Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

bardzo fajny i ciekawy programik, jesli chodzi o jakosc dzwieku na moje ucho lepszy niz winamp. jednak ja nie zrezygnuje z mojego ukochanego Foobara 2000 plus plugin ASIO tego chyba nic nie przebije pod wzgeldem jakosci. ale winampa usunalem z dysku i JetAudio bedzie mi zamiast niego sluzyl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisz pare słowek o tym pluginie.

czy foobar2000 nie sprawdza się jako odtwarzacz ?

 

co do możliwości usłyszenia różnic dźwięku między foobarem, winampem lub jetaudio to jestesm dość sceptycznie nastawiony. wg mnie nie jest to możliwe. i tak dźwięk jest dekodowany w podobnym pluginie (dll). ale skoro uważasz, że wyłapiesz różnice to pozostaje mi pogratulować mistrzowskiego słuchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiec drogi Kreciku sprawa przedstawia sie tak:

trzeba sciagnac z jednej japonskiej strony plugin ASIO plus stery pod dzwiekowe (w moim wypadku KX'y) i to wszsytko odpowiednio konfigurujesz. Jak chcesz jakies dokladniejsze info co gdzie i jak to zapraszam na gg:3530109

 

a jesli chodzi o roznice w dzwieku to tak:

miedzy foobarem a winampem: winamp gra beznadziejnie i to nie tylko moje zdanie lecz takze kilku moich znajomych ktorzy odsluch przeprowadzali u mnie

miedzy foobarem a jetaudio: z tego co przez krotki czas zdazylem uslyszec to jet ladniej "basuje", ale foobar gra bardziej szczegolowo i "przestrzennie" nawet przy moim marnym stereo :)

miedzy winampem a jetaudio: nie porownywalem bo winampa usunalem :)

 

a jesli chodzi sluch to jakis super audiofilem nie jestem ale gluchy jak pien takze nie wiec znajduje sie gdzies posrodku tej grupy :) pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Neo - ASIO sobie odpuszcze. na kompie tylko sprawdzam, taguje, dodaje pliki naprawcze i wypalam cd/dvd.

słucham na wieży, czasami z playerka podpiętego pod cztery głośniki 200 W (muzczna, 140 znamionowa).

a jak mnie żonka opierdziela to zakładam słuchawki i siedze cicho.

 

moja opinia o jetaduio:

 

- beznadziejna obsługa biblioteki, spisu albumów, bazy folderów , albumów czy jak to się tam zwie - tutaj totalne dno, winamp , wma, foobar mają to normalnie rozwiązane.

- bardzo ciekawa opcja konwersji między formatami. wbudowane w ver. basic flac, ape, mpc, ogg (mp3 w ver. płatnej, podobnie mp3pro, mp3 bazuje na szybkim fhg)

- przyjemnie rozwiązane szukanie stacji radiowych (tu prośba, wyjaśnijscie mi co do za format mms:\\ zamiast http:\\ foobar tego nie chce grać)

- bardzo estetyczny interfejs

- stabilna praca /tylko jestcast mi się wieszał przy zamykaniu/

- brak obsługi freedb - duży minus !!!

 

fredb można sobie odpuscić, jest dużo softu do tagowania, ale ta baza utworów / library to koszmarne rozwiązanie. chciałem skatalogować 350 GB muzyki i mnie szlak mało co nie trafil. dałem sobie spokój. chyba, że coś robiłem nie tak.

ogólnie program jest naprawde superek. cieszy oko i kieszeń (free). wspiera wiele formatów i umożliwia konwersje pomiędzy nimi. trzyma przy tym tagi :) a to duży plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu prośba, wyjaśnijscie mi co do za format mms:\\ zamiast http:\\

odpalasz bezposrednio ze strony, uruchom np w windows media player lub poprostu dodaj do wspomagacza downloadu

sprawdzałem w foobar2000 w opcji do radia - add location i nie chciało jakoś działać.

pobawie się jeszcze - ta stacja na mms:\\

pięknie grała na jetaudio, stąd moje pytanie.

sądziłem, że to ich firmowy strumień przesyłania audycji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) chciałem skatalogować 350 GB muzyki (...)

Ho ho :):blink:

To zapewne ten cały flac tyle zapycha hehe ;)

 

A Jetaudio jest naprawdę fajny, nie powrócę WinAmpa, ewentualnie powrócę do Creative Media Source bo on delikatnie mówiąc BARDZIEJ współpracuje z Audigy 2 ;) No i Jet ma baaaardzo fajny interfejs. Naprwdę bardzo polecam ten programik!! No i jest free!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ho ho :):blink:

To zapewne ten cały flac tyle zapycha hehe ;)

dokładnie flac. moje mp3 nie zajmują nawet 30 GB i są sukcesywnie delejtowane na rzecz albumów w lossless.

 

jakby ktoś nie wiedział to album we flacku często przekracza 500 MB (takie powyżej 70 minut).

a jeszcze potrafie mieć album w wersji zremasterowanej i oryginalnie wydanej.

do tego /wybrane albumy/ zrzucone eac jako cdimage, tryb secura, bez C2, accurate stream, disable cache ...

cholercia, czuje się jakbym loga przepisywał.

ale ta choroba nie boli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja kupowałem swojego G3 w Londynie (wizyta u rodzinki :P ) i na płytce mam taką wersję JetAudio, która przy co drugim kliknięciu na różne opcje żąda kupna wersji plus. FUJ!

 

Pozatym iAudio ma zwalony (proprietary) format liryki - LDB Manager działa ładnie i na playerze widać text ok - ale na tym koniec. Żadne pluginy do Winampa czy JetAudio liryki nie pokarzą.

Bummer.

 

Pozatym LDB Mngr to zdaje się jakieś ActiveXowe badziewie i wysyła wszystkie szczegóły o mp3kach na jakąś koreańską stronę należącą niewiadomo do kogo (odpowiednik RIAA?)

I wcale nie mają tam tak duzo textów.. tyle że zsynchronizowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozatym LDB Mngr to zdaje się jakieś ActiveXowe badziewie i wysyła wszystkie szczegóły o mp3kach na jakąś koreańską stronę należącą niewiadomo do kogo (odpowiednik RIAA?)

na szczęście RIAA i MPAA nie mogą działać legalnie w Polsce.

gdyby tak było natychmiast bym ich pozwał do sądu.

fajnie od tych frajerów dostaje się odszkodowania.

nie cierpie tych babci klozetowych :)

 

gdyby ten soft coś im wysyłał oznaczałoby to, że jest skundlony z tymi skompromitowanymi, terrorystycznymi pseudo organizacjami, które próbują nękać obywateli wielu krajów :)

 

riaa i mpaa jak wszystkie twory oparte na mafijnych podstawach muszą być tępione przez demokracje w samym zalążku. chodzi o to aby nie wpuścić badziewia do siebie, bo potem pozbyć się tego g. jest ciężko.

 

:) ulżyłem sobie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Primo: ONI nie mogą, ale dasz głowę że nie ma w EU (gdziekolwiek w EU) odpowiednika?

Secundo: mogą opylać tą informację komu tylko zechcą: ktoś czytał EULA przy instalacji? Było coś o wykorzystaniu danych?

 

BTW: amerykanie mogą sięgać legalnie i zabierać kompy w europie bez problemu: poczytaj sobie co się działo z sewerami firmy Indymedia (prawda - to nie to samo, ale fakt pozostaje)

 

ParanoYa is your (only) friend :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności