Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Recenzja Jbl 220 Reference


Echelon

Rekomendowane odpowiedzi

[quote name='kamil.stec' date='16.12.2007, 22:40' post='262704'

@ pawulon - <_< ojojoj... uważaj, żeby nie odkleić całkiem.. <_<

a żadnych zmian w dźwięku lub różnic między kanałami nie zauważasz?? jeśli nie to na razie jest dobrze, gorzej jak ci się to odklei - może być gorzej z dźwiękiem.. :/

 

Nie no nie odlatuja tylko tak lekko odstaje kawalek.. Na razie zadnych zmian nie widze na szczescie.. Ale jakby cos sie stalo w przyszlosci to sprobuje podkleic lekko klejem specjalnym o ile sie da.. ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje JBLe maja ok 80-85h przegranych (wiec uwazam je za wstepnie wygrzane)... slucham ich od niedzieli (to moje pierwsze dokanalowki) i musze potwierdzic slowa kolegow ze w niektorych kawalkach (ja uzywam flacy - wszystko co mam w komputerze mam w tym formacie i tak mi wygodniej:) ) idealnie mozna zlokalizowac instrumenty... scena jest szeroka i wyraznie slychac bardzo fajnie zaznaczajaca sie stereofonie (to jeden z niewielu aspektow w ktorych JBL nieznacznie wysuwa sie na prowadzenie przed moje Grado) jednoczesnie jednak musze przyznac ze scena jest troszeczke blizej niz w Grado ale to pewnie przywara samej konstrukcji...

 

jesli chodzi o ten aspekt (stereofonie, scene, przestrzennosc, separacje) jestem w duzym szoku... myslalem ze sluchawki dokanalowe beda generowac dzwiek dokladnie w srodku mojej glowy a tak nie jest i za to wielka pochawala...

 

PS. daje sobie czas do nowego roku na sluchanie JBLi ... w pierwszym tygodniu stycznia usiade i napisze obszerne porownanie JBLi i Grado

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musze przyznac ze scena jest troszeczke blizej niz w Grado ale to pewnie przywara samej konstrukcji...

 

jesli chodzi o ten aspekt (stereofonie, scene, przestrzennosc, separacje) jestem w duzym szoku... myslalem ze sluchawki dokanalowe beda generowac dzwiek dokladnie w srodku mojej glowy a tak nie jest i za to wielka pochawala...

 

hmm.. ;) to fakt, jednak duże słuchy takie jak Grado dają zazwyczaj szerszą scenę..

btw. nie często mam okazję słuchać flac-ów na JBL-ach ale ostatnio przyczaiłem się na kumpla i wyrwałem na przesłuchanie cowona a2 - wszystko czego słuchałem to były właśnie flaki i... wow... ogg na a2 i t10 brzmią porównywalnie, ale na wielki plus dla a2 jest właśnie brzmienie flac.. potęga.. :huh:

 

gdyby tak t10 mógł odpalać flac.. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm więc mam kilka pytań. szukam nowych dokanałówek. obecnie mam 630, a dokładnie rok.

zastanawiam się głownie nad aurvana i tymi jblami, bo na shura i westone mnie nie stać :>

obecny player to iriver t60(2gb) i muvo tx fm(512)

czy opłaca się kupić lepsze słuchawki do któregokolwiek z tych playerów ?

aurvany można kupić za 160, a jbl'e za 220 mniej więcej.

które słuchawki.. są lepsze ? z tego co się orientuję to panuje tu troche inna technologia ? bo 220 są membranowe.. a aurvany nie .(??)

można to jakoś rozwiązać i doradzić ? :) proszę o pomoc : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm więc mam kilka pytań. szukam nowych dokanałówek. obecnie mam 630, a dokładnie rok.

zastanawiam się głownie nad aurvana i tymi jblami, bo na shura i westone mnie nie stać :>

obecny player to iriver t60(2gb) i muvo tx fm(512)

czy opłaca się kupić lepsze słuchawki do któregokolwiek z tych playerów ?

aurvany można kupić za 160, a jbl'e za 220 mniej więcej.

które słuchawki.. są lepsze ? z tego co się orientuję to panuje tu troche inna technologia ? bo 220 są membranowe.. a aurvany nie .(??)

można to jakoś rozwiązać i doradzić ? :) proszę o pomoc : )

 

imo aurvan nie warto - słuchałem zarówno ep630 jak i aurvan na T10 zanim kupiłem JBL-e - jednym słowem - daleko im do JBL ;)

tym bardziej że biorąc pod uwagę ceny to JBLe nie są mocno droższe od aurvan, a prezentują inną klasę.

dalej - owszem, JBL to membranówki a aurvany to armatura.. ale tania armatura.. ;) mówiąc krótko - słabsza od dobrej membrany..

 

do t60 - jak najbardziej polecam JBLe :)

do muvo.. ;) no cóż.. muvo nawet z epek nie da rady wyciągnąć nic szczególnego, a JBLe do muvo to jak wzbogacane paliwo o zwiększonej wydajności wlewane do starego malucha... ;) niby można ale... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jbl'e nie będą za słabe do t60 ? bo t60 wedle info technicznego ma 15mW na kanał a jbl'e mają 5mW tyle jak dla mnie, to nie wiem czy to jest na kanał, czy " suma mocy ". echelon napisał na początku że bez problemu współpracują, ale ja jednak chciałbym się dowiedzieć jakie to może nieśc za sobą konsekwencje. więc własnie. jakie ?

 

@kamil.stec : wielkie dzięki za rozwianie wątpliwości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jbl'e mają 5mW
Po pierwsze słuchawki nie mają mocy wyjściowej :). Po drugie te 5 mW to jakaś dziwna liczba, bo słuchawki współpracują bez kłopotu np. z moim IFP, który ma 18 mW na kanał. Przy podnoszeniu poziomu głośności słuchawkom nic się nie dzieje, a nieprzekraczanie sensownego poziomu zalecałbym raczej dla ochrony własnego słuchu, niż samych słuchawek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słucham przy głośności 12-14 przeciętnie, a 20 przekraczam tylko w dwóch nagranych u siebie kawałkach, które po prostu są nagrane cicho, dlatego trudno mi mówić o przesterach. Przy okazji to przetestuje, ale już nie dziś, bo mam kupe nauki na jutro :/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słucham przy głośności 12-14 przeciętnie, a 20 przekraczam tylko w dwóch nagranych u siebie kawałkach,

 

w IFP-ku?? :huh:

 

ja w T10 nie wychodzę poza 7.. (!!)

 

w domu na 2-3

w szkole 5

w mieście 5-6

w b. głośnym autobusie dopiero 7.. <_<

 

i słyszę wszystko poza tym co dookoła mnie ;) czyli muzyka i tylko muzyka :) może tylko ja mam takie tłumienie?? :P naprawdę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamil.stec: 12-14 to nie jest jakaś oszałamiająca głośność. Dla mnie dźwięk nabiera życia dopiero przy pewnym poziomie głośności. 12-14 w 40-to stopniowej skali to chyba nie jest przesada? :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamil.stec: 12-14 to nie jest jakaś oszałamiająca głośność. Dla mnie dźwięk nabiera życia dopiero przy pewnym poziomie głośności. 12-14 w 40-to stopniowej skali to chyba nie jest przesada? :).

 

hmm.. ifp ma chyba ciut większa moc niż T10 albo może porównywalną, więc 'twoje' 12-14 załóżmy że równa się 'moim' 12-14 ;) ...mi przy poziomie 12.. robi się za głośno.. O_o poza tym że nie dam rady już tak głośno słuchać w dokach, to nawet gdybym miał przebijać się przez miasto słysząc TYLKO* muzykę, to wiadomo - ryzyko 'że coś sobie mogę zrobić' podnosi się kilkukrotnie.... komfort słuchania automatycznie maleje ;)

 

ale dalej - nie zaprzeczam, przy głośności większej niż 4-5 a nawet i 10, dźwięk nabiera trochę życia :) - potwierdzam w 100%

dlaczego, skoro słucham na 4-5?? ;)

kiedyś, gdy miałem tą przedłużkę z potencjometrem Shure'a (czyli zanim ją zgubiłem ;) ) porównywałem brzmienie rożnych poziomów (na JBL-ach ofkos) - na przykład 5 vs 10 ('ściszone' z potencjometra do ~5) vs 25 (też 'ściszone' do ~5)

 

rezultat - może subiektywny - ale o ile natężenie było w miarę takie same, o tyle całokształt jakoś tak lepiej wypadał przy poziomie 10-12 i zwiększonym oporze** - nabierało to ciut 'mięcha' i czytelności.*** powyżej progu ~20 zaś mogły się pojawiać (w zależności od kawałka, kompresji etc..) przestery, które, tak jak szum wpisany w sygnał, nie dały się wyeliminować przez zmniejszenie oporu..

 

btw. szum.. ;) przy 4-5 szum jest wciąż, choćby lekko, ale słyszalny.. ale ~10 już ten szum zagłusza w 99%...

 

_______________

*kompromis między tłumieniem a optymalną głośnością w dokach polega na tym, że mimo iż doki tłumią prawie wszystko (załóżmy 90-95% jak podają producenci), to i tak mimowolnie dociera do nas te 5-10% (najgłośniejszych) dźwięków z otoczenia. gdy słuchamy jednak głośniej - proste, że muzyka zagłuszy i szum miasta..

 

**coś analogicznie do wysokoomowych słuchawek - duży opór potrzebuje dużej mocy, by słuchy mogły zagrać podobnie do innych - ale o mniejszym oporze i mniejszym zapotrzebowaniu prądowym..

 

***dlatego tak szukam teraz tej przedłużki - ale zależy mi koniecznie na tej Shure'a..

Edytowane przez kamil.stec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że spora część ludzi słucha odtwarzaczy mp3 na poziomie głośności ok. 20 (oczywiście na skali IFP, bo nie umiem tego inaczej opisać), to jeżeli przy 12 robi Ci się za głośno, to może coś jest nie tak. Może to oczywiście kwestia przyzwyczajenia, ale weź to pod rozwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w IFP-ku?? :huh:

 

ja w T10 nie wychodzę poza 7.. (!!)

 

w domu na 2-3

w szkole 5

w mieście 5-6

w b. głośnym autobusie dopiero 7.. <_<

 

i słyszę wszystko poza tym co dookoła mnie ;) czyli muzyka i tylko muzyka :) może tylko ja mam takie tłumienie?? :P naprawdę...

:blink: :blink: :blink: 7?? Ja na iaudio f2 słucham poza domem (czyli najczęściej pociąg+ autobus+tramwaj) 20-25 na jbl'ach (w domu 12-25), na technicsach rp-f290 słuchałem w pociągu 25-35 (w domu niewiele ciszej) , a na ep-630 poa domem słuchałem 16-25 (w domu przeważnie 12-20).

 

BTW. z moim F2 góra jest trochę ostra i męcząca. Niby jak za pierwszym założyłem je na uszy, to wydawało mi się, że słuchawki są ciemne, ale po pół godziny słuchania nie dało rady wytrzymać z ustawieniem głośności na 25. Musiałem obniżyć na eq wysokie o 2-3 db i dopiero teraz da się jako tako słuchać bez zmęczenia uszu. Wydaje mi się, że tym słuchawkom brakuje jednak 'trochę" muzykalności. Na technics'ach i creativach co prawda wysokie mniej dokładne i szczegółowe (na epkach nawet dużo), ale jednak jakieś takie przyjemniejsze dla ucha.

 

Jakie polecilibyście tipsy do nich, aby tłumiły jak najwięcej dźwięków - hałas jest powodem słuchania przeze mnie na takiej głośności na jakiej słucham, gdyby nie on spokojnie mógłbym te 5 kresek zejść w dół na f2?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20-25? Z powodu złych tipsów? Chłopie... jeżeli skale na IFP i F2 są podobne, to chyba powinieneś przemyśleć kilka spraw w trakcie tych świąt. JBL może nie są słuchawkami tłumiącymi idealnie, ale nikt mi nie wmówi, że dopiero poziom 20-25 zagłusza dźwięki z zewnętrz, chyba, że pracujesz młotem pneumatycznym albo źle wkładasz słuchawki do uszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20-25? Z powodu złych tipsów? (...) nikt mi nie wmówi, że dopiero poziom 20-25 zagłusza dźwięki z zewnętrz, chyba, że pracujesz młotem pneumatycznym albo źle wkładasz słuchawki do uszu.

IMHO to co przedstawił fuks jest całkiem normalne, przynajmniej nie podjął dalej mało sensownej licytacji kto ciszej słucha i jaką to genialną izolację dają te JBLe. ;)

 

W tego typu słuchawkach izolacja jest niezła ale nie sposób wytłumić wszystkich dźwięków z otoczenia (zwłaszcza bardzo hałaśliwego, typu pobyt w centrum stolicy w godzinach szczytu w rozklekotanym autobusie czy jazda pociągiem), jest to chyba oczywiste ale jak często widać nie dla wszystkich. Bardzo często spotykane na forum opinie to "nic nie słychać, jesteś całkowicie odcięty od świata", "nie słychać odgłosów autobusu/pociągu/samolotu/kosiarki/młota pneumatycznego (niepotrzebne skreślić)", po czym dalej następuje wspomniana licytacja "ja to słucham na 4 kreskach!", "a dla mnie to już za głośno!". Mam po prostu wrażenie, że to jest przede wszystkim na pokaz. Zapewne jest to nawet prawdopodobne, tak trochę z innej beczki to niektórzy dziwią się jak mogę używać Port w autobusie skoro otwarte a ja jakoś potrafię "wycedzić" te dźwięki które mnie interesują z szumu otoczenia (zapewne jakaś właściwość adaptacyjna słuchu), więc może i niektórzy "przystosowali się" do odbioru cichutkiego dźwięku, niemniej nie podoba mi się piętnowanie kogoś kto tak nie robi... Niestety, prędzej jestem w stanie przyjąć do wiadomości że pomimo użycia zamkniętych dokanałówek dopiero duża głośność zapewniła komfort odbioru muzyki w hałaśliwym otoczeniu niż odwrotnie.

 

Inna sprawa: mi ciche słuchanie nie przynosi żadnej przyjemności (choć czasem i tak lubię), uważam że słuchawki powinny być właściwie wysterowane żeby osiągnąć właściwe wrażenia dźwiękowe. Chcę słuchać muzyki i czuć ją a nie wsłuchiwać się w jakieś szemranie. ;) Oczywiście nie piszę tu o ekstremum i słuchaniu na granicy bólu bo to nie jest właściwe ani zdrowe (vide właściciele pchełek chcący zagłuszyć wspomniany autobus) ale nie dziwi mnie, że ktoś chce mieć dobrze napędzone słuchawki i dopiero wtedy odczuwa przyjemność ze słuchania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

modrzew, nie masz racji.

 

Po pierwsze ja się z nikim nie licytuję, kto ciszej słucha (gdybyś przed zanegowaniem wszystkiego przeczytał moje poprzednie posty, to zobaczyłbyś, jak sam napisałem, że dopiero od pewnego poziomu głośności muzyka nabiera życia).

 

Po drugie same te licytacje nie są zupełnie pozbawione sensu, bo słuch nie jest wątrobą Prometeusza i raz uszkodzony nie wróci do poprzedniego stanu po przespanej nocy. Dobrze jest przyzwyczaić się do cichego słuchania i ewentualnie podnieść o kilka kresek jeżeli brakuje "tego czegoś". To jest wykonalne i ma sens.

 

Po trzecie JBL wcale nie mają genialnej izolacji. Nie podpisuję się pod niektórymi ludźmi, któzy twierdzą, że JBL albo wcale nie tłumią albo odwrotnie - tłumią genialnie. Mają izolację nieco słabszą od EP-630 czy EX51 i tak napisałem w swojej recenzji. Mi takie coś odpowiada, bo kiedy włączę muzykę, to izolacja jest wystarczająca, a kiedy ją wyłączę, słyszę co się do mnie mówi bez wyciągania słuchawek.

 

może i niektórzy "przystosowali się" do odbioru cichutkiego dźwięku, niemniej nie podoba mi się piętnowanie kogoś kto tak nie robi...
Nie piszę nikomu, że jest idiotą, bo słucha głośno, tak więc nikogo nie piętnuję. Mówię mu, że uszkodzi sobie słuch. To jest fakt obiektywny i nie zmieni się, jeżeli będziesz tupał nogą i krzyczał, że słuchając cicho traci się całą radość. Nie mówię, że trzeba słuchać na 3-5 kreskach (uważam, że to przegięcie w drugą stronę), ale istnieją pewne kompromisy i warto je rozważyć o ile nie ma się głęboko w poważaniu swojego stanu zdrowia za parę lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20-25? Z powodu złych tipsów? Chłopie... jeżeli skale na IFP i F2 są podobne, to chyba powinieneś przemyśleć kilka spraw w trakcie tych świąt. JBL może nie są słuchawkami tłumiącymi idealnie, ale nikt mi nie wmówi, że dopiero poziom 20-25 zagłusza dźwięki z zewnętrz, chyba, że pracujesz młotem pneumatycznym albo źle wkładasz słuchawki do uszu.

 

Napiszę więcej..... i przy głośności 25 w pociągu (oczywiście tego co ktoś mówi już nie słyszę) słyszę odgłosy z zewnątrz. Tipsy mam od epek, przy ep-kach używałem średnich, a przy jbl'ach używam dużych, ponieważ imo w tych jest lepsza izolacja.

Przy wyłączonym dźwięku w słuchawkach słyszę szumy wydobywające się z kompa - a głośny jak traktor nie jest - chociaż cichy tez nie, także imo to tłumienie wcale dobre nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie może źle zakładasz słuchawki albo wszystkie utwory na Twoim odtwarzaczu są cicho nagrane (na co jest jedna szansa na milion). Ja przy poziomie głośności 12-15 nie słyszę dźwięków otoczenia w mieście, a jeżeli już nawet jakiś się przebije, to bardzo rzadko.

 

Można się spierać od jakiego poziomu głośności uszkadza się słuch, ale niemożliwe, żeby dźwięk na poziomie ponad połowy skali odtwarzacza takiego jak F2, dobiegający z słuchawek wetkniętych dość głęboko w ucho nie zagłuszał dźwięków otoczenia. Zapytaj o to w innym poście, bo może tu nie wszyscy zaglądają. Ja słuchając na poziomie 12-13 nie słyszę telefonu domowego dzwoniącego 20 cm od mojej głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja ostatnio zauwazylem ze moje jbl ozywaja przy poziomie 15/40 i do tej wartosci zredukowalem... i tak slucham :) przejezdzajacego samochodu nie slysze i jest mi z tym dobrze :) co do tipsow... ja mam zalozone najwieksze, zadnej roznicy w tlumieniu i brzmieniu (jakiejs powalajacej) w porownaniu ze srednimi nie zauwazylem ale przynajmniej mi nie wypadaja z ucha i trzymaja sie mocno ... choc potem czasami czuje sie jakbym mial rozepchany kanalik :P no ale coz pewnie to doswiadczenia "poczatkujacego dokanalowca"

 

co do tej licytacji - poniekad ma to sens... ktos wejdzie przeczyta i przynajmniej o sluch zadba :) zreszta kazdy kowalem swojego losu... 7 lat latam ze sluchawkami w uszach roznej masci i pokroju i jeszcze nie ogluchlem i miejmy nadzieje ze to nei nastapi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności