Skocz do zawartości

Klasyka for dummies


Tadeus

Rekomendowane odpowiedzi

@Tytus1988Super dynamika, Vivaldi przed snem z filiżanką gorącej herbaty z cytryną to jest to. 👍☺️ 

 

Co do tamtego albumu to prócz tego, że mnie artystycznie pozytywnie zaskoczył to drugą istotną kwestią  na jaką zwróciłem uwagę to właśnie jak prezentacja się transformuje podczas przejścia z jednej pary na inną. Słuchałem nawet na superluxach z przyjemnością. One mimo słabej jakości mają swoje zalety, które mi odpowiadają, a których nie znajduję w droższych modelach słuchawek. Choć dają uproszczoną prezentacje z uboższymi detalami. To efekt jest jak te kinowe 24k/s. Aspekt treściowy jest podkreślony, mózg mój jakoś to kupuje. Poszczególne instrumenty grają swoje linie nie nachodzą na siebie, ale jednocześnie można odczuć jakby zgrabne żonglowanie nutami, które wirują na dość wyraźnej scenie.... A potem przejście na HF-580 😧😁 nie powinien mnie dziwić efekt, w końcu coś normalnego, ale jakże ta inność podziałała. Przejście do HD z 60k/s, albo z kreskówki do filmu dokumentalnego. Tam były efekty przestrzenne, tutaj natomiast realizm i obecność instrumentów. Co więcej, mogłem też na tym albumie dobrze wyczuć jak mocno takstary reagują na źródła pod które je podłączałem. Niby drobne różnice, a potrafiącą albo cieszyć albo denerwować. Warto je dopieścić torem, gdy mamy taki materiał i się dobrze wsłuc**jemy to mocno wychodzi. Wszelkie nieproszone zniekształcenia od razu odbijają się może nie tyle co na względnej jakości (bo dalej wszystkie szczegóły było słychać) co na estetycznej łatwości lub trudności odbioru, na niektórych połączeniach, średnica była krzykliwa i bardziej sucha. Niby nic, ale przejście na coś innego już załatwiało sprawę. 

 

W twoich sprzętach różnice są pewnie jeszcze bardziej zniuansowane. Miłego testowania. :)

Edytowane przez MrBrainwash
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrBrainwash bardzo mnie cieszy to, że zaproponowany wczoraj album przypadł do gustu :)   

 

Jestem wdzięczny za podzielenie się bardzo ciekawym, obrazowym opisem, w jaki sposób jest kreowany spektakl muzyczny przez Superluxy oraz Hf-580!👍🥇 W przypadku moich słuchawek też mam podobnie :) Lubię posłuchać  czasami tych lepszych technicznie, a innym razem gorszych pod tym względem, ale potrafiących w ciekawy, niepowtarzalny sposób prezentować dany materiał muzyczny. Odpowiednia synergia jest istotna i zdaję sobie sprawę, jak dobrze/mniej zadowalająco potrafią wypadać moje słuchawki nie tylko pod innymi sprzętami, ale nawet po drobnych modyfikacjach w torze, jak zmiana lamp sterujących  i zaskakiwać. Tak mam z zakupionymi ostatnio Telefunkenami,  poznając na nich inne oblicze moich focali ;)   

 

W tym wypadku najlepiej ocenić to osobiście :) Gdybyś był zainteresowany, mógłbym z przyjemmnością wypożyczyć jedne z moich słuchawek. Dziękuję i również życzę miłego testowania!!! :) 

 

Wracając do tematyki wątku :) Dla miłośników talentu Hilary Hahn mam dobre wieści.  Za trzy tygodnie (5 marca) wyjdzie jej nowy album Paris. Próbka przedstawia się obiecująco... jak zawsze czekam :D 

 

https://tidal.com/browse/track/169602664

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hilary Hahn grająca Prokofieva - super sprawa! Barwne kompozycje i kapitalne wykonanie!

 

Ja od siebie polecam II koncert fortepianowy tego kompozytora w wiekowym już wykonaniu:

 

spacer.png

 

Jedna z reedycji tego nagrania tu:

 

https://www.youtube.com/watch?v=_BgwW2vy4Pw

 

Nie liczy się w tym wykonaniu szaleńcze tempo ale za to dbałość o niuanse i świetna realizacja.

Jak ktoś chcę wniknąć głębiej w historię która kryje się za tym utworem a  szczególnie za dramatyczną solową kadencją kończącą pierwszą część koncertu - warto poczytać jakie wydarzenia towarzyszyły powstaniu tego dzieła....

 

 

Ciekawy opis tej części zamieściła orkiestra w Houston

 

The first movement begins with a dark, expansive melody that intensifies as more of the orchestra enters. By way of contrast, this music leads to one of Prokofiev’s characteristically sardonic, teasing themes. Halfway through the movement, the orchestra falls silent as the soloist returns to the opening melody, thus beginning the movement’s monumental cadenza (a long passage for the soloist alone). The cadenza becomes increasingly virtuoso in its figuration, until at the most dissonant moment the orchestra reenters with terrifying force. The movement ends as the soloist plays a ghostly echo of the opening theme. [...] One of the first people to hear Prokofiev play through his new concerto was his best friend, Max Schmidthof, a classmate who had impressed Prokofiev with his encyclopedic knowledge of music. “I played him parts of the Second Piano Concerto,” Prokofiev recalled in his diary. “He likes the third movement and especially the first movement cadenza. The Finale elicited vociferous approval; I had to repeat the opening theme three times.” Tragically, this friendship would be cut short; not long after Prokofiev completed the concerto, Max took a train to the Finnish forests and shot himself; he and his mother were in dire financial straits, and he could not pay the debts he had secretly accrued while living beyond his means. Prokofiev was one of two people who received Max’s suicide note. Shocked and devastated, he dedicated the concerto to his friend’s memory. 

 

Ciekawe porównanie wykonań tego koncertu zostało przeprowadzone w Polskim Radiu

 

https://www.polskieradio.pl/8/4805/Artykul/2653413,II-Koncert-fortepianowy-gmoll-op-16%e2%80%8b-Prokofiewa

 

Samą kadencję można zobaczyć z wielką pasją zagraną przez Annę Vinnitskaya, która (mam wrażenie) świetnie rozumie tą muzykę.


https://www.youtube.com/watch?v=9aSj1xWYBDY

Edytowane przez johnys
  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@johnys dziękuję i też uważam, że zapowiada się wyśmienicie i poza dziełami Prokofieva będą pojawiały się na nim również wykonania utworów Ernesta Chaussona oraz współczesnego kompozytora Einojuhani Rautavaara. Jedna z pojawiających się tam kompozycji została napisana z myślą o jej wykonaniu przez Hilary Hahn:

 

 

 

 https://tidal.com/browse/album/172577278 

 

Jestem również wdzięczny za podzielenie się pięknymi wykonaniami II koncertu fortepianowego Prokofieva oraz opisem okoliczności powstania tego dzieła! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bob2000 napisał:

na żywo jak ktoś chce 

 

A co to było? Nie mogę otworzyć. Zastanawiam się czy przypadkiem nie to co miałam dziś całkiem na żywo.

Edytowane przez domil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze wracając do piątkowego koncertu w FN - pierwszy raz w życiu widziałam chór zachowujący zasady dystansu społecznego, co nie pozostało bez wpływu na holografię ;).

 

Dyrygent wystąpił w maseczce, chyba tylko w geście solidarności z publicznością :ph34r:. Czuć było emocje po obu stronach, radość że wreszcie i jednocześnie przygnębienie, bo jednak okoliczności dość dziwne i pewnie za chwilę znowu zostanie tylko internet. Owacja też okazała się wyjątkowa, taka do upadłego, zupełnie jakby wszyscy umówili się żeby nie przestawać. 

 

Repertuar był taki trochę obok moich zainteresowań, ale byłam zdeterminowana żeby posłuchać czegoś na żywo. Sympatycznym odkryciem okazał się Kreek, dotychczas mi nieznany:

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@domil jestem wdzięczny za podzielenie się wrażeniami z koncertu na żywo, na jakim ostatnio byłaś. Osobiście planuję udać się dopiero do naszej Filharmonii jesienią przy sprzyjających okolicznościach. Zaprezentowany utwór dodałem do moich ulubionych i dziękuję, że o nim wspomniałaś!!!👍

 

W dniu 16.02.2021 o 23:25, bendezar napisał:

Jednak tutaj pasuje najbardziej...

 

 

Jak najbardziej pasuje, jest świetny od strony wykonania, jak i realizatorskiej🥇 Bardzo mi się spodobał :)  

 

Dawno nie było nic od Apollo's Fire, więc stwierdziłem, że warto wspomnieć o poniższym albumie🥰 Niestety, nie znalazłem go na Tidalu, więc zamieszczam tylko sam odnośnik do yt. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tak średnio...ale wielu osobom może się spodobać.

https://tidal.com/browse/album/165801096

 

pobrany plik.jpg

 

A to z kolei polecam....

https://tidal.com/browse/album/162958372

 

61MKVO01yGL._SS500_.jpg

Edytowane przez bendezar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tym razem zdecydowałem się na wzmiankę o założonym w Bazylei w 2011 roku zespole specjalizującym się w muzyce renesansowej i barokowej, m.in. z obszaru Ameryki Łacińskiej oraz Francji. Jego nazwa (La Boz Galana) nawiązuje do terminu używanego w okresie XVI/XVII wieku na określenie pięknie wykonanej pieśni lub wygłoszonej z wielką starannością mowy. Według mnie ta nazwa została przez niego przyjęta jak najbardziej właściwie. Przykłady na uzasadnienie tego mogę wskazać w tym momencie tylko trzy... w postaci nagrań :) 

 

Pierwszym ich albumem był ¡En fiesta tan alegre! (2015), na który składają się pieśni ludowe oraz motety skomponowane przez XVII-wiecznego hiszpańskiego kompozytora Matíasa Durango. 

 

 

 

Kolejne dwie płyty wydali przed rokiem w styczniu. Na D’Amor mormora il vento  składają się XVII-wieczne tańce oraz pieśni z Płw. Apenińskiego oraz Płw. Iberyjskiego.

 

https://tidal.com/browse/track/125358107

 

Natomiast moim ulubionym jest wydany dwa tygodnie po wspomnianym Los ecos de Manzanares: Cancionero de la sablonara. Prezentuje on przejście od renesansowej polifonii do nowego stylu barokowego, oferując zarówno madrygały z kontrapunktyczną (nuta przeciw nucie, dwie nuty przeciw nucie, itp. w układzie 2-,3-, 4-głosowym) oraz melodyjną imitacją (powtarzaniem melodii, tematu głosu przewodzącego), a z drugiej homofoniczne kompozycje oparte na żywiołowych rytmach, typowych dla charakteru tańców, jak choćby ludowych (seguidillas).

 

Świeckie pieśni zaczerpnięto ze wspomnianej w podtytule albumu kolekcji, której nazwa pochodzi od ówczesnego kopisty i archiwisty madryckiej Kaplicy Królewskiej, Claudia de la Sablonara. Została skomponowana przez wybitnych muzyków z płw. Iberyjskiego (zapraszanych i prowadzonych w latach 1607-1623 przez kameralistę królowej, Alvara de los Rios) dla dworu królewskiego FIlipa III Habsburga w dwóch pierwszych dekadach XVII wieku. Z tego względu można uznać ją za perłę świeckiej wokalistyki hiszpańskiej Złotego Wieku💎 Według mnie zespół La Boz Galana podołał trudnemu zadaniu🎶 Polecam :) 🎶

 

https://tidal.com/browse/track/129080856

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bob2000 dziękuję i bardzo się cieszę, że opis się spodobał i postaram się zamieszczać takie obszerniejsze od czasu do czasu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W. A. Mozart, Koncert fortepianowy No. 13 in C major, K.415, a także od 27:40 Valentina Silvestrova, The Messenger na skrzypce i fortepian w wykonaniu Munich Philharmonic Orchestra pod batutą Oksany Lyniv z 4/5 czerwca 2020 roku z Munich Gasteig Philharmonie. Przy fortepianie Alice Sara Ott. 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności