Trochu śmiechu :d

[deadman42]

W dniu 15.07.2021 o 12:03, Tytus1988 napisał:

Wydatki na karmę trochę temu Panu wzrosną 😉

A propos kotów, to zabawna sytuacja której byłem świadkiem w sklepie mięsnym.

Dialog między rzeźnikiem,a moją kuzynką (panna w słusznym wieku, a że bezdzietna to wszystkie swoje instynkty opiekuńcze ulokowała w kotach):

-Poproszę 20 dkg tej polędwiczki wołowej i jakby pan mógł tak ładnie mi zmielić.

Rzeźnik (sprzedawca) z uśmiechem:

- Na tatar?

- Niee. Dla kota.

Facet zastygł w bezruchu, uśmiech zaczął mu schodzić z twarzy która zrobiła się lekko purpurowa. Mierzyli się wzrokiem w milczeniu z 10s po czym rzucił noż na stół i krzyknął :

- Jadziaaa! Obsłuż panią, bo mnie tu zaraz szlag trafi !! Polędwiczka??!! Dla kota??!!

Widok jego miny bezcenny.😂😂 Rozbawił nas na maxa swoją reakcją

 

 

 

[krz]

 

 

 

[neonlight]

[kamil_jarmusik]

Z tymi polędwiczkami to pospolity ból d*py że kot ma a rzeźnik nie, typowe Polskie zachowanie.  Myślicie że taki kot przyzwyczajony do polędwiczek ruszy podlejsze żarcie?  

 

Edytowane 16 Lipca 2021 przez kamil_jarmusik

[rafik87]

.

Drapnięte z Mi 10

[audionanik]

O wszystkim i o niczym #3

 

 

[MrBrainwash]

👌🤣

[espe0]

[Rafacio]

17 godzin temu, deadman42 napisał:

- Jadziaaa! Obsłuż panią, bo mnie tu zaraz szlag trafi !! Polędwiczka??!! Dla kota??!!

Widok jego miny bezcenny.😂😂 Rozbawił nas na maxa swoją reakcją

Ja też dla kota kupuję często wołowinę, a dla siebie salcesonik dobry. kot lubi wołowinę, ja salceson.

[Tytus1988]

@deadman42dziękuję za podzielenie się wspomnianą historią!😉👍

Jeszcze pozostając przy kotach... tym razem temat wirtualnej rozrywki 😉

 

 

[MrBrainwash]

18 godzin temu, deadman42 napisał:

A propos kotów, to zabawna sytuacja której byłem świadkiem w sklepie mięsnym.

Dialog między rzeźnikiem,a moją kuzynką (panna w słusznym wieku, a że bezdzietna to wszystkie swoje instynkty opiekuńcze ulokowała w kotach):

-Poproszę 20 dkg tej polędwiczki wołowej i jakby pan mógł tak ładnie mi zmielić.

Rzeźnik (sprzedawca) z uśmiechem:

- Na tatar?

- Niee. Dla kota.

Facet zastygł w bezruchu, uśmiech zaczął mu schodzić z twarzy która zrobiła się lekko purpurowa. Mierzyli się wzrokiem w milczeniu z 10s po czym rzucił noż na stół i krzyknął :

- Jadziaaa! Obsłuż panią, bo mnie tu zaraz szlag trafi !! Polędwiczka??!! Dla kota??!!

Widok jego miny bezcenny.😂😂 Rozbawił nas na maxa swoją reakcją

 

 

Dzięki za historie, coś jak reklama "czy ta kiełbasa jest smaczna?" Musiało być komicznie. 

 

Też taki suchar mi się przypomniał - sytuacja w sklepie mięsnym:

- jest mięso mielone?

- mielim..

- to ja poczekam

- mielim wczoraj 

 

Tak swoją drogą, ja bym miał podobną reakcję do tego sprzedawcy ale nie na wieść że dla kota, tylko gdyby mnie poproszono o dekakilogram (dkg).

[espe0]

2 godziny temu, Tytus1988 napisał:

@deadman42dziękuję za podzielenie się wspomnianą historią!😉👍

Jeszcze pozostając przy kotach... tym razem temat wirtualnej rozrywki 😉

 

 

 liczyłem że kot będzie mniej obojętny. Ogólnie fajny pomysł

Ode mnie tysz kot:

[waski]

 

 

[majkel]

21 godzin temu, deadman42 napisał:

A propos kotów, to zabawna sytuacja której byłem świadkiem w sklepie mięsnym.

Dialog między rzeźnikiem,a moją kuzynką (panna w słusznym wieku, a że bezdzietna to wszystkie swoje instynkty opiekuńcze ulokowała w kotach):

-Poproszę 20 dkg tej polędwiczki wołowej i jakby pan mógł tak ładnie mi zmielić.

Rzeźnik (sprzedawca) z uśmiechem:

- Na tatar?

- Niee. Dla kota.

Facet zastygł w bezruchu, uśmiech zaczął mu schodzić z twarzy która zrobiła się lekko purpurowa. Mierzyli się wzrokiem w milczeniu z 10s po czym rzucił noż na stół i krzyknął :

- Jadziaaa! Obsłuż panią, bo mnie tu zaraz szlag trafi !! Polędwiczka??!! Dla kota??!!

Widok jego miny bezcenny.😂😂 Rozbawił nas na maxa swoją reakcją

 

 

 

Jeśli ten rzeźnik miał kilkoro dzieci, to mógł nie pomyśleć, że właśnie obsługuje osobę bezdzietną, choć wiek mógł sugerować inaczej, a takie osoby mają masę niezagospodarowanych środków nie tylko w sferze czasowej i uczuciowej, ale i w portfelu. Karmienie kotów codziennie polędwiczkami wołowymi i tak nie drenuje kieszeni w sposób porównywalny z dziećmi.

[retter]

O wszystkim i o niczym #3
 
 

Brakowało mi tego

Na naszym podwórku audiofile vs obiektywiści

Kabooom!

[marco-polo]

 

[deadman42]

2 godziny temu, majkel napisał:

Jeśli ten rzeźnik miał kilkoro dzieci, to mógł nie pomyśleć, że właśnie obsługuje osobę bezdzietną, choć wiek mógł sugerować inaczej, a takie osoby mają masę niezagospodarowanych środków nie tylko w sferze czasowej i uczuciowej, ale i w portfelu. Karmienie kotów codziennie polędwiczkami wołowymi i tak nie drenuje kieszeni w sposób porównywalny z dziećmi.

 

18 godzin temu, kamil_jarmusik napisał:

Z tymi polędwiczkami to pospolity ból d*py że kot ma a rzeźnik nie, typowe Polskie zachowanie.  Myślicie że taki kot przyzwyczajony do polędwiczek ruszy podlejsze żarcie?  

 

Kurcze, nie rozkminiajcie sytuacji na czynniki pierwsze. Co myślał rzeźnik i jaki miał ból, co koty powinny jeść i co mają osoby bezdzietne w portfelu itd itd. Po co? A nawet po cholerę??

Temat "Trochę śmiechu", a że scenka "na żywo" była bardzo zabawna i z powodzeniem mogłaby się znaleźć w filmie Barei (wystarczy odrobina wyobraźni), to opisałem. I tyle.😏

7 godzin temu, MrBrainwash napisał:

 

Tak swoją drogą, ja bym miał podobną reakcję do tego sprzedawcy ale nie na wieść że dla kota, tylko gdyby mnie poproszono o dekakilogram (dkg).

Dla twojej wiadomości: obydwa skróty są prawidłowe. Zarówno "dag" jak i starszy "dkg"  oznaczają dekagram. W tym przypadku: dk-deka, g-gram a nie d-deka, kg-kilogram).

Czasami lepiej najpierw sprawdzić, a dopiero później ewentualnie wytykać błędy.😋

[kamil_jarmusik]

@deadman42 jeśli masz jakiś problem z tym jak inni odbierają to co wrzucasz, to nie wrzucaj i będziesz mógł się wreszcie wyluzować.  

[MrBrainwash]

24 minuty temu, deadman42 napisał:

 

Dla twojej wiadomości: obydwa skróty są prawidłowe. Zarówno "dag" jak i starszy "dkg"  oznaczają dekagram. W tym przypadku: dk-deka, g-gram a nie d-deka, kg-kilogram).

Czasami lepiej najpierw sprawdzić, a dopiero później ewentualnie wytykać błędy.😋

Prawidłowy jest dag i został wprowadzony w 66r ubiegłego stulecia by pasować do naukowych standardów. Ten drugi jest po prostu nie zabroniony w mowie potocznej. I nie to, że się czepiam. Żartuję sobie z dwuznaczności bo nie wiadomo jak zareagować na dekakilogram.

[audionanik]

20 minut temu, deadman42 napisał:

Zarówno "dag" jak i starszy "dkg"  oznaczają dekagram. W tym przypadku: dk-deka, g-gram a nie d-deka, kg-kilogram).

Czasami lepiej najpierw sprawdzić, a dopiero później ewentualnie wytykać błędy.

Nie psuj zabawy

Nie przejmuj się. My tu wszyscy wiemy jak reagować, na błędne odczytanie skrótu ze starych książek kucharskich.

[majkel]

59 minut temu, deadman42 napisał:

 

Kurcze, nie rozkminiajcie sytuacji na czynniki pierwsze. Co myślał rzeźnik i jaki miał ból, co koty powinny jeść i co mają osoby bezdzietne w portfelu itd itd. Po co? A nawet po cholerę??

Temat "Trochę śmiechu", a że scenka "na żywo" była bardzo zabawna i z powodzeniem mogłaby się znaleźć w filmie Barei (wystarczy odrobina wyobraźni), to opisałem. I tyle.😏

Dla twojej wiadomości: obydwa skróty są prawidłowe. Zarówno "dag" jak i starszy "dkg"  oznaczają dekagram. W tym przypadku: dk-deka, g-gram a nie d-deka, kg-kilogram).

Czasami lepiej najpierw sprawdzić, a dopiero później ewentualnie wytykać błędy.😋

Wrzuć coś śmiesznego, to będziemy się śmiać. Dla mnie na przykład śmieszną postacią w tej opowiastce jest kociara, i to z kilku powodów, dla kogoś innego rzeźnik. Ogólnie bardzo uniwersalny tekst, tylko może nie mów innym, co mają robić z Twoimi wypowiedziami?

Edytowane 17 Lipca 2021 przez majkel

[waski]

Świat się kończy:

https://emojipedia.org/pregnant-man/

[manuelvetro]

17 godzin temu, audionanik napisał:

O wszystkim i o niczym #3

 

 

fpyte

[espe0]

[MrBrainwash]

Tak mi się skojarzyło gdy czytałem temat Pigw.