Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Koss the plug - BLEEEE!


zaratustra

Rekomendowane odpowiedzi

Po nieprzyjemnych przezyciach z EP-630 postanowilem jeszcze raz sprobowac z dokanalowkami.

Kupilem sobie koss the plug ... zalozylem i zadalem sobie poraz kolejny pytanie "jak k...a mozna to nosic?!". (to samo pytanie zadalem sobie przy EP-630).

 

Nie chce sie dlugo rozwodzic. Dzwiek jest .... hmmm... jakby to opisac?? ... DZIWNY. Jakbym sluchal przez siedzac w szklance. Sluchawki CHOLERNIE niehigieniczne. W uchu leza naprawde niewygodnie. Nie bylbym w stanie dlugo z nimi chodzic ... i to by w zasadzie bylo na tyle.

 

A teraz wracam do forum "co kupic?". Chociaz powoli zaczynam tracic wiare w dobre rady tu udzielane. Bardziej mi odpowiadaly sluchawki z supermarketu za 50 zł ktore kupilem na "hybil trafil" ... niz 3 modele sluchawek, ktore nabylem po konsultacjach tutaj (koss the plug, ep-630 i koss ksc-70)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... to idź i kup na chybił trafił... ja uwazam np ksc-75 za najlepsze sluchawki(razem z 35-tkami) jakich słuchałem za <150 pln... a do tego bardzo wygodne(lekkie rozgiecie "pałąków" w moim przpadku i nie czuje ich na uszach]... EP-ków słuchałem tyle że na za dużych silikonach wiec się nie wydawały przebasowione(norma w takiej sytuacji... pasmo sie przesuwa w gore jak nie mozna sluchawek dobrze wlozyc) wiec ciezko mi sie wypowiadac, plugow w ogole nie mialem w uszach ;].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po nieprzyjemnych przezyciach z EP-630 postanowilem jeszcze raz sprobowac z dokanalowkami.

Kupilem sobie koss the plug ... zalozylem i zadalem sobie poraz kolejny pytanie "jak k...a mozna to nosic?!". (to samo pytanie zadalem sobie przy EP-630).

 

Nie chce sie dlugo rozwodzic. Dzwiek jest .... hmmm... jakby to opisac?? ... DZIWNY. Jakbym sluchal przez siedzac w szklance. Sluchawki CHOLERNIE niehigieniczne. W uchu leza naprawde niewygodnie. Nie bylbym w stanie dlugo z nimi chodzic ... i to by w zasadzie bylo na tyle.

 

A teraz wracam do forum "co kupic?". Chociaz powoli zaczynam tracic wiare w dobre rady tu udzielane. Bardziej mi odpowiadaly sluchawki z supermarketu za 50 zł ktore kupilem na "hybil trafil" ... niz 3 modele sluchawek, ktore nabylem po konsultacjach tutaj (koss the plug, ep-630 i koss ksc-70)

Łoł, na pewno to tutaj polecono ci Plugi i ep-630 ? Bo ostatnio wszyscy po nich jeżdżą :).

 

A jakie wymagania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, kto Ci doradził plugi, jeśli wcześniej miałeś ep'ki: to jest raczej downgrade.

 

Ep'ki potrafią być bardzo wygodne, trzeba się tylko do nich przyzwyczaić i umieć wkładać je do ucha we właściwy sposób (co nie jest jakieś wyjątkowo trudne w porównaniu z słuchawkami armaturowymi).

Może korzystałeś ze zbyt dużych gumek?

 

Co do KSC 70, nie znam takich słuchawek :P

 

Możesz spróbować jeszcze Vedia SRS 200 - to są normalne pchełki. Nie dadzą Ci takiej izolacji od dźwięków otoczenia jak ep'ki, ale dźwięk jest na pewno lepszy, a co najważniejsze - być może okażą się dla Ciebie wygodniejsze. Dobrze by było przed zakupem przesłuchać w jakimś mp3 store albo empiku.

 

[edit]

Nie dubluj tematów: http://forum.mp3store.pl/index.php?showtopic=33363&hl=

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plugi mam tymczasowo bo kumpel kupil i nawet nie zakladal i tez cierpie. Dzwiek jak z pod wody jak piszesz. Wkładki szybko sie niszcza wiec seal puszcza bardzo szybko. Do tego niewygodnie leża, a słychac tylko rozlany bass. Na nich własciwie moge tylko słuchac elektroniki z mocnym beatem bo jak słucham jazzu to dostaje odruchów wymiotnych.

 

Ep-630 sa duzo lepsze. BTW. Kupowales orginały? Bo w sumie za ta cene nie sa zle. Mozna miec lepiej oczywiscie ale bez tak dobrej izolacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plugi mam tymczasowo bo kumpel kupil i nawet nie zakladal i tez cierpie. Dzwiek jak z pod wody jak piszesz. Wkładki szybko sie niszcza wiec seal puszcza bardzo szybko. Do tego niewygodnie leża, a słychac tylko rozlany bass. Na nich własciwie moge tylko słuchac elektroniki z mocnym beatem bo jak słucham jazzu to dostaje odruchów wymiotnych.

 

Ep-630 sa duzo lepsze. BTW. Kupowales orginały? Bo w sumie za ta cene nie sa zle. Mozna miec lepiej oczywiscie ale bez tak dobrej izolacji.

 

 

Nie chce juz zadnych pieprzonych dokanalowek. Nie wiem jak ludzie moga z tym chodzic. EP przypuszczam, ze byly oryginalne, chociaz nie wiem. Kupilem je z 1,5 roku temu czy rok temu i dalem chyba cos kolo 60 zeta. Teraz chce zwykle pchelki, tyle ze moze bardziej rasowe. SRS 200 widze calkiem fajnie sie prezentuja. Jeszcze poczytam sobie o nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce juz zadnych pieprzonych dokanalowek. Nie wiem jak ludzie moga z tym chodzic.

Ja też tak mówiłem po półrocznych męczarniach z EP-630. Kossy są jeszcze gorsze. W ogóle do ucha to ciężko wsadzić...

 

Jednak, są też wygodne słuchawki dokanałowe jak np. Westone UM1.

W moich d-jaysach czuje się bardzo dobrze choć myślałem, że nie mogę mieć doków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba celować w doki, które się nie zasysają. np. wszystkie dokanałowki Sonego (seria EX) nie jest tak hermetycznie szczelna jak EP630 i wogóle się nie zasysają (a do tego izolacja jest na tym samym poziomie). w EP faktycznie to ciśnienie wytwarzane przez słuchawke może powodować dyskomfort, ja w UM1 na sylikonowych tipsach do czasu też nie mogłem słuchać bo zwyczajnie nie dało sie wytrzymać tego odczucia graniczącego z bólem. rozwiązaniem okazało się podziurawienie tipsów szpilką, lub pianki :)

 

btw: plugi imo grają trochę lepiej niż EPy bo nie mają tak plastikowego dźwieku Creative'y.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

btw: plugi imo grają trochę lepiej niż EPy bo nie mają tak plastikowego dźwieku Creative'y.

Ale za to są tak przebasowione, że mózg chce rozerwać :)

Również ze stosunkowo niedrogich doków polecam EX od Sony, sam się zdziwiłem, że EX85 tak przyjemnie brzmią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba celować w doki, które się nie zasysają.

I to jest chyba jedyne rozwiązanie, ja przed zakupem(do którego nie doszło)

pożyczyłem na kilka dni epki i kossy od znajomej... ale się zawiodłem,

szukałem czegoś z lepszą izolacją niż KPP w dość niskiej cenie.

Owszem izolacja jak na moje miasto wystarczająca, ale za to gdy chodziłem

to słyszałem takie dudnienie :/

 

Próbował ktoś w ep/plugach coś jeść:D - polecam, bardzo ciekawe doświadczenie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba celować w doki, które się nie zasysają. np. wszystkie dokanałowki Sonego (seria EX) nie jest tak hermetycznie szczelna jak EP630 i wogóle się nie zasysają (a do tego izolacja jest na tym samym poziomie).

 

Bo nie było Cię na forum 1-2 lata temu to i nie możesz pamiętać, że niemal co drugi egzemplarz z serii EX, posiadany przez zacnych forumowiczów po kilku miesiącach nadawał się do kosza, albo na gwarancję, bo się sypał kabel. Teraz jest już może z tym lepiej - nie wiem - bo na fali entuzjastycznego przyjęcia EP630 i wysypu innych dokanałówek, te słuchawki przestały być komukolwiek polecane i liczba użytkowników tychże na forum zmalała.

 

Ja miałem Spark Plugi, których teraz z braku laku używa starsza siostra i mają już grubo ponad 1,5 roku i nic im nie jest, tylko końcówki mają założone z Shure - triple flange. Brzmią jednak, jak głośnik włożony do studni :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie było Cię na forum 1-2 lata temu to i nie możesz pamiętać, że niemal co drugi egzemplarz z serii EX, posiadany przez zacnych forumowiczów po kilku miesiącach nadawał się do kosza, albo na gwarancję, bo się sypał kabel. Teraz jest już może z tym lepiej - nie wiem - bo na fali entuzjastycznego przyjęcia EP630 i wysypu innych dokanałówek, te słuchawki przestały być komukolwiek polecane i liczba użytkowników tychże na forum zmalała.

 

pamięta,. jak by la gorączka EX'ów ;P mam EX71 i EX51. 71 są już z nowej serii - zakupione pod koniec 2006 roku - kabel przetrwał wszystko, jest w idealnym stanie natomiast padła prawa słuchawka - z mojej winy. mam zwyczaj zasypiac w słuchawkach i pewnego razu jak się obudziłem własnie jedna słuchawka nie działała.

EX51 zakupiłem kilka miesięcy temu od KHRoNa, a wczesniej je mial squank. KHRoN mi powiedział, że są właśnie starej daty - cóż kabel jest duża bardziej miekki niż w 71 i zdaje się być zdecydowanie mniej trwały, zresztą imo i tak 71 grały znacznie ładniej. w każdym razie, EX71 bardzo dobrze wspominam, jak kiedyś będe miał pieniądze to je sobie kupie do duetu z ifpem (choć tu bedzie problem z dorwaniem go).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pamiętasz tę gorączkę to dziwię Ci się, że polecasz je jako wytrzymałe doki ;) Ja w żadne krosrołdy, ani exy bym się nie pchał i nie polecał ich na pewno, jako wytrzymałe słuchawki, widząc liczbę użytkowników, którym "coś się z nimi stało". Wytrzymałe to są Shure E4 z pancernym kablem :D

 

Oczywiście nie prowadzę żadnej statystyki, ile % słuchawek się popsuło, ale mimo gorączki na EP630, nie pamiętam wysypu skarg na to, że się psują. Ale to może dlatego, że rzadko już do działu "słuchawki" zaglądam ;) Wiem, że E2 są podobno bardzo wytrzymałe, jest jedna sztuka w komisie za stówkę, zarezerwowana jak dotąd, ale może coś nie wypaliło? E3 za 250 w komisie z polską gwarancją też nie są najgorsze podobno, bo to ta sama półka brzmieniowa raczej co UM1/ER6i.

 

Co do doków... Ja sobie nie wyobrażam innych słuchawek niż IEMy do użytku na zewnątrz, bo zarówno dokanałówki, jak i nagłowne zamknięte oferują jakąś-tam izolację, ale IMO niewystarczającą. Jeżeli otwarte słuchawki do użytku w komunikacji miejskiej, to mogą równie dobrze być za 15zł, bo różnicy i tak nie będzie za bardzo słychać... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pamiętasz tę gorączkę to dziwię Ci się, że polecasz je jako wytrzymałe doki Ja w żadne krosrołdy, ani exy bym się nie pchał i nie polecał ich na pewno, jako wytrzymałe słuchawki, widząc liczbę użytkowników, którym "coś się z nimi stało". Wytrzymałe to są Shure E4 z pancernym kablem

 

Oczywiście nie prowadzę żadnej statystyki, ile % słuchawek się popsuło, ale mimo gorączki na EP630, nie pamiętam wysypu skarg na to, że się psują. Ale to może dlatego, że rzadko już do działu "słuchawki" zaglądam Wiem, że E2 są podobno bardzo wytrzymałe, jest jedna sztuka w komisie za stówkę, zarezerwowana jak dotąd, ale może coś nie wypaliło? E3 za 250 w komisie z polską gwarancją też nie są najgorsze podobno, bo to ta sama półka brzmieniowa raczej co UM1/ER6i.

 

Co do doków... Ja sobie nie wyobrażam innych słuchawek niż IEMy do użytku na zewnątrz, bo zarówno dokanałówki, jak i nagłowne zamknięte oferują jakąś-tam izolację, ale IMO niewystarczającą. Jeżeli otwarte słuchawki do użytku w komunikacji miejskiej, to mogą równie dobrze być za 15zł, bo różnicy i tak nie będzie za bardzo słychać...

 

zgadza się, pamiętam jak ludzie narzekali na odchodzacą izolacja z kabelka w EXach (to byly czasy B) ) jednak, ja mówie o swoich doświadczeniach, a te są bardzo pozytywne, tylko dźwiek w EX51 pozostawiał wiele do życzenia. EX71 przetrwały naprawdę wszystko (do czasu) ale nie dziwie im sie, że padły, poprostu doigrałem sie. pozatym 71 prezenują jako-taki dźwiek, imo trochę lepszy niż EP630 (ale po dobej korekcie w ifp przebiją UM1 z szufelką dźwiekiem), do tego jakaś izolacja, przy idealnym komforcie, poprostu jeśli chodzi o sam komfort, to nie maja sobie równych, a wiem co mówie bo UM1 teraz używam. no i sa bardzo ładne w przeciwieństwie do iemów ;)

 

btw: M4R - 70 sie czymś różnią od 71 ? bo jak 8 lat, to chyba pierwsze dokanałowki. EX85 musze przesłuchać kiedys.

 

a plugi faktycznie są niemiłosiernie przebasowione, ale jak miałbym wybirac, pomiedzy niewiele mniejszym przebasowieniem w dodatku z szeleszczącą pseudo górą i wyciętym wokalem to wybrał bym to pierwsze i nieco obnizył bas i dolny środek, podbijając przy tym trochę góre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o dźwięk, to faktycznie, plugi nie zachwycają. Nie mogę za to im zarzucić tego, że były niewygodne. Jak już się doszło do wprawy w zakładaniu i robiło to tak jak w instrukcji (odciągając koniuszek ucha drugą ręką :lol: ), to założenie zajmowało moment. Sama wygoda noszenia dla mnie była bardzo wysoka - wygodniej mi się nosiło plugi, niż doki w stylu ep'ek. Kabel też jest pancerny - nosiłem je w plecaku i praktycznie za każdym razem wyciągałem za kabel z zaplątanymi na końcu kluczami, albo kluczami z wplątaną smyczą z cegłofonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności