majkel Opublikowano 25 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 - jak się robi studencką jajecznicę? - otwierasz lodówkę, drapiesz się po jajach, zamykasz lodówkę... Rysiu wsiadł do tramwaju i przysiadł się do zakonnicy. Bardzo mu się spodobała i zaczął ja bajerować, ona jednak zgasiła go słowami: - Wybacz, nie mogę oddać się mężczyźnie, ponieważ jestem oddana tylko i wyłącznie Bogu. Na następnym przystanku wysiadła, tramwaj dojechał do pętli, gdy zdołowany Rysiu wysiadał, tramwajarz zaczepił go mówiąc: - Słuchaj, mogę ci powiedzieć o tej zakonnicy coś, co cię zainteresuje... - Tak, co takiego? - odparł podekscytowany Rysiu - Ona ma taki zwyczaj, ze często o północy można ją zastać samotnie modlącą się i medytującą na cmentarzu. Rysiowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Ubrał się w białą szatę, którą pomalował odblaskową farba, przykleił sobie sztuczną brodę i o północy wyruszył na cmentarz, było ciemno, ale dostrzegł kształty klęczącej zakonnicy - To ja Bóg - rzekł - twoje modły zostały wysłuchane, wybrałem Ciebie i chce żebyś mi się oddala - Och panie, dobrze - odparła zakonnica - ale proszę, zróbmy to analnie, bo w klasztorze matka przełożona przeprowadza rutynowa kontrole dziewictwa! Uradowany facet zabrał się do dzieła, a po skończonej zabawie zerwał z siebie szatę i krzyknął z uśmiechem: - Ha! Ha! To ja Rysio! Widząc to zakonnica zerwała sutannę i krzyknęła z uśmiechem: - Ha! Ha! To ja tramwajarz! kierowca zatrzymuje się przy dziewczynie stojącej na poboczu i pyta: - podwieźć cię? - po dwieście pięćdziesiąt! Dwóch studentów biologii rozmawia po egzaminie. - I co napisales na to pytanie "Po co jest zgrubienie na koncu czlonka"? - Napisalem, ze po to by sprawic wieksza przyjemnosc dziewczynie... - To ja pewnie mam zle... - A co napisales? - Zeby sie reka nie zeslizgiwala... Baco, a umiecie powiedzieć "chrząszcz brzmi w trzcinie" ? - A co mom nie umieć ! - No to mówcie. - Robok burcy w trowie. Kowalska dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi: - No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!!! Facet po studiach dostal pierwsza prace w supermarkecie. Pierwszego dnia jego szef mówi: - Wez miotle i pozamiataj tu troche. - Alez prosze pana, ja skonczylem SGH! - Aaa to przepraszam, nie wiedzialem. Wiec tak: to jest miotla, a tak sie zamiata. Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg. - Co jest, Czemu nie chudniesz? - Jakoś kurcze nie mam motywacji... Wypadek samochodowy. Kierowca siedzi w rozpierdzielonym samochodzie z wybałuszonymi oczami, a policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te słowa: - No i widzi pan? Pan zapiął pas i nawet pan nie draśnięty, a pana kobita nie zapięła i teraz się wala tam w krzakach z penisem w zębach... Panie Doktorze, mam kłopoty z zaśnięciem. -Proszę brać te czopki, są bardzo mocne. Przy następnej wizycie pacjent prosi: -A mógłbym dostać coś słabszego? Bo jak się budzę to mam jeszcze palec w dupie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squonk Opublikowano 25 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 - Fakt, panie doktorze, moja żona jest dość dobrze zbudowana, ale to dlatego, że cierpi na rzadką chorobę. - Ach tak, przykro mi... Co to za choroba? - Bulimia Alzheimera: obżera się jak szalona, ale zapomina zwrócić. ten branzowy: Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa. Wchodzi. Milczy. Onkolog również milczy. Patrzą na siebie pytająco. -Kicha. - wydusza z siebie wreszcie facet. -Słucham? -Kicha. -Jaka znowu kicha? -Rybka kicha. Chora jest znaczy się. -Panie, coś pan! Jak rybka może panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, czemu przynosi pan do mnie chorą rybkę? -Kolega pana zareklamował. Podobno raka pan wyleczył! Ćwiczenia z mechaniki, student rozwiązuje zadanie na tablicy, a prowadzący: - No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką. Coś tu kurcze nie gra! ostatnio rozbawil mnie do lez:) żona do męża: - Nie będę się więcej z Tobą kochać. - Dlaczego? Bo mam za dużego penisa? - Raczej na odwrót. - ?penisa dużego za mam bo? Dlaczego po czym poznac, ze przesadiles z kawą? 1. Otwierasz drzwi zanim ktos zapuka. 2. Jezdzisz na nartach nawet pod gore. 3. Zawsze dostajesz bilet pospieszny, nawet parkingowy. 4. Masz kubek do kawy z obrazkiem swojego kubka do kawy. 5. Pielegniarka musi miec kalkulator naukowy aby zmierzyc twoj puls. 6. Skonczyles robic sweter, choc nie masz pojecia jak robi sie na drutach. 7. Mielisz ziarnka swojej kawy w swoich ustach. 8. Spisz z otwartymi oczami. 9. Filmy video ogladasz na PLAY FF. 10. Jedyny czas kiedy tak w zasadzie stoisz nieruchomo jest podczas trzesienia ziemi. 11. Twoj ulubiony kubek do kawy jest ubezpieczony w PZU. 12. Zostales pracownikiem miesiaca w kawiarni a nigdy nie byles tam zatrudniony. 13. Zuzyles w tym tygodniu trzy pary butow do tenisa. 14. Zaczales obgryzac paznokcie innych ludzi. 15. Nie mrugnales od ostatniego ksiezycowego zacmienia. 16. Twoj T-shirt mowi: "Bezkofeinowa kawa to sprawka diabla" 17. Jestes tak rozdygotany, ze ludzie uzywaja twoich rak by rozmieszac swoja margerite. 18. Na komputerze potrafisz napisac szescdziesiat slow na minute... stopami... 19. Nie pocisz sie... ty saczysz sie. 20. Przetarlo sie uszko na twoim ulubionym kubku. 21. Zapominasz rozwinac Snickers'a przed zjedzeniem. 22. Wybudowales miniature miasta z malych plastikowych mieszadelek. 23. Ludzie dostaja rozstroju nerwowego od samego patrzenia na ciebie. 24. JACOBS posiada zastaw hipoteczny na twoim domu. 25. Ludzie moga testowac baterie w twoich uszach. 26. Twoje, nomen omen, kubeczki smakowe sa tak zdretwiale ze moglbys wypic wszystko. 27. Kiedy stajesz gdzies na wzgorzu zaczynasz slyszec radio, choc nie masz odbiornika. 28. Kiedy ktos pyta. "Jak sie masz?", Ty mowisz: "Dobrze... do ostatniej kropli." 29. Chcesz byc poddany kremacji bo tylko tak mozesz spedzic swoja wiecznosc w konsystencji mielonej kawy. 30. Pragniesz powrocic jako kubek kawy w swoim nastepnym zyciu. 31. Twoje urodziny sa swietem panstwowym w Brazylii. 32. Bylbys sklonny posiedziec bez przymusu w tureckim wiezieniu. 33. Mowisz doskonale po arabsku choc nigdy nie brales lekcji. 34. Twoj termos to po prostu mala cysterenka na kolkach. 35. Twoje wargi trwale sa uksztaltowane w popijajacej pozycji. 36. Nawet w sennych spacerach spieszysz sie. 37. Mozesz pracowac dluzej niz kroliczek Energizer'a. 38. Twoj nerwowy ruch mozna odnotowac na skali Richter'a. 39. Twoje trzy ulubione rzeczy w zyciu to... kawa przedtem, kawa podczas i kawa po. 40. Swoja sztuczna szczeke zamaczasz w reszcie wieczornej kawy. Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników słychać głos stewardesy: - Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę. - Co ona powiedziała? - pyta sie wnuczka przygłuchawy dziadek. - Żeby dymac tylko te, które kaszlą... Co robi trzech gejów po napadnięciu na kobietę w parku? - Dwóch ją trzyma, a trzeci robi jej włosy. i jeszcze jednen - super:) Kocha się kobieta z facetem: - Doo przodu... do przodu... Teraz do tyłu... trochę w bok...oooo... w lewo...lewo... tak... cofnij się teraz... Do przoooduuu... Facet nie wytrzymał: - Ty się chcesz kochać czy parkować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofana Opublikowano 25 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 Facet zamówił u krawca garnitur, przyszedł do ostatecznej przymiarki, a że krawiec orłem nie był, to ciut krzywo mu powychodziło, więc mówi do faceta: no tę ręke będzie pan ciut niżej trzymał, tu sie pan pochyli ciut w lewo, tu noga lekko do tyłu i nic nie będzie widać. w końcu facet to odebrał i idzie ulicą... mijają go dwie panie i jedna mówi do drugiej: - patrz jaki biedak, ale go powykręcało... na to druga: - no, fakt, ale garnitur ma skrojony idealnie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavlitto Opublikowano 25 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 Dlaczego rower jest lepszy od kobiety? Rower nie ma teściowej. Roweru nie musisz się wstydzić przed kolegami. Rower nie prosi cię o pieniądze. Rower nie potrzebuje futra do poprawnego działania. Rower nie używa przeciwko tobie wałka do ciasta. Rower nigdy nic nie mówi. Rower nie prześpi się z twoim najlepszym przyjacielem - bo sam nim jest. Rower ci nigdy nie odpyskuje. Rower za byle co nie grozi, że wyprowadzi się do mamy. Rower nie narzeka, kiedy oglądasz się za innymi rowerami. Rower nigdy nie zachodzi w ciążę. Nie ma takich dni w miesiącu, kiedy nie możesz jeździć na rowerze. Rower nie ma rodziców. Możesz pożyczyć swój rower kumplowi. Twojego roweru nie obchodzi, na ilu innych rowerach wcześniej jeździłeś. Ty i twój rower osiągacie szczyt zawsze w tym samym momencie. Twój rower nie ma nic przeciwko czytaniu pisemek o rowerach. Nigdy nie usłyszysz: "Niespodzianka! Będziesz miał nowy rowerek", dopóki nie pójdziesz do sklepu i sam go sobie nie kupisz. Jeżeli pęknie ci guma, możesz to łatwo naprawić. Nie musisz być zazdrosny o faceta, który pracuje nad twoim rowerem. Rower nie czyni ci wymówek, że jesteś kiepskim kolarzem. Rower nie narzeka, że się spóźniłeś. Przed jazdą na rowerze nie musisz brać prysznica. Jeżeli twój rower staro wygląda, możesz go pomalować lub kupić nowe części. W mieszanym towarzystwie możesz bez stresu opowiadać o swojej ostatniej fantastycznej przejażdżce rowerowej. Dlaczego piwo jest lepsze od kobiety? 1. Piwem możesz się rozkoszować każdego dnia w miesiącu. 2. Piwa nie trzeba zapraszać na kolacje. 3. Piwo zawsze będzie cierpliwie czekać w samochodzie, aż skończysz grać w piłkę. 4. Piwo nigdy się nie spóźnia. 5. Piwo nigdy nie jest zazdrosne, gdy weźmiesz inne. 6. Po piwie kac zawsze przechodzi. 7. Naklejki z piwa zdejmuje się bez walki. 8. Gdy idziesz do baru, masz zawsze gwarancje dostania piwa. 9. Piwo nigdy nie ma bólu głowy. 10. Gdy już wypijesz piwo, masz zawsze butelkę warta co najmniej 500 zł. 11. Piwo się nie zmartwi, gdy przyjdziesz do domu z innym piwem. 12. Piwo zawsze wchodzi gładko. 13. Możesz wypić więcej niż jedno piwo w ciągu nocy i nie czuć się winnym. 14. Piwem możesz się podzielić z przyjaciółmi. 15. Zawsze wiesz czy jesteś pierwszym, który otwiera butelkę. 16. Piwo jest zawsze wilgotne. 17. Piwo nie zada równości. 18. Piwo możesz pić przy ludziach. 19. Piwa nie obchodzi pora, o której wracasz. 20. Za zmianę piwa nie trzeba płacić alimentów. 21. Chłodne piwo to dobre piwo. 22. Piwa nie trzeba myc, żeby dobrze smakowało. 23. Od piwa nie można się niczym zarazić. 24. Piwo zawsze cię zadowoli. 25. Piwo nie mówi dla żartów, ze jest w ciąży. 26. Piwo nie ma krewnych. 27. Niezależnie od opakowania, piwo zawsze dobrze wygląda. 28. Piwo nie narzeka na chrapanie. 29. Jedyna rzeczą o jakiej mówi Ci piwo jest pora, kiedy musisz iść do WC. 30. Nie musisz wstydzić się piwa, z którym przyszedłeś na imprezę. Lekarz zostaje wezwany do chorego. Po zdiagnozowaniu choroby zapisał mu leki i miał się zgłosić na kontrolę. Mijają 2 tygodnie, przychodzi ów pacjent. -I jak, choroba minęła? - pyta lekarz -Tak, ale mam jedno pytanie panie doktorze -Czemu te tabletki były takie... hmmm.... -No jakie? -Mydlane takie jakieś -Ale proszę pana, to nie były tabletki tylko czopki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trance Opublikowano 25 Października 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 Starsza kobieta przychodzi do apteki i zwraca się do farmaceutki: - 200 prezerwatyw, proszę. Zdumiona aptekarka nie może powstrzymać się od zadania staruszce pytania: - Proszę mi wybaczyć śmiałość ale po co pani te prezerwatywy? Starsza pani ze swadą zaczyna opowiadać: - A telewizor mi sie zepsuł, majstra zawołałam, on popatrzył i mówi: - Babka, kupuj bezpieczniki, kupa pierrdolenia będzie Jedzie chłop samochodem. Zobaczył stojącą przy drodze tirówkę. Pomyślał, że chce gdzieś jechać, więc się zatrzymał i ją zabrał. Jadą w milczeniu. W końcu tirówka nie wytrzymuje i pyta: - Uprawia pan seks? A chłop na to: - Nie, w tym roku tylko ziemniaki i żyto. Do lekarza wpada facet i w obu złączonych dłoniach trzyma sporą ilość spermy. Lekarz pyta: - Co się stało? Facet na to: - Panie doktorze, to się po prostu w pale nie mieści...! Mosiek z Salcią ledwo wiązali koniec z końcem. Wreszcie Mosiek doszedł do wniosku, że dłużej tak się nie da i powiedział do żonki: - Salcie, nie ma rady, musisz zacząć zarabiać na ulicy. Salcia po pierwszym dniu wróciła skonana do domu, oddała mężowi 507 zł i położyła się, żeby odpocząć. Mosiek liczy, liczy, wreszcie zdziwiony mówi: - Salcie, ja wszystko rozumiem, ja rozumiem te 500 zł. Ale skąd te siedem ?? Salcia zmęczonym głosem: - A bo to różnie dawali - po 2, po 3 złote. Student Akademii Rolniczo-Technicznej zdaje egzamin. Po dość słabych odpowiedziach pada pytanie wyciągające: -Czy krowie można usunąć ciąże? Student nie zna odpowiedzi i oblewa egzamin. Z rozpaczy idzie sie urznąć. Siedzi smętny przy barze. Po którejś kolejce barman zagaduje co go dręczy. -Czy krowie można zrobić skrobankę?-pyta załamany student. A barman na to -Tego to nie wiem ,aleś sie bracie nieźle wpierrdolił... Dwie gospodynie stoją przy pralce: - Jadźka, ale tak miedzy nami... anal już probowałaś? - Nieee, zadowolona jestem z Dosi... Babcia znalazła zużyta prezerwatywę. Oglada ja na wszystkie strony i w końcu szepcze: Jak sie kochaliśmy za moich czasów to włosy klakami wkoło latały.... a do czego to teraz młodzież doszła .... aż skore rwą.... Czy facet może zajść w ciążę? Nie, nie może. Ale mimo to próby trwają bez przerwy na całym świecie Młody Indianin mówi: - Śniła mi się Indianka na koniu. Obudziłem się, Indianki nie było a koń dalej stał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squonk Opublikowano 25 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 W autobusie komunikacji miejskiej siedzi młody chłopak i czyta bulwarowa gazetkę. W pewnym momencie tuż obok młodzieniaszka staje babcia podpierająca się laską. Autobus jedzie, a babcia zaczyna stukać laską w podłogę. Chłopak podderwowany sytuacją zwraca babci uwagę - Babciu gdybyś założyła gumką na laskę to nie byłoby słychać stukania! Babcia zdenerwowana odpowiada: - Gdyby twój ojciec nałożył gumkę to ja teraz miałabym gdzie usiąść! Przyjechała z Ameryki kobitka do Francji i postanowiła zabawić się na całego. Wsiada do taxi i pyta gościa, gdzie jest najbardziej rozrywkowy lokal. Faceta mówi, że chętnie ją do takiego zabierze. Kobitka pyta, czy na pewno lokal jest najlepszy. Taksiarz odpowiada że wszystkie paryżanki tam jeżdżą. W lokalu nic ciekawego bar, scena parę koślawych stolików, ale w cholerę kobiet. Wszystkie siedzą sączą drinki i na coś czekają. Po paru godzinach kobitka znudzona jak diabli stwierdza że wychodzi; ale w tym momencie wychodzi na scenę prezenter i zapowiada numer który wykona Pepee. Wszystkie babki w klubie zrywają się na równe nogi i lecą pod scenę. Zaciekawiona kobitka też tam podchodzi; na scenę wychodzi facio chudy, z podkrążonymi oczami z krzesełkiem w ręku; rozlegają się oklaski i w ogóle jest głośno. Kobitka patrzy ponuro. Facio stawia krzesełko, wyciąga z kieszeni orzech włoski i kładzie go na krześle, następnie wyciąga ze spodni fiuta; przymierza się nim do orzecha i wali w niego cisem karate. Orzech rozpryskuje się na drobne kawałki kobita jest zafascynowana. Wraca do domu i opowiada o tym wszystkim znajomym. Po 30 latach postanawia jeszcze raz ujrzeć tego typu numer. Jedzie do Francji, do klubu i czeka. Wychodzi prezenter i zapowiada Pepee. Kobitka zdziwiona, jak to, przecież to chyba nie ten sam facio, byłby już strasznie stary. Czeka i widzi tego samego gościa to samo krzesło, tylko w drugim ręku orzech kokosowy. Kobitka w szoku. Pepee robi ten sam numer z kokosem i idzie za kulisy. Kobitka nie wytrzymuje, kupuje kwiaty, flachę i leci za kulisy. Spotyka się z Pepee i pyta: - Jak pan to zrobił, 30 lat temu byłam i pan rozbijał orzechy włoskie, a teraz kokos?!! Ile to lat pan trenował i jak pan to robi?!!! Pytań nie było końca. Na to Pepee odpowiada: - Kochana, to już nie te oczy... - Jakie są pierwsze objawy AIDS? - Ból w odbycie i gorący oddech na plecach. Rozmowa dwóch homoseksualistów: - Ty, słuchaj - jesteś gejem? - Jestem. - A masz garnitur od Armaniego? - Nie mam... - A masz chociaż buty od Gucciego? - Też nie mam... - To ty zwykły pedał jesteś! Pewnego dnia zajączej złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła: - Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia! - Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego. - No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia. - Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek. - Zgoda! Odrzekła złota rybka. Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda! Kumpel do kumpeli: - Słuchaj, czy nie zostawiłem przypadkiem u Ciebie komórki na ostatniej imprezie? - Tak, zostawiłeś. Odbiór za 9 miesięcy! Droga Katowice- Kraków. Jedzie nią Biskup i zobaczył prostytutkę stojącą na poboczu, stanął i mówi: - Dziecko jesteś na złej drodze! - A co! To Tiry już tędy nie jeżdżą? Kiedy mężczyzna mówi do kobiety świństewka to jest to molestowanie seksualne. Kiedy kobieta mówi świństewka do mężczyzny, to kosztuje to 4,20zl/min. + VAT! - Jak odróżnić byka od krowy? - Jak doisz byka, on się uśmiecha Badania wykazały, że 40% mężczyzn miało pierwszy kontakt seksualny pod prysznicem. Pozostałych 60% w wojsku nie służyło. Dzwoni Żyd do swojego przyjaciela: - Mosze, ile to jest 2x2? Mosze zamyślił się i pyta: - A kupujesz czy sprzedajesz? Mosiek złapał złotą rybkę: - Jesteś Żydem?- pyta rybka. - Tak - To już mnie lepiej zjedz. Do Goldberga czytąjacego na ulicy "Der Sturmer" podchodzi Silberstein i mówi z niesmakiem: - Izaak! Dziwię się, że czytasz tę szmatę!?! Na co Golberg: - Bo jak czytam nasze czasopisma, to tylko: tu pogrom, tam antysemityzm, tu zbezcześcili synagogę... A jak czytam to - to od razu: Żydzi opanowali banki! Żydzi rządzą na rynku budowlanym! Żydzi rządzą swiatem! Aż przyjemnie się to czyta! Przychodzi do spowiedzi bardzo zawstydzony facet: - Proszę księdza, oszukałem Żyda, czy to grzech? - Nie, synu, to cud. Pewien rabin w swej synagodze miał wieczne utrapienie z młodymi wiernymi, ktorzy na nabożenstwo przychodzili bez jarmułek. Prosił, napominał, aż wreszcie na drzwiach bożnicy wywiesił kartkę z napisem PRZYCHODZENIE DO DOMU BOŻEGO BEZ NAKRYCIA GŁOWY JEST TAK SAMO CIĘŻKIM GRZECHEM JAK CUDZOŁÓSTWO! Po tygodniu nic sie nie zmieniło, tylko ktos dopisał malymi literami "Próbowałem jednego i drugiego - różnica kolosalna!" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 25 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 po latach spotkali się dwaj najlepsi przyjaciele - Rosjanin Iwan i Amerykanin John, siedzą przy piwku, rozmawiają, nagle John zacząl rozmowę o swobodzie w ich kraju: " Ja to mam taką swobodę w kraju, że mogę naszczać na rządowy samochód prezydenta, i nikt mi za to nic nie zrobi ! " Na to oburzony Iwan: "Phi ! ja się mogę zesrać na środku Placu Czerwonego ! i nikt mi za to nic nie zrobi !" ..po chwili Johnowi zrobiło się głupio, że okłamał najlepszego przyjaciela... "Wiesz co Iwan...to prawda że mogę naszczać na samochód prezydenta, ale w nocy i gdy nikt nie patrzy" na to Iwan: "A ja mogę się zesrać na środku placu czerwonego w biały dzień i przy wszystkich...ale bez ściągania spodni" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squonk Opublikowano 25 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 jaskra analna:) Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, ze nie przyjdzie do pracy, bo jest chora. - A co pani jest? - pyta szef. - Mam jaskre analna. - Ze co!? Czym to sie objawia? - Po prostu nie widze dzis mozliwosci przytoczenia swojej dupy do pracy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trance Opublikowano 25 Października 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 Na przesłuchaniu policjant mówi - To niech pan opowie jak to było - No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć - Napastowali pana? - Nie..na sucho pojechali. - Tatko, czym różni się mężczyzna od kobiety? - Synku, u mnie, mężczyzny rozmiar nogi 45, u mamy 36. Tak więc, widzisz...między nogami różnica Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka. - Mamo, czy to mój mózg? - Nie synku, jeszcze nie... Wpada zając do lisiej nory. Otwiera lisica. - Jest mąż? - pyta zając - nie ma - To świetnie. Mam do ciebie interes. Rozebrałabyś się za 100zł? - Nie no zając, daj spokój - No dalej. Stówa piechotą nie chodzi, a nikt się nie dowie. Lisica zgodziła się. Zając kusi dalej: - Mam jeszcze jedną stówę. A możeby tak szybki numerek? Lisica się zgodziła, zabrała forsę. Zając poszedł. Wraca zmęczony lis z pracy i od progu krzyczy: - Zając był? - No był. - odpowiada niepewnie lisica. - Dwie stówy oddał? Praca z ładnymi kobietami teoretycznie jest możliwa, a w praktyce - wszystko stoi. ___ Jakie jest ulubione danie blondynki? Danie dupy. ___ Notatka z sex-shopu:Prosimy oglądać magazyny trzymając je DWOMA rękami! ___ Kobiety są dziwne. Cały rok biorą pigułki a na Wigilię najgłośniej śpiewają „Przyjdź dziecino, przyjdź...” Po czym Pinokio poznał, że jest z drewna? -Gdy się masturbował to się zapalił! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squonk Opublikowano 25 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 Janek zaprosił swoją mamę na obiad.W mieście,w którym studiował, wynajmował małe mieszkanie, razem z koleżanką Justyną. Kiedy matka Janka odwiedziła go, zauważyła, że współlokatorka syna jest wyjątkowo atrakcyjną dziewczyną. Matka, jak to matka, zaczęła zastanawiać się, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Kiedy więc byli sam na sam, Janek oznajmił: - Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy. Tydzień później Justyna stwierdziła, że w ich wynajętym mieszkaniu brakuje cukiernicy. Zwróciła się więc do Janka: - Nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła, jak myślisz? Jasiek zdecydował się napisać list do matki: "Droga Mamo, nie twierdzę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny... nie twierdzę też, że jej nie wzięłaś. Faktem jednak jest to, że od czasu Twojej wizyty u nas nie możemy jej znaleźć." Kilka dni później otrzymał odpowiedź: "Drogi Synku, nie twierdzę, że sypiasz z Justyną... nie twierdzę również, że z nią nie sypiasz. Faktem jednak jest to, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, Mama." ----------- he, he tlumaczenie: Manager ze swoją świtą obszedł już wszystkie zakamarki fabryki,porozmawiał z kilkoma uśmiechniętymi (i o dziwo znającymi doskonale język angielski) robotnikami, aż na koniec dotarł do hali produkcyjnej. Po chwili zauważył dwóch stojących naprzeciw siebie gości w zaplamionych kombinezonach, mocno gestykulujących i przekrzykujących warkot maszyn. "Pewnie rozmawiają o jakichś ważnych sprawach produkcyjnych" - pomyślał manager, skinął na swoją osobistą tłumaczkę i powiedział: - Proszę podkraść się do nich niezauważenie, podsłuchać o czym mówią, przetłumaczyć na angielski i wieczorem dostarczyć mi spisaną rozmowę. Jestem przecież fachowcem i zdaję sobie sprawę z tego, że więcej dowiem się o problemach zakładu z takiej rozmowy, niż ze wszystkich papierów i ocen prywatyzacyjnych. Wieczorem, po powrocie do hotelu zastał na łóżku kartkę z zapisem rozmowy: Majster do robotnika: "...wstępuję w intymne związki seksualne z tobą i twoją mamą, ty, kobieta lekkich obyczajów, nawet gwałconej tokarki, kobieta lekkich obyczajów, nie możesz, kobieta lekkich obyczajów, prawidłowo włączyć. Dyrektor, kobieta lekkich obyczajów, polecił w żeński organ rozrodczy, kobieta lekkich obyczajów, wejść z tobą w intymne związki seksualne w tylnej linii bioder, kobieta lekkich obyczajów, jeśli przez ciebie pasywny homoseksualisto znowu nie wykonamy, kobieta lekkich obyczajów, tego nie podobnego do męskiego organu rozrodczego planu, kobieta lekkich obyczajów, który musi zrobić gwałcona z tyłu w linii bioder fabryka." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squonk Opublikowano 25 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 i jeszcze troche, tym razem z ruskim akcentem:) Głęboka Syberia. Mała chatka na wzniesieniu pod lasem, widok po horyzont na ośnieżone pustkowie. Pewnego poranka mieszkaniec chatki widzi na horyzoncie dwie maleńkie kropki. Z każdym dniem stają się coraz większe, po tygodniu widać, że ktoś zmierza z wizytą. W końcu, następnego dnia pukanie. Gospodarz otwiera i widzi dwie postaci w szubach i futrzanych czapach. Jedna z nich odzywa się: - Zdrastwujtie, doczka doma? - Niet, ujechała... - Wot żałko, a my ****ć priszli... Rosyjski żołnierz wraca z wojny. Wyposzcony, wygłodzony postanowił, że musi mieć pierwszą napotkaną kobietę. Patrzy, a tu idzie jakaś babcia. Podbiega do niej i mówi: - Lażyś babuszka ****ć budu! - Oj panoczku u mienia syfilis - mówi babcia. - Tak dawaj od zada. - Oj panocku hemoroidy imieju. - Nu, kak tiepier skarzesz czto angina, ubiju! moj ulubiony to ten ponizej:) W Moskwie Instytut kształcący przyszłych radzieckich dyplomatów. W trakcie nauki przychodzi kolej na kolokwium. Temat kolokwium: "Napisać odpowiedź na bezwarunkowe ultimatum małego afrykanskiego państwa". Po dwóch dniach egzaminator podsumowuje wyniki kolokwium: - Hmm, merytorycznie poprawnie, forma również niezła, ale mam dwa zastrzeżenia: Po pierwsze, "na****" należy pisać osobno. Po drugie, "czarna ****na małpa" piszemy z wielkich liter... Panowie!!! Przeciez piszecie do króla!! ------------------------- ... kłassika Wania łowi ryby w przeręblu i wyciąga malutką złotą rybkę. Rybka ludzkim głosem prosi o uwolnienie w zamian za spełnienie jednego życzenia. Mocno podpity Wania po chwili zastanowienia prosi o medal za bojowyje zaslugi i order krasnoj zwezdy.... Nagle zrobiło się mu się ciemno przed oczami, błysnęło, huk sie rozległ... Wania ubrany w mundur czerwonoarmisty, jeszcze lekko oszołomiony podnosi się z ziemi w ręce dzierży saperkę i z przerażeniem zauważa że na przeciwko jego jadą 3 tygrysy..... - "No wot P***a, posmertnyj dała..." pomyślał sobie Wania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trefl Opublikowano 26 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2007 Przychodzi Edyp do wyroczni i mowi: - Yo, wyrocznia!! Odpowiedz: - Yo, motherfucker!! Prowadzi anioł pedała ale nie jest pewien. Do nieba czy najpierw do czyścca? W pewnej chwili zauważe, że rozwiązał mu się sandał. Schyla się żeby go zawiązać a pedał natychmiast korzysta z okazji. Anioł ostrzega: Jeszcze jeden taki numer i nawet o czyśccu możesz zapomnieć! Idą dalej. Anioł znowu musi zawiązać sandały i jak poprzednio ledwie się schylił a pedał już go dorywa. Wkurzony krzyczy: Doigrałeś się! Idziesz do piekła! Po jakimś czasie anioł postanawia zobaczyć co się dzieje z pedałem. Leci do piekła, rozgląda się mocno zaniepokojony. Piece pogaszone, zimno jak cholera... Pyta pierwszego napotkanego diabła: Co jest, czemu nie palicie w piecach? A diabeł na to: Schyl sie po drewno to zobaczysz! Wybral sie slepy na grzyby i rozpoznaje je smakiem: - borowik, maslak, podgrzybek, ****o - dobrze ze nie wdeplem Idzie facet koło muru i słyszy: - Dziewięć, dziewięć, dziewięć, dziewięć... Zaciekawiony zobaczył dziurę w murze i zaglądnął... A tam ktoś mu wbił widelec w oko i mówi: - Dziesięć, dziesięć, dziesięć, dziesięć... Na bezludnej wyspie ląduje 50 panów i 1 pani. Po miesiącu pani mówi: - Panowie dość tych świństw! I wiesza się na drzewie. Po następnym miesiącu jeden z panów mówi: - Panowie dość tych świństw, zakopujemy kobietę! Po następnym miesiącu jeden z panów mówi: - Panowie dość świństw, odkopujemy kobietę! Przychodzą dwa penisy do sex shopu nagle jeden wola do drugiego, wskazując na pólke z wibratorami: - o kurcze cyborgi !! Siedzi trędowaty w celi. Nagle odpada mu ręka i wyrzuca ją przez kraty. Współwięźniom wszystko się kotłuje ze współczucia, ale siedzą cicho. Następnie odpadła mu noga, wyrzucił przez kraty. Taka sama reakcja współwięźniów. Potem trędowaty stracił również drugą nogę, nos, uszy. Wszystko wyrzucał przez kraty na zewnątrz. W końcu jeden z nich zapytał: - Te, co ty robisz? - Uciekam Jezus po calym swiecie szukal swego ojca.W koncu po latach poszukiwan,trafil do skromnej chatki. Wchodzi do srodka i widzi starca z dluga biala broda trzymajacego w reku hebel. -czy wam na imie Józef? Pyta Jezus -tak. Odpowiada starzec -Czy jestescie cieslą? -tak -Ojcze! -Pinokio!! Siedzi facet u fryzjera. Fryzjer pyta się: -Potrzebne panu lewe ucho? -Nie. Fryzjer uciął i wyrzucił do kosza. Teraz pyta: -Potrzebne panu prawe ucho? -Tak tak oczywiście! Ciach, proszę bardzo! W barze na dzikim zachodzie przy stoliku siedzi dwoch kowbojow. Jeden z nich pokazuje drugiemu trzech innych i mowi: -Widzisz tamtego w kapeluszu? -Ale tam wszyscy maja kapelusze. Na to pierwszy wyciagnal rewolwer i zastrzelil jednego z tamtych. -Widzisz teraz? Jest w kraciastej koszuli. -Ale oni wszyscy maja kraciaste koszule! I znow tamten wyciagnal rewolwer i strzelil. -Widzisz teraz? Zostal sam. -No teraz widze. -No wiec sluchaj: nie podoba mi sie jego morda. Chyba go zastrzele. Lekcja historii, nauczycielka pyta Stasia: Stasiu, kim był twój dziadek w czasie 2 wojny światowej? - był strażnikiem w oświęcimiu, pani profesor - fatalnie, jedynka! Jasiu, a kim był twój dziadek? - słuzył w AK, pani profesor - świetnie, piatka! a wiesz może co znaczy skrót AK? - Auschwitz Komando! ok na razie bedzie mam nadzieje ze nic nie powtorzylem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squonk Opublikowano 26 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2007 Terminator poszedl do łaźni. Schylił się po mydło... Następnie odtrzymał komunikat systemowy: "...zainstalowano nowy sprzęt...". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strodus Opublikowano 26 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2007 Chłopak odprowadza swoja dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dłonią o scianę i mówi do dziewczyny: -kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę.. . -tutaj? jesteś nienormalny . -noooo, tak szybciutko, nic sie nie stanie.. . -nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.. . - ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto.. . -nie, a jak ktoś będzie wychodził.. . -no dawaj nie bądź taka...´ -powiedziałam ci ze nie i koniec! -no weź, tu sie schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia . -nie! W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi: - Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić ta laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego kurewskiego domofonu , bo jest 3 w nocy do cholery! ___________________ Przychodzi synek z przedszkola do domu, a tu z łazienki wychodzi jakiś facet. Synek pyta - Baby siter? Na to facet odpowiada: - Nie Mother fuc*er ___________________ Przychodzi facet do fryzjera: - Niech mnie pan tak krótko opier**li. Fryzjer: - Ty chu**! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trefl Opublikowano 26 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2007 Okej jeszcze pare ;] Hans do Żydow: -Dzis Wielkanoc z tej okazji wszyscy dostaniecie po jajku... -Hura! Hura! -... tym oto stalowym prętem Przychodzi pedal do miesnego i prosi o kielbase. Expedientka pyta: - Zapakowac czy na miejscu? - Zapakowac na miejscu! W głębinach jednego z jezior w Alabamie znaleziono ciało Murzyna. Było całkowicie oplecione łańcuchami. Miejscowy dziennikarz pyta szeryfa: - Co Pan myśli o tej sprawie? - Myślę, że to typowe dla czarnuchów z naszej okolicy. Chciał przepłynąć jezioro, ukradłszy więcej łańcuchów niż mógł unieść. Ulubiony Żydowski program telewizyjny? - Ukryta komora. Czemu wampiry lubią krew żydów? - Bo gazowana. Dlaczego Mojżesz przeprowadił żydów przez morze? - Bo wstydził się przez miasto. Dlaczego mydełko nazywa się "FA"? - "From Auschwitz". Gryps na kominie w Oświęcimiu? - Żydzi górą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 26 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2007 ile żydów zmieści się do wiadra? 3 łopaty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 26 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2007 Czym różni się żyd od trampoliny? Po trampolinie nie skacze się w glanach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavlitto Opublikowano 26 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2007 Czym się różni Sean Kingston od 50Centa? -50Cent nie zaczyna każdej piosenki od "Hey Yooooo Sean Kingston". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trefl Opublikowano 26 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2007 Jak o żydach to o żydach :] Samochod zyda: Gazik Pies zyda Gazorek Metro zydowskie Gazociag Zegarek zyda Gazomierz Hans bierze nad przepaść 300 żydów i mówi do pierwszego: -Prawa ręka w bok i skacz. Żyd skoczył Mówi do drugiego: -skacz na "bombe". Ten skoczył Następny. -lewa noga w bok i skacz. Skoczył. Mówi do czwartego. -Ręce w bok lewa noga w bok i skacz. Skoczył. Nagle przybiega Herr Flik i mówi Hans wołają cię do pułku. A Hans na to: -S*******aj niewidzisz że gram w TETRIS. - Co robią Żydzi po wyjściu z obozu? - Bujają w obłokach. - Dlaczego Zydzi nie brali udzialu w II wojnie swiatowej? - Bo wyjezdzali na oboz. Jak wybic zęby 100 żydom naraz? Narysowac kromke chleba na ścianie Hans do Żydów: -Dzisiaj za dobre sprawowanie zagracie w piłkę... -Hurra!!!!!!!!!! -...na polu minowym numer 6 Herr Flik do Hansa: - Hans strzelimy se po secie? - Jasne Weszli do baraków -do dwustu odlicz Ok bedzie bo mnie przed jakis sad postawia za rasizm ;F Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trance Opublikowano 26 Października 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2007 trefl... nieźle Kto stworzył kobiety? - Trzech facetów: stolarz hydraulik i architekt ale i tak spieprzyli robotę. Stolarz: bo zrobił nogi które ciągle się rozkładają na boki, hydraulik: bo cieknie co miesiąc a architekt... bo zbudował szambo koło placu zabaw! Do lekarza wpada facet i w obu złączonych dłoniach trzyma sporą ilość spermy. Lekarz pyta: - Co się stało? Facet na to: - Panie doktorze, to się po prostu w pale nie mieści...! Przychodzi prawiczek do domu publicznego i mówi do burdelmamy: - Witam, chciałbym spędzić dzisiejszą noc z jedna z pani dziewczyn, tylko mam prośbę, proszę mi dać jakąś doświadczoną bo ja nie jestem jeszcze obyty w tych sprawach Na to mama: - Słuchaj koleś to jest ekskluzywny dom publiczny, przyjmujemy tylko doświadczonych klientów spadaj do lasu i ćwicz na dziuplach, możesz przyjść za 2 lata. Przychodzi po 2 latach wyrośnięty jak tarzan i mówi: - Chce kobiety, tylko nie byle jakiej. - Ja jestem wolna - mówi burdelmama. - No to idziemy na górę. Poszli do pokoju i gość mówi: - Stań w rogu pokoju. Stanęła. - Zdejmij ubranie. Zdjęła. - A teraz się pochyl. Pochyliła się . Gość wziął rozbieg i strzelił jej siarczystego kopa . - Co jest, o co ci chodzi? - pyta zszokowana mamcia. - Sprawdzam, czy nie ma szerszeni. Elegancka nastolatka pyta nie mniej eleganckiego starszego pana: - Ileż to dobrodziej liczy sobie lat? - 80 panienko. - Oj nie dałabym, nie dałabym! - Bo ja też i prosić bym nie śmiał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tor23 Opublikowano 27 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 Kiedy kobieta myśli? Podczas stosunku bo jest podłączona do mózgu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinuz Opublikowano 27 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 To ode mnie sytuacja z życia wzięta: Tego samego dnia gdy do domu przyniosłem nowiutkie i7, zginął mi kabel do iPoda. Do dzisiaj nie mogę go odnalesć. Rozumiem że jest coś takiego jak konkurencja, ale moim zdaniem to już lekka przesada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squonk Opublikowano 27 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 kiedy kobiety mowia mnie niz zwykle?? . . . . . . . . . . . . . . . .... w lutym .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zewin Opublikowano 27 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę! - Och Ty szczęściarzu! - Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać... - I co? I co? - No a ona mówi: "Rozbierz mnie!" - Nie może być! - Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa... - O żesz w mordę ! Kupiłeś laptopa? A procesor jaki? __________________________________________________________ Jest pogrzeb... Trumna w dole, ludzie rzucają kwiaty... Nagle coś uderzyło w trumnę. Ludzie patrzą po sobie. Facet stojący przy dole mówi: - Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była zamknięta, kupiłem bombonierkę. __________________________________________________________ Przychodzi facet do sklepu i pyta: - Macie jakieś bardzo trudne puzzle? - Mamy. Może być pustynia 500 części? - Nie To na pięć minut. Może coś cięższego. - No a np. ocean 1500 części? - Nie, 10 minut! - No to najtrudniejszy zestaw: niebo nocą - 2500 części. - Nie macie naprawdę nic trudniejszego? Może być trójwymiar... - Niech pan idzie do piekarni po bułkę tartą i poskłada sobie z niej rogalik... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trefl Opublikowano 27 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 ok teraz pare narodowosciowych To Polacy wymyślili triatlon. Bo tylko polak idzie na basen pieszo, a wraca rowerem. Zorganizowano zawody we wbijaniu gwoździa w deskę za pomocą głowy. Do rywalizacji stanęło trzech zawodników: Polak, Rusek i Niemiec. Pierwszy zaczyna Niemiec: Uderza raz.. dwa.. trzy.. - gwóźdź wbity. Drugi Polak: ... raz.. dwa... - wbity. Ostatni podchodzi do deski zawodnik radziecki: Raz... - wbity! Następuje ogłoszenie wyników: - Niemiec drugi, Polak pierwszy, Rusek zdyskwalifikowany za wbicie gwoździa złą stroną. - Dlaczego Ruscy kradną w Niemczech 2 Mercedesy? - Bo wracają przez Polskę. -Kiedy jest Boze Narodzenie w Polsce? -Dwa dni po rozdaniu prezentow w Niemczech Tratwa płynie, a na niej czterech rozbitków: Niemiec, Polak, Rosjanin oraz Murzyn. Po pewnym czasie zaczęło kończyć się im jedzenie, więc postanowili wyrzucić Murzyna za burtę. Niemiec doszedł do wniosku, że to nie jest fair, więc wymyślił konkurs. Kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje za burtę. Zadał pytanie Polakowi: - Kiedy zrzucono bombę na Nagasaki? - 1945 r. - Ok, zostajesz Pytanie do Rosjanina: - Ile osób zginęło ? - 60 tys. - Ok, zostajesz. Do Murzyna: - Nazwiska! Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Rusek. Założyli się o to, kto jest lepszym złodziejem. Niemiec mówi: - Dajcie mi dwadzieścia sekund i zgaście światło. Po dwudziestu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle niemiec oddaje im zegarki. Rusek mówi: - Dajcie mi dziesięć sekund i zgaście światło. Po dziesięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle rusek oddaje im gacie. Polak mówi: - Dajcie mi pięć sekund i zgaście światło. Mija 5 sekund nagle pociąg staje. Wchodzi konduktor i mówi: - Panowie koniec jazdy, ktoś nam lokomotywę za****ł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi