Buty

[krz]

Stacjonarnie. Zapłaciłem trochę więcej, ale też z wyprzedaży. Dopiero po kupnie zacząłem węszyć w necie. Z tego co wiem to oni i tak nie wysyłają do PL, ale ściągałbym wtedy przez znajomego.

 

VAT/cło jest naliczany bodajże od 80$.

Jak nie w Aldo to w Zappos czy innym Amazonie - cena będzie podobna.

Co do cła i watu to w UE jest bez cła do 150euro ale wat pozostaje po staremu.

Zgadza się?

[quakev]

Gdzieś w necie je kupiłeś? Czy Palladiumy z allegro są oryginalne?

Są oryginalne. Kupiłem na Allegro, po uprzedniej przymiarce w sklepie (okazało się, że 45 są na mnie przyciasne).

Już po zakupie okazało się, że kupiłem od kumpla z czasów liceum

nick na allegro mają rolendt, a sklep się nazywa eastend.pl

 

A masz już te buty i możesz powiedzić, że nie ma w nich nic co może świadczy o ich nieoryginalności?

Cena kusi, ok 40% droższe w sklepie stały, ale komenterze sprzedawcy na allegro i opineo mogą świadczyć że to fejki.

[ov_Darkness]

Raczej by mnie kolega z liceum w maliny nie wpuścił.

Pomijając ten ważki fakt, mam 10 dni na zwrot.

Kolejny edit: mają taki sam asortyment jak stacjonarny sklep w Blue City, więc pewnie biorą od tego samego dystrybutora.

Jeśli stacjonarny sklep sprzedaje po 350, to dlaczego internetowy nie może po 280?

Edytowane 30 Stycznia 2011 przez ov_Darkness

[Geez]

Własnie sobie zapodałem takie Palladiumy ^^

http://www.palladiumboots.com/cgi-bin/palladium/store/product_detail.html?id=wRhRNQxK&mv_arg=x&pid=02356:001#

Biegał w nich Will Smith w "I am Legend "

 

 

Zakochałem się w ich kroju, aczkolwiek beżowe, albo zielone mi się jakoś bardziej widzom. Jakbyś był tak dobry i zrobił zdjęcia jak dostaniesz. Bo zawsze inaczej wyglądają zdjęcia pozowane . A jak ogólnie je mierzyłeś, to są one raczej butami dobrze leżącymi do nogi, czy lekko luźnymi jak to niekiedy trepy. I ogólnie wagowo czy są ciężkie jak jakieś klocki czy tzw. buty na lata

 

 

ps. Jakie Will ma na filmie? http://www.palladiumboots.com/cgi-bin/palladium/store/catalog_section.html?mv_arg=x&sec=16&section=shoe.bagg.*.m próbuje znaleźć, ale czarne to na bank nie są. Szkoda, że w polsce taki ubogi wybór...

Edytowane 30 Stycznia 2011 przez Geez

[ov_Darkness]

Trochę bardziej pancerne Converse'y. Świetnie dopasowane do stopy, bardzo wygodne. Mimo, że mam szczupłe kostki i łydki, a stopę dużą, to przylegały super.

[Art-S]

Też czaję się teraz na buty NF, ale to tylko na wyjazdy w góry, bo na zimę kupiłem Caterpillary Britton ->

 

 

Odswieze temat...bo chyba nikt nie wspomina o butach trekkingowych do chodzenia po gorach.

Polecam buty firmy Raichle.Wprost niebianska wygoda i jakosc (szwajcarska).Fakt nie sa tanie ale za to tworzone sa przez inzynierow+lekarze ortopedzi

wiec stad niespotykana wygoda i dopasowanie.Polecam ta marke ...sam kupilem 2 pary wysokie i niskie.

Edytowane 30 Stycznia 2011 przez Art-S

[ov_Darkness]

Lekkie, wygodne, solidne, ale wolę Meindl/Hanwag/Lowa.

Kwestia zbyt "sportowego" wyglądu i kolorowej stylistyki, która mi nie leży.

[Dirian]

Są tu jacyś futsalowcy? Szukam butów na halę, głównie do futsalu. Cena do 200 zł. Wychwalane w necie Jomy odpadają ze względu na paskudny wygląd. Jakieś alternatywy?

[Art-S]

Lekkie, wygodne, solidne, ale wolę Meindl/Hanwag/Lowa.

Kwestia zbyt "sportowego" wyglądu i kolorowej stylistyki, która mi nie leży.

 

A tu sie mylisz...chyba zle popatrzyles.Raichle raczej sa w stonowanych kolorach i raczej w tej samie barwie.Ja akurat mam szaro/zielone i tam nie ma nic sportowego(buty trekkingowe sa jednak do sportu) a zupelnie kolorowego (wielo).

Zreszta kazda marka ma w katalogu kolorowe (bo po cos sa kolorowe) oraz jednobarwne.

Popatrzylem jak ogolnie wygladaja te marki jakie wpiasales i chyba pierwsza ma kolory jednolite a pozostale prezentuja mnogosc nawet b. jaskrawych barw.

 

Sadze ze dla Ciebie kwestia zbyt "sportowego" wygladu polega moze na tym zeby buty cale byly ze skory - wtedy sa jednolite (?) Ja tez nie preferuje butow w stylu "kolorowe jarmarki".

Wedlug mnie buty do chodzenia po gorach nie powinny byc cale ze skory ale mieszanka syntetyk/skora.

Dlaczego?

W skorze sie noga bardzo grzeje.Zawartosc materialu (w miejscach gdzie powinien byc) jest zbawienna gdyz dzieki niemu tempertaura i wilgotnosc stopy jest blizsza odpowiedniej.

Ja kupowalem buty w gory kierujac sie wartoscia : wygoda/pasownosc do stopy, jakosc wykonania/materialy uzyte i wygraly te z wszystkimi jakie mierzylem przez kilka miesiecy w roznych sklepach.

Edytowane 30 Stycznia 2011 przez Art-S

[wrq]

dlatego wtedy nosi się grubaśną wełnianą skarpetę, która pozwala na przyjęcie pewnej ilości wilgoci

[Art-S]

dlatego wtedy nosi się grubaśną wełnianą skarpetę, która pozwala na przyjęcie pewnej ilości wilgoci

 

 

Dobra to idz w lecie (wiosna i jesien tez) w butach z pelnej skory oraz welnianych skarpetach grubych.

Ile tak przejdziesz?

 

Odziez nie moze "magazynowac" wilgoci bo sobie po 10-20km chodu odparzysz nogi .

A w zimie zafundujesz sobie odmrozenie.

 

Welna tylko w mrozne zimy i wysokie gory.Termolite na zimno a coolmax na cieplo.

Edytowane 31 Stycznia 2011 przez Art-S

[ov_Darkness]

Lekkie, wygodne, solidne, ale wolę Meindl/Hanwag/Lowa.

Kwestia zbyt "sportowego" wyglądu i kolorowej stylistyki, która mi nie leży.

 

A tu sie mylisz...chyba zle popatrzyles.Raichle raczej sa w stonowanych kolorach i raczej w tej samie barwie.Ja akurat mam szaro/zielone i tam nie ma nic sportowego(buty trekkingowe sa jednak do sportu) a zupelnie kolorowego (wielo).

Zreszta kazda marka ma w katalogu kolorowe (bo po cos sa kolorowe) oraz jednobarwne.

Popatrzylem jak ogolnie wygladaja te marki jakie wpiasales i chyba pierwsza ma kolory jednolite a pozostale prezentuja mnogosc nawet b. jaskrawych barw.

 

Sadze ze dla Ciebie kwestia zbyt "sportowego" wygladu polega moze na tym zeby buty cale byly ze skory - wtedy sa jednolite (?) Ja tez nie preferuje butow w stylu "kolorowe jarmarki".

Wedlug mnie buty do chodzenia po gorach nie powinny byc cale ze skory ale mieszanka syntetyk/skora.

Dlaczego?

W skorze sie noga bardzo grzeje.Zawartosc materialu (w miejscach gdzie powinien byc) jest zbawienna gdyz dzieki niemu tempertaura i wilgotnosc stopy jest blizsza odpowiedniej.

Ja kupowalem buty w gory kierujac sie wartoscia : wygoda/pasownosc do stopy, jakosc wykonania/materialy uzyte i wygraly te z wszystkimi jakie mierzylem przez kilka miesiecy w roznych sklepach.

 

Jakoś designRaichle'a do mnie nie trafia, aczkolwiek sprzedawałem kiedyśte buty i doceniam jakość.

Co do konstrukcji buta górskiego, mam zupełnie inne zdanie - dobre buty powinny być z jednego kawałka skóry.

Co zaś się tyczy oddychalności ,to skóra odpowiednio przygotowana i pielęgnowana oddycha nie gorzej od Gore-tex'u, jeśli nie lepiej.

Dobra rada Wujka Darkness'a: wurzuc wszystkie skarpety, w których masz więcej niż 10% bawełny.

Do górskich butów polecam skarpetkę cienką, Coolmax z X-static, która odprowadiz wilgoć od skóry i pozwoli utrzymać komfort a na to grube, amortyzujące skarpety wełna+akryl, które zmagazynują nadmiar potu i pomogą go przetransportować przez skórę/membranę.

1. http://allegro.pl/skarpety-termoaktywne-nordhorn-coolmax-fresh-41-43-i1395109680.html np. takie (są naprawdę tanie), chociaż linery powinny byc cieńsze. Uzywam tego modelu od lat jako skapret codziennych (mam kilka par czanych, więc nadajasięteż na wyjątkowo zimne dni do grnituru, ale tu preferuję cienkie skarpety wełniane lub wysokiej jakości włókno bambusa)

2. http://allegro.pl/grube-welniane-skarpety-smartwool-mountaineering-i1423786608.html np takie.

 

http://allegro.pl/super-cieple-skarpety-merino-wool-nordhorn-35-46-i1420346566.html a to konstrukcja uniwersalna, wybór jest ogromny.

 

Na marginesie: większość producentów z zwysokiej półki ma w ofercie zarówno modele z membraną jak i bez. np. Meindl Burma i Borneo.

Z doświadczenia wiem, że but w całości skórzany, z podeszwą z lanej gumy i bez membrany charakteryzuje się wyższą trwałością.

Każdy dodatkowy element w task cieżko pracującej części garderoby jest okupiony większą tego elementu awaryjnością.

Mam takie skrzywienie, że lubię rzeczy proste, wykonane z najlepszych materiałów, najlepiej na zamówienie/miarę przez wysokiej klasy rzemieślnika. I nie lubię kupować dwa razy.

 

Przykład:

Te buty: http://www.meindl.de/english/modelle/schuh_detail2.asp?ID=63 oddasz swoim dzieciom, a jak gdzieś puści szew, to dobry szewc naprawi to na poczekaniu.

Warto zadbać o dobre markowe preparaty do pielęgnacji takiej skóry. polecam firmę Saphira.

http://www.meindl.de/english/modelle/schuh_detail2.asp?ID=722 a te gejowskie papucie sąna 1-2 sezony.piankowa podeszwa, kupa tekstyliów, membrana. To sięmusi zemścić na trwałości. (aczkolwiek nie pamiętam ,żeby ktoś na Meindle narzekał)

 

Nie zrozumcie mnie źle: sam miałm wiele par butów z Gore-tex'em, łaćzonych z tkaniną itp. Kwestia zastosowania, doświadczenia i preferencji.

po prostu zauwazyłem ,że te prostsze konstrukcje to buty na lata.

Edytowane 31 Stycznia 2011 przez ov_Darkness

[wrq]

dobrze, moze i moj problem tkwi w tym, ze nie potrafię tego wytłumaczyć. Ale proszę o wyjasnienie, jakim cudem kiedys ludzie chodzili po gorach w takich butach i welnianych skarpetach ? Kiedys nie było tych cud wynalazków, skarpet z "systemami", to samo z butami. A ludzie chodzili cały dzień, albo tydzień lub dwa, setki kilometrów, i ich stopy mają/miały się świetnie. W czym haczyk ?

[ov_Darkness]

W tym, że dobrze zaimpregnowana skóra + skaprety z dobrej wełny to bardzo, bardzo sprawna kombinacja. W dalszym ciągu jedyne, w czym możemy byc lepsi od natury, to lekkość syntetyków.

wytrzymałość leży, zadna Cordura nie wytrzyma tego, co skóra, podeszwa z PU jest gorsza od kauczukowej itp itd.

[Art-S]

dobrze, moze i moj problem tkwi w tym, ze nie potrafię tego wytłumaczyć. Ale proszę o wyjasnienie, jakim cudem kiedys ludzie chodzili po gorach w takich butach i welnianych skarpetach ? Kiedys nie było tych cud wynalazków, skarpet z "systemami", to samo z butami. A ludzie chodzili cały dzień, albo tydzień lub dwa, setki kilometrów, i ich stopy mają/miały się świetnie. W czym haczyk ?

 

Kolega ma racje ze skora to wytrzymalosc.Nowe konstrukcje buta to lekkosc i oddychalnosc.

Co do tego ze dawniej ludzie tak chodzili (skora + welna) to odpowiedz logicznie prosta.Takie byly czasy i wtedy to bylo najnowsze, najbardziej technologicznie zaawansowane.Preparowanie/obrobka skory na buty to sztuka.

Poza tym ludzie dawniej byli twardzi i nie kwekali ze go boli i ze noga sie poci.

Ja sam dlugo chodzilem w butach calych ze skory...ale stalo sie tak ze zamianilem na polaczenie skora/syntetyk i to odmienilo komfort moich stop.

Dobre skarpety do trekkingu maja taka budowe ze sa kanaly ktorymi odprowadzana jest wilgoc i powietrze - ona jest gruba ale nie po to tylko zeby byla ciepla - ona ma kanaly ktorymi oddycha stopa.

W nasze gory nie ma zasadniczo potrzeby kupowac cieplych skarpet.Maja byc grubsze aby stopa dobrze pasowala do buta.But jak ma dobra konstrukcje to lezy jak trzeba i nie trzeba czekac jak w skorzanych miesiacami zeby sie dopasowal.

 

Polecam tez poczytac z historii alpinizmu z jakimi problemami borykali sie dawniejsi herosi spinaczkowi...odparzenia i odmrozenia.To tylko legendy ze chodzili i nic nie dzialo sie z nogami.

Edytowane 31 Stycznia 2011 przez Art-S

[ov_Darkness]

Odparzenia i odmrożenia to tez chleb powszedni dzisiejszych wspinaczy. Wadą gore-texu jest ograniczony zakres oddychalności - musi być gradient wilgotności i temperatury. A jak woda wleje się do środka, to jest dramat.

Poza tym membrana z teflonu jest delikatna. Szybko się przeciera.

Zaletą jest praktycznie absolutna wodoszczelność i wysoka oddychalność. Poza tym syntetyki są bardziej odporne na bakterie i grzyby niż skóra i wełna, co ma znaczenie szczególnie w gorącym klimacie.

Aha. I dobry but syntetyczny jest zazwyczaj tańszy w produkcji od skórzanego tej samej klasy. W związku z tym producent zarabia podwójnie: na wyższej marży (bo cena półkowa będzie podobna), oraz na tym, że syntetyki szybciej się zużywają, więc klient przyjdzie po kolejną parę.

 

Aha: spóźniłem się do pracy, ale odebrałem butki ^^

Edytowane 31 Stycznia 2011 przez ov_Darkness

[aallen]

Ja w góry używam butów firmy La Sportiva Nevada. Model dosyć oklepany aczkolwiek mam go ze średnimi oznakami zużycia juz 5 lat i ciągle jest sprawny. Btw. skoro znajduja sie tu osoby chodzace w gorach to trzeba bedzie taki wypad zrobić i zatknąć flagę MP3store na Małej Wysokiej ;p

[oljan]

Wiem, że zmiana tematu. Ale mam takie pytanie. Mój rozmiar buta to 48/49 . Są tu ludzie o podobnym rozmiarze? Gdzie kupujecie buty?

[ov_Darkness]

Ja w góry używam butów firmy La Sportiva Nevada. Model dosyć oklepany aczkolwiek mam go ze średnimi oznakami zużycia juz 5 lat i ciągle jest sprawny. Btw. skoro znajduja sie tu osoby chodzace w gorach to trzeba bedzie taki wypad zrobić i zatknąć flagę MP3store na Małej Wysokiej ;p

Poznałem taką ostatnio. 178, ostatnia klasa gimnazjum, cycki jak moja głowa...

 

EDIT: ale zanim urządzimy grupówkę, to sam chcę zatknąć jej flagę ;P

Edytowane 31 Stycznia 2011 przez ov_Darkness

[aallen]

Poznałem taką ostatnio. 178, ostatnia klasa gimnazjum, cycki jak moja głowa...

 

ekhem.

 

Tak żeby śmiesznie było ^^

[ov_Darkness]

Misiu, wiem.

 

Chodziłem po Tatrach 20lat. Teraz mam porozpieprzane kolana i nie mogę.

 

To miał być taki żarcik, wesoła krotochwila.

[aallen]

mój też miał być żarcikiem. Nawet to podpisałem. Bardziej mi chodzilo o tych innych chętnych np. od Giewontu, o tą młodzież !

 

współczuje kolan, czyżby pasja się do tego przyczyniła ? Wybacz za pytanie

[ov_Darkness]

Bardziej wyczynowe trenowanie sztuk walki. To samo mam z resztą z kostkami.

Ale jeszcze wrócę w góry.

[boryc]

szukam butów na wiosnę, najlepiej jakieś najacze, polubiłem tę firmę cena - 250 zł to absolutne maximum... jak na razie (po 20 minutach szukania) w oko wpadło mi kilka par...

 

http://www.sportsdirect.com/nike-backboard-high-mens-169168?colcode=16916844

http://www.sportsdirect.com/nike-air-flight-show-mens-159177

http://www.sportsdirect.com/nike-renzo-mid-mens-241196

 

jakieś opinie? będę jeszcze szukał w necie, ale miło byłoby coś o nich przeczytać, głównie chodzi mi o to, żeby nie rozpadały się po spacerze w mżawce... no i mogłyby wytrzymać mój "ciężki chód" co najmniej do następnej zimy.

[TybetON]

http://www.tvnwarszawa.pl/telewizja,news,warszawscy-kolekcjonerzy-sneakersow,125808.html