Metal

[Destruktor]

Nagłośnienie ok? Ja pierdziele, dla mnie było tak nieprawdopodobnie głośno że dopiero zatykając uszy słyszałem sensownie gitary  Ety trzeba było wziąć na ten koncert. Ale poza tym super, show robią niesamowite.

[hibi]

1 minute ago, Destruktor said:

Nagłośnienie ok? Ja pierdziele, dla mnie było tak nieprawdopodobnie głośno że dopiero zatykając uszy słyszałem sensownie gitary  Ety trzeba było wziąć na ten koncert. Ale poza tym super, show robią niesamowite.

Byłeś na narodowym ? tam to jest studnia.

Tutaj było głośno - takie czasy - ale przynajmniej dało się słuchać.. 

[Destruktor]

No fakt, mogę nie mieć porównania

[PeepingTom]

Jeśli kogoś interesuje jutro Immolation w Poznaniu, i chce ekstremalnie elitarnie spędzić niedzielny wieczór/noc to zapraszam po bilet za 1/3 ceny, bo mi się coś wysypało  😢

[espe0]

 

[Jaworrr]

@espe0 miałem kiedyś ten viodeoklip na VHS. Najlepsze, że były tam dwie wersje, ocenzurowania i pełna  To taki hymn black metalowców, coś pięknego. 

[espe0]

32 minuty temu, Jaworrr napisał:

@espe0 miałem kiedyś ten viodeoklip na VHS. Najlepsze, że były tam dwie wersje, ocenzurowania i pełna  To taki hymn black metalowców, coś pięknego. 

Śpiewałem to ze samym Satyriconem na całe gardło w Krakowie ostatnio jak byli

[Grzech]

 

Pamiętam te 2 wersje. Wolałem tą bez cenzury . W Pani Monice Braten (jak mnie pamięć nie zawodzi) to się nawet bujałem jak na małolata oglądającego gołą Panią przystało

Wysłano w otchłań internetu.

[espe0]

 

[hibi]

7 hours ago, espe0 said:

 

Stawia na nogi.. 

[espe0]

Za 15min Rotting Christ na siłowni mnie będzie motywować

[Rafacio]

Rotting Christ skończył się na Thy Mighty Contract. 😉

[espe0]

11 minut temu, Rafacio napisał:

Rotting Christ skończył się na Thy Mighty Contract. 😉

Dla mnie zaczął się od "teogonia" ...ale ja późno metal odkrywałem:P

[Rafacio]

To było żartobliwe, ale prawdą jest, że po Dead Poem w ogóle ich nie znam. Raz usłyszałem jakiś kawałek z zachwalanej którejś płyty (niby powrót do korzeni), ale usłyszałem ścianę dźwięku i wyłączyłem.

[tommir]

Dla mnie są trochę jak Paradise Lost , chociaż aż tak to oni po nie latali po gatunkach.

[espe0]

 

[espe0]

 

[espe0]

 

[hibi]

 

[espe0]

 

\m/

[necrosinner]

 

[blackromek]

 

Posiadałem tą kasetę , nowy mastering tej płyty to żart

[espe0]

moc moc moc!!!

 

[bob2000]

Nowy Nile (2019) to straszna kicha. Mały szok, bo dla mnie to ich pierwszy aż tak zły album.

W sumie są na pochyłej i schodzą trójkami. Pierwsze trzy albumy bardzo dobre, następne trzy niezłe, kolejne trzy to dwa też niezłe, ale gorsze od poprzednich trzech niezłych plus ta wisienka na torcie w postaci kaszanki. Teraz albo odbiją albo się dobiją heh 😎.

[Bokrug]

Na żywo nowy materiał Nile zagrał bardzo dobrze, ale jak później posłuchałem płyty to faktycznie duże meh, co zresztą słyszałem już przy promocyjnych wałkach na jutubie. Wiadomo jak to na koncertach, głośniej i piwniej.