ogorek Opublikowano 27 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2008 Ciekawe jak toto wypadłoby z połączeniu z Beresfordem, sygnał nie powinien być "zniekształcony" bo jak wspomniałem pochodzi prosto z kości zarządzającej odczytem płyty, sprzed wewnętrznego DACa i filtru. Jeśli okaże się, że jest ok, to jak widać do słuchania przy współpracy z zewnętrznym DACem dobrej klasy nie będzie trzeba zaopatrywać się w jakieś bardziej wyrafinowane modele a wystarczy małe zwiększenie funkcjonalności jakiegoś kompletnego low-endu (o ile będzie to możliwe)... @modrzew - a nie myslałeś zeby jeszcze w nim wymienić kwarc ? Bo Technics @majkela miał chyba własnie to "upgradowane" a był na kilku spotkaniach chwalony jako "transport" ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modrzew Opublikowano 27 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2008 Z tego co widzę to CXD2515Q jest taktowany zegarem (384fs) doprowadzonym z DACa (CXD2556M), a przy tym z kolei znajduje się rezonator 33MHz. Tak poza tym to jest odtwarzacz pojawiający na Allegro za 20-30zł i wątpię czy warto się z nim bawić w niewiadomo co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 27 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2008 Z tego co widzę to CXD2515Q jest taktowany zegarem (384fs) doprowadzonym z DACa (CXD2556M), a przy tym z kolei znajduje się rezonator 33MHz. Tak poza tym to jest odtwarzacz pojawiający na Allegro za 20-30zł i wątpię czy warto się z nim bawić w niewiadomo co... A nie można podpiąć kwarcu pod ten DSP bezpośrednio ? Poprzednik tej kości > czyli CXD2500 też mógł pracować pod dwoma częstotliwościami 16.9344 MHz oraz 33.8688MHz ( piny 55 i 54 ) i na audiostereo jest całkiem sporo opisów instalowania zegara dla tego DSP , bo CD-eków ( i to bynajmniej nie tylko budżetowych ) z tym chipsetem jest całkiem sporo . A ponieważ wydaje mi się że każdy CD-player z CXD2515 (czy CXD2500 ) i tym samym stabilnym zegarem powinien - przynajmniej teoretycznie grać dokładnie tak samo - gra chyba jest warta świeczki ? W moim Kenwoodzie DP5040 też zresztą tkwi popularna CXD2500. Z uwagi na to że DAC tego CD-eka ( też kość Sony , tyle że CXD2552 ) taktowana jest zegarem 45 MHz , częstotliwość oscylatora dla DSP ( i interesującego nas wyjścia s/pdif ) Kenwood musiał "pociągnąć" z drugiego kwarcu 16.93 MHz który tkwi przy filtrze cyfrowym ( NPC SM5840 ) Taki układ "dwu-zegarowy" to zresztą typowe rozwiązanie dla sporej części CD-eków Sony które mają DAC-i taktowane z prędkością 45MHz. Natomiast w drugim moim CD-eku Denonie DCD-980 układ zegarowy jest już znacznie bardziej typowy - mamy tylko jeden zegar 16.9344 MHz który taktuje zarówno DAC ( 2x PCM61P ) , filtr cyfrowy ( ten sam co w Kenwoodzie czyli NPC SM5840 ) i koniec końców także kość DSP z wyjściem S/PDIF Niestety , ta ostatnia ma tylko oznaczenia właśnie Denona , więc tak naprawdę nie wiadomo co to właściwie jest ( Sony ? Necel ? ) i skąd można wydostać jej datasheet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modrzew Opublikowano 28 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2008 A nie można podpiąć kwarcu pod ten DSP bezpośrednio ? To już trzeba by co nieco rozbebeszyć odtwarzacz. Mały problem może być z tym, że na płytce nie ma przewidzianego miejsca na taki rezonator, a do tego całość upchana jest pod napędem. A może jakiś osobno zasilany generator stabilizowany kwarcem, z którego sygnał można by podpiąć zamiast tego obecnie używanego? Pobawić się zawsze można bo to tani sprzęt starszej daty, póki jest to finansowo adekwatne do jego ceny. Jak myślisz, kwarc 16.9344MHz za 2,50zł podłączony bezpośrednio do CXD2515Q ma szansę coś zmienić/poprawić? Bo raczej chyba nie ma sensu szarpać się na rezonator czy zegar w cenie kilkukrotnie przewyższającej koszt całego "cedeka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 28 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2008 A może jakiś osobno zasilany generator stabilizowany kwarcem, z którego sygnał można by podpiąć zamiast tego obecnie używanego? Pobawić się zawsze można bo to tani sprzęt starszej daty, póki jest to finansowo adekwatne do jego ceny. Jak myślisz, kwarc 16.9344MHz za 2,50zł podłączony bezpośrednio do CXD2515Q ma szansę coś zmienić/poprawić? Bo raczej chyba nie ma sensu szarpać się na rezonator czy zegar w cenie kilkukrotnie przewyższającej koszt całego "cedeka" Gdyby Ci się udało złożyć złożyć osobną płytkę zegara z własnym zasilaniem byłoby to z pewnością najlepsze rozwiązanie . Zawsze wtedy mógłbyś przełożyć taki "zegarek" do swojego następnego projektu , a ponadto z całą pewnością stabilność pracy rezonatora może zależeć w większym stopniu właśnie od zasilania niż od tego z jaką precyzją drgań ma dany kryształ kwarcu . Dlatego myślę że jakość sygnału zegarowego może niewiele się poprawić po samej wymianie kwarcu - dopiero ingerencja w zasilanie i prestablizator zapewni znacznie lepszą pracę tego elementu . Oba chińskie DVD które otworzyłem miały na płytce tak chyba jednak znacznie lepiej wyglądające kwarce ( w obu wypadkach standardowe 27MHz wspólne dla wszyskich układów ) niż kwarce w moich wiekowych CD-ekach Denona i Kenwooda , natomiast syganał SPDIF otrzymywany z tych DVD był jednak - jak już pisalem -znacznie gorszej jakości niż z CD-eków . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 29 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 Muszę się pochwalić że też już jestem szczęśliwym posiadaczem egzemplarza TC-7510 . I nadal nie słyszę żadnej różnicy pomiędzy sygnałem z Denona DCD-980 na "światełku " lub coaxialu - zarówno wtedy kiedy Sennheiser HD-600 podpiete są do wyjścia słuchawkowego DAC-a bezpośrednio jak i via zewnętrzny wzmacniacz Holdegrona . Z tego samego transportu dzwięk jest dokładnie taki sam . niezaleznie w jaki sposób sygnał S/PDIF jest przesyłany do Beresforda Natomiast dzwięk istotnie zmienia się w zależności od zródła - słyszę małą różnice pomiędzy wyjściem Kenwooda DP5040 i DCD-980 ( na korzyść Kenwooda - z którego dzwięk zdaje się mieć szybsze narastanie obwiedni dźwięku czyli po prostu lepszy attack , a więc do facto także dynamikę , nie ma natomiast słyszalnej różnicy w jego precyzji czy transparentność ) , niestety przy całkowicie budżetowych (> 100 zł ) chińskich playerach DVD które usiłowałem podpinać do TC-7510 akurat na słuchawkach była po prostu tragedia . Wow - jakoś ominąłem tą informację ... Gratulacje Kupiłeś w komplecie z kablem ? Jakim coaxial czy światełko ? GRADO_Fan twierdzil, ze Beresfordowy coaxial ratuje własnie te najtańsze transporty ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 29 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 Wow - jakoś ominąłem tą informację ... Gratulacje Kupiłeś w komplecie z kablem ? Jakim coaxial czy światełko ? GRADO_Fan twierdzil, ze Beresfordowy coaxial ratuje własnie te najtańsze transporty ... Nie , koniec końców kupiłem używaną , starszą od Twojej, wersję Beresforda. Prawdę mówiąc to chciałem kupić ten DAC głównie do moich Audio-Technic ( z uwagi na "ciemność" dziurki zintegrowanego wzmacniacza słuchawkowego która idealnie pasowałaby do tych jaskrawo grających słuchawek ) - ale po tym jak mi się rozpadły straciłem trochę motywację do jego zakupu ( przynajmniej w najnowszej wersji 6/3 ; już u Ciebie stwierdziłem , że synergia Beresforda z HD-600 jest - przynajmniej dla mnie- trochę problematyczna > TC-7510 jest po prostu dla tych słuchawek trochę za ciepły ) Mimo wszystko po odsłuchach u Ciebie ten DAC nęcił mnie jednak dalej -i kiedy podobnie jak Eternality natrafiłem na okazyjną ofetę sprzedaży używanego Beresforda -w dodatku za przystępną cenę - to długo się nie wahałem . Nie będę go co prawda używał w roli wzmacniacza słuchawkowego , ale z drugiej strony słychać że nawet na moich tanich zestawach kolumnowych TC-7510 gra jednak wyraznie lepiej od moich "budżetowych" CD-eków - nie mówiąc już o MD-decku Sony , którego dzwięk ten zewnętrzny ten DAC po prostu jakościowo deklasuje . A ponieważ , jak już Ci kiedyś mówiłem , zostało mi po dawnych czasach całkiem sporo mini-disców bardzo się cieszę , że dzięki Beresfordowi muzyka , która jest na nich zapisana ma szansę odzyskać swój blask . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 29 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2008 A ponieważ , jak już Ci kiedyś mówiłem , zostało mi po dawnych czasach całkiem sporo mini-disców bardzo się cieszę , że dzięki Beresfordowi muzyka , która jest na nich zapisana ma szansę odzyskać swój blask . To się cieszę bo pamiętam z jakim zdumieniem (i zadowoleniem) słuchałes MD-ka umnie na Beresfordzie. Pamiętam, ze sam MD-dek podłaczony do Creeka grał mniej niż średnio. A przez Beresforda -> naprawdę dobrze. Zwłaszcza że to co masz na MD-kach jest w kompresji stratnej. I o to chodzi. Zeby wydać "rozsądnie" i mieć możliwie dużo zadowolenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRADO__Fan Opublikowano 30 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 o! to którą wersje masz Getz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 1 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2008 o! to którą wersje masz Getz ? MK 6 /2 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRADO__Fan Opublikowano 3 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2008 Podobno MK6/3 jest łagodniejsza na górze. Nie wiem jakie inne różnice są jeszcze. Na stronie Beresforda można znaleźć informacje jak odróżnić wizualnie różne wersje (pytałem właśnie kiedyś o to). http://www.homehifi.co.uk/others/versions.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
espequer Opublikowano 6 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2008 odświeżę temat bo coś cicho się zrobiło. Czyżby upgrade Stage 2 grał aż tak źle, Panie ogórek? miało być pono porównanie, czekamy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 6 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2008 E tam, może po prostu @ogorek jest na wakacjach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
espequer Opublikowano 6 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2008 widziałem, że dziś coś skrobnął w innych wątkach, to chyba już wrócił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 7 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 odświeżę temat bo coś cicho się zrobiło. Czyżby upgrade Stage 2 grał aż tak źle, Panie ogórek? miało być pono porównanie, czekamy... To ma być STAGE 4.5 Tak na serio to pozwlam się GRADO_FAN-owi wyszaleć. I poniewaz twierdzi, ze ma ciągle nowe pomysly to pozwalam dopracować mój egzemplarz. Zresztą uważam,że konsultacje z @majkelem i moze jakis meet z @fallow i @rolandsingerem pomogłyby ukierunkować prace i je przyśpieszyły. Pamiętam, ze @majkel był zadowolony z efektu "wtłumienia" swoich CAL!. A po odsłuchu u GRADO_FAN-a i (podejrzewam) dyskusji -> zrezygnował z wytłumienia. Im więcej "wyrobionych uszu" i wartościowych sugestii/opinii -> tym lepiej. Reasumując -> faktycznie byłem na wakacjach (ale i tak sprawdzam internet ale się mało udzielam bo łączę się przez komórkę) i ciągle nie mam "modyfikowanego" Beresforda. Jedyne co, to jestem bardzo zadowolony z jegoobecnego brzmienia na nowym kablu coaxialnym o którym pisałem (potrójnie ekranowany Neotech, srebrny z końcówkami WBT, ponoc jedynymi 75 ohm, chociaz na audiostereo są głosy ze to niemozliwe). Ale dopoki nie znajdę dobrego źródła z dwoma wyjsciami to niepiszę o "poprawie brzmienia" bo moze mi sie tylko wydaje. Zmiana kabla (zwlaszcza tego z WBT) trwa zbyt długo, żeby faktycznie porównać, czy coś wnosi w porównaniu do kabla Beresforda. A ja nie mam aż tak dużego zaufania do swojej percepcji, zeby posłuchac naprzemiennie i wydac opinie "O TAK JEST LEPIEJ" Reasumując -> bardzo zadowolony posiadacz "standardowego" Beresforda, czeka cierpliwie na ukończone dzieło GRADO_FAN-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Violet Opublikowano 7 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 Czy ktoś testował Beresforda w połączeniu z CD Rotela? Dziękuję. V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 7 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 Czy ktoś testował Beresforda w połączeniu z CD Rotela? Dziękuję. V. Violet - sam wiesz, że każdy ma inne oczekiwania Jak się umówię z @kopaczmopa (on teraz mieszka w W-wie i ma Rotel-a) to moze go namówię, żeby "przydźwigał" swój CD. Będziemy "tylko" mogli zasugerować, czy było podobnie jak z Vincenta i czy DLA NAS - ok. Ale zamiast czekac na nasz meet - proponuję (JAK ZAWSZE ) zebyś pożyczył od GRADO_FAN-a wraz z kablem (rotel ma coax czy swiatelko ?). Nie dośc, ze sam sprawdzisz czy spełnia twoje oczekiwania to jeszcze porównany nasze wrazenia. Poniewaz "dziurka" Beresforda (jak dla mnie) "mniej sie lubi" z HD595 to moze być tez tak, ze z twoimi HD będzie tz "srednio" Ale możesz (co rekomenduję) podłączyć swój amp słuchawkowy do wyjscia audio Beresforda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Violet Opublikowano 7 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 Dzięki, Ogorek za odpowiedź. No tak tu mnie masz z tymi różnymi preferencjami dźwiękowymi Sonduję możliwość kupna Beresforda, ale myślałem z początku o jego połączeniu z DVD/SACD Yamahy S-1500, ale kto wie czy nie zdecydowłbym się także na podstawienie go do Rotela zamiast dac'a Musical Fidelity? Faktycznie, najlepiej sprawdzić to na własnych uszach Ale wdzięczny będę za Wasze impresje w połączeniu z Rotelem. Pozd. V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 7 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 Dzięki, Ogorek za odpowiedź. No tak tu mnie masz z tymi różnymi preferencjami dźwiękowymi Sonduję możliwość kupna Beresforda, ale myślałem z początku o jego połączeniu z DVD/SACD Yamahy S-1500, ale kto wie czy nie zdecydowłbym się także na podstawienie go do Rotela zamiast dac'a Musical Fidelity? Faktycznie, najlepiej sprawdzić to na własnych uszach Ale wdzięczny będę za Wasze impresje w połączeniu z Rotelem. łoczywiście to nie była żadna złośliwośc z mojej strony, tylko tzw. dobra rada i doświadczenie. Kiedyś opisywałem słuchawki pisząc, że "och i ach", teraz jestem ostrozniejszy w osądach. Dopiero teraz przeczytałem twoje info "ze stopki" i rozumiem cytat "tu mnie masz" Mieszkasz w W-wie ? Jak pożyczysz Beresforda to mogę użyczyć mój coaxial. "Wydaje mi się" (moze to tylko wyobraznia) ze duzo pomaga standardowemu Beresfordowi. Az napisalem Grado_Fanowi ze nie wiem jak jego modyfikacje jeszcze mogą pomóc Mialem TAKĄ SAMĄ koncepcję jak ty. Zeby podłączyć do kina domowego i móc puscić gosciom muzykę (bo z DVD ONKYO nie jest fatalnie ale dobrze tez nie) Noi móc słuchać na kinie domowym na słuchawkach (coby nie budzić domowników). Wymyslilem ze taniej i lepiej będzie Beresford niż kolejny "klocek" -> CD. Testy były krótkie aczkolwiek pomyslne (z kinem domowym). Zwlaszcza jezeli chodzi o sluchawki to ani dziurka amp-a kina ani wyjscie z DVD ONKYO na amp słuchawkowy nie dawały się słuchać. Po podpięciu Beresforda nawet z dziurki amp-a kina domowego da sie słuchać (nie mówiąc o jakości z dziurki Beresforda) A ostatecznie mam podłaczonego do wiezy stereo a za chwilę jak będę miał dwa to jeden do kina a drugi do stereo Pozdrawiam EDIT >> Aaaa Trójmiasto byłem w okolicy przez tydzień (miejscowość Jantar) -> mogłem wziąć coaxial Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Violet Opublikowano 7 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 @Ogorek, Tak, jestem z Trójmiasta Dziękuję za porady. V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRADO__Fan Opublikowano 7 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 Owszem z wypożyczeniem nie ma problemu. Łącznie z kabelkiem. Chwilowo brakło tylko optycznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brestinder Opublikowano 12 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2008 Planuje tez zaszaleć, ale w beresforda nie pójdę... cena mnie przytłacza. Ale przejde do sedna: planuje pclinka usb z ebay'a + DAC , jako ze naczytałem sie tutaj doszedłem do wniosku ze uzupełnienie tego wszystkiego kablem od grado fana moze byc bardzo przyjemne. Tylko tak czytam czytam i widze ciagłe zachwyty nad wersja coaxial'ną, a jako ze pclink ma optyka, doszedł by kolejny wydatek. Mogli byscie mi powiedziec jak taka przejsciowka ma wygladac? no ile to kosztuje. Chociaz mysle ze pojde na łatwizne i zadowole sie kablem optycznym , jeżeli bylibyście wstanie mi jakis polecić, jak najkrótszy to byłbym rad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 12 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2008 Jak dla mnie to właśnie optyczny Beresforda jest tym czym ma być, a coaxial to taki trochę "śmieci pod dywan" przy słabym napędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brestinder Opublikowano 12 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2008 tylko pytanie czy komp + pclink usb zaliczają się do tych śmieci które trzeba wrzucać pod dywan. Chociaz wsumie w tym co planuje kupic moze nie bedzie takich roznic diametralnych miedzy wejściami jak w beresfordzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 13 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 tylko pytanie czy komp + pclink usb zaliczają się do tych śmieci które trzeba wrzucać pod dywan. Chociaz wsumie w tym co planuje kupic moze nie bedzie takich roznic diametralnych miedzy wejściami jak w beresfordzie. Moze @majkel uściśli, ale wydaje mi się, że chodziło mu o kabel coaxialny Beresorda a nie o samo wejscie coaxialne w Beresfordzie. Ja bym nie "cudował" z przejsciówkami. Światełko gra bardzo dobrze, kabel optyczny Beresforda jest tanszy od Coaxiala Beresforda a jest b.dobry (chyba ponad połowę tańszy albo i więcej). Duzą zaletą PCLInkUSB jest to, ze mozna kupic rozsądny kabel USB (np. Belkina - za stosunkowo niewielkeipieniądze) do 5 m i kupić krótki kabel optyczny. Wtedy PCLinkUSB lezy na (lub okok) Beresforda ... ***************************************** Co do coaxiala -> Jak ktos ma źródło tylko coaxialne to jest zdany tylko na taki rodzaj kable. I wtedy jakość może bardzo zależeć od kabla (ale tu są zdania podzielone ) Jestem pewien, ze jakakolwiek przejsciówka optyk -> coaxial -> tylko znacznie pogorszy całość Przeciez to musi być kawałek elektroniki i dwa gniazda. Zeby to bylo dobrej jakosci to musi kosztowac To juz lepiej dolozyd do Beresford-a (lub kupic tak jak @getz -> uzywanego) ***************************************** @Brestinder - po zakupie PClinkUSB i swiatelka -> proponuje pozyczyc Beresforda i posłuchac. No i jak masz mozliwosc równiez pozyczenia (przed zakupem) tanszego DAC-a -> to sobie porownaj. Ja wczesniej myslalem nad DAC ZERO (chyba sprzedaje go ta sama osoba co PClink-a) Zniechecilem sie opinaimi, ze jest doskonaly cena/jakosc ale wymaga zmiany op-ow na inne. No i kilka sygnałów, ze zdarzają sie pady (np. po zaniku napiecia). A wątpie czy oplaci sie odsylka do Chin, naprawa, .... A do Beresforda masz serwis w PL .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.