? sr-60 czy aurvana live! ?

[mhm]

Witam,

 

nie mam niestety mozliwosci przesluchania grado,

ale mam do wyboru te dwie pary sluchawek.

 

Co wyroznia grado w stosunku do CAL! i odwrotnie?

 

jak byscie zdecydowali gdyby cena obu par byla identyczna?

 

pozdr

[ColdWarKid]

ja mam CAL! a dwa dni temu bylem w sklepie na odsluchu Grado SR-60 ; ) CAL! zagraly lepiej, bardziej zywo, radosnie, Grado zagraly mniej przestrzennie, gdybym mial tylko kasiore na jedne (nawet w tej samej cenie) to wybralbym CAL!, ale ze jestem troche po.....y na punkcie dzwieku i muzyki to kupie sobie Grado-SR60 chocby dla ich legendy i ciekawego wygladu ; )

 

ps. Grado byly nie wygrzane co uswiadomil mi sprzedawca i doszlismy do wniosku, ze byc moze po wygrzaniu gradowki pokazalby jeszcze wiekszego skilla choc i tak zagraly naprawde fajnie

[maba]

kupie sobie Grado-SR60 chocby dla ich legendy i ciekawego wygladu ; )

Też tak myślałem, ale dźwięk SR60 był na tyle męczący, że szybko się ich pozbyłem.. Poza tym są niewygodne.

[dj_spinacz]

sr60.

 

sr60.

 

CALom mówimy zdecydowane byćmoże. xd

 

 

 

wole sr60. ;]

[mhm]

CALom mówimy zdecydowane byćmoże. xd

 

jakis konkrecik?

 

nie moge odsluchac grado, to probuje nadrobic

[maba]

Klik

 

a i jeszcze to, chodź ja się średnio z tym zgadzam - dla mnie SR60 grają słabo, i niczym prócz swej legendy nie mogą się szczycić. No dobra, jeszcze piwniczany wygląd zabija - oldskul

[Violet]

To zależy z czym te słuchawy mają grać. IMHO i jedne i drugie są OK.

[majkel]

Po wymianie kabla w CAL, SR60 tracą swoje zastosowanie.

[mhm]

chcecie powiedziec, ze sr60 graja wyraznie slabiej i jedyna przewaga jest w samym kablu?

 

a maja grac glownie z clixem drugiej generacji + od czasu do czasu cos stacjonarnego i jeszcze pewenie czasem z zasluzonym t30 ktory swoje wypracowal jako glowne zrodlo dzwieku.

[naw3]

Na wzmacniaczu lampowym Aurvany Live nie ustępują hd600 a co dopiero mówić o sr60

[Violet]

Na wzmacniaczu lampowym Aurvany Live nie ustępują hd600 a co dopiero mówić o sr60

 

Jednak bym zachęcał Kolegę najpierw do posłuchania HD600 i CAL! i sr-60 z lampą, a potem dopiero do wygłaszania takich autorytatywnych opinii. Chyba, że Kolega słuchał - wtedy wycofuję poprzednie zdanie.

 

[naw3]

Słuchałem - pisałem gdzieś tutaj na forum.

 

Trudno powiedzieć co za grało lepiej ale na pewno AL! nie wypadły słabo a wręcz się pokuszę o stwierdzenie że zagrały bardzo przyzwoicie.

-----------

 

Violet nawet puszczałem przez X-Cana v3 takiego jak masz no i nie powiesz że gra to słabo?

[Violet]

Słuchałem - pisałem gdzieś tutaj na forum.

 

Trudno powiedzieć co za grało lepiej ale na pewno AL! nie wypadły słabo a wręcz się pokuszę o stwierdzenie że zagrały bardzo przyzwoicie.

-----------

 

Violet nawet puszczałem przez X-Cana v3 takiego jak masz no i nie powiesz że gra to słabo?

 

-> naw3

 

Dzięki za odpowiedź. No faktycznie, nie mogę powiedzieć, że CAL! z MF X-Can v3 grają źle. One grają b. przyjemnie, ale wolę połączenie X-Can v3 z HD650. Jakoś milej, głębiej i bardziej romantycznie.

 

Ale gdybym miał teraz wybierać (posiadając obecne z nimi osłuchanie) tylko pomiędzy CAL! a SR-60, to miałbym trudny dylemat... Mogę stwierdzić jedynie, że to by zależało jakiej muzyki głównie chciałbym słuchać. Ostrzejsze bity -> CAL!, spokojniejsze i klasyka -> SR-60 - ale nie piszę tego z całkowitym przekonaniem, a jedynie z dużą dozą prawdopodobieństwa.

 

Pozd.

[fallow]

Grado zostaly poniekad zaprojektowane, wymyslone wlasnie do klasyki taka byla wszak intecja Pana Grado.

Chcial on moc sluchac wiernie oddany glos swojej ulubionej divy operowej i wlasnie w taka strone zmierza sposob prezentacji Grado.

[naw3]

No nie ma co dyskutować trzeba po prostu i posłuchać i dobrać nie tylko słuchawki tak by muzyka cieszyła i zaspokajała Cena AL! jest na prawdę śmieszna grają ciepło i przyjemnie, może nie za bardzo selektywnie (tutaj HD wypada cudownie).. Przyznam że nie miałem tyle czasu dla Grado co dla al i hd ale wygoda sr60.. No niezbyt mnie urzekła (to też jest ważny i istotna sprawa bo to też niezwykle indywidualna sprawa!). Grado w moim odczuciu miały przyjemniejszy środek niżeli al taki trochę bardziej dynamiczny, selektywny tego brakuje w al.

 

Podsumowując usiąść posłuchać !

[mhm]

czyli w koncu w czym one sa porownywalne, a w czym sie roznia.

 

glowna roznica ktora do mnie dotarla to rodzaj muzyki

 

CAL! elektronicka

sr60 klasyka ( jazz tez?)

[Scream]

Zależy z czego słuchasz, jeśli z kompa bądź z mp3 to brałbym sr60, w CAL! drażniła mnie wycofana średnica (podobno na dobrym źródle jest z tym lepiej)

Również zależy ile słuchasz, jeśli lubisz wielogodzinne odsłuchy to otwarta konstrukcja zwykle lepiej się sprawdza. CAL! natomiast będą bardziej szczegółowe i jeśli będziesz miał jeszcze fundusze na wymianę kabla to mogą się okazać znacznie lepszą inwestycją (chętnych na odkupienie raczej nie będzie brakowało;)

[pGo]

SR60 męczyły uszy przy dłuższym używaniu, CAL! są dużo wygodniejsze(przy długich partyjkach w CS'a idealne).

 

Co do dźwięku, nie wypowiem się, bo moje sr60 to były praktycznie sr80. Trochę słuchałem ich na hd414 i jakoś środek wydawał mi się bardziej żywy(w CAL nie mogłem znaleźć tego soczystego, żywego fortepianu - choć może przy lepszym źrodle..). Technicznie CAL>>>>SR60

[mhm]

a wymiana kabla to jakiego rzedu inwestycja?

[domzz]

a wymiana kabla to jakiego rzedu inwestycja?

 

trzeba poczekac na opinę @majkela

[naw3]

też czekam na jakąś relacje majkela

[fallow]

Potwierdze, ze na dobrym zrodle nie ma kompletnie zadnych problemow lub zwjawisk w stylu wycofanej srednicy CAL!

Bas dodatkowo staje sie bardzo dobrze kontrolowany.

Nie slyszalem jeszcze CAL z wymienionym kablem ale mam nadzieje, wkrotce to zmienic.

 

CAL! i Grado to kompletnie dwa inne typu prezentacji. Ale abstrahujac od nich - mozna porownac sluchawki w kontekscie - jak bardzo wywiazuja sie z owych narzuconych im typow prezentacji i jak dobre sa w tym technicznie.

 

Mysle, ze Grado pokazuja czym wlasciwie jest "smak Grado" od modelu SR325i z dobrym napedem, na zle dobranym mozna sie bardzo przejechac.

Mniej wybredne sa RS2, RS1 takze wymagaja juz solidnie dobranego napedu a GS1000 kaprysne sa juz bardzo i jest to znacznie bardziej neutralna prezentacja - jednak w pewnym stopniu wciaz utrzymana w smaku Grado - co jest powodem wielu zarzutow fanow o za mala ilosc "szkoly Grado" w GS1000. Jak dla mnie to idealne wywazenie i duza dawna neutralnosci ktorej brakowalo w RS1.

Wiec RS2 to taki bezpieczny zakup Grado. Z drugiej reki mozna wyrwac za ~900 PLN.

[kopaczmopa]

ja mysle ze to ta sama klasa, CAL sa ciemniejsze , Grado jasniejsze, CAL nieco wiecej szczegolow, wiecej basu ale sa zamulone i bas jest zbyt mocny, co do wygody stawiam na rowni, jedne i drugie grzeja, Grado sa wgmnie dynamiczniejsze ale tez bardziej krzykliwe. Nie stawiam CAL za to na rowni z HD580, i DT990Pro, jeszcze raz dokonywalem porownania i moim zdaniem bezapelacyjnie wygrywaja te ostatnie.

[mhm]

ja mysle ze to ta sama klasa, CAL sa ciemniejsze , Grado jasniejsze, CAL nieco wiecej szczegolow, wiecej basu ale sa zamulone i bas jest zbyt mocny, co do wygody stawiam na rowni, jedne i drugie grzeja, Grado sa wgmnie dynamiczniejsze ale tez bardziej krzykliwe. Nie stawiam CAL za to na rowni z HD580, i DT990Pro, jeszcze raz dokonywalem porownania i moim zdaniem bezapelacyjnie wygrywaja te ostatnie.

 

wybralem grado i jak na razie moge powioedziec zo to jest to czego szukalem. dzwiek wzorowo, kabel mila niespodzianka,

moze troche za mocno uszy cisnie

 

pozdr

[kopaczmopa]

gratulacje. scisk sie zmniejszy wraz z uzytkowaniem, no ale grzac troche beda...ale zbliza sie zima:P