przyjdzie, to raczej wszystkich, łącznie ze swoimi sługami prędzej powyżyna i wykorzysta seksualnie w pupę, niż nagrodzi czymkolwiek. No i jak wygląda ten wasz satanizm – rzeczywiście próbujecie reformować świat, zadajecie sobie pytania o rolę i miejsce człowieka i jego umysłu, czy kończy się na sikaniu na podłogę w ubikacji i pisaniem „AWE” na murze? Metal to fajna muza, ale w wydaniu szatano-mroczno-posępno -złym staje się żałosny, osiągając poziom intelektualny przedszkola. Tam też dzieci, jak się nie lubią, to srają sobie do butów. niestety wiele rzeczy tu jest prawda, jak chcecie dam z hiphopem pozniej (jak bylo to sorry ale na ostatnich 4 stronach nie widzialem, a jest tu mowa o swieconych jajkach wiec niedawno byl napisany ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
White Haven Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 JA pieeeeerdziuuuu (turlanie się po podłodze) Dobre i jakie prawdziwe. Dlatego słucham powermetalu, przynajmniej nie ma tekstów w stylu "Satan! Satan! Kill them ALLLL!!!!!!" (growling, groźna mina ala jaki ze mnie zły paralityk ) A i muzycy trochę normalnisi... No i teksty nie epatują ciągłą afirmacją zła Często nawet zawierają jakieś głębsze refleksji (vide Nigtwish - wsłuchajcie się w tekst)) Polecam zwłaszcza Rhapsody i Blind Guardiana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.