Skocz do zawartości

Recenzja Jbl 220 Reference


Echelon

Rekomendowane odpowiedzi

Ja uważam, że tłumienie w JBL'ach jest srednie - troszke gorsze niz w epekach i napewno slabsze od penetrujacych ucho Crossow.

Bardziej denerwuje mnie przenoszacy dzwieki kabel. Jak idzie muzyka (zazwyczaj slucham 15-16 na clixie) to nawet w starym, rozlatujacym sie tramwaju (a mamy takich pare w Kraku:P) odglosy tramwaju mi nei przeszkadzaja. Gorzej przy utworach, w ktorych nastepuje zwolnienie, w pewnym momencie wystepuje sam vokal - wtedy jest problem.

Zauwazylem ostatnio cos dziwnego - otoz tips od lewej sluchawki nie "zasysa" tak mocno jak ten od prawej sluchawki (kiedys byly jednakowe).

Gdy wloze lewa do prawego ucha - tak samo (tak jakby cos z tipsem bylo nie tak) - czy to mozliwe zeby tips sie zuzyl/stracil swoje wlasciwosci??

Nie przeszkadza to w ogolnym odsluchu, ale zauwazylem iz przez to jedna sluchawka mniej izoluje:/

Mozna gdzies dostac oryginalne tipsy do JBL'i?? - moze ktos wie/ma??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze jedno, jak nosiłem epki to tipsy często się zasysały i było git (nie licząc tego, że mi się kanał uszny pocił :P), natomiast jak tych słucham od paru dni to porządnie nie zassały mi się ani razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

modrzew, nie masz racji.

No i się zrobiła burza w szklance wody... :P

Echelon: Chciałem po prostu zwrócić uwagę na pewnego typu nadużycia popełniane przy opisywaniu wrażeń z użytkowania dokanałówek - zwłaszcza tych tańszych, ogólnie dostępnych, bo tak naprawdę niewiele osób z forum ma prawdziwe IEMy czy customy, których izolacja może być rzeczywiście rewelacyjna.

Po pierwsze: zachwyty nad absolutną izolacją - po prostu pewnych odgłosów nie da się wyeliminować ale jak widać z niektórych wypowiedzi to dopiero hałas klasy młot pneumatyczny czy startujący odrzutowiec są w stanie się przebić... Normalnie rewelacja. ;)

Po drugie: Podczas tak cichego słuchania muzyki jakim to niektórzy chcieli by się pochwalić na pewno komfort tegoż słuchania nie będzie tak oczywisty, zwłaszcza że tego typu deklaracje odbywają się w kontekście słuchania w głośnym środowisku. Więc albo tak cicho nie grało albo środowisko nie było aż tak hałaśliwe.

Akurat zacytowałem fragment Twojej wypowiedzi jako dość typową reakcję na to , że ktoś potrafił się wyłamać z tego ogólnego przytakiwania, ale moje wywody miały mieć sens bardziej ogólny i nie są atakiem akurat tylko na Twoje poglądy w tej materii. :) Po prostu takie licytacje "kto ciszej" brzmią z lekka nieprawdopodobnie delikatnie to ujmując. ;) Jak to już napisałem w poprzednim poście bynajmniej nie neguję negatywnego wpływu dźwięków o dużym natężeniu na słuch.

 

Przedstawię jeszcze jednego typu sytuację: fakt - mam otwarte dokanałówki ale ogólnie ich budowa pozwala na w miarę sensowne słuchanie muzyki przy poziomie głośności nie przekraczającej "18 na 30 w skali Vibeza" że tak to nazwę. ;) Oczywiście mówimy o głośnym otoczeniu bo inaczej spokojnie można zejść niżej choć poniżej 15/30 zaczyna się robić mdło i nijako. Po czym mogę napisać, że ostatnio doszedłem z głośnością do 27/30! <teraz głosy oburzenia, co ty chłopie robisz, głuchy będziesz albo już jesteś> Tylko nikt się nie spyta czego słuchałem zanim wygłosi reprymendę czy głoś oburzenia... :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu pewnych odgłosów nie da się wyeliminować
Ano nie da. A to dlatego, że poza przewodnictwem usznym mamy jeszcze przewodnictwo kostne. Jeżeli ktoś próbuje to zagłuszyć podgłaśnianiem muzyki, to powinienm przemyśleć sprawę ;).

 

modrzew: ja się absolutnie na Ciebie nie oburzam. Po prostu Twoja wypowiedź wydała mi się zbyt kategoryczna i dlatego napisałem co napisałem :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.. widzę że rozpętała się niemała dyskusja.. ;)

 

wyjaśnię więc trochę - serio słucham na 7/40 w mieście - mi to wystarcza żeby jednocześnie nie słyszeć ulicy ale i żeby normalnie słyszeć muzykę..

 

...ale może moje miasto jest po prostu wyjątkowo ciche?? ;)

 

btw. nie mówię wcale że tłumienie JBLi jest idealne - porównując do epek to przynajmniej tak samo dobre lub może trochę mniejsze.. może to dlatego że tipsy JBLów są ciut delikatniejsze..

tłumienie jest wystarczające, żeby słuchać muzyki a nie miasta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mogę tylko dodać jedno ciekawe zdanie (warte z uwagi, a jble też miałem)

 

prawdziwe customy, przynajmniej w moim przypadku działają tak, że przy wyłączonej muz. slychać naprawdę dużo z otoczenia, natomiast po odpaleniu czegoś jest już tylko muzyka...

 

Nie mam pojęcia od czego to zależy, bo np takie shure black foams izolowały lepiej od otoczenia przy wyłączonej muzyce, a przy włączonej już gorzej niż customy :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w IFP-ku?? :huh:

 

ja w T10 nie wychodzę poza 7.. (!!)

 

w domu na 2-3

w szkole 5

w mieście 5-6

w b. głośnym autobusie dopiero 7.. <_<

 

i słyszę wszystko poza tym co dookoła mnie ;) czyli muzyka i tylko muzyka :) może tylko ja mam takie tłumienie?? :P naprawdę...

 

 

Niektóre osoby słuchają muzyki zaje*iście głośno z dużymi stratami jakości (stwierdzenie pochodzące z przebywania wśród miłośników pchełek za 3zł), nie wiem jak to wygląda w jbl (ale niedługo :D). Ogólnie rzecz biorąc, głośność na 14(!), na dokanałówkach?!?!?! Po roku poczujesz efekty takiego słuchania....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja jestem juz gluchy bo na dokach niewychodze ponizej 50% glosnosci ;p na cx400 przestery robia sie troszke ponad trzema czwartymi paska glosnosci, no ale wtedy juz jest ciezko sluchac bo glowe rozsadza ;]

 

brat moze do londynu pojedzie w wakacje to sobie zmontuje jbl'ele , bo tam sa dosc tanie ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niespecjalnie martwie się o uszkodzenie słuchu przy poziomie głośności 12-14, bo odtwarzacza używam 30-60 minut dziennie i słucham raczej spokojnej muzyki. Przy muzyce gatunkach typu rock, metal itp. nie słucham na raz powyżej 15-20 minut :). Na pchełkach rzadko kiedy przekraczałem 10 (nawet w autobusie), bo moje mx400 grały po prostu głośno.

 

Tak naprawdę teraz muszę za modrzewiem powiedzieć, żeby nie kontynuować tej licytacji, bo ona na dłuższą metę naprawdę nie ma sensu. Każdy z nas jest osobnym przypadkiem i głośność słuchania trzeba odnosić do oporności słuchawek, ich konstrukcji, mocy odtwarzacza, używanego EQ, gatunków słuchanej muzyki, czasu słuchania i tym podobnych kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot co, tym razem zgadzamy się w zupełności i na to chciałem zwrócić uwagę. :) Niestety mam wrażenie, że takie bezsensowne przekrzykiwanie się "kto ciszej" powtórzy się jeszcze nieraz... Oczywiście należy zwracać uwagę na możliwe uszkodzenie słuchu ale żadne skrajności nie są dobre i mogą wręcz wprowadzać w błąd jak ktoś nieobyty z tematem poczyta sobie takie "rewelacje".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie kupowaliscie te wszystkie egzemplarze JBL 220?

Tylko Ebay i Allegro?

(Nie mam za bardzo zaufania do tych instytucji i szukalbym innej drogi zakupu.)

Ja kupiłem używki z polską gwarą od użytkownika mp3store :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że są sprzedawane w polskich sklepach. Kłopot nie leży w dostępności, a w cenie, która oscyluje w granicach 330 zł. Sprowadzanie zza granicy bardzo utrudniają zrealizowanie gwarancji, ale koszt jest nawet o 50% niższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możnaby zastosować taką "żabkę" do słuchawek jak są w HPM-62. Kabel tak nie ciągnie i nie ociera się o ubranie.

 

taki klips do ubrania?? ;)

 

to jest dobre ale nie zdaje egzaminu jeśli ktoś nie lubi wiszących słuchawek z kablem z przodu.. ;) ja na przykład nie lubię i dlatego noszę po plecach - i serio efekt mikrofonowy jest minimalny..

 

Oczywiście, że są sprzedawane w polskich sklepach. Kłopot nie leży w dostępności, a w cenie, która oscyluje w granicach 330 zł. Sprowadzanie zza granicy bardzo utrudniają zrealizowanie gwarancji, ale koszt jest nawet o 50% niższy.

 

ale z gwarancją jest taka kwestia że polska jest tylko na rok ;) więc faktycznie te 100 czy 150 zł mniej kosztem gwarancji jest już warte uwagi.. gdyby to były dwa lata to już inna sprawa..

 

mi może nie zależało na gwarze, ale przy zakupie brałem to też pod uwagę.. inna rzecz że wolałem zapłacić więcej i mieć produkt kupiony w kraju niż ściągać zza granicy za czyimś pośrednictwem, bo sam nie mam żadnych pay-palów ani kont na ebayu.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że są sprzedawane w polskich sklepach. Kłopot nie leży w dostępności, a w cenie, która oscyluje w granicach 330 zł. Sprowadzanie zza granicy bardzo utrudniają zrealizowanie gwarancji, ale koszt jest nawet o 50% niższy.

 

Chcesz przez to powiedziec, ze moge je sobie sciagnac zza granicy za posrednictwem zwyklego sklepu sprzedajacego sluchawki?

W Krakowie dostepnosc produktow jest sprawdzana poprzez telefon do Warszawki wylacznie, wiec nie wiem czy uda sie je zalatwic za posrednictwem podleglego szefostwu sklepu -.-.

 

A moze w firmowym sklepie JBL'a lub jakims salonie audio?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

im ich dłużej słucham tym bardziej mi się podobają, tylko to kiepskie tłumienie ...........:/

no ja oparlem sie pokusie napisania recenzji przed swietami i dobrze zrobilem :) ... teraz gdy mam tylko te sluchawki i naprawde sie w nie wslu****e potrafie sluchac pol nocy i sa genialne :) ale wszystko powoli - po nowym roku wypowiem sie na temat JBL vs. Grado

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a fuj <_< !! Zbrodnia - tak plątać kabel !! :huh:
znam, ale nie myślałem że zastosowanie jest tak powszechne ;)

(ale po co tak plątać?? :P nie rozumiem.. ;) ja swoje wszystkie słuchy [poza bezprzewodowymi] wieszam, żeby nie skręcać i plątać kabla i żeby nie leżały bez celu kusząc los..)

Chcąc korzystać z firmowego futerału JBL, zwijam swoje słuchawki i wkładam je do jednej z tych siateczek zamykanych na zamek błyskawiczny. Czy to może źle wpływać na trwałość słuchawek?

 

btw.. czy wam też się wydaje że kabel od jbl-i jest za krótki, czy tylko mi..?? :huh:

 

czy może jestem za wysoki i tego kabla mi nie styka od szlufki (z T10) do uszu, puszczając plecami.. <_< gdyby tak dodatkowe 10cm.. ;)

Ja puszczam ten kabel z przodu pod koszulą i uważam że nie jest za krótki. Ale jeśli Ty puszczasz go plecami no to się nie dziwię, że wolałbyś dłuższy. Kiedyś puściłem sobie plecami Ep-630 i stwierdziłem, że kabel były zdecydowanie za krótki.

 

Ja uważam, że tłumienie w JBL'ach jest srednie - troszke gorsze niz w epekach i napewno slabsze od penetrujacych ucho Crossow.

Bardziej denerwuje mnie przenoszacy dzwieki kabel. Jak idzie muzyka (zazwyczaj slucham 15-16 na clixie) to nawet w starym, rozlatujacym sie tramwaju (a mamy takich pare w Kraku:P) odglosy tramwaju mi nei przeszkadzaja. Gorzej przy utworach, w ktorych nastepuje zwolnienie, w pewnym momencie wystepuje sam vokal - wtedy jest problem.

Szczerze mówiąc wolałbym aby tłumienie w JBL'ach było lepsze. Wydaje mi się, że epki tłumią dużo lepiej. Ale używam najmniejszych wkładek, więc nie ma co się dziwić, że tłumienie mnie nie zadowala.

 

Pozatym słucham muzyki średnio 7-10/40. Jeśli chodzi o skrajności, to minimalna głośność dochodzi u mnie do 4 a maksymalna do 14, ale jest to rzadkością(to nie licytacja ;)). Ciekawe jest, że jak zacząłem używać JBL'i, to słuchałem muzyki na poziomie od 14 w górę(tak samo było chyba z epkami).

 

Czasami, gdy zaczynam słuchać muzyki, nawet cicho, to dźwięki wydobywające sie z mojego odtwarzacza, potrafia sprawić mi...nie wiem jat to określić, ale słowo "ból" jest chyba odpowiednie. Nie wiem dlaczego tak jest. Odtwarzaczy mp3 używam już od 4 lat. Niedawno badałem sobie słuch i jest podobno bardzo dobry. Może mam jakoś dziwnie ustawiony equalizer? :D No właśnie, @SubWOOFer, jak masz ustawiony equalizer używając JBL'i z Clixem? Ja mam go ustawione tak: 50-7; 200-7; 1K-6; 3K-5; 14K-8. Na tych ustawieniach słucham wszytskiego, bo nie chce mi się co chwilę zmieniać ustawien słuchając różnych gatunków muzyki, a SRS WOW HD jest moim zdaniem przesadzone.

 

Co do efektu mikrofonowego, to jest to strasznie wkurzające, szczególnie gdy mam założony kaptur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności