Skocz do zawartości

Recenzja iAUDIO 7


martinuz

Rekomendowane odpowiedzi

Test i7.

 

Wstęp.

Nie umiem pisać recenzji. Prawdę mówiąc - nie umiem wcale pisać. Dlatego postanowiłem wam powiedzieć to, co myślę, jednak przy pomocy tekstu...

 

Do ręki dostałem pudełko, przypominające pudełka z grami. Nie duże, nie małe. Jeszcze tylko minimum formalności (podbicie gwarancji, zapłata) - i jest mój. Niestety z przyczyn technicznych pobawić się nim mogłem dopiero wieczorem - co zmieniło cały dzień w mękę oczekiwań. Tak właśnie rozpoczęła się wielka przygoda, zwana iAudio 7.

 

Ładny, nawet bardzo ładny. Tyle mogę powiedzieć o jego stylistyce. Czarna błyszcząca powierzchnia, robi niesamowite wrażenie. Jest po prostu piękny... Nic dodać nic ująć. No może jedna mała wada - błyszczący materiał ma tendencję do pokrywania się odciskami palców. Niby mała rzecz - ale co będzie jak policja wykorzysta to kiedyś przeciwko mnie?

Komponenty, z jakich został wykonany odtwarzacz są solidne, dają uczucie trwałości. Czy tak będzie - czas pokaże. Szczególną uwagę zwraca rozmiar odtwarzacza, jest on znacznie mniejszy niż mogłoby się wydawać patrząc na zdjęcia. Jest on po prostu poręczny. Na pochwałę zasługuje ekran, który pomimo małej wielkości i rozdzielczości jest bardzo jasny, wyraźny i czytelny.

 

Wraz z odtwarzaczem otrzymamy zupełne minimum potrzebne do życia przeciętnemu użytkownikowi - czyli słuchawki oraz kabel USB. Zdecydowałem się nie testować słuchawek. Myślę, że każdy, kto decyduje się na sprzęt tej klasy za tą cenę ma własne ulubione słuchawki (chyba, że są akurat w serwisie - jak moje:) ). Do testu brzmienia odtwarzacza używałem słuchawek Sennheiser HD465 użyczonych dzięki uprzejmości @Rosia.

 

Danie główne.

Obsługa:

 

Jeśli ktoś miał wcześniej do czynienia z różnymi touch-urządzeniami nie będzie miał żadnych problemów z obsługą i7. Dla mnie jako byłego użytkownika Creative Zen Micro oraz iPoda Video - był to po prostu następny touchpad, tylko wygodniej ustawiony. Panowie z Cowona wiedzieli, co robią, ustawienie panelu touchpada w ten sposób umożliwia nam sterowanie odtwarzaczem przy pomocy jedynie kciuka (palec wskazujący obsługuje przyciski M oraz + -).

Bezwzrokowa nawigacja - ostatnio to hasło zrobiło się dość modne wraz z pojawieniem się D2. Osobiście nigdy nie zdarzyło mi się żadnego playera obsługiwać bezwzrokowa. Nie wiem jak ktoś potrafi bez patrzenia zmienić album 0_o. Natomiast wszystkie podstawowe opcje, czyli głośniej, ciszej, pauza, FF i RW możemy zrobić przy pomocy 3 przycisków i suwaka, więc nie stanowi to dla nas problemu. Sterowanie przyciskami umieszczonymi na szczycie odtwarzacza jest praktycznie identyczne z D2 (wyjątkiem jest przycisk M umieszony nie pomiędzy a obok przycisków regulacji głośności, moim zdaniem mądry pomysł). Obsługa odtwarzacza jest bardzo wygodna, dzięki możliwości konfiguracji niektórych przycisków (między innymi długiego trzymania REC i długiego trzymania M) możemy sami ustalić sobie jak nasz 7 będzie się zachowywał.

 

Możliwości

 

Jak przystało na iAudio ogromne. Nie będę kopiował zachwalań producenta, powiem od siebie, co potrafi ten odtwarzacz.

Odtwarzanie muzyki - (dziwne prawda? :D ) - temu poświęcę znacznie więcej miejsca.

Odtwarzanie video - zbędny bajer na ekranie tej wielkości, chociaż oglądanie z nudów kreskówek jest jak najbardziej możliwe.

Wyświetlanie tekstu - może się przydać, jako ściąga na klasówki lub jako teksty piosenek.

Wyświetlanie obrazu - patrz video...

Zaawansowane możliwości konfiguracji dźwięku (jak to mądrze brzmi) - czyli rozbudowany parametryczny eq razem z jeteffects.

 

W zasadzie odtwarzacz ten nie oferuje żadnych fajerwerków. I moim zdaniem właśnie tutaj kryje się magia tego odtwarzacza. Nie jest to PMP. Jest to po prostu odtwarzacz dźwiękowy. Tylko dźwięk i jedynie dźwięk. To jest żywioł i7.

 

(fanfary) Dźwięk.

Chyba to jest ta część recenzji, na którą każdy czekał, no bo co może być w odtwarzaczu ważniejszego od dźwięku? Do testów postanowiłem użyć:

  • Apocalyptica - Inquision Symphony (muzyka instrumentalna)
  • Meiko Koji - Urami Bushi (muzyka instrumentalna/śpiew)
  • Clint Mansell - Lux Aeterna (muzyka elektroniczna/instrumentalna)
  • Marilyn Manson - Seizure of power (Industrial Metal/elektroniczna)
  • Jose Gonzalez - Heartbeats (Śpiew/muzyka instrumentalna)
  • Nickelback - If Everyone Cared (Rock)
  • Therion - Asgard (Symphony Metal)
  • In Flames - Moonshield (Melodic Death Metal).

Myślę, że ten zestaw utworów w mniejszym lub większym stopniu robi przekrój przez wszystkie gatunki muzyczne, oraz że znajdzie się tutaj coś dla każdego. Oczywiście nie mogłem przetestować każdego gatunku, ale jest tutaj elektronika, opera, symfonia, rock, metal... Myślę, że zrozumiecie, o co mi chodzi, gdy będę pisał o brzmieniu. Zastrzegam sobie jedno - każdy opis dźwięku jest SUBIEKTYWNY. Będą to moje prywatne odczucia. Aha - jestem basshead.. ;]

 

Starcie pierwsze - bez dopingu, eq off, jet off...

 

Wg. niektórych tak należy testować brzmienie playerów. Okej - jeśli tak chcecie zrobię to dla was. Przecież to wam ma ta recenzja coś rozjaśnić, ja już znam mojego i7. Na początek idzie Heartbeats. Brzmi bardzo ładnie, ciepły wokal, wraz z bardzo miłymi, lecz nieco przytłumionymi gitarami. Mam dziwne wrażenie jakby gitara stała za śpiewającym. Scena jest wyczuwalna, dźwięk dość szczegółowy. Gra na gitarze nie zmienia się w bezładną mieszaninę dźwięków, wyraźnie możemy oddzielić każde szarpnięcie struny. Stanowczo jeśli słucha ktoś tego typu muzyki, nie zawiedzie go ten odtwarzacz.

Następnie Nickelback i rockowe brzmienia. If Everyone Cared. Również rzuca się w oczy duża szczegółowość dźwięku, można bez trudu usłyszeć slide łapą po gryfie gitary. Tutaj da się także zauważyć basy. Nie są one mocne, ale bardzo głębokie, pojawiają się dokładnie tam gdzie mają być. Są bardzo szczegółowe. Cały dźwięk jest miły dla ucha i ciepły, stanowi idealne przeciwieństwo mojego poprzedniego odtwarzacza - iPod'a Video.

Kolejnym utworkiem jest Inquision Symphony Apocalyptici. Tutaj odtwarzacz na prawdę pokazuje co potrafi. Tak jak poprzednio dźwięk jest bardzo szczegółowy, do tego możemy wyraźnie wyczuć, które instrumenty są bliżej nas, które dalej. Jak na razie odtwarzacz wychodzi obronną ręka z każdego postawionego mu zadania. Ale nie ma lekko - idziemy dalej. Lux Aeterna - piękno muzyki elektroniczno-symfonicznej. Zaczyna się od lekko przytłumionego elektronicznego basu, wchodzą wysokie tony. Dźwięk lekko wibruje, prawie charczy, ale jednak nic takiego się nie staje. Również rzuca się w oczy piękna scena, i duża wyrazistość dźwięku. Pięknie możemy oddzielić kolejne instrumenty, kolejne linie melodyczne. Ale przewijam trochę dalej - wszak czasu szkoda a człowiek jest ciekawy, co się stanie jak wejdzie pełna ilość instrumentów. Może wreszcie i7 się pogubi? Może będę mógł wreszcie powiedzieć o nim coś złego? Teraz Therion - i Asgard. Dużo instrumentów, perkusja i gitary. Perkusja jest, niskie tony są na wysokim poziomie. Ciepłe i głębokie uderzenia stopy. Nagle wchodzi wokal - muszę przyznać, że jestem zupełnie zaskoczony. Pięknie wybija się przed linię melodyjną, jest bardzo klarowny. Prawie czujemy jakbyśmy stali obok śpiewającej osoby. O tyle część metalowa tego utworu nie robi wrażenia, o tyle część wokalna brzmi na prawdę genialnie. Nasza podróż idzie dalej, w kierunku Seizure Of Power. Każdy, kto zna ten utworek wie, że składa się on z głębokiego bardzo niskiego basu oraz gitary. Głęboki bas nie powodu żadnych złych zachowań odtwarzacza. Bez problemu schodzi on na prawdę nisko. Idziemy do Kill Billa i Urami Bushi. Na początek piękne solo na gitarze basowej. Dźwięk jest bardzo miękki i ciepły, płynie i kołysze z słuchawek. Pięknie wkomponowany wokal, również jak poprzednio delikatnie przed główną melodią. Do tego w tle pogrywa trąbka, czasem słychać instrumenty smyczkowe. Wszystko bardzo wyraźnie. No i czas na koniec, czyli coś mocnego - In Flames. Teraz odtwarzacz musi się pogubić, no bo inaczej zarzucicie mi stronniczość :D. Na początek wstęp z gitarą oraz basowym uderzeniem stopy. No i wreszcie coś złego - tego basu jest jednak troszkę za mało. Odrobinkę mocniejsze powinno być to uderzenie.

Podsumowanie części dźwiękowej:

 

Odtwarzacz gra moim zdaniem dobrze, a nawet powiedziałbym świetnie.

Oto moje oceny (w skali od 1 do 5)

Bas - 4

Tony wysokie - 5

Wokal - 5

Gitary - 5

Ciepło dźwięku - 4.5

Szczegółowość - 5

 

Może nie jestem obiektywny. Ale ostrzegałem was... Więc nie miejcie do mnie za to pretensji.

 

Starcie drugie - z pełnym dopingiem.

 

Nie będę powtarzał tutaj całego opisu dźwięku, ani rozpisywał się nad tym czym jest jet effects. Po prostu powiem wam jedno, przez cały czas trwania testu czekałem az będę mógł z powrotem wczytać moje ulubione ustawienia. Tak tak, możemy zapisać sobie 10 ulubionych ustawień eq i jet'a :)

Po uruchomieniu wspomagania z odtwarzacza można na prawdę dużo wycisnąć. Od głębokiego basu po wyraźne partie operowe. Stanowczo na plus.

Coś dla was.

 

Zasadniczo tego nie było nigdy w recenzjach, ale ja postanowiłem sobie umieścić coś takiego. No bo inaczej zarzucicie mi że nie piszę o tym co was interesuje. Więc macie, oto moje odpowiedzi na wasze pytania (przynajmniej te które udało mi się znalesć na forum).

 

 

 

Bo tez jestem zaintereswny iaudio 7 , a miełeś do czynenia z playerami marki iriver ? albo innych firm z wyzszej półki dzwiekowej , bo przydalo by sie jakies porównanie, z reguły ludzie pisza duzo recek ale nie mieli porównania z innymi playerami dobrych firm.

Mam nadzieje ze wkrótce zaspokoisz moja ciekawosc .

 

pozdro.

 

Miałem do czynienia, między innymi z U10 oraz T30. Muszę przyznać że player dźwiękowo jest nieco zbliżony do U10, chociaż jest ciemniejszy i bardziej basowy. Ja osobiście preferuję takie brzmienie.

 

Witam!

 

Opisuj wrazenia z i7!! Kurcze zastanawiam sie nad kolejna w tym tygodniu zmiana playera. Napisz czy szumi? masz jakies dokanalowki do niego? jak z parametrycznym eq?

 

Pozdrawiam!

 

A więc, na po ustawieniu głośności na 0 i 1, ani na Philipsach Shs8200, ani na Sennheiserach 465 ani na Creative Ep-630 nie byłem w stanie znaleźć żadnego szumu. Niestety nie posiadam innych dokanałówek ani tym bardziej IEMów.

Parametryczny Eq polega na tym, iż możemy ustawić tony które odtwarzacz ma podbijać/obniżać, wartość wzmocnienia, oraz szerokość podbicia. Jest to bardzo dobra i wygodna rzecz, stanowczo duży +.

 

Witam

 

Jak już zapakujesz mu fw 1.15 to daj znac jak sobie radzi z flac L8 ?

 

Pozdrawiam i milej zabawy

 

Nie zamierzam pakować nowego fw, ale wgrałem na obecny Flac L8. Nie mogę ocenić różnicy pomiędzy Flac a mp3. Odtwarza tak samo. Działa dobrze.

 

Gdyby ktoś z was miał jakieś pytania - zadawajcie je w tym wątku, w miarę możliwości postaram się na każde odpowiedzieć.

Podsumowanie:

 

Dla kogo - odtwarzacz ten przeznaczony jest raczej jako drugi odtwarzacz, dla każdego dla kogo ważna jest przenośność. Odtwarzacz ten jest idealnym odtwarzaczem przenośnym, dzięki jego na prawdę niewielkim rozmiarom. A duża moc pomoże nam w domu napędzić prawie każde słuchaweczki.

Czy warto - moim zdaniem tak, ale musicie odpowiedzieć sobie sami na to pytanie.

 

Plusy dodatnie, plusy ujemne.

+Elegancki wygląd

+Świetna jakość dźwięku

+Czytelny ekran

+Dobra nawigacja

+Autonomia

 

-Cena

-Dla niektórych touchpad może być przeszkodą.

 

Dziękuję za uwagę. Proszę o krytykę.

Martinuz

 

Recenzja będzie rozbudowywana, a kolejne części doklejane będą od tego miejsca, w taki sposób aby się nie pogubić i nie czytać czegoś po 5 razy. Bo to normalne że w tej recenzji nie udało mi się odpowiedzieć na wszystkie wasze pytania.

 

Odpowiedź do Gregoo2 - jakbyś przeczytał całą recenzję to bys zauważył że pisałem że eq jest moim zdaniem super i znacząco poprawia dźwięk :)

 

Odpowiedź dla Bubu007:

Radio - dla mnie zbędny bajer więc za mocno się nie bawiłem, ale nie jest źle. Na pewno lepiej niż w Zenie.

Jesli chodzi playery to dla mnie jest

i7 > T10/T30 > Zen Micro.

 

Odpowiedź dla Piciu:

 

Poniewaz w mojej definicji pierwszym odtwarzaczem jest duże PMP na którym mamy całą swoją bibliotekę mulitmedialną. Taki Goliat. Ale przy nim mały i7 to dawid. Celnie zniszczy kazdego przeciwnika.

 

Odpowiedź dla Getz:

 

Mikrofon ma 2 poziomy czułości - Low i High

Wejście liniowe ma 4 poziomy czułości - Od 1 do 4.

Voice i Line jest zupełnie oddzielnie regulowane.

Może w przyszłych wersjach dodadzą kolejne poziomy.

 

A oto zdjęcia ktore zrobił użytkownik @Piciu:

 

Galeria

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie!! Ileż to trzeba było czekać... Dzięki za przyjemną lekturę...

Dzięki za zamieszczenie odpowiedzi na temat EQ. Jednak nie napisałeś czy grzebanie w samych parametrach wpływa jakoś znacząco na dźwięk. Wg mnie na D2 jakoś tak słabo można wychwycić różnice... Co innego z Vibezem... Cóż, pozostaje mi odpocząć od zmian i czekać na i7 16GB... Może w lutym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna recka!!! Gratulacje :) , przekonałes mnie do niego :) pod względem dzwieku. .

 

 

Aha chciałbym sie dowiedziec jeszcze o Radio jak gra czy sprawujesie lepiej niz w zenie ?? i jaki player z wymienionych wcześniej ,względem ciebie ma lepszą jakosc dzwięku zen czy Iriver T10 ,T30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawal dobrej roboty martinuz :)

 

- po wgraniu 1.15 wszystko z flac'iem jest rowniez ok

(nie wiem skad te opory przed wgrywaniem nowego fw itp. ja zawsze musze miec wszystko najnowsze :P dlatego pierwsze co zrobilem to update)

 

- dlaczego "odtwarzacz ten przeznaczony jest raczej jako drugi odtwarzacz" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie umiem pisać recenzji. Prawdę mówiąc - nie umiem wcale pisać

 

Tylko bez fałszywej kokieterii proszę :D

Martinuz - gratulację , świetnie to się czyta .

 

Ja miałbym kilka pytań , na temat dwóch funkcji iAudio 7 które

widać na tym screenie

 

pic37.jpg

 

Mógłbyś napisać jak wygląda i jak bardzo rozbudowana jest regulacja głośności na

wejsciu liniowym , i podobne pytanie :ile jest stopni czułości dla wbudowanego mikrofonu ?

(bo ze zdjecia wynika ze może być ona dwustopniowa : czyli odzielna regulacja voice - music

, odzielna dla ustawienia poziomu głośności . Gdyby tak było , byłaby to duża

zaleta iAudio7 traktowanego jako recorder :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie!! Ileż to trzeba było czekać... Dzięki za przyjemną lekturę...

 

martinuz to express... przecież on ma ten odtwarzacz dwa dni (?) a recka faktycznie świetna, szczegółowa i dobrze się czyta. O to chodzi ;) A i7 nie kupię za drogo ;) jak dla mnie choć sprzęt fakt godny polecenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

iAudio 7 - jest bezcenne a i tak da się zapłacić Mastercard :)

Powiem tak - ja tych pieniędzy nie żałuję. To było to czego szukałem.

A co do tempa - no cóż, szybciej na prawdę sie nie dało (mogłem napisac wczoraj ale nie miałem słuchawek do testów muzycznych, moje Akg w serwisie, a na Shs8200 nie będę recenzji pisał :P )

No i mam go dwa dni :)

 

Ja swojego za 100pln taniej, 4gb mniej (nie zalezalo mi kompletnie na pamieci) no i mam gwarancje na Polskę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba nie będzie pronlemu, jak ładuje go przez np. 8 godzin (w nocy)

 

nie, nie ma najmniejszego - układ zabezpieczający w momencie naładowania baterii odcina zasilanie, więc można taki odtwarzacz nie tylko noc na ładowarce trzymać, ale nawet tydzień ;]

 

zaś miałem na myśli to, żeby - ładując odtwarzacz - dać mu się naładować "do pełna" (choć - poza pierwszym ładowaniem - nie jest to warunek konieczny)

 

---

 

> pierwze 3 ladowania powinny byc dluższe

 

tak prawdę powiedziawszy jest to naleciałość z czasów akumulatorów NiCd (niklowo-kadmowych), które miały paskudny efekt pamięci

 

potem były NiMH (niklowo-wodorkowe), które tegoż efektu właściwie nie miały

 

a teraz są akumulatorki litowe, które są ogniwami nowej generacji, dla których coś takiego jak "efekt pamięci" nie istnieje, a dłuższe ładowanie - co napisałem wyżej - nie daje zupełnie nic, bo każde ogniwo litowe ma dedykowany układ zabezpieczający, odcinający prąd ładowania po naładowaniu ogniwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zalezy z czym wczesniej miałeś do czynienia. Ja od zawsze używałem playerów z touchpadem - Zen micro oraz iPod video. Więc dla mnie jest to znacznie wygodniejszy patent od joya, ale co kto lubi.

Co do firmware - przeszukiwałem go dokładnie i wielkich błędów nie znalazłem. Ot czasem (1 raz) zawiesił się na ekranie nagrywania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności