TomPL Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Cholera wie, gdzie takie pytanie umieścić, więc może tu? Zdarza mi się nagrać (z mikrofonu) jakiś koncert - tak powstają amatorskie bootlegi Używałem różnego sprzętu, także playerów(np. iRiver IFP z zewnętrznym mikrofonem). Ostatnio wypróbowałem mobilny nagrywacz Zoom-H2. Ale mój problem to obróbka nagrania tak, by przypominało to standardy CD pod względem dynamiki, głośności i brzmienia, czyli korekcja, kompresja, normalizacja itd. Znam te wszystkie pojęcia i kilka programów (na PC) je realizujących ale odpowiednio je zastosować do ww. nagrań to na razie dla mnie temat rzeka i samo próbowanie, doświadczanie zajmuje mnóstwo czasu a efekty są niezadawalające. Może ktoś się zna, ma doświadczenia i może udzielić porad? Albo odesłać do jakiegoś miejsca w sieci gdzie bym mógł coś konkretnego wyczytać w tym temacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prinz Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 nie znam sie na tym, ale zakladam ze to kwestia raczej w 90% sprzetowa anizeli programowa. W momencie kiedy nagrywasz Ifpekiem koncert, raczej niemozliwym bedzie pozniej uzyskanie lepszej jakosci poprzez cokolwiek. z jednego banana dwoch nei uzyskasz, ale podzielic go zawszse mozesz (to taka przenosnia) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomPL Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 nie znam sie na tym, ale zakladam ze to kwestia raczej w 90% sprzetowa anizeli programowa. chyba nie zrozumiałeś mojego problemu... W momencie kiedy nagrywasz Ifpekiem koncert, raczej niemozliwym bedzie pozniej uzyskanie lepszej jakosci poprzez cokolwiek. z IFP to był tylko przykład, choć zdziwiłbyś się słysząc nagranie na IFP z zewnętrznym mikrofonem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 jest takie brzydkie przysłowie... "z czegośtam bata nie ukręcisz" jesteś oczywiście w stanie "poprawić" nagranie (częściowo odszumieć, wyciąć trzaski, nieco poprawić np. bas który ucieka z powodu niskiej jakości mikrofonu), ale nigdy nie dojdziesz z nagraniem z iFP-ka do jakości CD-Audio, o której mówisz... przykładowo, jeśli chcesz dynamiki (ale dynamiki jako rozpiętości i szczegółowości głośności - jak na dobrych nagraniach jazzowych i muzyki klasycznej, nie "dyskotekowego uderzenia"), to nie możesz kompresować muzyki etc. ... na początek musiał byś mieć profesjonalny rekorder... a dopiero potem kupić sobie program Adobe Audition (w Audacity też się w sumie da, ale Audition czyli CoolEdit Pro jest po prostu lepszy i wygodniejszy) a tam już robisz lekkie odszumienie i odtrzaskanie (choć lepiej tego nie robić, lepiej żeby recorder nie szumiał ani nie trzaskał), normalizację (lub hard-limiting jak w Audition, czyli kompresja dynamiki + normalizacja - choć lepiej żeby to rekorder został ustawiony tak, żeby wyłapał naturalną dynamikę), zawijasz w sreberko, pakujesz i masz muzykę niektórzy lubią "piaskować" dźwięk (żeby wyostrzyć wysokie tony), ale to już jest igranie z losem można nawet nakładać nań efekty LifeVibez, SRS, BBE etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomPL Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 jest takie brzydkie przysłowie... "z czegośtam bata nie ukręcisz" jesteś oczywiście w stanie "poprawić" nagranie (częściowo odszumieć, wyciąć trzaski, nieco poprawić np. bas który ucieka z powodu niskiej jakości mikrofonu), ale nigdy nie dojdziesz z nagraniem z iFP-ka do jakości CD-Audio, o której mówisz... przykładowo, jeśli chcesz dynamiki (ale dynamiki jako rozpiętości i szczegółowości głośności - jak na dobrych nagraniach jazzowych i muzyki klasycznej, nie "dyskotekowego uderzenia"), to nie możesz kompresować muzyki etc. Też mnie do końca nie zrozumiałeś. W moim "rekorderze" (czy to będzie IFP czy bardziej "profesjonalny" sprzęt jakim jest Zoom-H2) specjalnie nic nie ustawisz. Nawet jeśli są jakiś limitery czy AGC to jak pewnie wiesz - lepiej tego nie włączać bo efekty są zazwyczaj opłakane. O wyłapywaniu 'naturalnej dynamiki' przez rekorder - zapomnij! Czyli - nagrywam z dużą (zbyt dużą! dla współczesnego sprzętu audio) dynamiką naturalny dźwięk, a że przez mikrofon (a nie z linii, miksera itp.) to dużo zależy od nagłośnienia i miejsca ustawienia mikrofonu. Moim problemem nie jest wcale szum (zazwyczaj go brak, bo albo jest dobry mikrofon albo dźwięk tak głośny że szumy nie grają roli). Moje problemy to: - barwa dźwięku zależna od nagłośnienia jest zazwyczaj zbyt twarda, chłodna czy jak to okreslić - chciałbym ją ocieplić (mam nadzieje że te określenie co wam mówią, hue, hue), prawdopodobnie możnaby użyć EQ, ale trzeba wiedzieć jak - dynamika jest zbyt duża, by po "normalnej " normalizacji głośność była zadawalająca, czyli zbliżona do tego co możemy usłyszeć na płytach CD - muszę więc zrobić kompresję, ale tak by nie stracić zbyt dużo, nie wyciąć ważnych części dźwięku, podnieść średnią głośność usuwając skrajne wartości Powtarzam, zdaję sobie sprawę, że JAKOŚCI CD nie osiągnę, to oczywiste - nie nagrywam w studio ani na profesjonalnym sprzęcie.. Ja dążę do tego, by tych nagrań dało się słuchać na standardowym sprzęcie audio. Na tym polega m.in. mastering, by dało się słuchać na jamniku na parapecie w kuchni i na super hi-fi za pare tysięcy. I na playerze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 no właśnie ustawisz to co jest, i to - wstępnie - wystarczy np. ustaw najwyższą możliwą jakość (w tym przypadku chodzi Ci o stereo, próbkowanie 44.1kHz, bitrate 320kbps) i wyłącz wszelkie "udogodnienia" typu AGC i "automatyczne wykrywanie dźwięku" AGC uniemożliwia wycięcie szumu (bo zmienia się jego głośność), poza tym jest po porstu kiepskiej jakości kompresorem (przestery, pływający dźwięk) podobnie wyłącz wykrywanie ciszy, bo a nóż wytnie coś ważnego (np. celowa pauza w czasie utworu) - wszelką edycję masz przeprowadzić dopiero na spokojnie, w domu co więcej, lepiej jest ustawić mikrofon "nieco ciszej", aby mieć pewność że nie będzie przesterów (ale nie zbyt cicho, bo dynamika zginie w szumie własnym rekordera) --- > nagrywam z dużą (zbyt dużą! dla współczesnego sprzętu audio) dynamiką naturalny dźwięk musiał byś nagrywać w jakości 24-bit profesjonalnym rekorderem i profesjonalnym mikrofonem > barwa dźwięku zależna od nagłośnienia jest zazwyczaj zbyt twarda do poprawienia w programie do obróbki dźwięku, oczywiście dźwięk może być do pewnego stopnia "płaski", ale nie może być zbyt płaski lub zbyt złej jakości (np. ze zdjęcia zrobionego komórką nijak nie zrobisz zdjęcia, któro będzie udawało zdjęcie zrobione profesjonalną lustrzanką) > dynamika jest zbyt duża, by po "normalnej " normalizacji głośność była zadawalająca patrz wyżej, w fotografii robi się wręcz HDR (trzy jednoczesne naświetlenia jednej sceny) > muszę więc zrobić kompresję, ale tak by nie stracić zbyt dużo w fotografii do tego służy HDR i "składanie naświetleń" (są to dwie różne techniki), ponieważ wciąż nie ma matryc o tak dużej dynamice (w przypadku dźwięku jest prościej - rekordery 24-bit już są) > dążę do tego, by tych nagrań dało się słuchać na standardowym sprzęcie audio zacznij od zmiany sprzętu, wyobraź sobie to jako analogię aparatu w komórce i lustrzanki - pomyśl jakie zdjęcie zrobisz komórką a jakie lustrzanką > Na tym polega m.in. mastering którego uczysz się przez 5 lat na studiach inżynierskich ale mastering zaczyna się od ustawienia sprzętu, nie od "magicznego ratowania jakości kiepskich nagrań" [edit] widziałeś jaki sprzęt mają ludzie, którzy umieszczają nagrania koncertów na archive.org? jeśli nie to zobacz - wszystko jest tam napisane, jaki sprzęt i jaka obróbka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 - barwa dźwięku zależna od nagłośnienia jest zazwyczaj zbyt twarda, chłodna czy jak to okreslić - chciałbym ją ocieplić (mam nadzieje że te określenie co wam mówią, hue, hue), prawdopodobnie możnaby użyć EQ, ale trzeba wiedzieć jak "Zwykly" EQ tutaj nie wystarczy. Mozesz wplywac na barwe za pomoca regulacji jej harmonicznych ocieplajac lub wprowadzajac ochlodzenie ale tutaj sa potrzebne zaawansowane EQualizery zakrawajace juz o solidny post-processing jezeli ma byc to w dobrej jakosci. Ocieplenie mozna regulowac za pomoca zmian w zakresie harmonicznych. Prostym i skutecznym rozwiazaniem popularnie stosowanym jest uzycie softwareowego emulalatora lampowego preampa - z reguly pracujace pod VST. Mozesz wtedy regulowac parametry pracy i wspolczynniki odwzorowania danych lamp - do nieprofesjonalnych zastosowan wystarczy spokojnie. Google pokaze Ci nazwy. Jedna z bardziej zaawnasowanych edycji bylaby tez zmian sustainu dla okreslonej grupy czestotliwosci co pozwalaloby jeszcze uwydatnic barwe. - dynamika jest zbyt duża, by po "normalnej " normalizacji głośność była zadawalająca, czyli zbliżona do tego co możemy usłyszeć na płytach CD- muszę więc zrobić kompresję, ale tak by nie stracić zbyt dużo, nie wyciąć ważnych części dźwięku, podnieść średnią głośność usuwając skrajne wartości To jest problem, ktory nie jest jednoznacznie rozwiazywalny. Wiele wytworni jak np. Chesky Records robi taki zabieg, ze cale albumy nagrywane sa w po prostu obiektywnie malej glosnosci po to wlasnie, aby nie wycinac i zachowac zblizone do oryginalu momenty z najwieksza dynamika. Celowy zabieg i takie purystyczne podejscie ma wielu zwolennikow. Nie ma innej rady jak kompresja dynamiki, co stosuje sie zawsze na wielu etapach produkcji. Nawet dla poszczegolnych intrumentow. Zaawansowany kompresor poradzi sobie z takimi problemami. Takiego oprogramowania takze jest duzo. Celowalbym takze raczej w pluginy VST, ktore po prostu dolacza sie do ulubionego sekwencera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mwd Opublikowano 24 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2008 Za głosem fallow'a - też bym porozglądał się za dobrymi VST. Trochę jest w REAPER-ze (ReaFIR nie raz uratował mi kiepskie nagranie), trochę da się znaleźć na stronie i forach Wavosaur'a (nawiasem mówiąc - świetny, mały edytor audio; porzuciłem Audacity dla niego) - jest tam chyba cały wątek z linkami i opisem przydatnych VST, a parę wybranych jest do znalezienia w menu strony głównej. Pozdr., Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomPL Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2008 no właśnie ustawisz to co jest, i to - wstępnie - wystarczy np. ustaw najwyższą możliwą jakość (w tym przypadku chodzi Ci o stereo, próbkowanie 44.1kHz, bitrate 320kbps) i wyłącz wszelkie "udogodnienia" typu AGC i "automatyczne wykrywanie dźwięku"..... Khron, chyba miałeś zły dzień, bo tylko powtórzyłeś oczywistości, o których wcześniej pisałem, a obrazowe porównania do edycji zdjęć niczego nie wnoszą. Przeczytaj jeszcze raz uważnie co wcześniej napisałem. "Zwykly" EQ tutaj nie wystarczy. Mozesz wplywac na barwe za pomoca regulacji jej harmonicznych ocieplajac lub wprowadzajac ochlodzenie ale tutaj sa potrzebne zaawansowane EQualizery zakrawajace juz o solidny post-processing jezeli ma byc to w dobrej jakosci. Ocieplenie mozna regulowac za pomoca zmian w zakresie harmonicznych. Prostym i skutecznym rozwiazaniem popularnie stosowanym jest uzycie softwareowego emulalatora lampowego preampa - z reguly pracujace pod VST. Mozesz wtedy regulowac parametry pracy i wspolczynniki odwzorowania danych lamp - do nieprofesjonalnych zastosowan wystarczy spokojnie. Google pokaze Ci nazwy. Jedna z bardziej zaawnasowanych edycji bylaby tez zmian sustainu dla okreslonej grupy czestotliwosci co pozwalaloby jeszcze uwydatnic barwe. Dzięki fallow, wreszcie coś na temat Tyle, że żeby to co opisałeś zastosować, to jednak trzeba mieć doświadczenie, którego mi brak. Nie wspomionając o takich moich brakach technicznych, jak "sustain" o którym nawet nie wiem co to jest Czuję, że masz doświadczenie w tym o czym piszesz, ale czy da radę to przekazać takiemu amatorowi jak ja, bym mógł samodzielnie wypróbować "regulację harmonicznych"? To jest problem, ktory nie jest jednoznacznie rozwiazywalny. Wiele wytworni jak np. Chesky Records robi taki zabieg, ze cale albumy nagrywane sa w po prostu obiektywnie malej glosnosci po to wlasnie, aby nie wycinac i zachowac zblizone do oryginalu momenty z najwieksza dynamika. Celowy zabieg i takie purystyczne podejscie ma wielu zwolennikow. Nie ma innej rady jak kompresja dynamiki, co stosuje sie zawsze na wielu etapach produkcji. Nawet dla poszczegolnych intrumentow. Zaawansowany kompresor poradzi sobie z takimi problemami. Takiego oprogramowania takze jest duzo. Celowalbym takze raczej w pluginy VST, ktore po prostu dolacza sie do ulubionego sekwencera. Tiaaaa, pamiętajmy, że ja tu mówię o jednym "etapie produkcji" - mam nagranie końcowe (plik stereo, wav) i żaden sekewencer nie jest mi prawdę mówiąc do szczęścia potrzebny. Wystarczyłby dowolny przyzwoity edytor audio (wav) obsługujący VST. Niestety, np. mój ulubiony codziennny edytor GoldWave ani AdobeAudiotion nie obsługują VST, a wspomniany przez mwd Wavosaur przy obróbce większych plików (rzędu 60 minut) jest wolny jak żółw z jedna nogą. Właśnie podchodzę do REAPER'a, ale to jest wielka (jak dla mnie) machina i nie wiem czy dam radę to ujarzmić bez pomocy doświadczonych ludzi . Nawet jak dam, to jeszcze trza te VST odpowiednio zastosować - co ma zrobić facet, który nie skończył "5 lat na studiach inżynierskich", w każdym razie nie takich studiów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mwd Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Wavosaur przy obróbce większych plików (rzędu 60 minut) jest wolny jak żółw z jedna nogą. A nie możesz pociąć tego na oddzielne utwory? Właśnie podchodzę do REAPER'a, ale to jest wielka (jak dla mnie) machina... Nie tylko dla Ciebie. W każdym razie VST w nim obrabiasz tak, że do ścieżki dodajesz FX, dodajesz łańcuchy VST, i na końcu renderujesz. Poczytaj wiki Reapera - jest całkiem niezłe i sporo pomysłów można tam wygrzebać. No i na ichnim forum siedzą pomocni ludzie - może ich też podpytaj. Pozdr., Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomPL Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2008 A nie możesz pociąć tego na oddzielne utwory? No chyba nie bardzo... to jest koncert, jak oddzielnie zmasteruję a w szczególności znormalizuję poszczególne kawałki to może wyjśc coś niezbyt spójnego Dzięki za wsparcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomPL Opublikowano 26 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2008 widziałeś jaki sprzęt mają ludzie, którzy umieszczają nagrania koncertów na archive.org? jeśli nie to zobacz - wszystko jest tam napisane, jaki sprzęt i jaka obróbka... No chętnie bym poczytał o tej obróbce, ale to jest jakiś potężny portal i za czorta nie mogę znaleźć... może jakiś bliższy namiar? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 26 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2008 wpisałem w googlach "archive.org flac download" i to był pierwszy wynik...: http://www.archive.org/details/jmayer2008-...spc4.ua5.flac16 czytaj "Source" i "Lineage" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomPL Opublikowano 26 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2008 Source: Studio Projects C4's (Cardioid Caps/Bass Rolloff) -> Edirol UA-5 (Digimod) -> iRiver iHP-120 (Optical In) Lineage: iRiver iHP-120 > USB 2.0 -> Sound Forge 9.0 -> CDWave -> FLAC Frontend (Level 8) No tak, ale z tego tylko wynika jaki sprzęt (mikrofony, mikser, iRiver jako recorder) i jakie programy użyto przy realizacji. A ja szukam porad, jak się tym przykładowym Sound Forge i CDWave'em posłużyć! Bo domyslam sie, że to właśnie tymi programami dokonano masteringu. I nie do końca ważny jest program, ale JAK masterować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 26 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2008 w tym przypadku obróbka była najprawdopodobniej znikoma (dobry mikrofon, dobry ADC)... może poczytaj jakąś pomoc do tych programów albo przejżyj zasoby archive.org (w poszukiwaniu bardziej szczegółowych infrormacji) zamiast się denerwować...? ... miej też na uwadze, że - niezależnie od Twoich chęci - mastering Twoich nagrań (zgodnie z Twoimi oczekiwaniami) może być po prostu niemożliwy... w każdym razie ja się już nie wypowiadam, poszukaj sobie choćby wtyczki "analogowy dźwięk" do winampa/foobara2000 i zobacz jak to brzmi z Twoim nagraniem (czy jest to w ogóle zmiana w dobrym kierunku) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomPL Opublikowano 26 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2008 może poczytaj jakąś pomoc do tych programów albo przejżyj zasoby archive.org (w poszukiwaniu bardziej szczegółowych infrormacji) zamiast się denerwować...? spoko, ja sie nie denerwuję, tylko miałem wrażenie że mnie nie rozumiesz, sorry za te wykrzykniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.